- 1 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (16 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (316 opinii)
- 4 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (133 opinie)
- 5 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (16 opinii)
- 6 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (323 opinie)
Elektryczne Audi Q8 kontra SQ8. Czy warto dopłacić?
Miałem okazję przetestować dwie odmiany elektrycznego SUV-a spod znaku Audi. Porównaliśmy bazowe Q8 e-tron Sportback z mocniejszym, bardziej zadziornym SQ8 e-tron Sportback. Czy warto dopłacić blisko 100 tys. zł?
Bazowa cena pierwszego to 364 300 zł, natomiast za mocniejszą wersję należy dopłacić ponad 90 tys. zł (ceny rozpoczynają się od 455 600 zł).
Audi SQ8 e-tron
Zacznijmy od mocniejszej wersji SQ8 e-tron Sportback. Kluczowa informacja jest taka, że SQ8 zostało wyposażone w aż trzy silniki elektryczne. To absolutna nowość i niezwykle ciekawe rozwiązanie. Na przedniej osi pracuje jednostka o mocy 168 KM, natomiast na tylnej znajdują się dwa motory o mocy 133 KM każdy.
Co ważne - silniki z tyłu znajdują się przy kołach, odpowiednio rozdzielając moment obrotowy. I to czuć, zdecydowanie. Nawet przy większych prędkościach w zakrętach, ten sporych gabarytów SUV prowadzi się kapitalnie. Jak po sznurku. W przypadku gdy jedno z kół traci przyczepność - błyskawicznie komputer rozdziela moment tak, aby ustabilizować tor jazdy.
Łączna moc systemowa w SQ8 e-tron wynosi 504 KM i aż 973 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Sprint do "setki" zajmuje 4,5 sekundy (prędkość maksymalna została ograniczona do 210 km/h). A dodajmy, że ten SUV waży aż 2725 kg. Przyspieszenie robi wrażenie, w sportowym trybie dosłownie wciska w fotel.
Pojemność akumulatora to 106 kWh netto, a jego maksymalna moc ładowania to 170 kW. W przypadku tak dużej mocy ładowania, bateria od 10 do 80 proc. naładuje się w 31 minut. W przypadku ładowania z mocą 11 kW kompletne naładowanie potrwa 11,5 godz., a przy 22 kW - około 6 godz.
Producent podaje, że w cyklu mieszanym zasięg SQ8 e-tron Sportback wynosi 428 km. Jak jest w rzeczywistości? Podczas jazd testowych w cyklu mieszanym, po przejechaniu blisko 300 km średnie zużycie wyniosło 27,7 kWh na 100 km. Przy takim zużyciu powinienem przejechać na jednym ładowaniu około 380 km. Ten wynik nie rzuca na kolana.
Audi Q8 e-tron
Jak na tle mocniejszego i droższego wariantu wypada bazowe Q8 e-tron? Całkiem przyzwoicie. Auto co prawda ma dwa silniki elektryczne, a nie trzy, i tę różnicę przy większych prędkościach, przy bardziej dynamicznej jeździe czuć.
Do testu porównawczego otrzymałem bazową wersję advanced 50 quattro. Układ napędowy generuje 340 KM mocy i 664 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jak widać, różnice w mocy i momencie obrotowym są znaczne - to ponad 160 KM i 300 Nm.
Q8 e-tron od 0 do 100 km/h rozpędza się w 6 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. W pierwszym momencie, przdynamicznym ruszaniu nie czuć specjalnie różnicy w mocy. Różnicę czuć przy prędkości powyżej 60-70 km/h. Dodam, że Q8 w porównaniu do SQ8 jest lżejsze o 140 kg.
W przypadku Q8 mniejsza jest też pojemność baterii - wynosi 89 kWh netto. Producent deklaruje, że na jednym ładowaniu auto może przejechać do 410 km. Jak to się ma do rzeczywistego zasięgu? Średnie zużycie prądu przy podobnym stylu jazdy, jak w przypadku SQ8 e-tron, wyniosło 24,8 kWh. Gdyby udało się utrzymać takie "spalanie" dłużej - to na jednej baterii przejechałbym niespełna 360 km. Zatem porównywalnie.
W przypadku maksymalnej mocy ładowania bateria od 10 do 80 proc. naładuje się w 28 minut. Korzystając z ładowarki o mocy 11 kW czas pełnego ładowania wydłuży się do ponad 9 godz.
Czy warto dopłacić do SQ8?
Jak już wspomniałem różnica w bazowych cenach obu modeli wynosi ponad 90 tys. zł. Czy warto dopłacić do SQ8 za zdecydowanie większą moc, lepsze osiągi, nieznacznie większy zasięg i efektywniejsze właściwości jezdne? Moim zdaniem nie.
Oczywiście SQ8 dostarczy kierowcy więcej emocji "za kółkiem", ale nie są to emocje warte 100 tys. zł. Q8 e-tron, choć nieco gorzej jeździ, jest wystarczająco dynamiczne.
Duże rabaty
Co ważne, jak udało mi się dowiedzieć, dealer Plichta na oba modele nakłada aktualnie bardzo duże rabaty. Na zakup Q8 e-tron Sportback można uzyskać upust do 83 tys. zł brutto od ceny katalogowej. W przypadku SQ8 e-tron Sportback maksymalny rabat wynosi 63 tys. zł brutto dla egzemplarzy gotowych do odbioru.
Auta do jazd testowych użyczyła firma Audi Plichta (Audi City Gdańsk).
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-10-11 08:35
ładowanie (19)
Większość ładowarek ma jak na razie 22 lub 50 kW, tak więc życzę powodzenia w staniu na stacji ładowania, poza tym ceny prądu na nich w niczym nie zachęcają, a ładowanie w domu ma tylko sens jak się jeździ wokół komina, tylko po co wtedy auto za 300 tys z taką mocą. Jeszcze, długo, długo nie.
- 55 13
-
2023-10-11 10:01
Statystycznie przez 90% czasu jeździsz właśnie wokół komina (1)
A szybkie ładowarki są potrzebne dopiero jak jedziesz dalej niż te 300-400 km i to tylko na trasie, bo jak dojedziesz do celu to przez noc naładujesz powolną ładowarką
- 3 6
-
2023-10-11 21:12
Przecież ta elektryczna demagogia w naszej cebulandii zaczyna powoli wyglądać jak dowcipy o lekarzach
- 2 3
-
2023-10-11 08:58
bzdury (16)
Na trasach masz normalnie 150-250kW w Polsce. W Chinach działają już takie 600kw.
I jaki związek ma ładowanie w domu z jeżdżeniem wokół komina? Już w trasę nie można pojechać? XD- 5 19
-
2023-10-11 11:59
xd (6)
Pojedź nim w trasę do Włoch albo do Petersburga lub do Finlandii i w drugą stronę - powodzenia. Jechałem tak kilka razy i np Włochy do miasta Mesyna masz 2700 km, samochodem w jedną stronę normalnym 2 dni (w trasie jeden nocleg) E klasa W213 E220d (ehe, wiem że to dla emeryta według niektórych) ale spalanie średni wyszło poniżej 7 litrów, zasięg na
Pojedź nim w trasę do Włoch albo do Petersburga lub do Finlandii i w drugą stronę - powodzenia. Jechałem tak kilka razy i np Włochy do miasta Mesyna masz 2700 km, samochodem w jedną stronę normalnym 2 dni (w trasie jeden nocleg) E klasa W213 E220d (ehe, wiem że to dla emeryta według niektórych) ale spalanie średni wyszło poniżej 7 litrów, zasięg na tankowaniu ok 1200 km. W trasie tankowałem w jedną stronę 3 razy aby nie zejść poniżej pewnego poziomu i dla bezpieczeństwa. Czas na to tankowania to max 30 minut... wiesz ile znajomy jechał z tamtych okolic do Gdyni Teslą X? W sumie ze 4 dni mu to zajęło, bo po drodze mu prądu zabrakło w Alpach. Od tamtej pory nie jeździ bez planowania trasy z zapasem na ładowanie.
- 12 4
-
2023-10-13 10:53
Niedawno zrobiłem w jeden dzień 1450 km z Włoch. Trwało to 17 godzin z czego na ładowarkach spędziłem niecałe trzy.
Spalinowym zrobiłbym tą trasę może o godzinę szybciej a różnica główna polegałaby na tym, że zatrzymywałbym się w innych miejscach.
Choć też nie jestem pewien czy spalinowym wytrzymałbym tak długo bo większy hałas bardziej mnie męczy.- 1 3
-
2023-10-11 12:14
Od takich tras mam samoloty (4)
Samochody zostawiam dla ubogiej części społeczeństwa
- 3 11
-
2023-10-11 12:46
samolotem możesz sobie na wakacje lecieć albo z teczką i laptopem do pracy (3)
Jak byś musiał w trasie albo na miejscu odwiedzić kilka innych miejsc oddalonych od lotniska, bez lub z ograniczoną komunikacją i do tego coś dowieźć lub odebrać to byś punkt widzenia zmienił bardzo szybko. Polecam wizytę po otwarciu Granic Do Rosji albo Finlandii albo Rumunii samolotem poza większe miasta. Tam w niektórych miejscach musisz brać auta terenowe aby dojechać albo komunikacja jeździ tak rzadko, że by się wcześniej miejscowe lumpy obrobiły na odpowiedniku naszego PKSu.
- 7 4
-
2023-10-12 12:17
wow to we Wloszech Finlandii Rumiunii czy Rosji
nie ma wypozyczalni aut ? XD
- 1 1
-
2023-10-11 20:43
rosji pisze się z małej
Tam już i tak nigdy nie pojedziesz...
- 2 1
-
2023-10-11 18:59
X
A to nie było jakieś 7 lat temu? ;) Bo coś mi mówi, że znam tą historię. Trochę się infrastruktura od tego czasu zmieniła. Teraz ciągła jazda elektrykiem autostradą wychodzi 10h -> 1000km. Trochę tych filmików na youtube jest. Jak mam być szczery to ja spalinowym też tyle jadę. :)
- 1 1
-
2023-10-11 09:37
Dokładnie (8)
Wszędzie gdzie jestem to ładowarki powyżej 120kW, ale jakiś internetowy hejter jeżdżący B5 TDI będzie kłamał, że 22kW.
- 4 15
-
2023-10-11 10:13
nie jest to prawda (7)
Też mam elektryka i nie jest tak różowo. W trasę można pojechać ale... W trasie jest zawsze obawa, czy ktoś inny nie będzie się ładował obok, bo spada prędkość ładowania o połowę i zamiast 25min będziesz godzinę czekał i czy w ogóle ładowarka będzie wolna. Komfort będzie wtedy, kiedy ładowarek będzie więcej jak chętnych i będą powyżej 200kW (bez
Też mam elektryka i nie jest tak różowo. W trasę można pojechać ale... W trasie jest zawsze obawa, czy ktoś inny nie będzie się ładował obok, bo spada prędkość ładowania o połowę i zamiast 25min będziesz godzinę czekał i czy w ogóle ładowarka będzie wolna. Komfort będzie wtedy, kiedy ładowarek będzie więcej jak chętnych i będą powyżej 200kW (bez podziału mocy z sąsiadem). Widać przyrost punktów ładowania ale ciągle jest to kropla w morzu potrzeb i trzeba się liczyć z tym, że poczeka się dłużej jak planowało. Druga sprawa to awaryjność ładowarek, bo Orleny np wg moich spostrzeżeń mają 90% brak skuteczności połączenia się z autem do ładowania, dlatego traktuję je jak by ich nie było. Nie rozumiem, dlaczego niczego z tym nie robią.
Odnośnie ładowarek 22kW to super że są i w niektórych miastach jest ich bardzo dużo jak na obecny stan elektromobilności. Są one praktycznie tylko w miastach, bo na trasie nie mają sensu.- 16 3
-
2023-10-11 10:24
No ale chyba nie ładujesz się do pełna w trasie? (6)
Ja nawet jak jadę do Krakowa to potrzebuje jednego krótkiego doładowania przez kilka minut, a nawet jak moc spadnie do 60-70 to po prostu postoję 15 minut dłużej o wypiję kawę.
- 3 16
-
2023-10-11 13:30
nie (1)
Do pełna się czasowo nie opłaca. Zwykle w okolicach 80% odpuszczam bo spada moc i zwyczajnie szkoda czasu. Lepiej zatrzymać się za 250-300km i znowu od 5% do 80% pociągnąć, niż szarpać się do 100%
- 4 2
-
2023-10-11 21:09
Na baku podtlenku RPG robię prawie 5 stówek i tankuje max 2 min. 5 stówek za około stówkę. Genialne
- 2 1
-
2023-10-11 10:53
(3)
Z jeżdżenia samochodem robi się jakiś event logistyczny.
Nie mam elektryka, mam samochód na benzynę i jak widzę jakie koledzy mają problemy z elektrykami i ile to się trzeba naplanować to się po prostu odechciewa jeździć samochodem w dłuższe trasy - prościej kupić bilet na pociąg.- 24 4
-
2023-10-11 13:31
event
Żaden event. Po pierwszej podróży zrozumiesz. Problem zniknie za rok dwa jak przybędzie ładowarek
- 2 6
-
2023-10-11 12:02
to trochę jak z gwiazdami insta na siłowni (1)
które przez 2 godziny z kawą sobie selfie robią ubrane jak na wybieg a nie ćwiczą
- 12 2
-
2023-10-11 13:31
nie 2h
a 25 minut
- 3 1
-
2023-10-11 20:56
AUDI to samochód dla wieśniaków (4)
Niestety tak jak kiedyś BMW od wielu już lat, tak od kilku lat AUDI kojarzy się z wieśniactwem, nowobogactwem i chamstwem. Szczytem marzeń każdego wieśniaka jest AUDI i powiem szczerze, chyba producent wyczuł tę klientelę. Samochody są brzydkie, niepraktyczne, po prostu dla wieśniaków.
Powodzenia w zakupach.- 25 29
-
2023-10-13 21:30
to tak jak noże przyciągają morderców
ale większość ludzi która używa tej zdobyczy techniki nie jest mordercami i nawet nigdy nie pomyślała by kogokolwiek zranić więc to takie pitolenie o szopenie
- 0 0
-
2023-10-12 20:54
Niestety Panie Juras ale prawda jest taka że .....
pana po prostu na takie Audi nie stać i wszelkie pomówienia w kierunku klienteli tej że marki są tylko wynikiem nie posiadania przez Pana nawet iskierki nadziei na to że mógł by pan takie auto mieć , jest to spowodowane wysokim poziomem niedowartościowania , rozumiem to ale niech Pan nie obraża innych ludzi którzy chcą sobie takie auto sprawić bo prostu ich na nie stać.
- 4 7
-
2023-10-12 04:10
Panie miejski, a czym pan jeździsz? (1)
Pesa czy mercedes przegubowy?
- 9 5
-
2023-10-13 10:36
Ja mieszkam w cetnrum gdyni i jezdze trolejbusem 25
- 3 0
-
2023-10-11 12:00
szkoda kasy na te elektrozłomy (3)
prąd coraz droższy, zasięgi 300 km
nie wiem, jak ludzie dają sobie to wciskać po pozorem pseudo ekologii- 49 8
-
2023-10-16 09:18
Nie wszyscy potrzebują dużego zasięgu
Ja codziennie pokonuje max. 100km. Wracam do domu, podłączam auto do ładowarki i przez noc mi się doładowuję.
- 0 0
-
2023-10-13 10:56
Ktoś kto kupuje trzytonowego suva z całą pewnością nie myśli o ekologii.
Bez względu na rodzaj napędu.
- 13 1
-
2023-10-11 19:01
A ja mam
I go lubię, sam go chciałem, choć sprzedawcy bardzo nie chcieli mi go sprzedać :)
- 7 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.