• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektryczny leasing

BaWo
15 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
ReVolt nie zdobędzie nigdy żadnego konkursu motoryzacyjnej piękności, ale za przejechanie nim 100 km zapłacimy tylko 4 zł. ReVolt nie zdobędzie nigdy żadnego konkursu motoryzacyjnej piękności, ale za przejechanie nim 100 km zapłacimy tylko 4 zł.

Motoryzacyjne Trójmiasto jest coraz bardziej elektryczne. To właśnie u nas odbywają się zloty i sympozja fanów takiego napędu. Tutaj też jeździ najwięcej elektrycznych samoróbek. A teraz właśnie u nas wyleasingowano pierwszy samochód o napędzie elektrycznym.



Pierwszy samochód elektryczny w leasingu to Re Volt, produkowany przez polską firmę Impact Automotive Technologies. RE-VOLT nie emituje spalin, elektryczny silnik pracuje bardzo cicho, a 98 proc. jego części, w tym nadwozie wykonane z polietylenu, poddaje się recyklingowi.

Maksymalne naładowanie baterii trwa 4,5 godziny, pochłaniając w tym czasie prąd o wartości 4 zł. W tym celu wystarczy tylko włożyć wtyczkę do domowego gniazdka. Naładowany do "pełna" Re-Volt może przejechać do 100 km. Bezpieczeństwo kierowcy i pasażerowi zapewniają m.in. trzypunktowe, bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa.

Re Volt został wyleasingowany za pośrednictwem firmy Masterlease z Gdańska - Oliwy. - Procedura i umowa była bardzo podobna do kontraktów, regulujących użytkowanie standardowych samochodów przez inne firmy. Po uiszczeniu wstępnej opłaty leasingobioraca będzie płacić ratę za RE-VOLT-a przez 36 miesięcy. Po upływie tego okresu będzie można wykupić auto za kwotę równą 1 proc. jego pierwotnej wartości - mówi Agnieszka Łukowska z Masterlease Polska. - Ten leasing to pierwsza tego typu operacja tej branży na polskim rynku. Mamy nadzieję, że nie jedyna, bo wprowadziliśmy Re Volta do naszej stałej oferty.

Napędzane energią elektryczną pojazdy nie są jeszcze w Polsce tak popularne, jak na Zachodzie, przykuwają więc sporą uwagę przechodniów, dzięki czemu mogą skutecznie reklamować produkty lub usługi firm, wykorzystujących je w codziennej pracy. Elektryczne auta są jednocześnie bardzo tanie w użytkowaniu i serwisowaniu, co wyjaśnia szybko rosnący na nie popyt.

Jak przewidują analitycy Frost & Sullivan, w 2015 r. po europejskich drogach będzie jeździć 250 milionów samochodów, napędzanych energią elektryczną. Inne zagraniczne ośrodki (m.in. Spyder Automotive) dodają, że za 10 lat z taśmy produkcyjnej będzie zjeżdżać co czwarte tego typu auto.
BaWo

Opinie (24) 4 zablokowane

  • Ciekawe jak wygląda to coś po zderzeniu choćby przy niewielkiej prędkości z osobówką.

    Pewnie zalicza ze 20 koziołków :)

    • 7 4

  • na takie cudo potrzebne jest prawo jazdy kat. A

    szkoda że o tym nikt nie wspomina, te cudo w Polsce rejestrowane jest jako motocykl,

    ale z drugiej strony OC jest dużo niższe niż w przypadku samochodów - o tym tez nikt nie wspomina :-)

    • 16 1

  • A jak wjedzie w niego kaszubski miszcz kierownicy albo gdański tramwaj to nie ma takiego chirurga rzeby poskładał (2)

    elektryczne pojazdy to mydlenie oczu nigdzie poza polami golfowymi to sie nie sprawdza!
    Rozwiązanie to albo rower zaprzęg konny tam gdzie to możliwe albo klasyczny "brudny" samochód. Do czasu gdy nie powstaną nowe żródła energii nie ma to racji bytu a nie zanosi sie na to aby powstały samochody z napędem jadrowym i zostały dopuszcone do ruchu. Wyobrżcie sobie syna chłopa kaszubskiego w elektrycznym golfie 3 00 z napędem jądrowym po kolizji lepiej nie mysleć

    • 8 11

    • rzeby - haha

      • 0 0

    • Rzebyś do słownika zaglondał :)

      • 0 0

  • (1)

    zapewne już 60-kilometr jest realizowany w podobny sposób jak dzieciecemu samochodzikowi kończą się baterie;-)Takie rzeczy to tylko na pole golfowe

    • 6 4

    • To wbijasz się na ścieżkę rowerową i kontemplujesz chodnik.

      • 3 0

  • 250 milionów pojazdów elektrycznych za 5 lat?

    Czy redaktor umie liczyć? Aktualna produkcja samochodów w UE nie przekracza 15 milionów rocznie. Czyli przez najbliższe 5 lat wyprodukowane zostanie ok. 75 milionów samochodów. Import z poza UE pomijam bo jest niewielki, japończyki w dużej części produkują się w Europie, pozostałe plus amerykany to margines, a dla prawidłowego rachunku odliczyć jeszcze trzeba eksport poza UE. No i jeszcze ostatnie zdanie artykułu - za 10 lat co czwarte produkowane auto ma być elektryczne czyli przy obecnym poziomie produkcji dawało by to niecałe 4 mln pojazdów elektrycznych rocznie. A gdzie 250 milionów?

    • 7 1

  • elektryczne samochody to przyszłość...

    jw

    • 3 4

  • Fajna rzecz (1)

    Ale ile kosztuje pojazd i ile kosztuje leasing.

    "Po uiszczeniu wstępnej opłaty leasingobioraca będzie płacić ratę za RE-VOLT-a przez 36 miesięcy. Po upływie tego okresu będzie można wykupić auto za kwotę równą 1 proc. jego pierwotnej wartości"

    Co to za artykuł, nie ma kluczowej informacji.

    • 5 1

    • Czytałem o tym samochodziku i mogę trochę pomóc. Samej ceny niestety nie pamiętam, ale byla ona absurdalna. Za tego "szalonego goblina" możnaby kupić duży, dobry samochód z silnikiem spalionwym.

      Ja czekam na samochody elektryczne od Renault. Podono mają kosztować tyle, ile podobnej klasy samochód z silnikiem diesela.

      • 1 0

  • JAKIE OSIĄGI I ILE KOSZTUJE ???!!! (5)

    • 4 0

    • Vmax = 20km/h :)

      • 1 1

    • (1)

      do 50 km/h w 7 sec, predkosc max 90 km/h. Cena od 60 tys zł. :)

      • 5 0

      • serio?

        czy żart (z tą ceną)?

        • 1 0

    • (1)

      za rok w polsce będą dostepne mitshubishi i renówki - osiagi porównywalne ze spalinowymi ale 20 razy tańsze i mnej awaryjne (mniej ruchomych cześci) - w tej samej cenie co deasel

      • 1 0

      • weasel?

        • 0 0

  • Hmmm

    A gdzie cena ??
    No chyba , ze cena redaktorowi nie jest znana bo to kolejny artykul sponsorowany...

    • 3 0

  • dzieki - wolę jednak rower

    napęd elektryczny do roweru kosztuje max od 1000 do 3000 PLN max.
    Zasięg podobny, prędkości do 50km/h a manewrowość i możliwość ominięcia korków bez porównania większa.
    Tym bardziej, że bagażu do tego elektrycznego wozidła i tak się za wiele nie włoży...
    Jedyna zaleta w porównaniu z elektrycznym rowerem, o to, ze na głowę nie kapie jak deszcz pada :D poza tym same wady.

    • 9 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co przedstawia logo Skody?

 

Najczęściej czytane