To będzie prawdziwe święto dla miłośników włoskiej motoryzacji. Do wjazdu na polskie salony szykuje się nowy Fiat 124 Spider. Auto bazujące na legendarnym poprzedniku i nowej Maździe MX-5 ma duże szanse, aby stać się autonomiczną legendą.
- "Fiat 124 Abarth Spider... ten samochód śni mi się po nocach". Takie były pierwsze słowa rozmowy z Maciejem Stawowiakiem, kiedy spytałem o wspomnienia związane z tym autem. To samo usłyszałem potem od Ryszarda Żyszkowskiego i prawdopodobnie taką opinię wyraziliby Andrzej Jaroszewicz, Janusz Wojtyna, Jacek Różański i Jan Czyżyk, czyli wszyscy którzy na początku lat 70. mieli możliwość poznać ten samochód podczas startów w wielu rajdach - pisze o słynnym, włoskim roadsterze w miesięczniku Automobilista, historyk Andrzej Glajzer.Rzeczywiście. Zaprezentowany w 1966 roku Fiat był jednym z pierwszych powojennych, wielkoseryjnych samochodów, które zaprojektowane były tak, aby po niewielkich zmianach mogły brać udział w topowych imprezach sportowych.
- To auto jedynie z wyglądu było bardzo delikatne. Samochód wspaniale trzymał się drogi. Dobrze jechał, ale równie dobrze się zatrzymywał - dodał Maciej Stawowiak.
Napędzany przez bogatą rodzinę silników - o pojemnościach od 1.4 do 2.0 litra - powstał w dużej jak na tamte czasy liczbie 200 tys. egzemplarzy. Mimo to, jest dziś bardzo poszukiwanym klasykiem. Teraz jego popularność gwałtownie rośnie. Dzieje się tak, bo na światowych rynkach debiutuje jego następca, druga generacja modelu
124 Spider.
Czytaj także: Mazda MX-5 - mały, ale wariatW trójmiejskich przedstawicielstwach Fiata już wkrótce powinny pojawić się cenniki nowego dwumiejscowego roadstera. Przyznać trzeba, że Włosi zrobili sporo, aby nowe auto nie było tylko marketingowym nawiązaniem do sławnego poprzednika. Obecny Spider dzieli technologię z kolejną generacją
Mazdy MX-5, której kolejne generację stanowią za każdym razem kwintesencję dwuosobowego, otwartego, samochodu sportowego. Satysfakcja z prowadzenia gwarantowana. Tu ciekawostka. Miałem okazję jeździć wszystkimi generacjami Mazdy MX-5 i pierwotnym Fiatem 124 Spider. Okazuje się, że pozycja za kierownicą w najnowszej MX-5 jest inna niż dotąd. Nieco wyższa i krótsza. Dokładnie taka jak w klasycznym... Fiacie 124.
Pod maską nowego Spidera ukryto 160-konny silnik o pojemności 1.4 litra, znany choćby z Abartha 500. Napęd na tylne koła przekazywany jest za pośrednictwem sześciobiegowej przekładni manualnej, lub automatu. Zawieszenie i rozkład mas przeszczepione z MX-5 zapewniają brawurowe wrażenia z jazdy. Wewnątrz otwarty Fiat stał się nieco japoński. Na pokładzie znalazł się system multimedialny Fiat Connect, obsługiwany za pomocą 7-calowego wyświetlacza. Będzie dostępny z łącznością bluetooth, podgrzewanymi fotelami oraz bezkluczykowym systemem Enter 'n Go.
Fizycznie samochód pojawi się w salonach w połowie roku, jeszcze przed okresem letnim. Teraz wszyscy czekają z niecierpliwością na cenniki. Wtedy dowiemy się, czy Spider będzie tańszy od MX-5 i ile kosztować będzie limitowana edycja Prima Edizione Lusso, przeznaczona dla tych najbardziej niecierpliwych. Przy okazji, doświadczamy kolejnego powrotu literek... może czas także na 126?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy