- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (71 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (265 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (79 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Gdy Mercedes miał drewniane felgi
Mogą mieć prawie 100 lat i są w zupełnie dobrej kondycji. Kilkadziesiąt lat przeleżały w garażu w Czarnej Wodzie na Kociewiu. Teraz drewniana felga od Mercedesa wraz z oponą wzbogacą kolekcję gdańskiego miłośnika zabytkowych pojazdów.
Ciekawy eksponat odnalazł się przypadkiem, w zupełnie zwyczajny sposób, czyli w czasie porządków w przydomowym garażu. Przypomina nam o czasach, gdy do naprawy felg nie był potrzebny specjalistyczny zakład z odpowiednim sprzętem, a jedynie cieśla wyposażony w dłuto, piłę czy hebel.
- W przypadku tego znaleziska mamy do czynienia z tak zwaną obręczą dzieloną, stosowaną od czasów I wojny światowej, do początku lat 20. ubiegłego wieku, w samochodach amerykańskich i droższych markach europejskich, m.in. właśnie w Mercedesie czy RR - opowiada Bartosz Gondek, dziennikarz motoryzacyjny, specjalizujący się w tematyce klasycznej motoryzacji. - W Mercedesach takie felgi montowano w mniejszej liczbie już przed I wojną światową, a masowo od jej schyłku do około 1923 roku. Potem coraz śmielej samochody wyposażano w bardziej współczesne nam rozwiązania, z centralnym montowaniem śrub lub centralną nakrętką.
Zaletami drewnianej obręczy był m.in. ułatwiony demontaż za pomocą kilku śrub mocujących metalową obręcz od drewnianego wieńca ze szprychami i możliwość demontażu opon z drutowanymi zaczepami. Obręcze tego typu wyposażono też w rozmaite rozwiązania chroniące oponę przed zsunięciem się w czasie jazdy.
Opona przetrwała do naszych czasów prawdopodobnie jako zapomniany zapas. Być może w samochodzie, w którym służyła, zastosowano z czasem wygodniejsze i lżejsze obręcze, co było powszechną praktyką, a koło pozostawiono zapomniane w piwnicy.
Opinie (17) 1 zablokowana
-
2016-02-11 09:20
Gdy Mercedes miał drewniane felgi (2)
to po powiecie kartusko wejherowskim mistrzowie ściętego zakrętu w Golfie III TD z lewymi badaniami technicznymi już dawno jeździli na dziennych ledach z promocji na Allegro
- 49 2
-
2016-02-11 14:24
a kołpaki już wtedy przyczepiali opaskami z kastoramy (1)
- 12 0
-
2016-02-13 06:43
opaskami samozaciskowymi
z działu elektrycznego
- 0 0
-
2016-02-11 10:41
Ja mam
Przypaloną patelnie i stare dziurawe wiadro może też to do jakiegoś muzeum oddam.
- 4 8
-
2016-02-11 11:20
gdy mercedes miał drewniane felgi...to nie rdzewiał
gorzej gdy parkował pod drzewami i przyuważyły to korniki...
- 19 1
-
2016-02-11 11:42
ciekawostka :) ale że to utrzymało ciężar jadącego auta! (5)
- 1 7
-
2016-02-11 13:05
Ciekawostka...
A jak koła rowerowe utrzymują na cienkich szprychach ciężar roweru i rowerzysty? Fizyka, pani szanowna. Fizyka!
- 3 0
-
2016-02-11 14:06
ciężar jadącego auta... (3)
bo jak stoi to ma inny ciężar. Znacznie lżejszy ciężar.
- 3 0
-
2016-02-11 14:37
bo jak stoi to nie ma wyboi ;)
więc nacisk jest mniejszy niż w jadącym po bruku aucie ;p
- 0 0
-
2016-02-11 15:43
Ciężar... (1)
...to ma raczej taki sam, bez względu na to czy stoi czy jest w ruchu. Naprężenia się zmieniają, ale to cały czas fizyka.
- 1 0
-
2016-02-11 16:05
masa
otóż powiedziałabym, że taka sama to raczej masa, ciężar to już wektor...
i w dalszym ciągu to tylko fizyka :)- 1 0
-
2016-02-11 11:46
Stare felgi mają 100 lat (2)
a nowe mercedesy wytrzymają może 15 lat i do skupu.....
- 21 2
-
2016-02-11 14:33
Teorematyczna dedukcja indukcją wzajemnych zaprzeczeń
A co ma felga do całości samochodu ? Myślę, a nawet jestem pewien, że jak zamkniesz w piwnicy felgę (dzisiejszą) i poprosisz prawnuki by ją wyciągnęły, będzie w takim samym stanie, w jakim ją wsadziłeś, wszak nikt z niej nie korzystał ...
Bo nie rozumiem, myślisz, że dzisiejsza felga się rozpadnie ?
A co do kwestii wytrwałości materiałów, kryzys w latach 70 w Stanach zweryfikował produkcję takich wyrobów. Gospodarka stanęła, to też trzeba było znów stworzyć popyt - podaż. Konsekwencje są dość logiczne.
Skoro lubisz 'stare samochody', to sobie taki kup. Felgi również pewnie drewniane dostaniesz, jak widać powyżej, nawet Mercedesa ... skoro widzisz w nich same plusy.
Ah te internetowe trolle- 2 2
-
2016-02-13 06:46
I ze skupu stają się przystępne cenowo
dla przeciętnego Polaka. Tylko je sprowadzić, lać i jeździć.
- 0 0
-
2016-02-11 14:11
a po co mercedes nie mógł zrobić stalowych felg, tylko drewniane?
Przeciez w latach 1920 to juz budowali samoloty czy czołgi ze stali a nie z drewna
- 4 2
-
2016-02-12 11:56
Takie koła miał prodziekan w powozie
- 0 1
-
2016-02-13 06:42
Już wtedy Piast Kołodziej
robił dla niemca jako tania siła robocza.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.