- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (292 opinie)
- 2 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (98 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (199 opinii)
- 4 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (112 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (175 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
Hyundai i40 kombi. Taki samochód nie musi być nudny. i40 przyciąga wzrok nie tylko ojców z dwójką dzieci.
Hyundai i40 walczy w mocno obsadzonym segmencie rodzinnych kombi. Stawka jest wysoka i musi zmierzyć się z najlepszymi. Co oferuje by przekonać nabywcę, że to właśnie on stanie się towarzyszem podróży na co najmniej kilka najbliższych lat?
Kupujący kombi najpierw zajrzy do bagażnika. 1719 litrów przy złożonych siedzeniach i płaska podłoga. Kufer jest obszerny (553 litry) także przy siedzeniach ustawionych normalnie, a pasażerowie z tyłu mają mnóstwo miejsca. W swojej klasie Hyundai i40 to jedno z najbardziej pojemnych aut.
Ludzie z koncernu Hyundaia muszą pęcznieć z dumy, gdy po raz kolejny czytają i słyszą, że ich produkty osiągnęły już poziom tych europejskich pod względem jakości wykonania, designu, a także właściwości jezdnych.
Te ostatnie są rzeczywiście niezłe. Hyundai i40 oferuje przede wszystkim świetne zawieszenie. Idealne na drogi "Polski w budowie". Cicho i komfortowo wybiera wszelkie nierówności. Do tego precyzyjny układ kierowniczy i przeciętne hamulce. Lepiej pamiętać też, że to auto rodzinne i dość długie. W szybko pokonywanych, ciaśniejszych zakrętach Hyundai i40 mocno się wychyla i staje się lekko nieprzewidywalny. Dość brutalnie interweniuje wtedy ESP.
Najmniejszy silnik 1.6 GDI o mocy 135 KM radzi sobie z i40, lubi jednak gasnąć gdy ruszamy z niskich obrotów. Za to w ogóle nie słychać go na postoju, a gdy jedziemy bardzo przyjemnie mruczy. Dynamiczna jazda oznacza wysokie obroty, co na szczęście nie przekłada się na wysokie zużycie paliwa - niecałe 9 litrów w mieście i ponad litr mniej na trasie.
Prowadzący i40 nie ma specjalnych powodów do narzekania na otoczenie. Sporo głębokich schowków, jest wejście usb i do ipoda. Można zminimalizować podświetlenie wnętrza w czasie jazdy nocą, jedynie diody klimatyzacji świecą wtedy zbyt mocno. Z jakości wykonania wnętrza Koreańczycy mogą być rzeczywiście dumni.
Hyundai i40 to samochód pełen zalet, z bardzo bogatym seryjnym wyposażeniem, obejmującym aż 19 elementów, w tym elektryczny fotel kierowcy. Nikt chyba nie oferuje więcej. Jest jednak jedno ale. i40 jest za drogi. Nominalne 119 900 zł to nawet z takim wyposażeniem sporo za dużo. Ceny wersji podstawowej tego modelu zaczynają się od 84 900 zł.
Mimo niezaprzeczalnych atutów i40 taka cena sprawia, że nabywcy życzliwiej przyglądają się konkurencji, którą w segmencie D reprezentują np. Skoda superb, Ford mondeo, Mazda 6, Seat exeo, Volkswagen passat czy Opel insignia. Gdyby obniżyć nieco cenę, Hyundai i40 z pewnością miałby szansę na dotarcie do o wiele szerszego grona klientów, bo to bardzo przyzwoity samochód, który szybko zdobywa uznanie pasażerów i kierowcy.
Opinie (135) 8 zablokowanych
-
2012-03-25 12:03
Cena to jakiś żart, prawda? (3)
Sprawdziłem konfigurator Skody, która wcale taką "tanią marką" nie jest. Otóż model Skoda Superb kombi (ogromniaste auto) w wersji Family, teraz uwaga - z silnikiem 1.8 TSI (benzyna z turbo) 152 KM (można przeprogramować spokojnie na 170-180 KM) - teraz znowu uwaga - z napędem 4x4 - wyposażona wprawdzie bez nawigacji, bez skóry i bez pakietu elektrycznych foteli, ale za to z dopłatami do lakieru metallic, na alusach 17", no i ze świetnymi reflektorami bixenonowymi (skrętnymi), do tego 9 poduszek powietrznych (2 z przodu, 2 boczne przód, 2 boczne tył, 2 kurtyny, 1 na kolana kierowcy), radio 8 głośników, czujniki parkowania tył+przód. W sumie rewelacyjna konfiguracja. Nowe auto w salonie cena brutto 120,390 zł (sto dwadzieścia tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt zł). Naprawdę, trzeba być wiernym fanem marki Hyundai, aby wydać te same 120k na auto z ich znaczkiem, zwłaszcza gdy poszukuje się rodzinnego kombi.
- 8 3
-
2012-03-25 12:05
oczywiście w tej cenie dwustrefowy climatronic, to rozumie się per se
- 5 0
-
2012-03-29 02:03
a sprawdzales diesle? (1)
pytam z ciekawosci bo hyundai tyle kosztuje ale w dieslu. ciekaw jestem jakby wygladalo takie porownanie. tak czy siak obie marki jakos do mnie nie trafiaja.
- 1 0
-
2012-03-29 22:47
Cena jest za testowany 1.6 GDI z full wypasem
1.6 GDI, wbrew "D" w skrócie", jest silnikiem beznynowym. GDI - Gasoline Direct Injection. Więc porównywałem z benzyną, choć mocniejszą i turbo ;-)
- 0 0
-
2012-03-25 12:53
(3)
po co mi samochód jak samolot do Wawy kosztuje mniej jak paliwo ?
- 8 1
-
2012-03-25 12:55
(2)
Nic nie rozumiesz:) Nie kazdy podrozuje do stolycy :):)
- 5 0
-
2012-03-25 18:53
Niektórzy pracują w okolicy zamieszkania (1)
- 2 4
-
2012-03-26 01:07
nooo, na polu, ramwaju niem a krowy trzeba czymś ganiać
- 6 1
-
2012-03-25 15:13
lubie te komentarze wiekszosci forumowiczow (4)
jesli juz kogos stac na auto to jest to auto w zasiegu nowej Dacii Logan ale oczywiscie lepiej poszukac okazji i kupic 8 letnie BMW wrzucic gaz i postawic pod blokiem zeby sasiad myslal ze jestem bogaty. Ludzie auto to nie status tylko srodek transportu kazdy jezdzi takim jakim uwaza ale na sile robienie sie milionerem w autah na gaz i kombinowaniu czesci na ktore mnie nie stac to iscie dziwne zachowanie. A hyundai mialem sonate w 2005, auto mialo kilka mcy sprawoadzone z usa. Przejechalem prawie 100k km i zadnych awarii, moje poprzednie merecedesy (12) bmw (1) i vw (4) byly bardziej zawodne niz to co wy nazywacie koreanskim g*wnem
- 13 6
-
2012-03-25 15:31
diler? (3)
- 3 5
-
2012-03-25 16:37
nie kierowca z prawie 50 letnim stazem (1)
co jezdzil wieloma autami i aktualnie przekonal sie do aut z azji. Po kombinacjach z uzywkami z niemiec w czasach gdzie jeszcze wiekszosc forumowiczow tutaj siedziala na nocnikach. Ja tez w tych czasach mialem prawie nowe auta i tak myslalem jak wy teraz ze bede chytrzejszy niz inni
- 6 5
-
2012-03-29 02:07
to pewnie smigales jakimis zajezdzonymi mercami
po 3 oficerach wehrmachtu ktorzy i pod moskwe w nich zajechali. nic dziwnego ze ci sie psuly. ja mialem toyote, opla, znow toyote a teraz BMW. zadne nie bylo nowe i zadne nie sprawialo mi problemow. pitolenie o tych 12 mercedesach. te stare akurat byly mistrzami bezawaryjnosci a sonaty obsadzaly zawsze doly tabeli awaryjnosci. dopiero nowe hyundaie poszly z jakoscia mocno do przodu i konkuruja w tej chwili z toyotami.
- 1 0
-
2012-04-02 02:22
co ty, to kolo ktory przejechal przez 50 lat 100 000km :D
wychodzi 2 klocki na rok. nic dziwnego ze mu sie fury psuly jak zeby zrobic taki przebieg wystarczylo wyprowadzic auto z garazu :D
- 0 0
-
2012-03-25 15:56
o masz ten mial juz 18 samochodow-to chyba ma ze 100 lat ,albo kupowal same wraki (1)
az strach sie odwzawac...markowe auto do 3 lat takie jak audi,bmw,mercedes czy volvo i jezdzisz bez napraw 15 lat tylko robisz servisy...i jeszcze sprzedasz to 18 letnie auto za dobre pieniadze!
- 1 7
-
2012-03-26 09:02
diler klink wie lepiej haha bo nie siedzial na nocniku
klink matole!, jezdzil sobie tym swoim plastikowym shitem, nikt Ci nie broni, ale nie gadal glupot pierniku! i idz badania lepiej zrobic.
- 1 2
-
2012-03-25 16:35
Coraz lepsze..... (2)
Jeździłem 5 lat Oplem i nigdy więcej, teraz kupiłem Hyundaia
- 4 6
-
2012-03-27 21:07
to samo
ja 4 lata Astrą, teraz i30, bajka
- 0 1
-
2012-03-29 02:09
jezdzilem tym i tym
i nigdy wiecej
- 1 0
-
2012-03-25 20:46
samochodzik poprawny, acz bez rewelacji
ale nie za te pieniądze, ludzie ...
- 5 1
-
2012-03-26 09:04
Lepsze jest rozwolnienie
weż to później sprzedaj
- 4 2
-
2012-03-26 09:54
wygląda spoko (1)
ale spalanie? to dotyczy wszystkich nowych aut. pytam o postęp technologii w ciągu ostatnich 15-20 lat, bo pali tyle co nasza stara, poczciwa Audi A6 Avant z silnikiem 2,6 :)
- 2 1
-
2012-03-26 19:13
moje 2,5 TDI w mieście nie zchodzi poniżej 12l/100 więc koreńczyk chyba jednak oszczędniejszy
- 0 0
-
2012-03-26 14:04
i10 (3)
Mam i10 jest super !!! M:)am gdzies niemieckie golfy nigdy drogiego i nudnego niemeckiego auta.
- 4 2
-
2012-03-26 22:40
i10 a Golf to chyba inna klasa samochodu? i10 to raczej klasa polówki (1)
- 2 0
-
2012-03-26 23:00
polówki
albo nawet VW FOX czy nowy UP.
- 1 0
-
2012-03-29 02:10
a ja mam twingo
i nigdy nie przesiade sie do Rolls Royca. w twingo mi wygodnie
- 0 0
-
2012-03-26 16:50
Drogi bo nowość.
Za rok, dwa cena spadnie o jakieś 20%, będą wyprzedaże rocznika, promocje itp. Każda firma tak robi.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.