• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak rozpoznać auto po powodzi?

mJ
7 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Samochody po powodziach i podtopieniach to łakome kąski dla nieuczciwych handlarzy. Samochody po powodziach i podtopieniach to łakome kąski dla nieuczciwych handlarzy.

Z reguły auto, które doświadczyło powodzi nie wróży niczym dobrym na przyszłość. Niestety, takich samochodów na rynku nie brakuje. Podpowiadamy, co zrobić, aby przy zakupie samochodu nie wejść na "popowodziową minę".



Czy kupił(a)byś samochód z historią powodziową?

Auta po powodziach to łakomy kąsek dla nieuczciwych handlarzy, którzy za bezcen skupują takie samochody, błyskawicznie doprowadzają do stanu używalności i sprzedają ze sporą przebitką. Dla takich osób to prawdziwa okazja i dobry zarobek. Zazwyczaj pojazdy po przejściach pojawiają się w komisach niedługo po powodziach. Dobrym tego przykładem są lipcowe powodzie, które nawiedziły Niemcy. Wiele podtopionych aut następnie trafiło do naszego kraju. Jak zatem rozpoznać taki samochód?

Handlarzowi zależy na szybkim zarobku, dlatego z reguły popowodziowe samochody oferowane są w okazyjnych cenach. Kusząca oferta i chęć szybkiej sprzedaży powinny zapalić lampkę ostrzegawczą u potencjalnego nabywcy.

Co warto zrobić? Dogłębnie przeanalizować ogłoszenie i spróbować ustalić pochodzenie auta. Tutaj z pomocą przyjdą portale oferujące raporty z historiami pojazdów. Gdy uda się ustalić, skąd samochód pochodzi - warto sprawdzić, czy w ostatnich miesiącach ten region nie doświadczył powodzi. Jeśli tak, to można być pewnym, że pojazd ma nie do końca czystą historię, a sprzedający coś przed nami ukrywa.

Doprowadzenie samochodu po powodzi do stanu używalności, zgodnie ze sztuką, nie jest opłacalne. Zwykle takie pojazdy po porządnym zalaniu nadają się na złom, a nie do dalszej eksploatacji. Pisząc wprost - taki samochód może być niebezpieczny, a dodatkowo, to finansowa studnia bez dna.

Po czym poznać auto po powodzi?



  • Tak było w Gdańsku kilka lat temu.
Jakie oznaki mogą zdradzać, że auto doświadczyło powodzi lub podtopienia? Przede wszystkim zapach - smród stęchlizny w kabinie jest łatwo wyczuwalny. Dokładnie zweryfikujcie czystość tapicerki, sprawdźcie, czy śruby (np. pod fotelami) były odkręcane, a także przyjrzycie się spasowaniu plastików i temu, co znajduje się pod mieszkami.

Poza tym koniecznie przyjrzycie się elementom nadwozia. Zaleca się zabrać samochód na warsztatowy kanał lub podnośnik i przyjrzeć się podwoziu. Jak już wspomnieliśmy - często popowodziowe samochody są przygotowywane do sprzedaży w pośpiechu, na szybko. Przygotowanie minimalnym kosztem - ogromny zarobek. Auto ma być ładne dla oka. Jednak kiedy weźmie się taki pojazd pod lupę - wyjdzie masa kwiatków.

W trudno dostępnych miejscach powinno zalegać trochę błota i piasku. To chociażby ślady mułu pod klapką wlewu paliwa, osady na listwach i uszczelkach (a także pod nimi), osady na nadkolach, skorodowane zaciski hamulców, korozja lub osad na stykach i złączach czy zaparowane, nieszczelne lampy. To tylko kilka znaków mogących świadczyć o wcześniejszym zalaniu auta.

Czytaj także:

Auto zniszczone po wichurze, powodzi czy gradobiciu. Jak walczyć o odszkodowanie?



Potencjalnemu nabywcy do myślenia powinno dać skorodowane koło zapasowe (o ile jest na wyposażeniu), bardzo czysta komora silnika, brak dywaników, zaparowane lub uchylone szyby w zaparkowanym aucie.

Co jeszcze powinno zwrócić waszą uwagę? Po powodzi narażona na nieodwracalne uszkodzenia jest elektronika auta, którą przecież naszpikowane są współczesne samochody. To mogą być również braki w oświetleniu, usterki podzespołów elektronicznych, nieczytelne wyświetlacze i zaparowane zegary.

Zwróćcie także uwagę, czy przypadkiem nie zapala się kontrolka "check engine" (kontrolka silnika). Przed zakupem warto podpiąć taki samochód pod komputer diagnostyczny, aby sprawdzić, czy występują jakieś błędy.

mJ

Opinie (78) 4 zablokowane

  • Skoro szybko kupują,dają okazyjną cenę i szybko sprzedają to kiedy to koło zapasowe zdąży zardzewieć ?

    • 13 2

  • Sopot.

    Cały plac topielców jest na początku Sopotu. Obok Lincer Junior, niby auta należą do Porsche. Raz widziałem jak ciężarówka z autami stała i blokowała ruch i były tam Seaty VW itp

    • 12 1

  • Akurat widać na zdjęciach

    • 1 0

  • Muł pod klapką wlewu paliwa?

    Kto to pisał? Chyba ktoś, kto nigdy nie widział, jak się samochód naprawia, czyści, sprzedaje... Sprawdzać, co jest pod mieszkami? No już widzę, jak w komisie na taką prośbę sprzedawca reaguje z entuzjazmem i klient łamie plastiki. Lampy z wodą? Nie każda powódź to samochód zatopiony po szyby, najczęściej to są podtopienia, gdzie pod wodą była tylko część podłogi, ale to wystarcza ;) Tak na prawdę, jeśli nie śmierdzi, to laikowi będzie trudno poznać. Koniecznością jest umowa z faktycznym sprzedającym (a nie podsunięta in blanco na Niemca) oraz odpowiednie oświadczenie w niej.

    • 13 1

  • 70% z USA

    • 4 0

  • Chętnie kupię topielca. Serio. (3)

    Benzyna. Rocznik od 2015 wzwyż. Cena oczywiście musi uwzględniać fakt, że muszę go wozić lawetami, naprawiać, spędzić czas na poszukiwaniu części i finalnie musi być tańszy min. 30% od takiego samego modelu bez tych kosztownych atrakcji.

    • 1 8

    • kup

      • 3 1

    • (1)

      Zazdroszczę Tobie że masz tyle wolnego czasu, serio. Znam takich, co zamiast kupić coś lepszego kupują byle co, bo tanio. A potem więcej auto stoi niż jeździ. No ale kto bogatemu zabroni kasę trwonić.

      • 2 0

      • Jestem mechanikiem. Mam możliwości i czas, aby po pracy zająć się czymś takim. Dlaczego nie mam korzystać na swoich umiejętnościach i nie zarobić?

        • 2 2

  • Żaden zwykły Obatel nie pozna auta po powodzi. (1)

    Jeśli oczywiście sprzedaje je handlarz. Wiem co mówię. I nie muszę się dużo trudzić. Po prostu wystarczy przeczytać kilka takich artykułów, pisanych przez dyletantów, ogarnąć elementy najbardziej popularne, na które klient patrzy i po temacie.

    • 10 0

    • dlatego ja nigdy nie piszę co i gdzie sprawdzam, to wiedza zdobyta przez lata praktyki, nierzadko błędów

      więc nie sprzedaję z 2 powodów: 1. handlarz przeczyta i cała wiedza na marne i 2. za dużo mnie kosztowała

      • 1 0

  • Nie kupuje się najnowszych modeli. (1)

    Brak dostępu do części zamiennych, trudność naprawy, następnie ostrożność i podejrzenia kupującego. Najlepiej kupować topielce ok 10 letnie za grosze i drugi taki sam np anglik na części. Całą elektronikę, a nawet zespół napędowy się przekłada z dawcy.

    • 2 1

    • Pewnie polecimy ciebie pod Kartuzami połowa takich

      • 1 0

  • miałem auto po powodzi domyśliłem się po tym, że non stop w samochodzie była wilgoć

    zaparowane okna i co chwilę problemy z elektryką, za to silnik był perełka, mój pierwszy samochód tak fajnie nim się jeździło

    • 10 1

  • Polecam chińczyka wynająć

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się cykl imprez, dedykowany posiadaczom sportowych modeli Porsche?

 

Najczęściej czytane