- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (124 opinie)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (98 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (46 opinii)
Najpierw rozlega się charakterystyczny kaszel silnika. Potem fiat 126p tyłem wyjeżdża z garażu. By znaleźć się przodem do ulicy, manewr musi wykonać "na trzy". Dlaczego? Bo to najdłuższy fiat na Pomorzu, a może i w Polsce.
Krzysztof Zalewski prowadzi w Kiełpinie zakład przystosowujący samochody do potrzeb osób niepełnosprawnych. Prowadzi także serwis internetowy poświęcony takim kierowcom i samochodom
Na pomysł stworzenia nietypowej limuzyny ślubnej wpadł dwa lata temu syn pana Krzysztofa. Pomyślał, że taki pojazd można by zbudować na bazie, nie ma co ukrywać, kultowego fiata 126p. Wystarczy przecież poprzecinać i zespawać dwa takie samochody...
- Gdyby to było takie proste, to budowa naszej limuzyny nie zajęłaby nam dwóch lat, a i tak jeszcze nie wszystko jest skończone - śmieje się pan Krzysztof.
Do budowy najdłuższego fiacika, zupełnie słusznie ochrzczonego mianem Jamnika, potrzebne były trzy samochody. Nieco drobnych kłopotów przysporzyło konstruktorowi dopasowanie przewodów elektrycznych i hamulcowych oraz rozwiązanie problemów ze skrzynią biegów znajdującą się z tyłu samochodu.
Wszystko skończyło się jednak szczęśliwie. Pojazd Krzysztofa Zalewskiego uzyskał wszystkie niezbędne pozwolenia i dopuszczono go do ruchu.
Teraz czeka go odpowiednie wykończenie wnętrza. Znajdzie się w nim m.in. oldskulowy zestaw stereo i barek na szampana.
- Udało mi się zbudować 4,70 metrową limuzynę, którą państwo młodzi z fasonem będą mogli jeździć do ślubów - opowiada Krzysztof Zalewski. - Jamnik jest tylko 150 kg cięższy od oryginału, nie ma żadnego niebezpieczeństwa, że nawet ze ślubną parą na pokładzie trzeba go będzie popchać - zapewnia konstruktor.
Oryginalny maluch nie musi mieć teraz żadnych kompleksów. Miejsce w garażu dzieli z potężnym chryslerem 300M od którego jest krótszy o zaledwie trzydzieści centymetrów.
Opinie (117) 5 zablokowanych
-
2012-02-02 20:00
....... CHŁOPIE !!!! BRAWO ! - teraz tylko musisz zastrzec ten wzór !
.... kto wie - może i patencik jakiś by sie przydał ! - całkiem serio !! .... jak znam życie znajdą sie tacy co będą chcieli powielić pomysł ( jest super ! ) > nie będę daleki od stwierdzenia,że i produkcja takiego modelu ( na specjalne zamówienie - oczywiście !! ) - mogła by powstać... - jeszcze raz brawo i gratulacje za pomysł !
- 3 0
-
2012-02-02 19:43
Krzysiu
dawaj adres, albo niewiem, chetnie się przejade takim autkiem, zaleje Ci bak za to !
- 1 0
-
2012-02-02 19:34
Fajnie!!!! Polacy maja wielki potencjał! ale stale im się skrzydełka podcina!!
Gratuluję Panu! i tym którzy nie przeszkadzali Panu w realizowaniu swego pomyslu!!!!!
- 4 0
-
2012-02-02 19:30
cudo!!!!!kocham maluszki
cudowny!!!!!!!!
- 1 0
-
2012-02-02 18:20
Brawo
POdziwiam, chętnie tez kiedys sie przejade takim cudek!
- 1 0
-
2012-02-02 18:16
czaaaaaaad ! brawo !
- 2 0
-
2012-02-02 18:08
Superautko, świetna robota
I zarejestrowane więc jak najbardziej z sensem - bez sensu to gdyby tylko zespawać żeby "filmik na jutuba wrzucić". A tak jak najbardziej z sensem, oryginalna furka. A niedawno szukałem 7-osobowego auta...
Ciekawe ile pali: - przydałoby się więcej "parametrów"- 2 0
-
2012-02-02 18:05
super
gratulacje miałem
- 1 0
-
2012-02-02 17:21
super panie mechaniku
gratuluję pomysłu i umiejętności!!!
Proponuję przejażdżkę po Trójmieście przy możliwie nieodległej w czasie okazji!!!
Pozdzdrościć. Jakie rozwiązanie Pan zastosował w podwoziu i w napędzie?- 3 0
-
2012-02-02 17:16
jak przywali w cos to fajna harmonijka sie zrobi ;]
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.