- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (80 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (266 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (73 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (81 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (137 opinii)
Kasy fiskalne na myjniach samoobsługowych. Dla klienta oznacza to jedno
20 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku)
Jeśli zauważyłeś, że na twojej ulubionej myjni bezdotykowej złotówka warta jest jakby mniej sekund mycia, to prawdopodobnie jest to pokłosie wprowadzenia obowiązku wyposażenia takich obiektów w kasy fiskalne. A do tego dochodzą wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej.
Zanim jednak na wszystkich tego typu obiektach pojawią się kasy fiskalne, chwilę to potrwa. Wielu właścicieli myjni samoobsługowych wystąpiło do naczelników urzędów skarbowych o odroczenie obowiązku posiadania kas.
Długość odroczenia leży w indywidualnej gestii naczelnika Urzędu Skarbowego. Są firmy, które otrzymały odroczenie na 2 miesiące, i takie, które mają 6 miesięcy na wdrożenie kas fiskalnych - tłumaczy Marlena Gorska ze Stowarzyszenia Nasze Myjnie.
Myjnie bezdotykowe w Trójmieście. Sprawdź, gdzie umyjesz swoje auto
Duże koszty dla właścicieli myjni
Jak nietrudno się domyślić, wprowadzenie kas fiskalnych oznacza dla klienta... droższe mycie pojazdu.
Wprowadzenie fiskalizacji przez Ministerstwo Finansów w obecnej formie to dodatkowy koszt dla właściciela myjni wynoszący od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zależne jest to od myjni i jej technologii. Do tego doliczyć należy regularny abonament od stanowiska, co miesiąc. Nie zapominajmy o drastycznych wzrostach cen gazu i prądu. Szacujemy, że dla klienta ceny mycia auta wzrosną diametralnie - dodaje.
Ile sekund warta jest złotówka na myjni?
Kasy fiskalne z łączem internetowym (to wymóg resortu) i stosownym oprogramowaniem to koszt około 2 tys. zł za sztukę. To nie koniec złych wiadomości dla właścicieli myjni - bo ci muszą jeszcze opłacać comiesięczny abonament producentowi urządzeń w kwocie kilkudziesięciu złotych. To opłata za usługę korzystania z wirtualnej kasy fiskalnej.
Warto zaznaczyć że mamy do dyspozycji wybór w postaci tylko jednej firmy, która dostarcza kasy fiskalne. Pozostałe nie otrzymały homologacji. Sama kasa to koszt 1390 zł netto plus montaż - około 500 zł. Dodatkowo nakłada się na nas obowiązek opłaty abonamentu od każdego urządzenia co miesiąc w kwocie 50 zł od stanowiska mycia i 10 zł za odkurzacz. Pojawiły się inne rozwiązania innych firm, ale cały czas nie otrzymały homologacji. Naszym zdaniem proces fiskalizacji jest po prostu nierzetelny i nieprzejrzysty - zakończyła Gorska.
Studia detailingowe w Gdańsku, Gdyni i Sopocie
Czy to oznacza, że część myjni zakończy działalność? Niewykluczone. Pewne jest jednak, że na większości tego typu obiektów wyższe koszty prowadzenia działalności rozłożą częściowo na klientów, którzy za umycie swoich pojazdów zapłacą więcej. Zapewne część właścicieli zrezygnuje z dodatkowych urządzeń - odkurzaczy czy dystrybutorów płynów.
Czytelnik: mycie auta od święta
Myjnie bezdotykowe: ile sekund warta jest złotówka?
mJ