- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (227 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (54 opinie)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (188 opinii)
- 4 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (146 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (85 opinii)
- 6 W trakcie jazdy odpadło mu koło (89 opinii)
Kia Stinger - pierwsze GT koreańskiej marki
Ma piękną sylwetkę, odważną stylizację, przestronne i komfortowe wnętrze, a do tego okazałe moce pod maską - kilka dni temu Kia pochwaliła się światu pierwszym w swojej historii Gran Turismo. To auto, które ma zawojować rynek i stawić czoła niemieckiej konkurencji. Póki co, samochód został oficjalnie zaprezentowany za wielką wodą, w Detroit, ale jeszcze w tym roku wjedzie do Europy, a także do trójmiejskich salonów.
A wszystko zaczęło się w 2011 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. Wówczas koreański producent zaprezentował koncepcyjny egzemplarz Kia GT. Pojazd wzbudził ogromne emocje. Dlatego też postanowiono opracować jego produkcyjny model. I tak oto powstała Kia Stinger, bazująca na koncepcyjnej Kia GT.
Dodajmy, że za piękny wygląd auta odpowiada zespół niemieckich stylistów pod kierownictwem Petera Schreyera. I - jak zapewniają przedstawiciele koncernu - Stinger to popisowy model marki, który otrzymał wszystko to, co aktualnie Kia ma najlepszego do zaoferowania. Mowa oczywiście o mocy, osiągach, właściwościach jezdnych i jakości wykonania.
W europejskiej wersji Stinger mierzy 4830 mm długości, 1870 mm szerokości oraz 1400 mm wysokości. Rozstaw osi liczy 2905 mm, a to więcej niż w m.in. Audi A4, Infiniti Q50, Lexusie IS, BMW serii 4 Gran Coupe czy Mercedesie-Benz CLS.
Z informacji przekazanych przez Kia Motors wynika, że europejscy nabywcy będą mieć do wyboru trzy wersje napędowe: dwie benzynowe i jedną wysokoprężną (wszystkie jednostki wyposażono w turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk paliwa i cztery zawory na cylinder). Niewykluczone, że w przyszłości do oferty koreańskiego grand tourera trafi również hybryda oraz silnik elektryczny.
Bazowym silnikiem będzie 2-litrowy "benzyniak" Theta II generujący moc 255 KM i 353 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Drugą jednostką benzynową, oznaczoną jako Lambda II, będzie widlasta szóstka o pojemności 3,3 litra, osiągające moc 365 KM (510 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Mocniejsza jednostka pozwala na osiągnięcie "setki" w zaledwie 5,1 s, a prędkość maksymalna wynosi 269 km/h.
Czytaj także: Giulia Quadrifoglio zawitała do Trójmiasta
Trzecią i prawdopodobnie najpopularniejszą europejską propozycją będzie diesel o pojemności 2,2 litra i mocy 200 KM (440 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Auto w takiej konfiguracji od 0 do 100 km/h rozpędza się w 8,5 s.
Standardowo, wszystkie jednostki napędowe będą współpracować z 8-stopniowym automatem, który można obsługiwać przy pomocy łopatek. Ponadto do wyboru kierowcy pozostaje pięć trybów jazdy (indywidualny, sportowy, ekonomiczny, inteligentny i komfortowy), które mają wpływ na pracę zawieszenia, skrzyni biegów, reakcji na gaz i układu kierowniczego. Warto dodać, że napęd będzie przekazywany na tylną oś lub opcjonalnie, na wszystkie koła.
Niestety, producent nie ujawnił jeszcze cennika Kia Stinger. Wiadomo jednak, że pięcioosobowy sedan o sylwetce sportowego coupe do europejskich salonów ma wjechać pod koniec tego roku.
Opinie (66) 1 zablokowana
-
2017-01-24 05:28
Multipla ma ładniejszy tył niż to (1)
- 1 3
-
2017-01-24 09:14
to nie ten segment
- 0 0
-
2017-01-24 08:30
Prawie jak audi. .
A prawie robi wielka roznice- 1 5
-
2017-01-26 12:14
jezdzilem kia po kilku przedstawicielach handlowych
123tys, na przegladzie tam gdzie serwisowano zapytalem o historie, zero usterek. Pozniej bylo i20 w kombi. Swietne auto, mankamentem w naszym klimacie moga byc blachy ale nie wiem jak to wyglada w autach powyzej 20 tys. Vw sa totalnie przereklamowanymi autami ale ten pozorny prestiz Niemiec w republikach pokomunistycznych ciagle w głowach.
- 0 0
-
2017-02-04 18:11
Piękny
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.