- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (282 opinie)
- 2 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (93 opinie)
- 3 Paraliż drogowy na północy Gdyni (192 opinie)
- 4 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (13 opinii)
- 5 Ten kierowca musi kochać Jezusa (136 opinii)
- 6 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (27 opinii)
Kierowca (przyszłemu) kierowcy wilkiem
Każdego dnia na ulicach Trójmiasta przeprowadza się niemal 500 egzaminów na prawo jazdy. Do tego na ulice wyjeżdżają auta z ponad setki trójmiejskich szkół. Inni kierowcy tracą nerwy i pytają: czy nie można przenieść egzaminów w spokojniejsze rejony miasta?
- Pewnego razu chciałem wjechać z ul. Rzeźnickiej w ul. Toruńską. To banalny manewr skrętu w prawo, ale przede mną stanęła "elka" z napisem "egzamin". Tuż przed skrzyżowaniem dwa razy próbowała ruszyć, a następnie ostro hamowała. Za trzecim razem mało się z nią nie zderzyłem. Wybuchła kłótnia z egzaminatorem, a dziewczyna nie zdała - opowiada pan Andrzej.
Co sądzą o pomyśle kierowcy, kursanci i instruktorzy?
Takie przykłady można mnożyć. W Gdańsku poligonem, na którym jest najwięcej "elek", są okolice ulic Równej, Długich Ogrodów, Rzeźnickiej czy Toruńskiej. Zarówno uczący się, jak i zdający egzamin, często jeżdżą z prędkością 20 km na godz., nagle zmieniają pas ruchu, gaśnie im silnik. Nic dziwnego, że "zwykli" kierowcy narzekają.
- Faktycznie, zdający utrudniają ruch w mieście. Tymi samymi trasami jeżdżą jednak też kursanci, by jak najlepiej poznać je przed późniejszymi egzaminami. W samym Gdańsku jest kilkaset "elek", jeżdżących od rana do wieczora - wyjaśnia Antoni Szczyt, szef PORD-u.
- Żeby stać się pełnoprawnymi kierowcami, kursanci muszą poznać różnorodne warunki jazdy w mieście - ripostuje Robert Małek ze szkoły jazdy "Oliwka". - Korki w mieście i tak są, ale problem stwarza raczej coraz większa ilość samochodów. Poza tym, także umiejętności wielu kierowców pozostawiają wiele do życzenia.
Problem z "elkami", blokującymi ulice w śródmieściu, ma wiele miast. Łódzki ośrodek egzaminacyjny postanowił przenieść obszar egzaminów w spokojniejsze dzielnice. Czy w Gdańsku nie można postąpić podobnie?
- Sytuacja w mieście zmieni się, gdy zostanie zakończona budowa południowej obwodnicy Gdańska. Wtedy natężenie ruchu samochodów w centrum zmniejszy się - zapewnia Antoni Szczyt. Problem w tym, że obwodnica powstanie... w maju 2012 roku.
Opinie (514) ponad 50 zablokowanych
-
2009-10-22 07:58
Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się tamować ruch
jadać poniżej ograniczenia prędkości. Podejrzewam, też że raczej niewielu osobom się to zdarza - nie wiem, traktor, śmieciarka, może wóz drabiniasty. No - ewentualnie auto, które uległo awarii. Fakt - ale to są sporadyczne przypadki.
- 1 0
-
2009-10-22 07:54
bEZPiECZEŃSTWO
elka jak to elka...kazdy kiedys z nas zdawał...i kazdy wie jak to egzaminatorzy uczą zgodnie z przepisami a nawet wolniej bo....bezspieczniej.....ale....czy bezpieczeństwo to nie jest także prędkość z którą mozna jechac nie tamując ruchu ???...i nie przeszkadzać innym..rozumiem ze się uczą i dobrze...ale niech tak sie uczą aby nie zawalać drogi innym...bo na światłach jak kaczuszki stoją sobie 3 "elki"...PRZYKŁAD: ul.Toruńska wyjazd na gdańsk..
- 1 0
-
2009-10-22 07:35
Statystyka
Od ostatniego mojego wpisu pojawiło się jeszcze 5 komentarzy z przysłowiem "Nie pamięta wół..." co daje nam łączna liczbę 24 komentarzy -oznacza to, że spośród wszystkich komentarzy, te wyżej wspomniane stanowią 5,31%. Nie często się zdarza taka zbieżność na tym forum.
Ponieważ czasem mi się nudzi to obiecuje w przyszłości dalsze bzdurne statystyki, które niczemu nie służą, ogłupiają ludzi bądź stanowią wyznacznik jakich kolwiek działań osób w ogóle niemyślących. Pomyśleć tylko , że jakiś tam OBOP, srobop i każdy inny bop bierze za to kupę kasy i jeszcze to pokazują w TV...- 1 0
-
2009-10-22 07:20
Mam pomysła
Skoro sprawdziło się przeniesienie egzaminów na obrzeżach Łodzi, to nasze egzaminy tez tam przenieśmy - trzeba korzystać ze sprawdzonych wzorców!
- 0 0
-
2009-10-21 23:03
Tramwaj bombardier już śpi? (1)
No to wróciłem z wycieczki. Obwodnica była nawet przejezdna. Dało się jechać całkiem szybko. Nie napiszę ile, bo zaraz zrobi się wrzawa. Wnerwił mnie tylko jakiś kierowca berlingo jadący lewym pasem równo z ciężarówką dając mi wyraźnie do zrozumienia, że się powinno jechać z taką prędkością z jaką on jedzie. No ale debila się pozbyłem na wysokości Osowej dodatkowym pasem na zjazd z obwodowej.
Kartuska jak zwykle zakorkowana. Ale w radiu gra fajna muzyka i życie jest piękne. Trochę się rozluźniło, ale z oddali widzę jak na podporządkowanej czai się jakiś cwaniak i szuka ofiary żeby jej wyjechać przed maskę. Ani kierunkowskazu, ani pocałuj mnie w dupę. Daję gaz do dechy i zrezygnował ze mnie wybierając kogoś za mną robiąc straszny młyn. Ale oni byli już daleko za mną i życie jest fajne. Gdyby ten kierowca pokazał, że chce się włączyć do ruchu to pewnie bym go wpuścił, bo i tak był lekki korek i za daleko nie zajadę.
W Jasieniu zjazd na Armii Krajowej i jest pięknie.
Centrum to już inna historia, ale na szczęście duży samochód skutecznie zniechęca innych od wymuszania pierwszeństwa.
A co wy drodzy Państwo myślicie? Dużo jest oszołomów moralizatorów na drodze? Czy grasują taksówkarze zabójcy drogowi, którzy większość życia spędzają na drodze i mają więcej doświadczenia niż kilkunastu kierowców razem wziętych?
Tak na temat, to gdy zdarzy mi się jechać za "egzaminem", to nadrabiam trochę drogi i jadę za nią czyszcząc teren żeby żaden wściekły kierowca nie pokazał swojej wyższości utrudniając zdanie tego egzaminu.- 0 3
-
2009-10-22 07:09
Chciałem tylko dodać, że potem się obudziłem i tate kazał mi zmienić spodnie od piżamy. :/ :/
- 1 0
-
2009-10-22 05:52
BO TEN CAŁY "ELKOWY" BIZNES JEST PO TO, ŻEBY BYLI POLICJANCI ZNACZY EMERYCI W WIEKU 40 LAT MOGLI LODY KRĘCIĆ, POLICJANCI ,
WOJSKOWI, STRAZNICY WSZELKIEJ MAŚCI, TEN CAŁY BIZNES, ZDAWANIE PO 10 RAZY JEST PRZEZ NICH I DLA NICH I TO PRZEZ POLICJANTÓW EMERYTÓW MAMY TAKI DURNY SYSTEM SZKOLENIA, TE OŚRODKI EGZAMINOWANIA, TE SETKI SZKÓŁEK JAZDY, GDYBY TEGO NIE BYŁO, TE MUNDUROWE ŁAJZY NA EMERYTURACH NIE MIAŁY BY ŁATWEGO ZAJĘCIA, BO GDZIE TAKI ROBOTE ZNAJDZIE JAK TYLKO PRZESLUCHIWAĆ UMIE - W POLSKICH NAGRANIACH? MA TAM IŚĆ DZIADEK NA ŁOWCĘ TALENTÓW??
- 1 0
-
2009-10-22 05:46
GDYBYM BYŁ POLICJANTEM, DZIENNIE ZABIERAŁBYM OKOŁO 20 PRAW JAZDY, A W AUCIE SPĘDZAM DZIENNIE OKOŁO GODZINY I TYLE ŚREDNIO WIDZE
BARANÓW CO NIE POTRAFIĄ JEŹDZIĆ, NIEPOTRAFIĄ JEŹDZIĆ NA ZAKŁADKĘ, NIE POTRAFIĄ RUSZAĆ, PRZEZ NICH SA KORKI, WYPADKI, OGÓLN
- 0 0
-
2009-10-22 02:03
To dobre!!!!!!!!!!! Taki TEKST
Poza tym, także umiejętności wielu kierowców pozostawiają wiele do życzenia.---
No właśnie i o to chodzi!!!! Pytanie -Kto ich dopuścił do egzaminów!!!!!!!!!!- 1 0
-
2009-10-21 09:42
zapomniał wół jak cielęciem był (1)
z pozycji pieszego, to nie L-ki są problemem
wyprzedzanie na pasach dla pieszych, chociaż w kodeksie drogowym jest ciężkim wykroczeniem, obserwuję nagminnie
na mój gust 3/4 kierowców nadaje sie do wysłania na hulajnogi i plac zabaw dla dzieci, a nie na ruchliwe, zdewastowane polskie drogi- 11 1
-
2009-10-22 00:34
jakie drogi tacy kierowcy , trzeba sobie radzić a gdyby komuś zależało na zyciu pieszych to zrobili by przy najruchliwszych skrzyżowaniach przejscia podziemne
- 0 0
-
2009-10-21 09:31
Zapomniał wół jak cielęciem był? (1)
Z tego powodu nie rozumiem tych narzekających kierowców..oni też się musieli jakoś nauczyć, prawda? Poza tym czuję, że to kolejne szukanie kozła ofiarnego aby można było kogoś winić za swoje błędy.. Panowie kierowcy - też się kiedyś prowadzić uczyliście!
- 6 1
-
2009-10-22 00:33
Rozum iż niektórzy kompletnie się nie nadają do prowadzenia pojazdu ! A i tak się pchają w to ! To jest porażka!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.