Albo jazda na światłach albo sto złotych mandatu - taki wybór będą mieli pomorscy kierowcy już od soboty. Tradycyjnie od pierwszego października wszyscy musimy jeździć z włączonymi światłami mijania przez całą dobę. I tak będzie aż do 1 marca.
Jak powiedział nam
Janusz Staniszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku
- kierowcy do ostatniego dnia lutego przyszłego roku są zobowiązani do jazdy z włączonymi światłami mijania. Istnieje tutaj pewien wyjątek. W okresie dobrej widoczności w ciągu dnia, zamiast świateł mijania samochody mogą używać świateł do jazdy dziennej. W takie światła wyposażone są na przykład pojazdy produkowane w krajach skandynawskich. Zmienia się pogoda, szybciej będzie robiło się ciemno, i chociaż niektórzy się skarżą to na przepisy nie ma rady. Pobłażliwi nie będą też policjanci na Pomorzu:
- myślę, że podczas pierwszych dni, to zależy oczywiście od policjanta, mogą być jeszcze pouczenia. Ale data 1 października weszła do kodeksu drogowego już kilka lat temu. Osoby zatrzymane nie powinny więc tłumaczyć się, że zapomniały albo nie znają przepisów ruchu drogowego - dodaje Staniszewski.
Za jazdę bez świateł mijania od października możemy dostać mandat w wysokości
100 zł i
2 punkty karne na koncie ewidencji kierujących.