• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

mJ
16 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Film naszego czytelnika z 10.05.2022.

Uczestniczyłeś w drobnej kolizji drogowej, w wyniku której szkody aut są naprawdę niewielkie - czy w takiej sytuacji powinno się wzywać policję na miejsce zdarzenia?



Ile razy w życiu spowodowałe(a)ś kolizję drogową?

Kolizja a wypadek



Zacznijmy od wyjaśnienia podstawowej różnicy między kolizją a wypadkiem drogowym, bo to dość istotna kwestia. Za kolizję czy też stłuczkę uznaje się zdarzenie, w którym wystąpiły wyłącznie straty materialne (np. uszkodzenie samochodu czy ogrodzenia), a żaden z uczestników nie odniósł obrażeń. O wypadku drogowym mówimy, gdy bierze w nim udział jeden lub więcej uczestników ruchu drogowego i co najmniej jedna osoba dozna urazu ciała (czas powrotu do zdrowia/hospitalizacji poszkodowanego wynosi powyżej 7 dni) lub poniesie śmierć.

Kiedy nie wzywać policji?



Jeśli jesteśmy uczestnikami kolizji - wezwanie policji na miejsce nie jest wymagane. Jeśli jesteśmy uczestnikami kolizji - wezwanie policji na miejsce nie jest wymagane.
Należy wyraźnie zaznaczyć, że w przypadku wypadku drogowego zawsze należy wezwać na miejsce zdarzenia patrol policji. Powinna być to jedna z pierwszych wykonanych czynności, oczywiście po obowiązkowym udzieleniu pomocy poszkodowanym.

Jeśli jednak jesteśmy uczestnikami niegroźnej kolizji, wezwanie funkcjonariuszy nie jest koniecznością. Tego typu incydentów jest cała masa, to chociażby drobne zderzenia na drodze, obcierki parkingowe czy zarysowania innego pojazdu.

Gdy nie ma wątpliwości co do winy - wystarczy spisać oświadczenie, a następnie poinformować ubezpieczyciela. Do osoby poszkodowanej na oględziny uszkodzonego pojazdu zgłosi się rzeczoznawca, który wyceni szkody. To na podstawie jego raportu wypłacone zostanie odszkodowanie. To standardowa procedura.

Żeby jednak tak się stało, kluczowe po samym zdarzeniu jest spisanie wspomnianego oświadczenia w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach. W dokumencie powinny znaleźć się informacje o obu uczestnikach zdarzenia (imię i nazwisko, numer dowodu osobistego oraz adres), a także opisy pojazdów (model, marka, kolor, rok produkcji, nr rejestracyjny i VIN). W oświadczeniu powinien znaleźć się szczegółowy opis całego zdarzenia, a także wykaz powstałych szkód. O tym, jak dokładnie powinno wyglądać oświadczenie, napiszemy w oddzielnym artykule.

Czytaj także:

Sprawca kolizji uciekł. Co zrobić?



Są sytuacje, kiedy trzeba wezwać policję



Czasami nawet niegroźna stłuczka wymaga wezwania na miejsce patrolu policji. Czasami nawet niegroźna stłuczka wymaga wezwania na miejsce patrolu policji.
Nawet przy niegroźnych kolizjach zdarzają się sytuacje, w których obecność policji będzie nieunikniona. To przede wszystkim brak zgodności stron w ustaleniu sprawcy. Drugą okolicznością jest zranienie któregoś z uczestników. Niewielka rana, np. rozcięta dłoń, może wymagać interwencji medyków - wówczas kolizja zamienia się w wypadek i obecność policji jest wymagana.

Kolejnymi wyjątkami są podejrzenia, że jeden z kierowców prowadził pojazd pod wpływem alkoholu albo jego dokumenty są nieważne. Oczywiście wezwać policję należy także wówczas, gdy uczestnik kolizji ucieknie z miejsca zdarzenia.

Dogadanie się i zapłata "do kieszeni"?



Często uczestnicy kolizji dogadują się między sobą. Zasada jest prosta: sprawca zobowiązuje się pokryć koszt usunięcia szkody w aucie poszkodowanego, a ten w zamian nie zgłosi sprawy do ubezpieczalni. Przez co sprawca stłuczki nie tarci zniżek za bezszkodową jazdę.

Jeśli osoby zdecydują się w taki sposób załatwić sprawę, to również powinni spisać oświadczenie. Ustna umowa to za mało. Podobnie jak w wyżej wymienionym dokumencie powinny w nim znaleźć się dane obu stron, opis okoliczności zdarzenia, oświadczenie sprawcy o wysokości zobowiązania, informacja na temat sposobu i terminu płatności, a także oświadczenie osoby poszkodowanej o zrzeczeniu się dalszych roszczeń, no i oczywiście czytelne podpisy.

Tego typu rozwiązanie może i jest wygodne, ale wiąże się z pewnym ryzykiem. Gdy oświadczenie będzie źle sporządzone albo zabraknie w nim kluczowych informacji, poszkodowany zawsze może zakwestionować przyjęcie rekompensaty (ważny jest dowód przekazania pieniędzy). Co więcej, osoba poszkodowana może źle oszacować koszt naprawy szkody (czasami uszkodzenia nie są widoczne na pierwszy rzut oka), a następnie domagać się od sprawcy podniesienia wypłaconej kwoty.

Czytaj także:

Ubezpieczenie OC jest nieco tańsze

mJ

Opinie (112) 8 zablokowanych

  • Zawsze warto

    Jak dojdzie do stłuczki, spiszecie oświadczenie i nie wezwiecie policji, to ubezpieczyciel zadzwoni do sprawcy stłuczki z zapytaniem, czy doszło do zdarzenia. Jak traficie na cwaniaczka, to sprawca zaprzeczy i powie, że nie wie o co chodzi. Ubezpieczyciel odmówi wypłaty pieniędzy, a wy będziecie musieli iść do sądu cywilnego i udowodnić, że doszło do stłuczki. Czas oczekiwania na wyrok ok. 2 lata. Dlatego zawsze wzywa się policję.

    • 24 3

  • Opinia wyróżniona

    PZZ (1)

    Przez 49 lat zdarzyła mi się kolizja 3 razy a przejechałem z 1,5 mln km . Dwa razy ubezpieczalnie próbowały wyłgać się z wypłaceniem odszkodowania bo sprawca nie zgłaszał się by potwierdzić szkodę a raz ubezpieczyciel zarzucił mi że sfingowałem kolizję po sprowadzeniu uszkodzonego samochodu . Gdyby nie to że miałem zdjęcia samochodu zrobione w momencie zawierania AC i to że na miejscu zdarzenia była policja nie wiem jak sprawy by się zakończyły dlatego zawsze AC i zawsze policja na miejscu zdarzenia bez względu na to jakby błacha to byłaby szkoda .Nie mam czasu ani ochoty chodzić po sądach bo i tak nie mam pewności jakby sprawa się skończyła choćby dlatego że nie wiadomo jakie koneksje ma sprawca szkody .

    • 70 2

    • Dobrze jest też mieć kamerkę . Nie wiem czy to jest dowód w sądzie ale sprawcę kolizji zniechęca od matactwa.

      • 18 0

  • Oczywiście, że warto. Puknął mnie lata temu kiedyś złotówa (1)

    na granicy z Sopotem. Zaproponował abyśmy zjechali na stację benzynową. Ja zjechałem a on nie... Odtąd tylko policja.

    • 13 3

    • a może to 50 groszy cię puknęło a nie złotówa

      • 2 6

  • (2)

    Przy przyznaniu się do winy sprawcy policja nie jest potrzebna. Co więcej, znam przypadek ze policja zarzuciła wzywającej nieuzasadnione wezwanie, karane mandatem.

    • 2 18

    • To ty nie wzywaj.

      • 11 1

    • Zgoda pod warunkiem że zaraz po kolizji pojedziesz do ubezpieczyciela sprawcy i on tam potwierdzi swoją winę , w innym wypadku zawsze może się wyłgać i powiedzieć że był w szoku jak podpisywał oświadczenie

      • 1 0

  • Pff (4)

    Co to za artykuł?? Oczywiście że trzeba dzwonić po Policję! To dla naszego dobra! Inaczej zostaniemy z niczym nawet po spisaniu oświadczenia.

    • 38 13

    • i tutaj dostaniesz natychmiastowa pomoc w formie mandatu, aby ratowac budzet :)

      • 6 2

    • Długo nad tym myślałes? (1)

      Zmienisz zdanie, jak lekko draśniesz sąsiada i ten powie, że trzeba dwonić na Policję. Przyjada i dostaniesz 1500 mandatu. Wtedy zrozumiesz, że nie zawsze warto po nich dzwonic.

      • 10 6

      • We mnie typ jak wjechał to tak zrobił

        przez to czekaliśmy 3 godziny aż będzie wolny patrol a potem jeszcze dostaliśmy op....l że jesteśmy dziećmi i nie potrafimy się dogadać.
        Takich kolizji, obcierek, porysowań itp. jest pewnie w dużym mieście kilkaset na dobę. Wystarczy popatrzyć ile przygód ma kilkuletnie auto użytkowane typowo w mieście: market, przedszkole, praca, parking pod blokiem.

        • 2 0

    • Naucz się czytać ze zrozumieniem...

      "Należy wyraźnie zaznaczyć, że w przypadku wypadku drogowego zawsze należy wezwać na miejsce zdarzenia patrol policji. Powinna być to jedna z pierwszych wykonanych czynności, oczywiście po obowiązkowym udzieleniu pomocy poszkodowanym.

      Jeśli jednak jesteśmy uczestnikami niegroźnej kolizji, wezwanie funkcjonariuszy nie jest koniecznością. Tego typu incydentów jest cała masa, to chociażby drobne zderzenia na drodze, obcierki parkingowe czy zarysowania innego pojazdu."

      • 1 0

  • Żadnych oświadczen zawsze policja !

    Sytuacja jaka mi sie przydarzyła stłuczka parkingowa nie z mojej winy spisalismy oswiadczenie , potem pismo od ubezpieczyciela ze sprawca sie nie przyznaje a oswiadczenie wymusiłem ... sprawa na policji , druga sytuacja sprzed paru lat chlop wjechał we mnie na światłach w tył sobie myśle piszemy oswiadczenie bo wina jego ewidentna no i zaczynamy zabawe ! nie odbierał korespodencji od ubezpieczyciela od 2 miesiecy a ubezpieczyciel stwierdzil ze skoro nie moze sie z nim skontaktowac to nie wyplaci odszkodowania ... dziendobry prawnik 600zl ubezpieczyciel wyplacil 1400 naprawa 2600 ..... zawsze policja a mandat to przyznanie sie do winy wiec nigdy wiecej nie dam sie na oświadczenie

    • 15 2

  • Odpowiedz na pytanie

    Oczywiście że nie. Nie dość że nie pomogą to jeszcze wyciągną ci pieniądze z kieszeni.
    Policja czy milicja to instytucja wspierania tylko przez ludzi których kręci zabieranie swobod obywatelskich i takich którzy nie nie ogarniają życia bez zakazów nakazów sądów i mandatow

    • 3 10

  • kolejny polski szeryf-donosiciel z kamerka?

    • 2 8

  • Oczywiście że wzywać. Za dużo w Polsce oszustów i kombinatorów, (1)

    i bez policji spora szansa zostać z brakiem odszkodowania. Janusze z ubezpieczeniem w firmie-krzak to kolejna plaga i późniejsza walka o naprawę auta.

    • 9 3

    • gdzieś ostatnio czytałem ze przed sądem toczy się proces policjantów i drogówki którzy próbowali wymusić odpowiedzialność innego kierowcy za pękniętą szybę w służbowym BMW

      • 1 3

  • Opinia wyróżniona

    Całe życie ubezpieczam się u naszego ubezpieczyciela i nigdy żadnych problemów nie miałem z odszkodowaniem czy naprawą auta. (3)

    Nawet nie wiem kto ile płaci.Daję auto do serwisu,coś tam podpisuję i odbieram naprawione auto.Zalane mieszkanie zgłosiłem przez telefon,odpowiedziałem na wszystkie pytania odnośnie szkody i na konto wpłynęły pieniądze za kilka dni.Szukacie najtańszych ubezpieczycieli to później nie narzekajcie,że wyszło drożej..

    • 13 28

    • Lokowanie produktu? (1)

      • 5 3

      • Gdzie masz nazwę ubezpieczalni?

        • 5 0

    • Wielu minusuje bo wolą wziąć grosze z pseudo ubezpieczalni i jeździć z rozbitym albo sami młotkiem naprawiają u złotych rączek.

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Ogólnopolski Zlot Mercedesów Rumia 2024

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

4MOTION to napęd na wszystkie koła stosowany przez którego producenta?

 

Najczęściej czytane