• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ładowanie "elektryków" prawie tak drogie, jak tankowanie "benzyniaków"

Piotr
16 sierpnia 2023, godz. 06:00 
Opinie (613)
Ładowanie auta w płatnych punktach bywa drogie. Ładowanie auta w płatnych punktach bywa drogie.

Jeśli ładujesz auto elektryczne na płatnych stacjach ładowania... to ta piękna wizja elektromobilności przestaje się trochę opłacać. Płatne ładowarki są po prostu drogie - napisał pan Piotr, czytelnik Trojmiasto.pl. Czy ma rację?



Czy spodziewała(a)ś się, że ładowanie auta na płatnych stacjach tyle kosztuje?

Poniżej treść listu czytelnika, pana Piotra.

Raczej dalej mi do "elektryków" niż bliżej, ale ostatnio trochę się to zmieniło. Kupiliśmy dom pod miastem, wyposażony w fotowoltaikę, i pomyślałem, że może samochód na prąd jest rozwiązaniem. W dużym uproszczeniu - energią z paneli będę ładował auto elektryczne. Ma to jakiś sens.

Zacząłem więc testować samochody elektryczne. Przetestowałem dwa, które najbardziej mi się podobają. Celowo nie będę podawał marek i modeli.


Pierwszy z nich, dwa razy droższy od tego drugiego, dość luksusowy, bateria o pojemności około 90 kWh, realny zasięg to 400 km na jednym ładowaniu. Średnie zużycie prądu przy dość ciężkiej stopie, po przejechaniu 200 km wyniosło sporo, bo ponad 22 kWh na 100 km.

Drugi, klasa albo i dwie niżej od pierwszego, ale jak wspomniałem, dużo tańszy. Bateria o nieco mniejszej pojemności, około 80 kWh. Realny zasięg... plus, minus 500 km. W przypadku tańszego "elektryka" zużycie prądu na podobnym dystansie było bardzo dobre - 15,5 kWh na 100 km.

Oba samochody jeżdżą bardzo dobrze, oferują wysoki komfort podróżowania. Wszystko na plus. I przyznam szczerze, że moja niechęć do "elektryków" zaczęła maleć.

AKTUALNE CENY PALIW W TRÓJMIEŚCIE



Jest drogo. 15 zł za 35 km zasięgu?



W obu przypadkach musiałem podładować baterie. Zrobiłem to na płatnych stacjach ładowania. I tutaj mój entuzjazm został dość mocno przygaszony. Dlaczego? Bo jest drogo.

Pierwszy z "elektryków" może być ładowany z mocą 22 kW na godzinę - to duży plus. Testowo ten samochód ładowałem przez 21 minut. Przez ten czas pobrano 7,7 kWh, a zasięg wzrósł o zaledwie... 35 km, za które zapłaciłem prawie 15 zł. Cena za 1 kWh to około 2 zł. To bardzo dużo. 35 km za 15 zł - to kompletnie nieopłacalne. Po godzinie ładowania udałoby mi się uzyskać 100 km zasięgu, za które zapłaciłbym ponad 40 zł.

Przy drugim aucie było już zdecydowanie lepiej. Ładowanie trwało dłużej, bo 1 godz. 8 min. Udało się "zatankować" 12,8 kWh (ten samochód był ładowany z mniejszą mocą - 11 kW na godzinę). Zasięg auta wzrósł o prawie 90 km. Koszt ładowania: 28 zł. W przypadku tego ładowania naliczona została opłata za postój - 40 gr za każdą minutę po godzinie ładowania. Liczmy, że w tym aucie 100 km zasięgu kosztuje na płatnej stacji ładowania około 30 zł.

Darmowe parkowanie dla Darmowe parkowanie dla "elektryków", ale nie wszędzie

Jak na tle tych "elektryków" wypadają auta spalinowe? Weźmy dla porównania samochód z silnikiem benzynowym, który na 100 km zużywa średnio 7 l paliwa. Aktualnie na stacjach paliw Pb 95 kosztuje około 6,6 zł za litr. Co w przeliczeniu da nam koszt około 46 zł za 100 km, czyli porównywalnie do pierwszego z modeli elektrycznych.

Reasumując, wydawało się, że samochody elektryczne to duża oszczędność. Pewnie tak, ale pod warunkiem, że nie "tankujesz" ich na płatnych ładowarkach, bo to przestaje się opłacać. Mój test dał klarowny wynik. W wielu przypadkach przejechanie 100 km autem elektrycznym będzie kosztowało podobnie do kosztu pokonania "setki" przez auto spalinowe. Takie są fakty.

Coraz więcej ładowarek dla Coraz więcej ładowarek dla "elektryków" w Trójmieście
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (613) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (17)

    Moc w KW na h. Co to jest?

    • 10 9

    • To są błędy niepopierzonego. Nie powinno ich być, to swoją drogą.

      • 3 4

    • na godzinę. Czego nie rozumiesz? (13)

      elektryk zużywa prąd nawet jak stoi, więc pomiar zużytej energii na przejechane 100 kilometrów jest niemiarodajny.

      • 4 8

      • Po pierwsze, tu mowa o ładowarce. (11)

        Po drugie - wtf? To nie spalinówka że musi stać z kręcącym się silnikiem, bo jak się zatrzyma, to już nie jest się sam w stanie uruchomić.

        • 4 0

        • (10)

          Jednak światła, deska rozdzielcza i cała gama procesorów też ciągnie z akumulatora - nawet jak stoisz w korku.

          • 4 1

          • Na upartego ze 100W z tego uzbierasz... (8)

            • 1 1

            • (7)

              100W to na same głośniki i odtwarzacz. A do tego jeszcze trzeba doliczyć pracującą na maksa klimatyzację.

              • 1 0

              • Człowieku, jak rozkręcisz 20W w samochodzie to w nim nie wysiedzisz, a Ty o 100W mówisz :) (6)

                • 2 1

              • (5)

                Maksymalna moc wyjściowa : 1300

                Tyle ma jeden głośnik. Dobry subwoofer - tuba w bagażniku.

                • 1 3

              • O kurdę :D

                A wiesz że maksymalna prędkość samochodu zanim się rozpadnie to jakieś 1500km/h?

                Podawanie tej prędkości ma tyle samo sensu co podawanie maksymalnej mocy głośnika.

                • 4 1

              • (2)

                i stoisz w korku z muzyką na maksa?

                • 0 0

              • (1)

                Tak. Lubię jak czuć bas w trzewiach jak na festiwalu muzycznym.

                • 0 1

              • no to tylko twój problem, i twojej rodziny, bo muszą potem do ciebie krzyczeć ;0

                • 1 0

              • Tyle to ma napisane.

                • 0 0

          • to są nieweilkie ilości w porównaniu z benzyniakiem...

            • 0 0

      • Spalinowy tez

        • 0 0

    • Odpowiadam

      To jest bełkot.

      • 2 0

    • pojamność baterii.

      • 0 1

  • cena ceną (12)

    ale żeby przejechać 100 km więcej to muszę stracić godzinę dodatkowo, niewolnicy ekologicznych aut, proponuje konia czas podobny ale nie ma akumulatorów do utylizacji.

    • 135 9

    • Nie należy kierować się treścią z artykułu. Trzeba na łeb upaść aby w trasie ładować z kranu 11 lub 22 kW.

      • 10 2

    • ale jest co2 (1)

      • 0 13

      • to przestań oddychać

        • 2 0

    • Kupa jest

      • 8 0

    • 100 km ładuje na ładowarce 150kWh w 3 minuty (4)

      Więc nie kłam że godzinę

      • 5 21

      • (3)

        A gdzie znalazłeś taką ładowarkę?

        • 16 4

        • Wzdłuż A1 masz takie co 50-100km. (2)

          W mieście szybkie ładowanie nie ma sensu, skoro samochód i tak rusza się ze 2-3h dziennie, a resztę czasu stoi zaparkowany.

          • 6 12

          • (1)

            Dziękujemy za informację, od dziś wszyscy przed pracą będą ładować samochody na A1.

            • 16 6

            • No tak, zostawienie samochodu podpiętego do ładowarki pod pracą na godzinę trwa zbyt długo.

              Każdy potrzebuje naładować samochód w 15 minut *przed* pracą, żeby lepiej mu się stało 8h na parkingu.

              • 8 9

    • Podłączam samochód w domu na noc do prądu - niewolnik. (2)

      Jadę na stację, gdzie Obajtek ustawił sobie ceny o 20% wyższe niż powinien, bo co mu zrobisz - wolny człowiek xD

      • 13 7

      • Ceny prądu też władza sobie ustawia takie jak chce (1)

        tu też jesteś niewolnikiem

        • 11 3

        • ładujesz telefon z tego samego prądu, komputer z którego piszesz też jest na prąd, a nigdzie cie nie zawiezie :P A samochód elektryczny owszem tak

          • 4 3

  • Ano tak, najbardziej ladowani sa sami kierowcy elektrykow- w bambuko. (1)

    • 83 4

    • Dodaj tylko - niektórzy. Bo większość ładuje się taniutko w domu.

      • 0 0

  • Ja tankuję lpg w 3 minuty . (5)

    I jest to paliwo powiedzmy ekologiczne , a naładowanie elektryka minimum godzina i nie do ,,pełna,,

    • 101 6

    • I partia się nie chwali (4)

      że baterię trzeba eksploatować w przedziale 20-80%. Inaczej szybko się zużywa i gwarancja tego nie obejmuje :)
      Tak samo nie zaleca się ładowania z dużą mocą :)

      • 14 1

      • (3)

        Spalinowy zawsze tankujesz do pełna jak Ci zejdzie do 80%? :D Rezerwa ci sie nie zapala przy 20%? :D w cale...

        • 2 14

        • W trasie jak wyjeżdzę całą zawartość 80 litrowego zbiornika LPG to mi się automatycznie przełącza na 60 litrowy zbiornik benzyny.

          • 21 0

        • (1)

          przy 10% się zapala ale nie mam granicy na 80% na których musiałbym uważać czy nie naładowałem za dużo i za szybko.

          • 7 2

          • O to dba komputer, nikt się tym nie musi przejmować

            • 1 0

  • to nie ma być piękna wizja elektromobilności (14)

    a całkowite wycięcie motoryzacji spalinowej. Dlatego ceny ładowania są na razie preferencyjne, żeby wykosić paliwa.
    Jak już w sprzedaży będą tylko elektryki, to cena wzrośnie dziesięciokrotnie.

    • 121 8

    • kompletnie mylisz pojęcia (10)

      to że auta elektryczne tanie nie są i nie będą jest jasne, ale różnica jest taka że diesel będzie drożał dużo szybciej niż inflacja bo zasoby ropy się kończą za to prąd będzie drożał na równi z inflacją bo to w zasadzie cena prądu określa mniej więcej połowę cen tego co kupujesz

      • 5 30

      • (9)

        > zasoby ropy się kończą

        O tym słyszę od lat 70-tych. Miały sie już skończyć w ubiegłym wieku ;)

        • 40 5

        • (4)

          Szybciej skończą się metale rzadkie do baterii, niż ropa.

          • 32 4

          • Rzadkie metale, jak wszystkie metale, są używane ponownie. (3)

            Ropa idzie w komin (czy tam rurę wydechową) i tyle ją widzieli.

            • 6 13

            • (2)

              oczywiście są używane ponownie takk wszystkie te ze spalonych do cna baterii także

              • 6 1

              • Metale nie spalają się (1)

                Tylko topią, ale ich masa właściwą nie zmienia się

                • 0 2

              • brawo

                gdzie cie uczyli takiej demagogi ?
                Moskiewska szkoła ? Czy z Berlina jesteś ?
                Przez jedna godzinę oblecisz wszystkie posty - każdemu cos odpiszesz
                Najbardziej mi się podoba stwierdzenie że 2035 nie będzie już wolno ...
                baranki
                Ale dobrze że mamy nato . w nato jest supersiła

                • 1 0

        • producenci ropy wyciskają ją z pryszczy małolatów. Wiec będzie zawsze, no chyba ,że małolaty wyginą.

          • 7 0

        • tak, ropa się konczy od lat 90, wtedy wiekszosc krajów osiagnela szczyt jej produkcji (2)

          po prostu odkryto kilka nowych złóż, ale każde kolejne coraz trudniej dostępne a ropa z nich coraz droższa. Jedyne tanie zloza sa w Arabii Saudyjskiej, które wyczerpuja sie, dlatego kraje zatoki podejmuja juz teraz wysilki na celu dywersyfikacji ich ekonomii. A metale, tak, raz wydobyte potem są w obiegu, poddawane recyklingowi

          • 3 10

          • podobne brednie mi wciskano o dziurze ozonowej w 2020 miało już dawno nie być ropy

            • 7 2

          • Na peakoil i związany z tym armageddon nabierają się tylko nastolatkowie

            • 0 0

    • dokładnie

      popieram i tak robią fanów elektryków w bambuko

      • 7 3

    • Tak

      chodzi o wykoszenie motoryzacji spalinowej z naszej planety, taki jest cel :))))) Początkowo się sprawdzała, teraz mamy inne technologie

      • 2 6

    • taaa 100 krotnie. No weź się pochwal jak to policzyłeś. Te 10 razy a nie np. 8 czy 13. Jak ci to tak równo wyszło? Albo powiedz po prostu że wziąłeś ten wynik z czapki. A może jesteś fanem biblii i chciałeś powiedzieć że dużo podrożeje ale zapomniałeś że w hebrajskim dużo to było po prostu 7?

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    (33)

    Wydajność naszych elektrowni jest "na styk". Czasami wystarcza, czasami trzeba importować prąd. Popularyzacja aut elektrycznych mocno pogorszy ten bilans i będziemy zmuszeni importować prąd nieustannie. Niemcy to lubią ;)
    Dopóki nie mamy nadwyżki energetycznej (a długo jeszcze nie będziemy mieć - jeśli w ogóle kiedykolwiek), dotowanie przez Państwo aut elektrycznych jest sabotażem gospodarczym naszego kraju.

    • 247 19

    • (8)

      Tak jest. Popieram. Tylko dyzel. W tedeju.

      • 16 32

      • (5)

        I obowiązkowa chmura przy "dynamicznym" ruszaniu spod każdych świateł.

        W końcu dyzel musi kopcić.

        • 12 30

        • nie musi. Mam 1.6 hdi, 8 lat, 350 tyś i nic nie dymi, nic nie syfi (4)

          • 24 5

          • (3)

            hint: zza kierownicy tego nie zobaczysz

            • 10 14

            • (2)

              hint: nasza cywilizacja wynalazła coś takiego jak lusterko wsteczne oraz buty których można użyć do pomaszerowania za samochód celem zbadania czy nie dymi

              • 9 3

              • Jak często biegasz za swoim przyspieszającym samochodem?

                A jak chmurę widać w lusterku, to jest już naprawdę źle...

                • 6 7

              • Hint: dodaj gazu i jednocześnie idź stanąć za auto ;)

                • 2 2

      • duży diesel w tedeiku plus duży ciągnik

        • 2 4

      • Nędzny eko świrze, co robiłeś w szkole na fizyce?

        • 1 1

    • Ach, kocham tą logikę. (17)

      Nie zakładać paneli słonecznych, bo będzie dużo rozproszonego prądu, który ciężko scentralizować i nie kupować elektryków, bo potrzebują dużo rozproszonego prądu, który ciężko ze scentralizowanego rozproszyć...

      • 12 18

      • Jeśli zasilasz swoje auto tylko ze swoich paneli słonecznych, to twoja logika jest OK... (16)

        Ale jeśli doładowujesz ten samochód prądem z węgla to twoja "logika" jest błędna. Ponad 70% prądu w Polsce wytwarzane jest z węgla, a jest to proces niszczący środowisko bardziej niż samochody zasilane dieslem. W Polsce od 30 lat nie inwestuje się w sieć energetyczną która jest w fatalnym stanie i ledwo daje radę przesyłać energię do tradycyjnych odbiorców. Policz sobie ile energii zużyły by ładowarki gdyby każde miejsce parkingowe pod blokiem było w nie wyposażone. Nie wspomnę nawet o problemie technicznym z dostarczeniem prądu do ich zasilania. Prąd nie bierze się z gniazdka w ścianie. Praw fizyki nie nagną nawet aktywiści "ekologiczni" w Parlamencie Europejskim. ps. Nawet obłożenie całego bloku panelami słonecznymi nie zapewni energii do zasilenia samochodów jego mieszkańców.

        • 36 2

        • udział OZE Energa Gdansk - 54% (15)

          Udział OZE w łącznej produkcji brutto energii elektrycznej wyniósł 54%. Czyli nie z OZE jest 44%. Twoja wiarygodnosc zerowa.

          • 6 27

          • Naucz się czytać ze zrozumieniem. (5)

            W Polsce 70% energii elektrycznej wytwarzane jest z węgla. Stosujesz typowe dla ekoaktywistów kłamstwa i wybiórcze półprawdy by potwierdzać swój ideologiczny przekaz. Nikt nie mówi, że samochody używające prądu elektrycznego jako nośnika energii są złe. Ale ci dla których fizyka nie jest magią wiedzą, że będą one miały sens przy innej technologii wytwarzania i magazynowania energii niż dostępna dzisiaj. Ponad to w Polskich warunkach, aby samochody elektryczne mogły funkcjonować powszechnie niezbędna jest przebudowa i rozbudowa sieci energoelektrycznej, a to są gigantyczne koszty które poniosą konsumenci energii oraz czas który jest na to niezbędny. Upowszechnienie motoryzacji elektrycznej oznacza znaczne podwyżki cen prądu. O tym ekoaktywiści nie chcą mówić.

            • 35 4

            • (4)

              To nie jest zadanie dla posiadaczy samochodów elektrycznych, tylko dla społek energetycznych. Będzie trzeba to przebudują sieci. Rezygnacja z emisji spalin przyniesie największe korzyści dla naszej planety, inne kontynenty szybko pójdą drogą europy, z resztą, chiny już nas przeganiają w popycie na auta EV.

              • 4 20

              • (1)

                Fakt, że tam mieszka 1.4 miliarda a u nas 38 milionów pewnie dla ekooszołomów nic nie znaczy. Jakby nie patrzeć jest to ponad 36 razy więcej. Czy jest coś, czego zużywają, produkują, kupują mniej niż my?

                • 14 1

              • Te, ekooszołom.

                Kopcisz mi swoim szrotem pod moim domem. 1.4 miliarda Chińczyków - nie.

                • 5 11

              • (1)

                Parę tygodni temu wybuchł podwodny wulkan wyrzucając do stratosfery gigantyczne ilości wody, która jako para wodna jest gazem cieplarnianym, a która nie ma możliwości powrotu stamtąd na ziemię. Wiec nasze wysiłki proekologiczne z ostatnich kilku lat poszły się j****

                • 12 5

              • To kłamstwo. Wulkany od zawsze wybuchają, a efekt cieplarniany wywołał człowiek w poprzednim stuleciu

                • 3 9

          • (1)

            A jaki jest udział Energi Gdańsk w produkcji prądu? Bo coś mam przeczucie, że niski w cholerę i wtedy procenciki niczego nie zmienią jeśli to jest np. 1% (strzelam dla przykładu) w skali całego kraju. Może jeszcze fajnie byłoby pokazać wartości liczbowe a nie tylko procenty?

            • 11 2

            • Zobacz co budujemy na bałtyku

              • 1 0

          • no tak, jego wiarygodność jest zerowa to znaczy, że z przesyłem wszystko w porządku. Cenna jest wiedza internautów. (6)

            Jeszcze powinieneś się na wikipedię powołać.

            • 5 0

            • W niemczech ceny prądu najdroższe w historii. Przypadeknie sądzę. Sperłniono (4)

              tam wszelkie normy transformacji a i tak konsument traci. Pomyślcie choć wiem że to trudne?

              • 7 1

              • (2)

                i tak dalej taniej niż paliwa kopalniane. Serio myślisz, że one są nieskończone?

                • 2 4

              • (1)

                Nie są, dlatego jedyną odpowiedzią jest atom

                • 4 0

              • Nie jedyną

                Ale ważnym uzupełnieniem i dlatego oprócz OZE trzeba budować atomówki.

                • 1 0

              • W Niemczech ostatnio ceny prądu bywają ujemne!

                Chociaż to zależy od okoliczności, głównie od pogody. Niemcy potrzebują więcej magazynów energii, tak jak nasza elektrownia szczytowo-przepompowa.

                • 0 1

            • Koszt przebudowy polskiej sieci energetycznej to 600 miliardów złotych...

              ... a kosz ten nie obejmuje przystosowania sieci do samochodowego transportu elektrycznego. Ponieważ zapotrzebowanie na energię przy upowszechnieniu samochodów elektrycznych będą porównywalne z obecnym zużyciem całego kraju, potrzebne będzie zbudowanie kilku elektrowni atomowych by to zasilić. Kto za to zapłaci? Wszyscy konsumenci energii. Czy to ma sens? Nie, bo w porównaniu z innymi źródłami gazów cieplarnianych, motoryzacje jest jednym z mniejszych emitentów. Samochody elektryczne są dla bezmyślnych hipokrytów, którzy ulegają sprytnemu marketingowi opartemu na eko-ściemie.

              • 2 1

    • W punkt !

      No właśnie : najpierw bilans energii, potem dotowanie przez państwo. Zauważmy, że dotowanie dotyczy również tzw OZE, gdzie, de facto wspieramy obcy przemysł. Nowobogacki dyletant - cieszy się, szpanuje. Człowiek kompetentny - nie ma nic do powiedzenia.

      • 11 3

    • Och tak, dotowanie do używania prądu z polskiego węgla jest sabotażem.

      A dotychczasowe dotowanie Putina, a obecnie Saudów sabotażem nie jest.

      Żelazna logika.

      • 3 4

    • Polska musi importować prąd nie dlatego, że mamy za mało mocy w elektrowniach, ale dlatego, że Niemcy opodatkowały polski prąd z węgla i dlatego opłaca się importować.

      • 6 4

    • Niemcy po zamknięciu elektrowni atomowych stali się importerami energii elektrycznej a jeszcze kwartał temu faktycznie sprzedawali 9Gwh

      • 3 1

    • Nasze linie energetyczne nie są przystosowane do takiego

      Przesyłu. Masz domek i fotowoltaike to ok. Ale w bloku niech podjedzie 5-6aut i każdy jednocześnie chciałby się ładować. To transformator albo wybuchnie ale zadziała zabezpieczenie i wyłączy prąd

      • 6 0

    • Ad 32

      Wnioski są błędne. Prąd kupowany obecnie przez Polskę jest tańszy, niż wynosi cena jego wytworzenia w kraju. Warto czasami, zanim się coś napiszę, sprawdzić co się pisze ...

      • 0 0

  • (6)

    Eko ściema.

    • 88 8

    • no nie, (5)

      Nikt nie mówił że samochody będą za darmo a paliwo do niego za daroszkę. Nie ten etap, ze na dachu masz baterie słonczną pozawalajaca jezdzic bez dodatkowych opłat. Jeszcze nei ten ,ale kiedyś będzie. Chodzi o pozbycie sie spalin i tyle. To nie sciema.

      • 3 6

      • tak spalin jasne

        • 3 2

      • Tego etapu nigdy nie będzie. (3)

        Stała słoneczna w Polsce to niecały 1kW/m2, więc zwyczajnie nie masz wystarczająco dużej powierzchni dachu żeby to miało sens.

        • 4 1

        • takie parametry może są dziś (2)

          za 10lat będą lepsze. Pamiętaj, że w spalinowych kiedyś miałeś 75KM z 2l pojemności, dziś można mieć 400KM. Tak samo będzie z elektrykami, z pojemnością baterii.

          • 2 5

          • (1)

            Słońce będzie nam dawać więcej niż 1kW/m2, ale dopiero za parę miliardów lat. A co do silników spalinowych to 40 lat temu potrafili wycisnąć i 1000KM z 2l. Oczywiście w rajdówkach, ale dzisiejsze auta dla Kowalskiego nawet tyle pojemności nie mają, więc ciężko stwierdzić ile by wytrzymały.

            • 3 2

            • no widzisz, a w elektrykach nie ma takich problemów :)

              • 1 0

  • co można powiedzieć dorosłemu chłopu, który wierzy w propagandę (58)

    Chyba tylko tyle, że skoro stać go na elektryka to niech nie płacze na tankowanie.
    No i kupuj póki jeszcze dotują te samochody dla bogaczy z podatków nałożonych również na biedotę. Pewnego dnia skończy się i to dotowanie a pod pretekstem globalnego ocieplenia opodatkowanie energii (nie ważne w jakiej formie) bedzie tylko rosnąć

    • 133 9

    • Qqqqq

      Dokładnie już się fachowcy wypowiadali nie za dużo nasz kraj nie jest do tego przystosowany. Jesteśmy jeszcze daleko w tyle. Choć kto bogatemu zabroni wydawać kasę.

      • 10 0

    • Rząd światowy nie może sobie pozwolić na utratę wpływów z paliwa. (47)

      W końcu prąd każdy może wyprodukować sam, uniezależniając się od bycia na łasce korporacji...

      • 2 5

      • Rząd światowy rozkręca propagandę klimatyczną analogicznie jak kowidową, i tyle samo ma wspólnego z prawdą (27)

        World Economic Forum wcale się nie kryje, że chce cofnąć świat w rozwoju kosztem poziomu życia najbiedniejszych.

        • 18 4

        • (26)

          I dlatego najbiedniejszym trzeba wciskać propagandę, mówiącą jak to muszą walczyć o swoje niesamowicie drogie w utrzymaniu spalinówki.

          • 2 13

          • biorąc pod uwagę koszt zakupu, koszty napraw i koszt ładowania to łatwo policzyć co jest w tej chwili droższe (22)

            poza tym jeszcze jeden atut ekonomiczny, porównaj sieć dystrybucji paliw i sieć punków ładowania

            • 9 2

            • Sieć ładowania każdy ma dociągniętą do domu. (21)

              Sieci dystrybucji paliw zwyczajnie nie ma. Dowozi się je na stację beczkowozami, jak wodę w Ugandzie.

              Biorąc pod uwagę koszt zakupu, napraw i ładowania, elektryk wychodzi mocno na plus.

              Koszt jest bardzo podobny (Golf TDI kosztuje 180k, ID3 179k), koszt napraw elektryka jest znacząco mniejszy przez jego prostotę, więc nawet gdyby prąd kosztował tyle samo za 100km (a jest 3x tańszy przy ładowaniu na mieście i darmowy z paneli w domu) spalinówka zwyczajnie się nie opłaca.

              Do tego dochodzi najważniejsza część zniewolenia - prąd każdy może wytworzyć sam, bez inwigilacji i haraczu dla korporacji. Paliwa nie.

              • 2 14

              • ha hya, masz dociagnietą ale żeby ugotować wodę w czajniku i obejrzeć netflixa na TV (13)

                Jak chcesz ładować samochód z instalacji domowych to wiecej czasu bedziesz go ładować niż nim jeździć.
                Poza tym wyobraź sobie np ładowanie samochodów elektrycznych z instalacji domowych pod falowcem na Przymorzu :-) Chcesz wykluczyć mobilnie miekszańców wysokościowców?
                Co do kosztów napraw, to wystarczy koszt wymiany akumulatora w samochodzie elektrycznym by zrekompensować większośc napraw w samochodach spalinowych. I jeszcze jedno, spalinówkę po lekkiej stłuczce można bez problemu naprawić a większość uszkodzeń widoczna jest "gołym okiem" i naprawa jest opłacalna. W elektryku po lekkiej stłuczce stan ogniw wewnątrz zalanego i hermetycznego akumulatora jest nieznana i nie można nawet ocenić skutków stłuczki. Co zrobi producent? Zaleci wymianę a jak nie chcesz to jeździsz nie wiedząc czy ryzykujesz jakimś zwraciem wewnętrznym czy nie (jak się kończa takie zwarcia to nie muszę chyba pisać)

                • 20 5

              • Koszt wymiany silnika w spalinówce jest wyższy niż koszt wymiany baterii w elektryku. (10)

                Statystyczny Polak przejeżdża 25km dziennie. To jakieś pół godziny przy mocy trzech czajników?

                • 4 9

              • (3)

                Jeżdżę autami od 30 lat, interesuję się motoryzacją, a tylko ze dwa razy ktoś ze znajomych w tym czasie wymieniał silnik. W autach spalinowych po prostu tego robić nie trzeba (owszem, remontuje się - starsze po kilkuset tysiącach, nowsze po 200-300... ale to są kosmiczne liczby)

                • 8 1

              • Nie znam nikogo kto by wymieniał baterię w elektryku, więc dalej mamy 2:0 :) (1)

                • 3 6

              • A ja znam - kumpel kupił z Włoch Teslę Model S z przebiegiem 380 tys. km.

                W baterii kilka ogniw z tych kilku tysięcy poleciało i oprócz niedużego zmniejszenia zasięgu zaczęło to generować inne kłopoty (nieprzewidywalność zasięgu na ostatnich kilometrach, spowolnienie szybkiego ładowania), wystąpił więc z reklamacją i baterię wymienili mu na podobnie zużytą (koło 90% miała), ale sprawną. Żadna opowiesć z mchu i paproci, Teslę tą można spotkać w Gdańsku kilka razy w roku.

                • 0 0

              • I tak samo jest z bateriami, chyba że wadliwa się trafi, ale jest jeszcze gwarancja.

                • 0 0

              • (1)

                Silników spalinowek raczej się nie wymienia bo spokojnie wytrzymuja 20 lat pracy. Elektryczne wytrzymuja co prawda jeszcze więcej ale problem w tym, ze baterie tyle nie wytrzymia

                • 7 0

              • Czy baterie nie wytrzymują 20 lat pracy powiem Ci za 9 lat - póki co moja w Amperze ma się rewelacyjnie.

                • 0 0

              • A kto ci wymieni baterię? Nie słyszałem o takich specjalistach. (3)

                Biorąc pod uwagę koszt to są jednorazówki a nie samochody.

                • 5 2

              • Wymieniasz ogniwa, sekcje (1)

                Nie całe baterie. Ale jeśli musisz, możesz, w tesli jest 8 lat gwarancji. Żadne auto spalinowe nie daje tyle na silnik. Nawet Kia

                • 1 4

              • Rozumiem że

                w spalinówce wymieniasz silnik co ile ? Np. co 5 lat?

                • 2 0

              • Grodzisk Mazowiecki, Radom - to dwa zakłady, które znam. Opel Haller w Amperach-e też wymienia.

                Sam wymieniłem już własnoręcznie w dwóch samochodach (Nissany).

                • 0 0

              • Przecież już ktoś tu napisał

                że możesz sobie zainstalować własna ładowarkę na parkingu.
                Zwłaszcza jak nie masz wykupionego miejsca. XD

                • 1 0

              • Eh te legendy o kasacji baterii po zarysowaniu zderzaka...

                A niemal każdy samochód więcej stoi niż jeździ, to jaki Ty masz z tym problem?

                • 0 0

              • (2)

                Zniknąłeś masę aut tanszych. Ciagle jeszcze da sie kupic nowe ICE ponizej 100 tys.

                • 0 1

              • Elektryczna Dacia kosztuje 101k, więc dużej różnicy nie ma. (1)

                • 2 1

              • Kto by chciał tym jeździć? :(

                • 2 0

              • Nie do końca (2)

                Koszt zakupu nowego auta spalinowego i elektryka w tym samym modelu i wyposażeniu to różnica 50-70 tyś. Ile trzeba przejechać żeby zwrócił się koszt o tyle droższego elektryka?

                • 4 0

              • Podaj przykład tego samego modelu (1)

                Z silnikiem spalinowym a elektrycznym. Podaj konkretne ceny

                • 0 0

              • Proszę

                Wasza ulubiona marka:
                najtańszy VW Golf
                spalinowy od 123 890 zł z VAT
                elektryk od 191 290 zł z VAT

                • 0 0

              • Poczekaj aż zniknie konkurencja dla prądu

                to zobaczysz jak go będziesz sobie mógł sam wyprodukować...

                • 1 0

          • Podstawowa różnica jest taka że spalinowy naprawisz a z takim będzie kłopot. Baterii na pewno nie naprawisz. (2)

            • 5 1

            • (1)

              Bateria się nie psuje. Tam nie ma co się zepsuć. Konstrukcja silnika elektrycznego jest x10 prostsza niż spalinowego. Siłą rzeczy mniej narażony na awarię i tańszy w naprawie wymianie.

              • 0 3

              • Aż się popłakałem ze śmiechu

                • 2 0

      • zakaz sprzedaży aut spalinowych wprowadzono tylko w UE a nie na całym świecie (18)

        Może niekórym wydaje się, że UE to pępek świata ale poza UE jest ponad 6 miliardów ludzi. Nie ocalimy świata przed globalnym ociepleniem, za które wg ekspertów i propagandystów człowiek jest odpowiedzialny. Przypomnijcie sobie ekspertów od pandemii i niech to da trochę do myślenia. Tak więc UE strzela we własne kolano a jeszy my majac dość słabą pozycję staniemy się klientami bogatszych i cwańszych państw. Likwidujemy kopalnie bo szkodzimy środowisku i żeby kupować energię elektryczną od sąsiadów (sąsiedzi jak wiadomo nie szkodzą środowisku). Dajemy sobie narzucać regulacje unijne, na które państwa forsujące te zmiany są przygotowane a my musimy robić rewolucję i ponosić dodatkowe koszty, Certyfikaty energetyczne, domy zero emisyjne, obowiązkowe modernizacje - to przykłąd tego co już cześciowo wchodzi w życie a częściowo czeka nas w następnych latach. Nawet kilkunastoletnie domy czy miekjszania ()za które jeszcze spłącacne są kredyty) nie spełniają nowych regulacji unijnych. A rządy nabija was w kolejne butelki typu fotowoltaiki, popmy ciepła - tak jak wcześniej na zamianach źródeł ciepła z weglowych, na olejowe, na elektryczne (ludzie wydawali kupę kasy na takie zmiany a potem cena każdego z tych paliw odpowiednio wzrastała jak już rynek odbiroców był duży)

        • 24 3

        • Och nie, jak zła unia śmie nakazać lepszej izolacji domów, która zwróci się nam w moment ;D (7)

          Masz zużywać więcej coraz droższej energii! Masz być uzależniony od korporacji i jeszcze się cieszyć!

          A najlepiej zlikwidujmy chodniki i sklepy blisko osiedli jak w USA, w końcu wtedy "wolny człowiek" da się wydoić jeszcze bardziej.

          • 5 9

          • "nakazać" - to jest właśnie słowo klucz (6)

            Wybór powinien należeć do właściciela. To od neigo zależy czy ma na to środki, czy opłaca mu się robić termomodernizację, która zwróci się z X lat czy może zadowolić się nieco wyższymi rachunkami ale bez potrzeby wydawania jednorazowo takiej kwoty. Tak jak właściciele aut spalinowych sami decydują czy w ich przypadku montaż instalacji LPG jest rozsądna.
            Sęk w tym że regulacje unijne nie dają wyboru...

            • 16 1

            • (5)

              Wybór powinien należeć do właściciela. To od neigo zależy czy ma na to środki, czy opłaca mu się robić kanalizację, która nie zwróci się nigdy, czy może zadowolić się nieco większym smrodem ale bez potrzeby wydawania jednorazowo takiej kwoty. W końcu nikt nie może zabronić wylewania nieczystości pod płot sąsiada, prawda?

              • 2 14

              • (4)

                tylko że gaaawna elektryczne to nie jest alternatywa dla samochodów spalinowych to nakazanie by zrobić sobie gorzej i jeszcze więcej zapłacić

                • 8 1

              • I po co powtarzasz tą propagandę koncernów paliwowych? (3)

                Zajrzyj pod maskę. Masz tam jakieś 2kg części które faktycznie przetwarzają energię z paliwa na pracę.

                Cała reszta jest tam tylko po to, żeby ten nienadający się do napędzania pojazdów silnik jakoś do tego celu przydrutować.

                • 1 8

              • (1)

                jaką gamoniu propagandę elektrycznym szmelcem nie zrobię ciurkiem 600 km trasy tylko muszę kombinować a byle jakie gie kosztuje grubo ponad 100 tysięcy zł za te pieniądze otrzymuję śmieszną jednorazówkę której użytkowanie nastręcza mi dodatkowych problemów a to tylko dlategom że paru głupków ma obsesję na punkcie pseudo ekologii na szczęście drenaż minerałów w krajach 3 świata i wykorzystywanie niewolniczej pracy dzieci w kopalniach litu jest trendy i jest spoko

                • 8 1

              • Kolejny wyznawca super wydajności dzieci w kopalni...

                • 0 0

              • Za to gęstość energii w paliwie jest na plus :P

                • 1 0

        • zapomniałeś też u UK, USA i Chinach, tak, Chiny też już zakazuja sprzedazy spalinowych z konkretna data (7)

          plus kilkadziesiat innych krajów, stanowiacych ponad 90 % rynku, Jakoś widze ta informacja nie dostarłą do wszystkich

          • 2 12

          • Władze Chin poszły po rozum do głowy, jak parę lat temu syn decydenta wykorkował na raka płuc. (5)

            UK robi to co UE.

            Tymczasem USA w tym momencie daje dopłaty do benzyny, nie żadne zakazy ;D

            • 8 5

            • widzę, że niektózy obrażją się na fakty, jak nie pasują do ich teorii. USA zakazuje sprzedaży spalinowych także od 2035 (4)

              to ogólnokrajowy zakaz, niektóre stany zakazują znacznie wcześniej. Ale spokojnie, zamknij uszy i mów lalala.
              Chiny, Japonia, Korea, tajlandia: 2035
              Indie, Egipt, Turcja 2040

              • 2 11

              • I czemu kłamiesz? (3)

                USA pozwala na sprzedaż spalinówek *przynajmniej* do 2050.
                Japonia banuje tylko diesle i to wyłącznie niehybrydowe.
                Tajlandia nie przyjęła żadnych regulacji w tej sprawie.

                Wszystkie zakazy dotyczą tylko i wyłącznie 30 krajów, które podpisały porozumienie z Glasgow. To zostawia 165 krajów, które nie zamierzają wycofać spalinówek.

                • 11 1

              • jaki % swiatowego rynku motoryzacyjnego stanowią kraje, któe podpisaly? (1)

                czy aby to niemal nie wszystkie, produkujące samochody?

                • 1 7

              • Samochody dla mas produkuje się w Meksyku, Egipcie i innych zad*piach.

                A w Niemczech czy Francji będą dumnie same elektryki, prawda.

                • 4 0

              • Pogadamy w przyszłym roku ;)

                • 0 0

          • kogoś to dziwi że chiński totalitaryzm idzie do europy i jest wzorcem?Chiny to też kraj gdzie totalitarna władza ocenia obywateli pod kątem ich lojalności i uległości nagradzając postawę bydła michą parą butów wyjazdem na urlop itd

            • 6 0

        • w 2035 roku będę miał 54 lata i kupię sobie ostatniego spalinowca którym pojeżdżę do końca życia (1)

          bo ile jeszcze będę żył? Spokojnie mi wystarczy. Nawet jak zamkną stacje to i tak gaz będzie nadal sprzedawany. Do innych celów.

          • 1 2

          • Powodzenia ;)))

            • 0 0

    • to, że to wciąż wczesna faza elektryków, za kilka lat problemy znikną. Ale wiesz co jeszcze zniknie za kilka lat? (6)

      tania ropa naftowa, bo ona się po mału konczy. Nie skonczy sie gwałtownie, tylko z roku na rok będzie jej mniej i bedzie drozsza. O czym wielu obudzonych nie chce nawet myslec. Kraje ktore dzis stawiaja mocno na elektromobilnosc, beda za 20-30 lat wygrane. Kraje jak Polska, no coż, to kraj ktory zawsze jest tylko zapleczem taniej sily roboczej dla tych pierwszych krajó

      • 0 21

      • Nawet gdyby było tak jak mówisz z rynkiem paliw (3)

        to jest inny sposób jak się w tym odnaleźć. Nie galopować na czele rewolucji, która nie wiadomo jak się skończy i ponosić jej ogromne koszty tylko stać z boku i patrzeć jak się to rozwija żeby w razie potrzeby samemu w to wejść. Jeśłi samohcody z napędem elektrytcznym będą w zasięgu ekonomicznym tzw zwykłego klienta (ceny aut i koszt utrzymnania i ładowania) a uciążliwość korzystania bedzie zmniejszona to rynek sam wyprze spalinówki. Jak dziś czytam reklamę "rodzinnego" niezbyt wypasionego samochodu eklektrycznego w cenie 400 tys. PLN to ile rodzin na to stać skoro sporo część z nich tonie w kredytach na 30 lat na znacznie mniejsze kwoty. A jeszcze o ile dom czy mieszkanie na 30 lat z powodzeniem wystarczy to z samochodem już tak fajnie nie będzie i prawdopodobnie niwiele z nich doczeka wieku 30 lat.

        • 3 4

        • Za 400k możesz kupić elektryczne Porsche... (2)

          Ciekawe co to za "niezbyt wypasiony samochód" w takim razie.

          • 3 3

          • Chcesz powiedzieć (1)

            że dziś na zwykłe rodzinne auto elektryczne stać tyle samo osób co na jego spalinowy odpowiednik?

            • 2 0

            • podobnej wiekości w podobnym segmencie i podobnie wyposażone- tak

              elektryk nadal będzie droższy, ale nie będzie to kolosalna różnica. wiekszość sensownie wyposażonych benzyniakó kosztuje grubo ponad 200k..

              • 0 0

      • Ropa od dawna miała się skończyć. (1)

        • 3 0

        • Zapytaj arabów co o tym myślą i co z tym robią :)))

          • 0 0

    • czyli post bieda Polaka, który zazdrości innemu

      • 0 0

    • Kupujemy kupujemy

      nic ci do tego, nie chcesz to nie kupuj ;)

      • 1 1

  • Ekosciema dla bogatych. (1)

    • 64 9

    • Elektryk kosztuje tyle samo co spalinówka.

      Mit drożyzny wziął się z porównania spalinowych miejskich pierdziawek z elektrykami, które mają 3s do setki.

      • 5 11

  • Poczekam na wodór. (18)

    A póki co tylko benzyna. Tyle w temacie.

    • 68 6

    • Nie doczekasz się (9)

      Już żadna firma motoryzacyjna nie planuje wypuszczać nowego auta na wodór

      • 4 6

      • kiedyś nikt też nie miał zamiaru robić elektryków (2)

        a było to nie tak dawno temu

        • 8 1

        • Elektryki cały czas powstawały.

          Problemem był zasięg, który dopiero od kilkunastu lat stał się wystarczający.

          Tymczasem wodór zwyczajnie zajmuje za dużo miejsca i nie da się tego przeskoczyć.

          • 1 4

        • No kiedy i kto?

          • 0 0

      • Toyota Mirai (1)

        • 8 1

        • Nie jest produkowana od tego roku.

          • 1 0

      • BOSCH poczytaj sobie, tylko teraz na tym sie skupiają. (1)

        • 1 1

        • BOSH robi samochody? Haha

          • 0 0

      • Toyota Mirai, Hyundai Nexo, Honda Clairty (1)

        BMW i Mercedes który wrzucił na pauze ale chce reaktywować modele wodorowe.

        • 4 1

        • Obecnie nie jest produkwone żadne!

          A koszt naprawy instalacji po kilku latach przekracza 100 tys euro czyli więcej niż nowe auto.

          • 0 2

    • Wodór jest ostatnim podrygiem rafinerii. (7)

      Co to za zaleta dla użytkownika, jeżeli zasięg jest mniejszy niż na bateriach, a zamiast podłączyć samochód na noc do gniazdka musisz dalej dygać na stację?

      • 3 10

      • (6)

        Podłączyć do gniazdka? Nie każdy ma dom, nie każdy ma pod 'nosem' ładowarkę. Więc tak czy siak musi zostawić gdzieś hen daleko auto, żeby na spokojnie się naładowalo...

        • 7 2

        • Każdy ma możliwość dociągnięcia ładowarki do swojego miejsca parkingowego. (4)

          A jeżeli nie ma własnego miejsca, nie powinien mieć samochodu...

          • 3 15

          • (3)

            Chyba żartujesz!
            Twoje rozumowanie jest bardzo zawężone.

            • 8 4

            • (2)

              W zeszłym roku weszła ustawa która to reguluje. Jeżeli masz prawny tytuł o parkingu, spółdzielnia czy wspólnota praktycznie nie może odmówić instalacji ładowarki.

              A jeżeli nie masz parkingu, czym to się różni od trzymania stołu bilardowego przed wejściem do bloku "bo mi się należy"?

              • 4 8

              • nie możesz tak pisać do biednych polaków, im się po prostu należy miejsce parkingowe, za darmo (1)

                to najlepszy sposób na rozwiązanie porblemu nadmiaru samochodów w miescie: nie masz miejsca parkingowego, nie zarejestrujesz samochodu. Zarejestrujesz poza miastem? No problem, bo w w miescie strefa platnego parkowania w calym miescie, ze znizka dla mieszkanców

                • 4 7

              • Szkoda dyskutować :)

                • 3 2

        • Za parę lat ładowarki będą pod każdym nosem

          z każdej lampy oświetleniowej będziesz mógł się ładować

          • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Ilu dealerów samochodów marki Volvo znajduje się w Trójmieście?

 

Najczęściej czytane