- 1 Śnieg sparaliżował drogi w Trójmieście (121 opinii)
- 2 Mandat za rozmowę na parkingu (227 opinii)
- 3 Ceny diesla w dół. Olej napędowy i benzyna kosztują niemal tyle samo (41 opinii)
- 4 Czy strażacy potrafią gasić "elektryki"? (184 opinie)
- 5 Kup sobie klasyka (47 opinii)
- 6 Miejsca parkingowe widmo w Sopocie (66 opinii)
Mini Countryman w rasowej wersji John Cooper Works
Jeśli kochasz oryginalny styl samochodów spod znaku Mini, a zarazem poszukujesz auta z mocnym silnikiem, praktycznego i z całkiem przestronną kabiną, to koniecznie sprawdź ofertę Countrymana w bardzo zadziornej wersji John Cooper Works. Właśnie przetestowaliśmy ten model - poznajcie go nieco bliżej.
Silnik
Na nasze redakcyjne testy otrzymaliśmy Mini Countrymana JCW. Przechodzimy od razu do konkretów. Pod jego maską pracuje 2-litrowy "benzyniak" TwinPower Turbo generujący moc 306 KM i 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Moment rozdzielany jest na wszystkie koła (All4), natomiast silnik został zestrojony z 8-stopniową, automatyczną skrzynią biegów. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 5,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h.
Napiszę krótko: gdy tylko aktywujemy tryb sportowy - Countryman JCW zamienia się w drogowego zadziorę. Robi się głośniej, a i pedał gazu staje się jakby bardziej wrażliwy na dotyk stopy. Dodając do tego usztywnione zawieszenie, mamy kompletny produkt do pełnej wrażeń jazdy. I rzeczywiście, tak zestrojony Countryman JCW daje się lubić, i to bardzo, bo frajda z prowadzenia jest naprawdę spora. Nie zapominajmy, że ten samochód to sportowy SUV. Mimo bardziej "pudełkowatej" bryły Countryman JCW kapitalnie radzi sobie w ciasnych zakrętach.
Podczas jazd testowych z dość "ciężką stopą" i głównie w trybie sportowym średnie zużycie paliwa wyniosło 10,7 l benzyny na 100 km.
Stylistyka
Niewątpliwie samochody Mini mają swój niepodrabialny styl. Myślę, że wyjścia są dwa: albo go kochasz, albo nienawidzisz. 5-drzwiowy Countryman to akurat dość mocno "nadmuchane" Mini. Bardziej napakowany brat, ale dzięki temu jest to auto dla rodziny. Przykład, w drugim rzędzie komfortowo, bez żadnego trudu, zamontujemy fotelik. Co w 3-drzwiowych Mini nie jest już takie oczywiste. Będąc przy przestronności wnętrza - jest nieźle, pasażerowie drugiego rzędu nie powinni narzekać na brak wolnej przestrzeni.
Nasze testy nowych modeli aut
Bez wątpienia ten samochód przyciąga wzrok swoim wyglądem. W szczególności w wersji JCW. Egzemplarz ze zdjęć na żywo prezentuje się rewelacyjnie. Srebrny lakier, masa czarnych wstawek (m.in. felgi, dach, słupki, lusterka, pasy na masce, klamki, ramki wokół lamp, a nawet emblematy Mini i napis "Countryman" z tyłu) i kilka czerwonych dodatków (zaciski hamulcowe, listwa w grillu czy ramka emblematu JCW na przednich błotnikach) - to wszystko świetnie ze sobą gra. Logo John Cooper Works znajdziecie także na atrapie chłodnicy, na klapie bagażnika oraz na "kapslach" felg. Takiej ekspozycji zdecydowanie mówię "tak".
Wnętrze
Jeśli kiedykolwiek miałeś styczność z samochodami marki Mini, to wnętrze Countrymana nie będzie dla ciebie żadnym zaskoczeniem. Oczywiście znakiem rozpoznawczym jest duży, podświetlany owal z wkomponowanym ekranem centralnym na samym środku deski.
I o ile wspomniany ekran oferuje bardzo wysoką jakość, to niestety wyświetlacz ze wskaźnikami (ekran za kierownicą) tę jakość ma już dużo słabszą.
Czy wnętrze jest ergonomiczne? I tak, i nie. Dlaczego nie? Znalazłem na to przynajmniej dwa dowody. Po pierwsze, kierownica multifunkcyjna i zmiana głośności multimediów. W zdecydowanej większości aut głośność zwiększa się "w pionie" - głośniej do góry, ciszej na dół. Tymczasem tutaj przyciski są w "pozycji poziomej". Zajęło mi trochę czasu, żeby się do tego przyzwyczaić. Druga kwestia to przycisk zmiany trybów jazdy. Jest zlokalizowany po prawej stronie od czerwonego przycisku do uruchamiania silnika. Czyli gdzie? W kokpicie środkowym, pod panelem klimatyzacji. Trochę to niewygodne i mało intuicyjnye.
Poza tym w kabinie znajdziemy zarówno bardzo dobrej jakości materiały, jak i te nieco gorsze, które po latach mogą dać się we znaki trzeszczącymi odgłosami. Osobiście uważam, że wnętrze to najsłabsza strona Countrymana JCW.
Cennik
Ceny najbardziej sportowej wersji Mini Countrymana JCW rozpoczynają się od kwoty 201 649 zł. Testowany egzemplarz został wyceniony na kwotę 232 tys. zł. Sporo.
Samochód od jazd testowych użyczył dealer Mini Zdunek.
Na koniec warto dodać, że w dniach 16-18 marca, w gdańskim salonie Mini Zdunek przy ul. Miałki Szlak 59
Dealer zaprasza całą społeczność Mini z Trójmiasta. Będzie to dobra okazja, aby bliżej poznać markę, także w tej najmocniejszej odsłonie - John Cooper Works. W salonowej ekspozycji zobaczycie przedstawicieli tego gatunku Mini. Gratką dla fanów marki będzie jeden z zaledwie 3 tys. wyprodukowanych egzemplarzy Mini JCW GP3. Natomiast przed gdańskim obiektem czekać będzie pełna gama aut demonstracyjnych przeznaczona do jazd testowych.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-03-13 14:05
Całkiem przyjemny wózek. (5)
Choć osobiście wolę te mniejsze Mini, trzydrzwiowe.
Ale gdybym miał teraz małe dzieci i szukał auta z charakterem, to ten opisywany byłby w sam raz.- 9 8
-
2023-03-13 15:40
i gdzie byś te dzieci upchał razem ze składanym wózkiem? (3)
- 3 7
-
2023-03-13 16:36
(1)
Tu też nie upchnie, auto wygląda jak lodówka a bagaznik (450 litrow) mniejszy niż w focusie w sedanie
- 3 4
-
2023-03-13 19:17
stary ja do Corsy C upchnąłem wózek do bagażnika. Sądzę że tu nie byłoby to tym bardziej problemem. 450 litrów to typowy kompaktowy bagażnik. W Corsie miałem niewiele ponad 300 litrów. Wózek oczywiście rozłożony, ze zdjętą gondolką i odczepionymi kołami
- 6 2
-
2023-03-13 21:24
Do auta z powyższego artykułu rodzina z 2 dzieci bez problemu się zapakuje.
Tak jak do każdego zwykłego sedana, a nawet łatwiej.
- 6 2
-
2023-03-13 15:41
?
- 1 0
-
2023-03-14 08:27
połowa tutaj odnosi się do ceny, że za duża, ale o to chodzi, że to nie jest auto dla każdego, nawet na zachodzie
to jest droższe, bardziej premium, bo tak pozycjonują tą Markę. Dla reszty są różne VW, Dacie itepe.
- 4 4
-
2023-03-13 23:48
Cooper s (5)
Kupiłem żonie, sam mam bmw ale uwielbiam od niej pożyczać Coopera, wrażenia z jazdy jak z bolidu , super się sprawdza w slalomie miejskim między autami , ze świateł startuje jak z procy , niesamowita zabawka w genialnej cenie.
- 7 5
-
2023-03-14 07:08
200 kola
jak za darmo.....
- 3 2
-
2023-03-14 10:15
(1)
Sprzedawco tobie dziękujemy za opinię !
- 3 1
-
2023-03-15 09:45
Jeszcze nic nie skomentowałem... ;)
- 1 0
-
2023-03-14 13:36
Wrazenia jak z bolidu xd (1)
To kolo bolidu nawet nie stalo. Przejedz sie czyms naprawde szybkim a potem komentuj swojego coopera
- 3 1
-
2023-03-14 22:48
przecież jemu chodziło o prowadzenie a nie czy to jest szybkie
twoje pojęcie o samochodach wynika chyba tylko z gier na playstation gimbusie
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.