• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Motocrossowe Mistrzostwa Europy w Gdańsku

mJ
3 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
W najbliższy weekend w Gdańsku rywalizować będzie około 100 zawodników z kilku krajów. W najbliższy weekend w Gdańsku rywalizować będzie około 100 zawodników z kilku krajów.

Mamy bardzo dobrą wiadomość dla fanów motocrossu. W najbliższy weekend, 5-6 czerwca, na gdańskim torze przy ul. StarogardzkiejMapka będzie można zobaczyć kawał dobrego motocrossu. Przed nami zmagania w ramach Mistrzostwa Europy strefy północno-wschodniej oraz IV rundy Mistrzostw Polski Orlen MX MP. Nie zabraknie również amatorskiej rywalizacji o puchar prezesa PZM ZO Gdańsk. Bilet normalny kosztuje 20 zł (dzieci wchodzą bezpłatnie).



SZCZEGÓŁOWY HARMONOGRAM ZAWODÓW (5-6 CZERWCA)

Na tę chwilę czeka sporo trójmiejskich miłośników motocrossu - w ten weekend po kilku miesiącach przerwy nad gdańskim torem ponownie uniosą się tumany kurzu i rozlegnie się warkot motocyklowych silników. Do rywalizacji przystąpi około 100 zawodników w czterech klasach.

- Gdański Auto Moto Klub zaprasza na widowisko pełne sportowej adrenaliny. Poczuj wyjątkową energię i emocje związane z rywalizacją motocyklową. Po rozluźnieniu obostrzeń covidowych pełną parą ruszył sezon sportowy. W Gdańsku będziemy świadkami m.in. drugiej rundy Mistrzostw Europy NEZONE. Pierwsza odsłona odbyła się na Ukrainie, gdzie reprezentant Polski Michał Psiuk zwyciężył w klasie EMX65. Mamy nadzieję, że uda mu się powtórzyć sukces na torze w Gdańsku - mówi Paweł Kurajk z Gdańskiego Auto Moto Klubu.
W Mistrzostwach Europy strefy północno-wschodniej rywalizują reprezentanci Polski, Estonii, Łotwy, Litwy, Białorusi, Ukrainy i Rosji. W kategorii EMX85 zobaczymy m.in. Bartosza Jaworskiego, który w pierwszej rundzie zajął wysokie 5. miejsce. Zabraknie niestety reprezentanta gospodarzy Piotra Kajrysa (GAMK), którego z gdańskich zawodów wyeliminowała kontuzja.

Zawody Mistrzostw Europy uzupełni rywalizacja Mistrzostw Polski Orlen MX MP (klasa MX Open), a także zawody o puchar prezesa PZM ZO Gdańsk, w którym wystartują amatorzy.

- Klasa MX Open to najmocniejsze motocykle i najlepsi zawodnicy startujący aktualnie w Mistrzostwach Polski. Jesteśmy na starcie sezonu 2021 i każdy jest ciekawy otwarcia rywalizacji oraz kondycji zawodników po tak długim lockdownie. Pierwsze zawody weryfikują efekt zimowego okresu przygotowawczego, a każdy wywalczony punkt może pomóc zbudować pewność zawodnika. W tej klasie walka zawsze toczy się do ostatniego okrążenia. Dla kibiców zawsze oznacza to wspaniałe widowisko. Jeśli natomiast jeździsz crossem hobbystycznie i chcesz wystartować przy dopingu swoich przyjaciół - zgłoś się do GAMK i wystartuj w profesjonalnie przygotowanych zawodach, które organizujemy dla ciebie w sobotę - dodaje Kurajk.
Sobotnie zmagania to przede wszystkich wyścigi kwalifikacyjne do drugiej rundy Mistrzostw Europy w klasach EMX65 i EMX85. Tego samego dnia w szranki staną amatorzy. Sobotnie ściganie rozpocznie się o godz. 13. Wcześniej odbywać się będą sesje treningowe.

Więcej emocji czeka nas drugiego dnia. O godz. 12 rozpocznie się finałowa rywalizacja klas EMX65 i EMX85. Na torze o punkty w rankingu Mistrzostw Polski powalczy także klasa MX Open.

Bilet normalny kosztuje 20 zł. Dzieci nie obowiązują bilety.
mJ

Wydarzenia

Mistrzostwa Europy, Mistrzostwa Polski, Zawody Okręgowe w Motocrossie (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
zawody / wyścigi

Miejsca

Zobacz także

Opinie (49) 2 zablokowane

  • Panie redaktorze, zapraszam w to miejsce w czasie, gdy nie ma zawodów (3)

    2 dni imprezy dałoby się przeżyć raz czy dwa razy do roku.
    Niestety hałas dokucza od wiosny do jesieni, w weekendy i większość popołudni. Amatorzy motosportów jeżdżą po torze i poza torem, o różnych porach dnia i nocy (nocą głównie quady). Pseudosportowcy rozjeżdżają okoliczne tereny na swoich crossach nie biorąc pod uwagę że w pobliżu mieszkają ludzie oraz leśne zwierzęta. Obiekt nie ma regulaminu, nie funkcjonują "godziny otwarcia", nikt nie pilnuje tego miejsca. Takie rzeczy tylko w Gdańsku, a cierpią głownie mieszkańcy gminy Pruszcz Gdański.

    • 2 8

    • Kolejny (2)

      Co na szambie wybudowane kupił mieszkanie. Ten sam problem co z "nowym jasieniem" kupili mieszkania koło wysypiska i dziwne że śmierdzi... Nie wiem jak nazwać takich ludzi...

      • 4 3

      • przeczytałeś bez zrozumienia (1)

        Jak Twój komentarz ma się do mojego wpisu? Pisałem o tym, że na torze i w okolicy panuje kompletna wolna amerykanka, jeżdżą gdzie chcą i kiedy chcą a administratorowi toru to zwisa i powiewa. Nic dziwnego, że mieszkańcy mają dość i są wkurzeni.

        • 3 0

        • Regulamin jest jak na kazdym obiekcie

          Tylko buraki mają go gdzieś.

          • 0 0

  • (2)

    Mąż koleżanki ma takie hobby. Dziewczyna ciągle w stresie że w końcu się facet zabije albo będzie kaleką. Pomijając że kupa kasy idzie na ten sport.

    • 1 3

    • To lepiej może, żeby był nieszczęśliwy i gnuśniał ? Życie ma się jedno, a chłopak robi to, co kocha. I bierze za to pełną odpowiedzialność.
      Siedzenie na d*pie i marudzenie też jest szkodliwe, ale nie umiera się od ręki, więc nie jest tak napiętnowane.

      • 0 0

    • Różne hobby rozne koszty

      Łowienie ryb zbieranie znaczków lub numizmatyka też kosztuje.. nawet laski kosztują dziś

      • 0 0

  • Jak tam dojechac. Dzieckiem autem? (1)

    Jest jakiś parking?

    • 0 0

    • Jest oznaczenie na starogardzkiej i jest parking

      • 0 0

  • Fajne byłem z dzieckiem super

    • 1 0

  • Nie dla hałasu, nie dla niszczenia okolicznych łąk i terenów leśnych! (14)

    Hałas słyszalny jest na osiedlu przy Starogardzkiej, Borkowie i w Pruszczu. Łąki i teren leśny w okolicy kilku kilometrów od "toru" jest zdewastowany. Apeluje o zakończenie działalności tego toru lub przeniesienie go w miejsce, w którym nie będzie miał negatywnego wpływu na okolicznych mieszkańców i środowisko.

    • 13 118

    • (6)

      To się wyprowadź

      • 22 8

      • (4)

        Sam się wyprowadź. Taki tor powinien powstać poza miastem, gdzieś na terenach poprzemysłowych, a nie w granicach miasta, żeby państwo na motorach mieli blisko i wygodnie. Wybierając sport uciążliwy dla otoczenia trzeba się liczyć z niedogodnościami, a nie zatruwać życie innym, którzy w weekend chcą odpocząć w swoich domach

        • 1 8

        • (3)

          Tor tam był zanim miasto pozwoliło stawiać bloki w okolicy. Także pretensje miej do siebie, bo widziały gały , co brały!

          • 14 2

          • Nie masz racji, niestety (2)

            1.Ludzie mieszkają nie tylko w blokach, na terenie wokół toru stoi kilkadziesiąt domów jednorodzinnych, ludzie mieszkali tam zanim powstał tor. 2. Obecny tor miał być "tymczasowy", teren miał zostać porządnie zagospodarowany z uwzględnieniem ochrony okolicy przed hałasem, ale na obietnicach się skończyło 3. Twój wpis odpowiada poziomowi zachowania większości crossowców, na zwrócenie uwagi, że poza torem nie można jeździć - od razu agresja

            • 1 5

            • (1)

              1. Tor jest kilkaset metrów od najbliższego domu. Fakt, dźwięk niesie się po polach otaczających tor, ale hałas z obwodnicy południowej także. Bariery niby stoją, ale dalej, tam, gdzie wcale ich nie potrzeba. Chyba, że chodzi o chronienie toru przez hałasem z POG ;-)
              2. Wokół toru to jeżdżą wszyscy, którzy mają czym, bo jest to właśnie jedno z ostatnich całkowicie legalnych miejsc wokół Trójmiasta. Natomiast na sam tor jest zakaz wjazdu dla pojazdów innych niż MX i oprócz znaków, to ktoś tego osobiście pilnuje. Tak, to jeden z Twoich sąsiadów ;-)

              • 4 2

              • 1. Nie wokół Trójmiasta, tylko w mieście Gdańsk 2. Na tablicach, które do zimy stały przy torze, ale zostały zniszczone, było wyraźnie napisane, że nie wolno jeździć po terenach zielonych wokół toru. Tylko po samym torze.

                • 0 0

      • Nie bierz narkotyków, nie sluza tobie.

        • 8 4

    • Lepiej na zamkniętym torze jak na drodze , też mieszkam w pobliżu , i tor nie jest bardziej uciążliwy jak hałas z drogi czy szcz (1)

      Jak ci tak wszystko przeszkadza to sam się wyprowadź , najlepiej w Bieszczady !!!

      • 14 1

      • Nie byłoby takiego problemu, gdyby jeździli tylko po torze, w określonych godzinach. Niestety jeżdżą po całej okolicy, w weekend od 7mej w sobotę do 22 w niedzielę.

        • 1 0

    • (1)

      Dobrze że mieszkasz z dala od miasta i obwodnicy, gdzie jest czyste powietrze i cisza.

      • 6 1

      • Nie porównuj hałasu z obwodnicy z hałasem z toru, ryk motorów to zupełnie inny zakres decybeli.

        • 0 0

    • Ekoterrorysci w natarciu

      iq na poziomie grety thunberg

      • 5 0

    • Proponuję przeprowadzić się na pustynie

      • 3 2

    • Choć nie mieszkam przy takim torze to popieram 100%

      Sporty motorowe powinno się napiętnować i od nich odchodzić ...tak jak od zwierząt w cyrku czy noszenia futer ...
      Do niczego one nie są potrzebne ...

      • 4 31

  • Tylko hałas, niszczenie przyrody i smród.

    tam jest ostoja dzikiej zwierzyny. Są sarny, bażanty, zające, lisy.... Tylko to wycie motocykli i smród. Ostatnio rozjechali spychaczem całą połać gruntu od strony Rotmanki, dobre kilka hektarów i usypali wał ziemny tarasujący dotychczasową drogę polną.
    Wszystko w imię tego by mała garstka ludzi mogła rozjechać co się da motocyklem lub terenówką.

    • 1 4

  • Zakazać (3)

    Tylko elektryczne, zostaje wtedy esencja motocrossu.
    Piękny szum lańcuchów.
    Poza tym, co na to covid?
    Co na to PiS i ojciec dyrektor?
    Ci zawodnicy powinni iść do więzienia za mord na nienarodzonych, przy uderzeniach jądrami o siedzenie, część plemników umrze.

    • 7 27

    • Co może być elektryczne ???

      Spytaj się żony co ma elektryczne, bo ty masz problemy

      • 0 0

    • Hej

      Jezdziłem na motocrossie napie**ala... Jajami o siedzenie i mam 2 wspaniałych dzieci więc nie pisz bzdur bo się nie znasz

      • 0 0

    • Elektryczne to dobry kierunek.

      Motocross też powinniśmy iść z duchem czasu.

      • 1 5

  • motocross to był w Gdyni ale lokalna władza zdewastowała teren do tego stopnia że wygląda jak wysypisko śmieci

    • 2 0

  • Ten tor przy dawnym torze w Kolibkach

    to jak maluch przy mercedesie.Ale lepszy rydz niż nic

    • 3 0

  • W Gdyni Kolibkach był najlepszy naturalny tor na świecie (1)

    Ale Gdynia jak wiele innych rzeczy wszystko zmarnowała. Było za głośno na tor motocrossowy ale prezydent Gdyni godzi się na to aby w Trojmiejskim Parku Krajobrazowym była strzelnica i aby walili dzień w dzień od rana do wieczora. Nikt zwierzętami ani mieszkańcami okolicy nie przejmuje się.

    • 44 4

    • To prawda ale ten tor był przez wiele lat w

      Sopocie.Komuna zmieniła granicę i stał się gdyński

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza edycja Monster X Tour w Polsce?

 

Najczęściej czytane