- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (65 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (256 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (358 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Off-road - sztuka topienia terenówki w błocie. Naucz się jej
Emocji za "kółkiem" nie dostarczają jedynie szybkie i luksusowe samochody. Równie dużego - a może i jeszcze większego - skoku adrenaliny doznasz za kierownicą terenówki taplanej w głębokim błocie. Dzięki gdyńskiej ekipie Off Road Taxi sprawdziliśmy, jak smakuje prawdziwy off-road.
Do rzeczy jednak. Off-road to nic innego jak przemierzanie specjalnie zmodyfikowanym samochodem terenowym bardzo wymagających, nieutwardzonych tras. Tras, na których zwykła osobówka nie miałaby żadnych szans i poległaby na pierwszych metrach. Takie bezdroża charakteryzują się ekstremalnie trudną rzeźbą terenu, a strome podjazdy i zjazdy, wyżłobione koleiny, wszechobecne błoto i głęboka woda są na porządku dziennym.
Czytaj także: Off-roadowy "maraton" w szczytnym celu
Jak już wspomnieliśmy, do off-roadu niezbędny jest samochód ze stosownymi modyfikacjami, które - w zależności od auta - mogą przewyższyć jego wartość dwu-, a nawet trzykrotnie. Nie jest to zabawa należąca do tych tanich. Terenówka, która ma dzielnie radzić sobie w ekstremalnym terenie powinna posiadać m.in. terenowe opony, zmodyfikowane i podniesione zawieszenie, wyciągarkę z liną syntetyczną, snorkel (rura, przez którą powietrze trafia do silnika) oraz stalowe progi i zderzaki z porządnymi zaczepami.
- Cena przygotowanej do off-roadu terenówki zależy od tego, do czego auto ma służyć. Jeśli chcemy kupić sprzęt do tzw. upalania wokół komina, czyli jeżdżenia po okolicznych rajdach, to za 15-25 tys. zł nabędziemy sensowny egzemplarz. Jeśli jednak nastawiamy się na bardziej odległe wyprawy zagraniczne - to wiem z doświadczenia, że kwota takiej terenówki przystosowanej do wypraw będzie oscylowała w granicach 100 tys. zł - wyjaśnia Marek Leszczyk z Off Road Taxi.
Jeśli te kwoty was przerażają i nie zamierzacie wydawać kilkudziesięciu tysięcy na swoją nową pasję - możecie wydać kilkaset złotych i świetnie się bawić za kierownicą terenówki użyczonej przez Off Road Taxi, oczywiście z instruktorem na fotelu pasażera. Jedna godzina szkolenia kosztuje 300 zł.
- Tak naprawdę off-road to sztuka topienia pieniędzy w błocie (śmiech). A tak serio, to nasza ogromna pasja, którą chcemy zarażać naszych klientów. Podczas szkolenia u boku instruktora kursant poznaje podstawy jazdy w terenie, która przecież diametralnie różni się od prowadzenia auta na asfalcie. To zupełnie coś innego, zupełnie inne nawyki. 60-minutowe szkolenie odbywa się na bardzo zróżnicowanej trasie, dzięki czemu kursant może liznąć warunków i elementów, które każdorazowo będzie spotykał w terenie. Takie szkolenie to także świetne przetarcie przed np. off-roadowym wyjazdem za granicę - dodaje.
Co ciekawe, ze szkolenia chętnie korzystają nie tylko panowie, ale także panie. I po pierwszym razie - większość wraca po kolejną dawkę emocji za "kółkiem" terenówki.
- Tak, zgadza się. Ku zdziwieniu wielu, kobiety często wypadają w off-roadzie lepiej od mężczyzn. Facet nie do końca słucha instruktora. Coś mu wpadnie jednym uchem, drugim wypadnie i ostatecznie robi po swojemu. A kobieta jest bardzo zadaniowa. Jeśli przekazujemy jej jakąś wskazówkę - to ta świetnie wywiązuje się z zadania. Dlatego zawsze powtarzałem, że panie świetnie sobie radzą za kierownicą terenówki - dodaje Leszczyk.
Flota terenówek Off Road Taxi liczy dwanaście aut.
- Do dyspozycji kursantów oddajemy głównie nasze Nissany Patrole, czyli w mojej ocenie najlepsze i najbardziej odporne terenówki. Ponadto posiadamy Jeepy, modele Wrangler i XJ - wylicza instruktor.
Warto dodać, że grupa Off Road Taxi oprócz szkoleń off-roadowych organizuje także całodniowe wyprawy na kilka aut, integracje, wieczory kawalerskie i panieńskie oraz imprezy firmowe. Wyprawy odbywają się na kaszubskich trasach, na wynajętych terenach.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (142) 6 zablokowanych
-
2021-01-15 14:54
Korzystałam - mega sprawa (2)
Polecam wszystkim dziewczynom/kobietom! (też)
Bawiłam się przednie, Marek jest świetnym instruktorem, cierpliwym, uśmiechniętym, bez spiny, że mu coś popsujemy.
To naprawdę mega fajna sprawa, nie tylko jako rozrywka, bo można również nauczyć się kilku przydatnych rzeczy przy osobówkach.
No i chyba nie ma osoby, która ma prawo jazdy i by nie ucieszyła się z takiej przygody - ja kupiłam "szkolenie" na prezent i reakcja po realizacji prezentu- bezcenna :)- 19 9
-
2021-01-15 15:52
Ale nie ma nic o tym czy doznałaś czy nie
- 2 0
-
2021-01-17 09:54
A czego się nauczyłaś co się przyda przy osobówce?
- 1 0
-
2021-01-15 15:06
Do wszystkich, którzy jęczą, że rozjechali kępkę trawy (1)
Odpalcie swoje Aurisy w hybrydzie i lećcie główną drogą po kawkę na wynos ;) Tylko żeby dobrze jezdnia była odśnieżona, bo 2mm śniegu i już będziecie się żalić na raporcie jak to zima was zaskoczyła.
- 36 16
-
2021-01-15 16:42
ojejku jeku
msz jakiegoś zmotanego gruza którego topisz w błocie i z tego powodu uważasz się za lepszego od innych?
pffffffffffffffff- 9 6
-
2021-01-15 15:23
a po co? (4)
a na co to komu?
zruinowane środowisko, żeby jakiś "macho" miał uciechę.- 15 22
-
2021-01-15 15:51
Janusz z korporacji
- 4 1
-
2021-01-15 16:21
zakopie sie po klamki
i tylko Janusz w Lambo DCR pomoze. a potem opowiesci w firmie, ze sam wjechal i wyjechal i kawaly na wsi jak to syn Mariana znowu musial traktorem z bykiem na masce jechac na pole po miastowego i jak ciagnal to prawie dwa Patrole zrobil z jednego tak sie g.zassalo
- 3 1
-
2021-01-15 17:31
(1)
maczo metr piedziesiat wzrostu z farbowana brodą buhahaha
- 1 1
-
2021-01-15 18:25
:D :D
padłem. skąd znasz mojego skierownika ?
- 1 0
-
2021-01-15 15:39
Super film nakręcony na zakazanym terenie do jazdy na Wiczlinie (3)
Jak ulał sprawa dla Straży Miejskiej.
- 17 20
-
2021-01-15 15:44
(1)
Poznałeś po konarach drzew czy koleinach?
- 11 1
-
2021-01-15 16:36
śmieci....
tam od lat wywozi to zna każdą dziurę ;P
- 9 2
-
2021-01-15 17:31
to jest ten "ich tor" hehe
- 5 1
-
2021-01-15 15:41
Wszystko ok tylko jeżdżą tam nielegalnie... to jest teren parku krajobrazowego... (3)
... na wjeździe jest zakaz wjazdu lub był bo ciągle ktoś go kradnie... ale tak czy siak po lesie jeździć nie można... szczególnie autami które żadnych norm spalin nie spełniają.
- 19 18
-
2021-01-15 15:44
To jest prywatny teren dewelopera.
- 7 4
-
2021-01-15 21:01
Masz rację... po drugiej stronie drogi setki sr*jących psów.... mam euro 6.... norma spalin
- 2 2
-
2023-12-13 12:56
Kabel
- 0 0
-
2021-01-15 15:55
Klasycznie - czym lepszą masz terenówkę, tym dalej musisz iść po traktor
- 17 0
-
2021-01-15 15:59
prawdomowny (1)
niszczenie przyrgody, straszenie zwierząt, kompletna lipa i syf... durna rozrywka dla luzi ktorzy wszystko mają w d*pie...
- 17 20
-
2021-01-16 01:14
nieprawda
tytułujesz się w sposób fałszywy panie "prawdomówny"
- 1 0
-
2021-01-15 16:15
Super
Super jechałem z tym gosciem w marcu zeszłego roku atrakcja niesamowita wrażenia :-) :-) :-) :-) :-) rewelacja.
- 15 10
-
2021-01-15 16:20
Mało jest tak bezsensownych zajęć jak offroad (3)
- 18 21
-
2021-01-16 01:13
taaaa....bo najlepiej siedzieć przed TV i oglądać "M jak makaron:" (2)
- 4 5
-
2021-01-17 17:35
Nie
Wolę autem pojechać do Pszczółek na tor, albo motocyklem nawet w teren. Na rower, pobiegać, albo na spacer do lasu. Ale totalnie bez sensu jest tłuczenie się w głośnym aucie topiąc je co chwile w błocie i wykopując samemu brodząc po kolana w syfie. Kompletny bezsens, pomijam już szkodliwośc dla środowiska, czeste awarie, wycieki płynów, hałas i oranie terenu.
- 3 4
-
2021-01-18 12:27
W twoim życiu da się tylko albo offroad albo M jak makaron?
Bo my mamy jeszcze parę innych opcji. Większość hobby jest bezemisyjnych.
- 0 0
-
2021-01-15 16:24
(2)
A Lada 4x4 jest ? Zamierzam kupić i nie mam gdzie przetestować.
- 7 0
-
2021-01-16 01:12
jest bardzo dobra, tylko trochę się psuje
ale dzielna, jak na samonośne bez ramy (byle za dużo rdzy nie było, bo jak szarpnie cię kolega albo traktor po wklejeniu to może odpaść pół samochodu razem ze zderzakiem)
- 0 0
-
2021-01-17 11:43
jedz do dealera
jest kilku w polszy i kilkunastu w De, zaplacisz mniej niz myslisz i dadza ci sie karnac. tez o niej myslalem, ale pali 2x wiecej od mojej suzuki i dalem na wstrzanie. taki sprzet moglbym miec w krajach euro gdzie 100km zrobie za godzinna stawke
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.