- 1 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (39 opinii)
- 2 Kredkami w kierowców przy przejściu (104 opinie)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (317 opinii)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (282 opinie)
- 5 Spore zainteresowanie Pomorskimi Targami Autokosmetyki (30 opinii)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
Honda stawia na SUV-y. Właśnie przetestowałem 6. generację modelu CR-V z napędem hybrydowym, ładowanym z gniazdka (e:PHEV). Japońskiego SUV-a zapamiętam przede wszystkim z bardzo niskiego spalania, ale też niestety z... wysokiej ceny.
Auto dostępne jest w dwóch wariantach - standardowej hybrydzie i hybrydzie typu plug-in. Na warsztat wziąłem drugą z opcji. Jak wypadły testy?
Bez dwóch zdań nowa Honda CR-V to samochód kompletny - bardzo korzystnie się prezentuje, jest bogato wyposażony, przestronny, komfortowy i całkiem nieźle jedzie. A to wystarczająco mocny arsenał, aby celować w klienta klasy premium. Pytanie, czy klient klasy premium sięgnie po Hondę, mając do wyboru, w podobnym budżecie, bardziej pospolitych konkurentów? Myślę, że warto przejechać się CR-V i ocenić na własnej skórze, czy warto.
Przyznam szczerzę, że jestem fanem stylistyki Hondy CR-V. Mimo sporych gabarytów SUV został skrojony dość zgrabnie. Auto mierzy 4706 mm długości, 1866 mm szerokości (bez lusterek) i 1673 mm wysokości. Rozstaw osi to 2701 mm. Pojemność bagażnika wynosi 617 l (maksymalnie - 1728 l).
Dodam tylko, że miejsca na nogi w drugim rzędzie jest naprawdę sporo. Nikt nie powinien narzekać na brak wolnej przestrzeni.
Honda ZR-V: nawet 1 tys. km na jednym tankowaniu
Układ hybrydy e:PHEV bazuje na 2-litrowym silniku benzynowym, który wspierają dwie jednostki elektryczne. Moc systemowa to 184 KM. Układ zestrojono z bezstopniową przekładnią automatyczną. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9,4 s, a prędkość maksymalna wynosi 195 km/h.
Niestety w trybie sportowym przy dynamicznej jeździe robi się głośno. Dźwięk układu nie jest przyjemny dla uszu. Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Samą dynamikę trzeba określić jako wystarczającą. Kierowca do wyboru ma sześć trybów jazdy: elektryczny, ekonomiczny, normalny, sportowy, na śnieg i holowanie.
Ogromnym plusem hybrydowego układu e-PHEV jest bardzo niskie spalanie. Nawet przy "cięższej stopie" apetyt na paliwo nie jest duży. W cyklu mieszanym średnie spalanie wyniosło 4,8 l na 100 km. Przy bardziej ekonomicznej jeździe ten wynik mógłby być zdecydowanie lepszy. To mocny argument przemawiający za CR-V e:PHEV.
Bateria litowo-jonowa ma pojemność 17,7 kWh. Według producenta pełna bateria pozwala przejechać nawet 82 km wyłącznie na prądzie. Realnie trzeba przyjąć, że ten zasięg będzie mniejszy, ok. 70 km. Ale to wciąż bardzo dobry wynik, jak na PHEV. Kolejny mocny argument.
Ładowanie do pełna prądem zmiennym (6,8 kW) zajmuje 2,5 godz. (także prądem zmiennym z domowego gniazdka, 2,3 kW - ponad 7 godz.).
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Mieszkania do wynajęcia
Wnętrze jest praktyczne i całkiem intuicyjne w obsłudze, choć do kilku rzeczy trzeba się przyzwyczaić. Jak chociażby do przycisków przełączania biegów.
Jak już wspomniałem wcześniej, CR-V może być naprawdę bogato doposażone. Mowa o m.in. systemie multimedialnym Honda Connect+ z nawigacją z 9-calowym ekranem dotykowym, Android Auto, Apple CarPlay, 12-głośnikowym zestawie audio marki Bose, ładowarce bezprzewodowej, podgrzewanych i wentylowanych fotelach z przodu oraz podgrzewanych z tyłu, dwustrefowej klimatyzacji automatycznej, systemie kamer 360 stopni, czujnikach parkowania (czterech z przodu, czterech z tyłu i czterech bocznych), systemie automatycznego parkowania Honda Parking Pilot, 10,2-calowych cyfrowych zegarach, wyświetlaczu head-up, a także długiej liście systemów bezpieczeństwa.
TESTY NOWYCH MODELI AUT
Cennik zwykłej hybrydy CR-V startuje od kwoty 213 900 zł. Za e:PHEV trzeba dopłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ofertę plug-in otwiera kwota 278 600 zł. Testowy egzemplarz kosztuje nieznacznie więcej - 281 800 zł. To niestety dużo, ale jak to się dziś mówi... tanio już było.
Samochód do jazd testowych użyczyła firma Honda Gdańsk.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-10-18 14:39
Tymczasem na Wyspach - serwis odmawia wymiany baterii na gwarancji (2)
ponieważ powodem usterki jest jej zalanie spowodowane z kolei użytkowaniem auta w czasie deszczu :)
Problem dotyczy znanej marki i potentata w branży "elektryków".- 16 6
-
2023-10-18 15:09
I po co ziom kłamiesz? (1)
Z zazdrości, bo biedny jesteś i szczyt twoich marzeń to B5 TDI?
- 4 14
-
2023-10-20 09:13
Oszczerco - ani matka, ani sąsiad cię nie wychowali jak należy.
- 0 0
-
2023-10-18 16:02
Nie. Nie podoba mi się.
Nie podoba mi się żaden współczesny samochód będący crossoverem bądź SUVem. Nie podoba mi się żaden współczesny samochód z centralnym wyświetlaczem sterczącym z deski rozdzielczej - czyli w zasadzie prawie wszystkie. Pomijam już fakt, że ceny współczesnych samochodów są chore.
- 34 4
-
2023-10-18 14:40
(9)
Prawie 10 sekund do setki w aucie za 300 tys. Do tego spalanie 5 litrów, z tymże doliczyć trzeba prąd z gniazdka. Nie no, super.
- 41 3
-
2023-10-18 22:42
i jak stłuczka na parkingu to szkoda całkowita ....wiadomo ile będzie kosztować ubezpieczenie oc/ac - krocie (1)
...zielony komunizm trzeba przeczekać aż ludzie pogonią zielonych komunistów gdzie pieprz rośnie
- 6 5
-
2023-10-19 12:11
i przyjdą brunatni narodowi socjaliści. dziękuję, Europa już to przerabiała w latach 1933-1945.
- 2 2
-
2023-10-18 17:36
Nie wiem o co chodzi z tym spalaniem. Przecież zdecydowana większość użytkowników >90% dni w roku nie robi większych przebiegów niż 50-70 km. Więc wtedy benzyny w zasadzie nie zużywa się. Sam mam PHEV i jak jeżdżę wokół komina to średnie spalanie wychodzi 1,5-2 litry na 100 km. Autem o mocy 1,5 razy większej.
- 6 1
-
2023-10-18 15:33
hmm za 300 tys (5)
można było nie tak dawno kupić nowego ML w salonie albo Jeepa GC, te ceny są teraz chore.
- 21 1
-
2023-10-18 16:02
gdyby nie miał baterii i silnika elektrycznego to by kosztował 150 tys. (4)
ale EU zabrania sprzedawać tanio samochody
- 13 8
-
2023-10-18 16:33
I to jest tym bardziej śmieszne (3)
bo elektryki są o wiele mniej skomplikowane od spalinowych aut.
- 7 0
-
2023-10-18 21:09
(2)
A ziemia jest płaska
- 0 9
-
2023-10-19 17:00
mylisz sie kwadratowa
- 0 0
-
2023-10-18 22:14
Ty za to jesteś okrągły
Gdybys zdawał sobie sprawę z jakich materiałów i ile czasu i z ile elementów składa się silnik spalinowy to byś się nie kompromitował. To ze stać ludzi na zwykle auta wynika tylko z wolumenu produkcji, gdyby nie był tak duży to by cię pewnie na sam silnik nawet nie było stać bo cena oscylowała by w granicach 200-300 tys. Sa firmy które jednostkowo budują silniki do motocykli i aut sportowych lub terenowych od zera. Za samo przygotowanie odlewu bloku z obróbka kasują ok 50 tys euro.
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.