- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (113 opinii)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (162 opinie)
- 3 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (99 opinii)
- 4 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (377 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (172 opinie)
- 6 Nie będzie podatku od aut spalinowych (169 opinii)
Każda motoryzacyjna marka ma w swojej gamie dziecko, które kocha jakby trochę bardziej od pozostałych. Bez wątpienia takim samochodem dla Kii jest kompaktowy Ceed. W Trójmieście właśnie zadebiutowała trzecia generacja tego bardzo lubianego przez kierowców, ale i polską policję modelu.
Jaki jest zatem nowy Ceed bez apostrofu? Auto z całą pewnością dojrzało. Koreańczycy doskonale zdają sobie sprawę, że ten samochód świetnie się sprzedaje. Dwie poprzednie generacje sprzedały się w nakładzie ponad 1,9 mln egzemplarzy.
Ceed to samograj, którego nie trzeba specjalnie udoskonalać, aby ten budził zainteresowanie klientów. I choć zmian jest całkiem sporo, to w dużej mierze skupiono się na poprawieniu niedociągnięć poprzedniej generacji.
To model, który poniekąd wyznacza trendy i kod stylistyczny koreańskiej marki. To właśnie Ceed przeciera szlaki i łapie doświadczenie, na którym później bazują pozostałe samochody z emblematem Kia na masce.
Nowa stylistyka raczej nie porywa. Jest poprawna, bez fajerwerków, typowa dla Kii. To połączenie dość drapieżnego przodu z trochę zachowawczym i nudnym tyłem. W wyglądzie Ceeda można dostrzec inspiracje Stingerem. Zresztą główni projektanci kompaktu - Gregory Guillaume i Peter Schreyer - zupełnie się z tym nie kryją i otwarcie mówią, że przemycenie garści sportowych genów z GT było zamierzonym celem.
Czytaj także: Stinger - tak, to naprawdę Kia
Nowy Ceed w porównaniu do swojego poprzednika nie ma już tak "ostrej" bryły ze szpiczastym dziobem. Tym razem postawiono na nieco inne proporcje, z raczej łagodnymi liniami, dzięki którym kompakt wydaje się teraz bardziej masywny. Nie jest to kwestia jedynie optyki, bo nowy model rzeczywiście jest nieznacznie niższy i szerszy, ma również dłuższy tylny zwis od swojego poprzednika.
Auto zostało zaprojektowane i skonstruowane w europejskim centrum designu marki Kia, które zlokalizowane jest we Frankfurcie. Z kolei produkcja odbywa się w fabryce w słowackiej Żylinie. W tej samej, w którym powstają modele Sportage i Venga.
Wnętrze Ceeda jest przyjemne, praktyczne i przemyślane. Widać gołym okiem, że położono nacisk na podniesienie jakości wykończenia kabiny. I tak naprawdę poczujecie to już przy pierwszym kontakcie dłoni z kierownicą czy deską rozdzielczą, która została całkiem ładnie obszyta. W kabinie Ceeda jest teraz więcej miękkich w dotyku elementów.
Tak naprawdę zasiadając w nisko osadzonym, wyprofilowanym fotelu z dobrze trzymającymi boczkami, mamy pod ręką wszystko to, co jest nam potrzebne. Panuje tu ład i porządek, a dodatkowym plusem jest intuicyjna i łatwa obsługa. Nie ma się do czego przyczepić.
Konsola środkowa została delikatnie zwrócona w stronę kierowcy. Taki zabieg oczywiście nowością nie jest, ale na pewno nieco ułatwia życie. Górę panelu zdobi spory, 7-calowy ekran dotykowy, które odpowiada za sferę multimedialną (opcjonalnie można zamówić ekran o przekątnej 8 cali).
Oczywiście Ceeda za odpowiednią dopłatą można doposażyć w szereg systemów podnoszących bezpieczeństwo. W standardzie klienci otrzymają m.in. system autonomicznego hamowania, asystenta utrzymania pasa ruchu czy światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED. Za takie systemy jak aktywny tempomat z automatyczną regulacją odległości, asystenta jazdy w korku czy monitorowanie ruchu pojazdów podczas cofania trzeba już dopłacić.
Co do przestronności wnętrza. Pamiętajmy, że cały czas mamy do czynienia z segmentem C, więc nie można wymagać cudów. Z przodu miejsca jest sporo, natomiast w drugim rzędzie robi się już trochę ciasno. Standardowo. Całkiem przestronny jest za to bagażnik, który oferuje nam przyzwoite 395 litry. To zasługa nowej płyty podłogowej "K2", dzięki której - jak już wspomniałem - proporcje Ceeda są nieco inne niż dotąd.
Konfigurując nowego Ceeda mamy do wyboru pięć jednostek napędowych - trzy benzynowe i dwa diesle. My testowaliśmy nowego "benzyniaka" o pojemności 1.4 T-GDI, który generuje moc 140 KM (242 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Silnik, który zastąpił GDI o pojemności 1.6, został zestrojony z aksamitnie pracującym, 7-stopniowym automatem DCT.
Doładowanej jednostce niczego nie brakuje, a auto prowadzi się zaskakująco dobrze. Duża w tym zasługa układu zawieszenia (kolumny MacPhersona z przodu i oś wielowahaczowa z tyłu). Podczas jazd testowych w cyklu mieszanym spalanie wynosiło ok. 8 litrów paliwa na 100 km.
Kia Ceed dostępna jest w czterech wersjach wyposażenia: S, M, L i GT Line. Warto dodać, że nowy Ceed nie będzie oferowany w wariancie 3-drzwiowym, natomiast do trójmiejskich salonów wersja kombi wjedzie we wrześniu.
Bez dwóch zdań - nowa Kia Ceed to bardzo solidny samochód z ciekawym wyposażeniem. Problem jest jeden: jeśli chcemy odczuć tę solidność, musimy sporo dopłacić do bazowej ceny, która wynosi 61 990 zł. Egzemplarz testowy został wyceniony na kwotę 93 790 zł.
Miejsca
Opinie (85)
-
2018-07-09 22:03
Nowa Kia Ceed? (3)
Czekałem z niecierpliwością na nowy model Ceed i jestem rozczarowany. Jeżdżę od 2014 roku kia Ceed 1,6 - 128 km. Przebieg 258.000 km. Było kilka napraw - wymian ale nie narzekam, może na serwis, dwa razy sam znalazłem 2 poważnie usterki. Jest OK. Nowa Ceed ma kilka poprawek, natomiast tablet jest beznadziejny. Przynajmniej mógłby się chować ale nie ma gdzie i nowa gama silnika - Nie biorę nowej Ceed.
Raczej skłaniam się ku Kia Optima- 12 4
-
2018-07-10 14:55
mi się właśnie taki wyświetlacz podoba, dzięki temu deska wygląda na lżejszą i tak nie przytłacza
mniej dziadkowo to wygląda. a silniki no cóż, tylko jeden wolnossący został, słabszy o ponad 20 koni od twojego, a tak już trzeba turbo
- 1 0
-
2018-07-09 22:27
dobra (1)
weź optima ... :)
- 3 0
-
2018-07-10 07:23
Optimus, ten będzie najlepszy.
- 0 0
-
2018-07-10 13:24
Nie na temat (2)
Wiadomo gdzie robiona była sesja fotograficzna do tego artykułu? Wydaje się być tam całkiem ładnie.. Może Redakcja coś podpowie? ;)
- 1 0
-
2018-07-10 14:03
najpierw niech Czytelnicy typują :) (1)
- 0 0
-
2018-07-10 14:50
ul. Na Piasakach oraz Świbno?
- 0 0
-
2018-07-09 17:01
(10)
W koncu ladny tyl. Troche jakby z Lexusa.
- 22 2
-
2018-07-09 17:03
kija to ogólnie "jakby" samochód (7)
- 4 14
-
2018-07-10 14:48
a to co mówisz tylko "jakby" ma sens
- 1 0
-
2018-07-09 17:12
wszystkie te nowe niemieckie ,francuskie i azjatyckie sa "jakby" samochodamii... (3)
-stworzone ,zeby tylko dociagnac do konca gwarancji (w ktorej pralktycznie nic nie ma) ,zywotnosc tych nowoczesnych max 5 lat... ,dluzej pojezdza roczniki produkowane do 2002 roku niz te nowe plastkowo-elektroniczno-facebookowe pseudo auta.
- 3 8
-
2018-07-09 22:08
Ooo filozof przyszedl (2)
Ja moim i40 zrobiłem 370 tyś w 5 lat. Kupił go ode mnie 2 lata temu mój pracownik i dalej jezdzi. 2 dychy rocznie wiec sam se policz ile ma nakulane.
- 7 2
-
2018-07-10 09:25
(1)
a te samochody z poczatku lat 2000 to ile mają najechane ? bo chyba nie wierzysz że Psseratti 1.9 z 2000 r ma najechane 160 tyś Km , jak to widać na portalach z ogłoszeniami
- 1 4
-
2018-07-10 09:47
tylko że to nie ja twierdzę że milenialsi są mało trwali
tylko on tak mówi o nowych furach
- 2 0
-
2018-07-09 17:39
Koreanska solidność
Pyk pyk pyk, jako tako i fajrant
- 2 8
-
2018-07-09 17:13
oczywiście, że "jakby" samochód
jeśli masz mentalność cebulaka
- 5 0
-
2018-07-09 19:35
wnetrze poprawili - bardzo na plus
- 1 0
-
2018-07-09 17:03
troche z focusa, troche z tipo i z auris
niby fajna...
- 5 1
-
2018-07-09 17:54
W ankiecie zabrakło opcji, że poprzednia generacja była bardziej udana. (3)
Niestety, Kia zrobiła krok do tyłu. Największa porażka to wycofanie fajnego silnika 1,6 o mocy 135 KM. Stylistycznie popsuto umiejscowienie ekranu. Wcześniej ładnie wkomponowany, a teraz chamsko wetknięty tablet. Jestem na nie.
- 15 19
-
2018-07-10 13:54
ale teraz ten tablet możesz wyjąć i zabrać ze sobą! I na przykład jak masz GPS to mapy
sobie na tablecie obejrzysz!
- 0 1
-
2018-07-09 18:30
Fakt, to bardzo fajny silnik
- 3 2
-
2018-07-09 17:56
taka moda
- 3 0
-
2018-07-09 19:10
(5)
Kocham Skodę. Nie mam wielkich wymagań i nową Octavkę chętnie bym przytuliła.
Tymczasem nie stać mnie na kosztowne dziecko nad którym będę się trzęsła bardziej niż nad własnymi.
Doświadczona KIA Sportage, w gazie, idealnie spełnia moje wymagania.
Przy Starej Przyjaciółce - wysłużonej, pancernej Octavi I, i tak może się schować jeśli chodzi o zwrotność i ładowność.
Nie lecę na bajary i naszpikowany elektroniką plastik.
W mojej Stajni "starych szkap" :) brakuje już tylko UAZa.- 7 6
-
2018-07-10 12:24
Lukrecjo to ty tak parkowałaś tego "sportydża" na kowalach że przejechał po tobie? ;)
- 5 0
-
2018-07-10 10:23
to chyba jeździsz autami z lat 60
bo od przełomu 70/80 wszystkie auta z wyjątkiem luksusowych mają plastikowe deski rozdzielcze, boczki drzwi, czy różnego rodzaju osłonki. Mam starą E30 przerabianą do rajdów. Zeby włożyć klatkę trzeba było nieco pociąć deskę rozdzielczą. Oprócz plastiku poleciały z niej trociny :D Taki śmieszny kompozyt.
- 1 0
-
2018-07-10 07:26
Nie szukaj UAZa, nie stać cię na takie szaleństwo, wiem coś o tym
- 0 0
-
2018-07-09 20:14
I paska
Be piątki w.tedeiku
- 2 0
-
2018-07-09 20:07
"W gazie"? Rany...
- 1 1
-
2018-07-09 18:52
(4)
Tylko czemu 4x drozej niz na zachodzie?
- 7 12
-
2018-07-10 12:17
bo jesteśmy mniej produktywni jako kraj
zatem mniej jako kraj zarabiamy
- 2 0
-
2018-07-10 10:11
nowa kia "na zachodzie" kosztuje ok 120-140 tys zł (wersja GT) przy VAT 19%
w Polsce masz ją za 90 tys zł przy VAT 23%
wiec nie piszcie głupot...- 2 1
-
2018-07-09 22:10
Noo i pomyśleć,że za 7 godzin pracy(70euro) masz pełen zbiornik paliwa...albo nową,dobrą oponę oczywiście x4 to i tak tylko trzy dni pracy a wynajem pięknego mieszkania w takim Minden to raptem 400euro miesięcznie tak poniżej tygodniówki... Gdyby u nas były takie przeliczniki,ach.
- 4 1
-
2018-07-09 19:07
za to 2x taniej niż na wschodzie
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ;)
- 6 3
-
2018-07-10 10:47
co wy macie z tymi zdjeciami?
przeciez te kolorki to jak u handlarza z allegro :/ zrobcie kiedys normalna sesje bez zadnych filtrow i podkreconych kolorow zeby czlowiek mogl obiektywnie zobaczyc co jest na zdjeciu
- 5 5
-
2018-07-10 10:07
W takich reklamahc powinny występować auta
W najbiedniejszej wersji wyposażenia . Idziemy do salonu a później bum bum trzeba zamiast 56 tyś wydać 100
- 5 1
-
2018-07-09 17:06
Jeszcze chyba nigdy tak dobrze pokrewieństwa z Hyundaiem nie było widać jak tutaj (2)
Weź to z tyłu od i30 rozpoznaj 8|
ale to dobrze, bo i30 wygląda nieźle- 21 1
-
2018-07-10 08:29
Hyundai ma większość udziałów marki KIA, czyli praktycznie jest jej właścicielem
- 2 0
-
2018-07-09 20:27
przecież to ta sama marka
W 1997 roku firma zbankrutowała i znalazła się pod zarządem komisarycznym banków. W marcu 1999 roku koncern Hyundai przejął 25% akcji firm Kia i Asia. W czerwcu 1999 roku firmy te zostały połączone w ramach koncernu Hyundai Motor. Pod koniec 1999 roku Hyundai zwiększył udziały w Kia do 39,94%, w 2003 wzrosły one do 47,39%, a w 2005 spadły do 40,62% akcji.
- 2 0
-
2018-07-09 23:11
Dobrze że tablica rejestracyjna wróciła na klapę bagażnika.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.