- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (156 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (98 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (377 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (172 opinie)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (169 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (318 opinii)
Nowy Peugeot 208: lwiątko wypiękniało
Po premierze zjawiskowego Peugeota 508 nasze apetyty zdecydowanie urosły. Teraz, nareszcie w trójmiejskich salonach francuskiej marki zawitały długo zapowiadane lwy, a w zasadzie lwiątka, bo mowa o najmniejszym w stadzie modelu 208. Jego cennik startuje od kwoty 53 900 zł. Poznajcie go, bo naprawdę warto.
To zdecydowanie jedna z ciekawszych premier tego roku. Spoglądając na aktualną gamę modelową Peugeota gołym okiem widać potężną metamorfozę. Po latach rynkowej posuchy i nudy wiejącej z oferty francuskiego producenta, w końcu doczekaliśmy się polotu i delikatnej brawury. To bardzo istotne, tym bardziej, że w ostatnich latach, francuska motoryzacja raczej nie cieszyła się dobrą sławą.
Druga odsłona Peugeota 208 powstała na nowoczesnej platformie CMP (Common Modular Platform), na której zbudowano także nowego Opla Corsę. Na tej płycie powstawać będą kolejni przedstawiciele Grupy PSA w segmentach B i C.
Nową platformę - w porównaniu do tej z pierwszej generacji 208 - odchudzono o 30 kg, a dzięki wyrównaniu płaszczyzny podwozia poprawiono aerodynamikę. Zastosowanie nowej płyty wpłynęło także na zwiększenie komfortu w kabinie. Jest przede wszystkim ciszej i nie czuć nieprzyjemnych drgań. Trzeba dodać, że - jak na samochód z segmentu B - podróżuje się nim naprawdę wygodnie.
Miejski Peugeot jest lżejszy, ale i większy od swojego poprzednika. Mierzy teraz 4055 mm długości (to aż o 90 mm więcej), 1765 mm szerokości (więcej o 26 mm) i 1430 mm wysokości (mniej o 30 mm). Rozstaw osi pozostał niemal identyczny - mierzy 2540 mm (urósł o 2 mm). Bagażnik pomieści 311 litrów (to o 26 litrów więcej niż w poprzedniej generacji).
W stylistyce nowego Peugeota 208 łatwo odnaleźć nawiązania do topowego modelu 508, który przecież tak bardzo zachwycił świat podczas swojej premiery. To przede wszystkim agresywny pas przedni z charakterystycznymi "kłami lwa" w postaci reflektorów LED do jazdy dziennej (sam układ świateł ma przypominać ślady trzech pazurów), przetłoczenia na masce, emblemat z oznaczeniem modelu tuż nad grillem, czy w końcu czarny pas łączący tylne oświetlenie. Zresztą lampy z tyłu - podobnie jak w 508 - są lekko przydymione i mają wzór "lwich pazurów". Moim skromnym zdaniem Peugeot 208 to aktualnie jeden z ładniejszych, o ile nie najładniejszy, przedstawiciel segmentu B.
Dzięki odważnej palecie kolorów mały lew będzie się wyróżniał na drodze jeszcze bardziej. Klienci mogą konfigurować swoje 208 w żywych barwach, jak chociażby żółte Faro, niebieskie Vertigo czy czerwony Elixir. Niestety, wspomniane kolory nie są dostępne we wszystkich opcjach wyposażenia. A tych Peugeot oferuje w sumie pięć: Like, Active, Allure, GT Line i GT (wyłącznie dla napędu elektrycznego). Egzemplarz ze zdjęć posiada pakiet GT Line. Łatwo go rozpoznać po charakterystycznych, czarnych nadkolach.
Zaglądamy do futurystycznego wnętrza Peugeota 208. Zasiadamy w wygodnym fotelu i już po kilku chwilach wiemy, że kabina została skrojona pod kierowcę. Rewelacyjna, spłaszczona u góry i u dołu mała kierownica, którą bardzo przyjemnie się manewruje, 10-calowy, dotykowy ekran multimedialny skierowany w stronę kierującego, no i oczywiście bardzo efektowny i-Cockpit 3D, czyli trójwymiarowy wyświetlacz pełniący funkcję zegarów. Takie rzeczy w małym mieszczuchu... Niespotykane.
W panelu wirtualnych zegarów wyświetlane informacje ukazują się na dwóch poziomach. Są dynamiczne i pokazują się w zależności od stopnia ich znaczenia - bliżej lub dalej oczu kierowcy. Przyznam szczerze, że ten efekt robi duże wrażenie. Niestety, jest mały szkopuł. Gdy ustawimy koło kierownicy wyżej - jej górna część przysłania nieco zegary.
Drugim minusem wnętrza Peugeota 208 jest mało intuicyjna obsługa multimediów, ale to raczej kwestia przyzwyczajenia. Trzecim, niezbyt przemyślanym rozwiązaniem jest mało korzystne umiejscowienie przycisku do zmiany trybu jazdy. Jak w większość aut znajdziecie go w kolumnie środkowej, pod ręką. Problem w tym, że w Peugeocie 208, gdy wysuniecie podłokietnik do przodu, ten prawie całkowicie przysłoni wspomniany przycisk. Dobra, koniec z tym czepialstwem. Pomijając te trzy wady - kabina 208 jest po prostu świetna. Nie przypominam sobie, żebym tak zachwalał wnętrze któregokolwiek modelu z segmentu B.
W gamie silnikowej 208 znajduje się całkiem sporo pozycji. Klienci mają do wyboru jednostki benzynowe, wysokoprężne i elektryczne. Pod maskę testowanego przez nas egzemplarza trafił "benzyniak" o pojemności 1,2 litra i mocy 130 KM oraz 230 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka współpracuje z 8-biegową automatyczną skrzynią biegów. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 208 km/h.
Silnik jest całkiem żwawy i dość elastyczny, nieźle radzi sobie zarówno w mieście, jak i na trasie. Kierowca do wyboru ma trzy tryby jazdy: ekonomiczny, normalny i sportowy. Niestety, pomimo niezbyt imponującej pojemności 208 lubi paliwo. Podczas jazd testowych w cyklu mieszanym, przy dość ciężkiej stopie, średnie spalanie przekroczyło 11 litrów benzyny na 100 km. A to - umówmy się - jak na segment B, bardzo dużo.
Francuzi zadbali o bezpieczeństwo osób podróżujących Peugeotem 208. Małego lwa można doposażyć w szereg systemów wspomagających prowadzenie auta, jak chociażby w adaptacyjny tempomat, utrzymywanie środka pasa ruchu (LPA), pełny pakiet asystenta parkowania z funkcją kontroli otoczenia, automatyczne hamowanie awaryjne przed pieszymi i rowerzystami (AEBS), aktywne monitorowanie pasa ruchu (LKA Road-Edge), wykrywanie zmęczenia u kierowcy (DAA3) czy monitorowanie ograniczeń prędkości (SLI-ISA).
Na koniec - tradycyjnie - cena. Cennik nowego Peugeota 208 w wersji Like z benzynowym silnikiem o mocy 75 KM startuje od kwoty 53 900 zł. Za najtańszego diesla (102 KM) zapłacicie co najmniej 67 900 zł. Natomiast 208 z napędem elektrycznym to już dużo większy wydatek. Ceny 208 na prąd rozpoczynają się od 124 900 zł.
Testowany przez nas egzemplarz, który użyczyła firma JD Kulej, został wyceniony na kwotę 106 700 zł.
Miejsca
Opinie (89) 2 zablokowane
-
2019-11-25 11:30
(6)
11 litrów w benzynie w miejskim autku, ekologia pełną gębą! niestety ale np. z nową Fiestą przegrywa to coś w przedbiegach
- 7 5
-
2019-11-25 15:23
(1)
ważne, że wg WLTP pali 4
- 2 0
-
2019-11-25 20:51
Oleju.
- 2 0
-
2019-11-25 20:44
Wyprzedzi Fieste jak tylko w jej cylindrach pojawi sie plyn chlodzacy.
Czyli niedlugo.
- 3 0
-
2019-11-25 18:27
W benzynie...?
- 0 0
-
2019-11-25 13:07
W przegubach też przegrywa
- 1 0
-
2019-11-25 12:13
Ford g.... wort
- 4 2
-
2019-11-25 20:08
GT
GT line a silnik z młynka do kawy co za czasy wszyscy udają mocnych a pod maska wiertarka :(
- 7 0
-
2019-11-25 19:40
No, a za jako tako wyposażoną wersję tego malucha ile?
80k? 90?
- 3 0
-
2019-11-25 18:29
Ciekawe czy w tym modelu wreszcie dopracowali elektryke
- 2 0
-
2019-11-25 14:11
Najważniejsza informacja to lampki i jaki bagażnik ...cha,cha,cha ... (2)
Nie napisali najważniejszych informacji o silniku - czy ma dwu masę ,turbinę,jaką posiada regulację zaworów a DPF ?.Bo silniki wyprodukowane 20 lat temu posiadają samoczynną hydrauliczną regulację.A te nowe giewna trzeba płacić w serwisach a robią to na śrubunki płytki albo szklanki = patologia.Producenci się cofają w rozwoju mózgowym.
- 4 4
-
2019-11-25 18:28
W Peugot to chyba nie dpf a fap
- 0 0
-
2019-11-25 14:17
Jo, moje 30 letnim TDI wszedzie dojedzie
- 1 0
-
2019-11-25 10:01
sensowna wersja za 85000 (2)
chyba że to segment premium...
- 15 0
-
2019-11-25 10:42
podobno jak hamuje to zapalają mu się kierunkowskazy stopu (1)
francuski pa-tęt
- 7 7
-
2019-11-25 15:31
true
- 2 0
-
2019-11-25 12:12
to wersja GTI, zwykły wygląda zwyczajnie (1)
- 3 1
-
2019-11-25 15:31
GT a nie GTI
- 1 0
-
2019-11-25 11:05
(2)
Miażdży niemiecką tandete.
- 30 1
-
2019-11-25 13:38
Ale nie ma szans z japońską toyotą :) Jak dla mnie yaris za te pieniądze jest o wiele lepszą opcją :)
- 3 5
-
2019-11-25 11:29
bua ha ha haha nie mogę ze śmiechu po prostu :)
- 2 6
-
2019-11-25 07:09
Ładny i pewnie jak każdy 20... będzie hitem sprzedażowym.
Gwoli ścisłości, jest jeszcze 108 w gamie, może nie polskiej ofercie, ale jest. No i poprawcie tekst: "dobrych alternatyw nigdy za wiele". Alternatywa jest wyłącznie jedna.
- 10 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.