- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (316 opinii)
- 2 Korytarz życia i... cwaniacy (82 opinie)
- 3 Nie będzie podatku od aut spalinowych (64 opinie)
- 4 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (44 opinie)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (106 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (318 opinii)
Nowy, a zarazem absurdalny limit osób w aucie
Od 3 listopada w samochodzie, który może przewieźć dziewięć osób... od teraz mogą podróżować maksymalnie tylko cztery. Co bardziej absurdalne, w małym miejskim aucie może podróżować tyle osób, ile zapisanych jest w dowodzie rejestracyjnym, czyli nawet pięć. Ktoś, kto wymyślił nowy przepis o limicie osób w samochodzie ze względu na pandemię koronawirusa, dał plamę.
Dziewięcioosobowy bus może zabrać na pokład maksymalnie cztery osoby, a osobowy samochód do miasta nawet pięć - brzmi absurdalnie, ale tak rzeczywiście jest. Informacja o ograniczeniu liczby osób w samochodzie pojawiło się w rządowym rozporządzeniu z 2 listopada, a które zaczęło obowiązywać dzień później.
Do odwołania, w przypadku gdy przemieszczanie się następuje: pojazdami samochodowymi przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu powyżej siedmiu i nie więcej niż dziewięć osób łącznie z kierowcą - danym pojazdem można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi połowa miejsc siedzących.
Powyższy fragment rozporządzenia mówi nam o autach przeznaczonych do przewozu ośmiu lub dziewięciu pasażerów. Jak nietrudno policzyć, jednocześnie w takim busie mogą zasiąść maksymalnie cztery osoby.
Jeśli mieszkacie razem... to problemu nie ma
Uspokajamy jednak duże rodziny, które na co dzień przemieszczają się vanami. Nowy przepis nie tyczy się osób, które mieszkają ze sobą w jednym gospodarstwie domowym.
Ograniczenia, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, nie stosuje się w odniesieniu do pojazdu samochodowego przeznaczonego konstrukcyjnie do przewozu powyżej siedmiu i nie więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą, którym poruszają się osoby zamieszkujące lub gospodarujące wspólnie.
Domyślamy się, że nowy przepis został wprowadzony z myślą o prywatnych przewoźnikach. Problem w tym, że jego niedoprecyzowanie doprowadza do absurdalnych sytuacji. Bo przecież zgodnie z jego treścią kierowca przestronnego, dziewięcioosobowego busa przystosowanego do komfortowego przewozu osób może zabrać na pokład trzech pasażerów, podczas gdy każdy inny kierujący małym samochodem miejskim może zabrać ze sobą cztery osoby, w tym trzy ściśnięte jak sardynki w puszce na tylnej kanapie.
Czytaj także: W samochodzie bez maseczek
Opinie (107) 6 zablokowanych
-
2020-11-06 17:14
zarąbisty
Merc
- 0 2
-
2020-11-06 18:41
(3)
Nic nowego. Typowa paranoja pisiorska.
- 6 2
-
2020-11-06 23:06
(1)
A czy wiesz że banan to w twojej UE jest warzywem? TyPOwa paranoja EU_POwska.
- 1 2
-
2020-11-07 18:31
a co ? myślałeś, że rybą ?
- 1 0
-
2020-11-07 21:03
spadaj do raju POrąbanego
Twoi PO*rańcy by haratali w gałę ,a wy byście zdychali pod Merkelowej płotem ,,,
- 0 1
-
2020-11-09 02:56
To logiczne, obce osoby nie wiadomo skąd może z kwarantanny , a van środkiem komunikacji. Sama bym się bała w tłoku podróżować, niemniej rozumiem, ale jest pandemia!!!
- 0 2
-
2021-03-15 09:27
Czyli w 7 osób na urlop nie mogę pojechać 9 osobowym trafikiem ale już 7 osobową Zafirą już tak
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.