(tss)
2001-12-31 17:10
i tak i tak rowerzysta musi uważać, wg. przepisów nawet przeprowadzić rower po pasach, a wyznaczonych przejazdów (oddzielna sygnalizacja świetlna dla ścieżek przebiegających w poprzek dróg) jest u nas jak kot napłakał.
2001-12-31 18:56
I TAK TO NIC NIE DA BO BARANY UWAZAJA ZE ZAWSZE MAJA PIERWSZENSTWO I NAWET JAK PRZEJEZDZAJA PRZEZ ULICE TO WOGOLE BARANY NIE PATRZA CZY COS NADJEZDZA CZY NIE A TAKICH FIU... NALEZY TRAKTOWAC W JEDEN SPOSOB POPROSTU NIE PATRZEC NA NICH I ZAJE*** WLACZAJAC WYCIERACZKI :)
2002-01-01 11:21
a ty branie pewnie jezdzisz baranie golfem 10 ze masz taki zryty poglad baranie na rowerzystow itp!
troche jest to dziwne (baranie =)) ale napisales o rowerzystach tak jak by byli kamikaze.pewnie niedlugo przeszkadzac beda ci piesi na jezdni przechodzacy w miejscu do tego przeznaczonym bo bedzisz spieszyl sie do silowni. powodzenia widac ze ty chyba nigdy nie jezdziels na rowerze bo pewnie mamusia cie nie nauczyla.zrozum to ze rowerzysci sa to zwykli ludzie i powinienes ich tak samo traktowac jak bys chcial zeby ciebie traktowano!
p.s. nie napomnij wlaczyc wycieraczek przed zebra bo moze bedzie przechodzil jakis inwalida ktory nie zdazy w pore uciec przed twoim super wozem, no i jakies wzmocnione zderzaki tez by sie przydaly.nara
2002-01-02 10:18
Mówienie o bezpieczeństwie w ruchu drogowym ma się nijak to systemu szkolenia kierowców. W myśl powiedzienia \"czym skorupka za ...\". Prowadzę OSK i również uczę jeździć (choć są to moje ostatnie chwile albowiem nie widzę siebie dalej w tym układzie). To co obserwujemy z przyszłymi kierowcami na drogach jest zaprzeczeniem tego co staram się ich nauczyć. Wśród kursantów panuje pogląd, że przestrzeganie przepisów dotyczy wyłącznie samochodów nauki jazdy. Bo nawet POLICJA ich nie przestrzega. Kiedyś jechaliśmy ul. Równą tam obowiązuje 40 km/godz. Z WORD wyjechał samochód policyjny (chyba to był FORD w każdym razie nie był to zwykły radiowóz), skręcił w ul. Równą i ... jechał z prędkością 75 km/godz, my za nim (to była lekcja dla kogo są przepisy). W Polsce jeżdżenie zgodnie z przepisami jest niebezpieczmne !!!! a dlaczego, bo 85% kierujących ich nie przestrzega. Proszę spojrzeć na zachowanie kierowców np. korporacji taksówkowych przecież oni są oznakowani i łatwo ich zlokalizować, czy z tego powodu przestrzegają przepisów ruchu drogowego NIE!. Przykładów mozna by mnożyć.
Wracając jeszcze do szkolenia kierowców, proszę odpowiedzieć, czy za 550 zł można uczciwie i dobrze nauczyć przestrzegania przeopisów ruchu drogowego oraz bezpiecznej i dobrze technicznej jazdy??? Podzielcie sobie drodzy czytelnicy tę kwotę przez 20 GODZIN jazdy, to jest 27,50 na godzinę (do tego należy dołożyć 10 godzin obowiązkowej cześci teoretycznej która też kosztuje). Z tego trzeba kupić paliwo, zapłacić instruktorowi za pracę, za plac manewrowy, za salę wykładową, za sekretariat (każdy OSK musi mieć obowiązkowo biuro - tak przewiduje ustawa), za telefony, za materiały szkoleniowe, za części do samochodu, za ZUS, odłozyć na nowy samochód, który kosztuje ok.35.000 zł (sprzedając za 20.000 zł półtoraroczny samochód którm się dotychczas jeździło), czyli przez 18 miesięcy trzeba odłożyć co najmniej 15.000 zł. Wreszcie utrzymac dom i rodzinę zapłacić za ubezpieczenia i musi odłożyc sobie na URLOP bo odpoczynek też się należy. Zgodnie z przepisami instruktor nauki jazdy nie może pracować więcej jak 8 godzin na dobę, więc przestrzegając przepisy o szkoleniu oraz przepisy prawa pracy może w ciągu miesiąca przeszkolić maksymalnie 8,8 osoby. Więc czy jest to uczciwe za 550 zł ???? UWAŻAM, że fakt skandalicznego zaniżania kosztów szkolenia MA BEZPOŚREDNI WPŁYW na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Pozdrawiam
2002-01-03 15:37
Proponuję zasypać Komendę Główną, albo lepiej wojewódzką/miejską listami w tej sprawie. Niech policjanci dają przykład przestrzegania przepisów. A jeśli są durne to za ich zasługą, bo to policja poleca drogowcom ustawienie znaków a ich zdjęcie jest na tyle kłopotliwe, że takich poleceń praktycznie drogowcom nie dają. Później drogi wyglądają jak choinki, a na "ozdoby" nikt nie patrzy.
PS Chyba najlepiej pisać do wojwewódzkiej
2002-01-04 12:21
jak ktos wczesniej slusznie wspomnial rowerem nie wolno przejezdzac przez przejscie,
a jadac tzw sciezka ma on pierszenstwo, ktore mozna ekzekwowac, ale np. w Austrii.
Ponadto rower nie ma prawa jechac chodnikiem poza kilkoma
sprecyzowanymi sytuacjami, czyli teoretycznie pojawienie sie jadacego
roweru na przejsciu dla pieszych jest niemozliwe.
Kodeks drogowy traktuje rower podobnie jak inne pojazdy,
natomiast tzw. wladza nie odrozna go od pieszego., co jak widac prowadzi do nieporozumien.
I jeszcze szczypta soli, tak jak kierowcom przeszkadzaja piesi i rowery, tak rowerom przeszkadzaja piesi
i samochody, a pieszym itd. Kto tu jest najwazniejszy latwo przekonac sie
obserwujac jakiekolwiek media - wszyscy rozplywaja sie nad trudna sytuacja na drogach, tymczasem
proponuje dla odreagowania spacer zalodzonym, zapomnianym gdanskim chodnikiem...
2002-01-04 19:08
Dlatego wchodzicie w układy z egzaminatorami którzy oblewaja po 5 razy kursanta przez co koszty "prawka" wzrastaja 2-krotnie albo wymuszaja łapówki.
Skoro jest az tak zle - zmien prace !
2002-01-05 00:00
Gdybym wchodził w układy jak sugerujesz, nie narzekałbym.
2002-01-05 00:02
Przecież jak oblewają, to płacisz za poprawkę do osrodka egzaminowania, a nie instruktorowi.
2002-01-05 00:03
Zapomniałem dopisać - że właśnie zmieniam pracę. Bo jest aż tak źle.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
"Gelenda" to popularny przydomek którego modelu?
Filmy