• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ogłoszenie o sprzedaży Golfa podbija sieć

Michał Jelionek
13 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Ogłoszenie gdańszczanina robi furorę w sieci. Ogłoszenie gdańszczanina robi furorę w sieci.

Pewien gdańszczanin wystawił na sprzedaż swojego 26-letniego Volkswagena Golfa II. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie kreatywny opis, który dołączył do swojego ogłoszenia właściciel auta. W ciągu kilku dni zabawny anons zobaczyło blisko 400 tys. osób.



Wystawiony na sprzedaż Volkswagen Golf drugiej generacji został wyprodukowany w roku 1990. Pod maską niemieckiego samochodu drzemie wysokoprężny silnik o pojemności 1.6 litra i mocy 70 KM. Jak szacuje właściciel, auto przejechało już milion kilometrów. Pojazd został wyceniony na 3 tys. zł. Ale przecież nie sam Golf jest w tym wszystkim najważniejszy. Prawdziwą furorę w internecie robi niesztampowa treść ogłoszenia, którą prezentujemy poniżej.

Ogłoszenie: Volkswagen Golf z niesamowitą historią

Sercem tej tętniącej mocą maszyny jest 4-cylindrowy, doładowany silnik diesla legitymujący się mocą 70 KM. Jak nietrudno się domyślić auto ma sportowe osiągi. W moim mieście jest to jeden z szybszych wozów (zagrozić mi może tylko Skoda Felicia). Przyspieszenie jest sprawą odczuwaną subiektywnie, ale moim zdaniem start Boeinga 737 w konfrontacji z moim Golfem to ledwie spacer. Moment, w którym strzelam ze sprzęgła ruszając Golfa z miejsca spoczynku jest niczym heroinowy orgazm. Wataha wściekłych koni mechanicznych rozbija się o asfalt powodując przyklejenie głowy do zagłówka. Wskazówka prędkościomierza szybuje ku górze niczym sekundnik w analogowym zegarku. Każde muśnięcie pedału gazu uwalnia kolejne pokłady adrenaliny... Choć jest to auto sportowe, można się nim przemieszczać z gracją, rozkoszując się flegmatycznym rytuałem motoryzacyjnej uczty.

Samochód byłby w stanie idealnym gdyby nie kilkanaście mankamentów. Opony założone w 1996 roku więc ich stan oceniam na 4+. Myślę, że pośmigają jeszcze z pięć sezonów (druty widać tylko w jednej). Fabrycznie siedzenie kierowcy było obszyte całunem turyńskim, ale zdjąłem ponieważ pylił mi na garnitur. Samochód mimo swoich lat ma wyposażenie, którego nie powstydziłby się nowy Mercedes klasy premium:

- szyberdach
- światła przeciwmgielne

Oczywiście mogłem o czymś zapomnieć. Golf od narodzin był autem bardzo energicznym i aktywnym. Udało mi się ustalić kilka szczegółów z jego barwnego życia, oto kilka z nich:

ok. 1990 - poczęcie Golfa. W noc poczęcia Golfa po raz pierwszy w świecie nowożytnym na niebie zaistniało zjawisko koniunkcji Jupitera i Wenus. Poprzednio miało to miejsce w noc, podczas której jeden z niewolników skończył fugować czubek piramidy Cheopsa. Stało się jasne, że mamy do czynienia z bytem ponadprzeciętnym.

Rok 1991 - Golf wygrywa 24-godzinny wyścig Le Mans. Za sterami niemieckiego bolidu siedzieli: Zygmunt Hajzer, Pascal Brodnicki i Beata Kozidrak.

Rok 1992 - Golf trafia na okładkę Men's Health jako najbardziej męski samochód dekady.

Rok 1994 - nastoletni Władimir Putin zostaje uchwycony przez fotoradar jadąc Golfem.

Rok 1995 - Golf gościnnie występuje w jednym odcinku amerykańskiego serialu animowanego dla dzieci "Gdzie jest Wally".

Rok 1996 - Golf został wybrany przez Watykan na papamobile. Niestety, głowa kościoła uznała, że kolor czerwony jest zbyt krzykliwy.

Rok 1997 - Golf zajmuje 2. miejsce w rajdzie Paryż-Dakar zostając pierwszym samochodem, który pokonał rajd bez świateł i przeglądu.

Od roku 1998 do 2000 - Golf bierze udział w wojnie Erytrejsko-Etiopskiej jako samochód do transportu piasku na pustynie.

Rok 2001 - Golf zostaje kupiony przez Stevena Seagal'a. Jednak po kilku miesiącach aktor doszedł do wniosku, że auto jest zbyt drogie w utrzymaniu.

Rok 2002 - Golf ratuje przystanek Woodstock. Po awarii zasilania muzyka została puszczona z nagłośnienia Golfa. Festiwal mógł dzięki temu trwać w najlepsze. Znajomy, który ma dobre ucho mówi, że głośniki w Golfie to ten sam model który był wsadzany w pierwsze wersje telefonu Siemens A50. Proszę to docenić.

Rok 2004 - Golf zostaje "safety carem" w wyścigach F1. Niestety, podczas pierwszego występu zapiekają się klocki z tyłu i Golf traci posadę.

Rok 2005 - Golf wygrywa casting do Transformersów, ma zagrać rolę przywódcy deceptikonów Megatrona. Niestety, podczas zdjęć w Golfie zagotowała się woda i resztę filmu obskoczył dubler.

Rok 2006 - Golf dostaje pokrowce na siedzenia.

To jedne z ważniejszych wydarzeń w życiu tego auta. Jeśli coś mi się przypomni to na pewno dopiszę. Auto idealne do tego, aby się pokazać. Polecam szczególnie początkującemu celebrycie. Możliwa zamiana na Ferrari LaFerrari lub Mercedesa P1, koniecznie w gazie. Może być też z uszkodzonym silnikiem, ponieważ szwagier 12 lat temu miał staż w warsztacie i raczej poradzimy sobie z remontem.

PS. Dziękuję za ogromną liczbę maili w sprawie Golfa. Na oba odpowiedziałem.
PS2. W związku z dużym zainteresowaniem aukcją, Golf pojawi się w poniedziałkowym wydaniu programu "Pytanie na śniadanie".

Sprzedaje Golfa ponieważ zbieram na bilet do UK. Więcej informacji na priv.

Auto wciąż czeka na szczęśliwego nabywcę. Prawdopodobnie jest to aktualnie najpopularniejszy 26-letni VW Golf II jeżdżący po naszych drogach.

Szukasz samochodu? Zajrzyj do serwisu ogłoszeniowego Trojmiasto.pl

Opinie (122) 1 zablokowana

  • Nie za tę cenę (3)

    Kwiecisty opis nie zmienia faktu, że auto warte jest najwyżej 1 tys.

    • 20 5

    • a bilet do UK (2)

      można kupić za 49 zł

      • 8 1

      • Czyli jest duże pole do negocjacji.

        • 9 0

      • A mleko w Biedronce po 1,89

        Do czego zmierzasz?

        • 0 3

  • gratulacje za inwencję

    • 8 2

  • bedzie w sam raz na vw manię uhuhhu

    będzie grubo

    • 8 2

  • na siłę, mocno (6)

    może kobiety i gminazjaliści się usmiechną, normalny człowiek przestaje czytać po pierwszym akapicie.

    • 28 22

    • (2)

      Gimnazjaliści nie - za dużo tekstu

      • 24 0

      • (1)

        ja nawet nie zacząłem
        po co ?
        golf 2
        za 3 kafle
        bańka przebiegu
        za odrą za połowę dostaniesz golfa 3
        i wystarczy na cofnięcie licznika
        ale na cholerę komuś złom

        • 4 8

        • Ale z ciebie bystrzak . Wow !!
          Tutaj nie chodzi o samochód tylko o treść ogłoszenia gamoniu.

          • 14 1

    • Jestem kobietą i tego nie czytam. Badziew.

      • 4 8

    • "Normalnego" człowieka przeraża, jeśli tekstu jest więcej niż dwie linijki. (1)

      "Normalny" człowiek nawet w szkole tyle nie czytał. "Normalnemu" człowiekowi wystarczy, że umie obsłużyć grilla.

      • 1 0

      • i otworzyć butelkę piwa

        • 1 0

  • ...a to nie powinno być jako trojmiasto deluxe?

    w końcu to kultowe auto, którym można się pochwalić wśród znajomych przy drinku z Origin Cola i red Label'a...

    • 23 0

  • ...ale to jest średnie (1)

    ...nie śmieszy nawet po dwóch 'Dzikach'

    • 15 11

    • Inteligentne poczucie humoru najwyraźniej nie dla ciebie.

      • 0 0

  • czyżby sprzedawał ktoś z redakcji trojmiasto?

    Borys..?

    • 9 4

  • (1)

    Proponuję przeczytać inne ogłoszenie sprzedaży samochodu.
    Uwaga na zwieracze :)

    Uszanowanie. Mam do opchnięcia Forda Mondeo MK3 z 2001 roku. Po polskich stepach jeździ od roku 2008, bo wtedy zostało przytargane ze słonecznej Italii. Transakcja wyglądała następująco, pan Marco otworzył furtkę do chałupy, powiedział Buongiorno, wykasował sześć i pół gnoja ojro, powiedział Arrivederci i trzasnął drzwiami. Podobno po sprzedaży przestał przyjmować pożywienie, ze szczególnym naciskiem na wyroby mączne. Na pamiątkę zostawił sobie alufelgi, które zawiesił w salonie. Ponieważ auto na felgach stalowych było atrakcyjne jak tajlandzki transwestyta w gaciach z Koniakowa to zostały dokupione obręcze ze stopu aluminium w rozmiarze 16 cali za 250 ojro. Obecnie na felgi są naciągnięte onuce zimowe i ten stan trwa od 3 lat, bo w ten sposób zima mnie nie zaskakuje tak jak drogowców. W bolidzie zostało wymienione koło dwu masowe za równowartość dwóch najniższych pensji krajowych, dwa razy był remontowany rozrusznik co doprowadziło mnie do uzależnienia od melisy, alternator bo zaczął ładować jak piach na wywrotkę łyżką od herbaty. Auto bywa kapryśne jak trzynastolatka, której zepsuł się smartfon. Podejrzewam, że w zbiorniku na zacier pływa jakaś meduza i przy niskim stanie wachy glut przylepia się do "smoka" a ja do siedzenia w Neoplanie komunikacji miejskiej. Takie akcje powtarzają się średnio co pół roku, ostatnio tydzień temu. Trzeba wypompować zupę z gąsiora i będzie po problemie. Auto nosi ślady użytkowania, czyli jest odrapane jak paszcza męża 30 sekund po powrocie z imprezy ze śladami szminki na odcinku szyjnym. wskazana byłaby polerka. Gablota wyróżnia się przyzwoitym wyposażeniem. Furorę robi tapicerka z wieprzowiny która za życia nie uczęszczała do solarium. Przednie taborety podgrzewane, zaś fotel kierownika jest regulowany prądem. Auto posiada 10 worków, więc w razie dzwonu jest na czym głowę położyć. Silnik jest głośny jak stara mojego kumpla, kiedy wróci na kwadrat w stanie upojenia. Ten mankament rekompensuje świetny zestaw audio, który gwarantuje, że słowa ojca dyrektora podającego numer konta usłyszymy w jakości dolby surround. W zasłonkach przeciwsłonecznych znajdują się zwierciadełka, czyli unikamy marudzenia kobity, że nie może nałożyć fugi i emulsji podczas jazdy. Z pilota w kluczyku możemy otwierać szyby i również je domykać. Niestety drugi kluczyk zginął jak nasze oszczędności z funduszu emerytalnego. A propos kluczyka, jego konstruktor jak zobaczył efekty swojej pracy to sam zażądał dla siebie kary. Taka ciekawostka.W silniku pływa jak molinezje w akwarium olej MOBIL SUPER 3000 5W-30 w cenie 46 złotówek za litr a nie jakiś "Bartek" z Lidla po piątaku za galon. Chętnie zamienię furmankę na Alfa Romeo 147 ( bez dopłaty ) lub Alfa Romeo GT ( dopłacę jeżeli mi nerkę przyjmą w lombardzie ). Ewentualnie inne propozycje, ale nie na parasol ogrodowy, bo ogrodu nie mam. Więcej info pod numerem 609259025. Jeżeli coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę... Pozdrawiam i ładuję telefon, bo czuję że klienci będą dzwonić jak Bronisław do wyborców... Po zażyciu pamikonu przypomniałem sobie, że w kokpicie jest klimatyzacja wydajna jak lodówki w zakładzie medycyny sądowej. Co prawda tylko jednostrefowa, co uniemożliwia nam ustawienie sobie temperatury idealnej , a teściowej nieco intensywniejsze chłodzenie żylaków. Auto rozpędza się, uwaga proszę usiąść do 210 km/h. Co prawda cały proces trwa półtora miesiąca, ale dzięki temu nie musimy spoglądać na sekundnik lecz na kalendarz. Nie napiszę na jakim odcinku osiągnąłem taką prędkość, bo mi się znowu dzielnicowy wprosi na kolację...
    Dodano 2015-05-20 11:41
    Dopuszczam możliwość zamiany na audi A3 lub VW Golfa IV ,ale nie kombi, bo mi kombi pasuje jak żyrafie szalik...

    Dodano 2015-05-21 14:41
    W związku z licznymi zaproszeniami na wódkę informuję, że zaczynam żreć hepatil z taczki...

    Dodano 2015-05-22 21:22
    Byłoby niezmiernie sympatycznie, gdyby klient na mondeo charakteryzował się lekką kontuzją wzroku...

    Dodano 2015-05-23 14:18
    Akurat dokonywałem obmywania kopyt w miednicy kiedy zatarabanił smakfon :
    * Mówi się.
    * Dzień dobry. Ja w sprawie ogłoszenia. Pan tam pisze, że się chce zamienić na Audi?
    * Ale na jakie?
    * Ale ja nie wiem czy pan się chce zamienić?
    * Bo nie wiem na co?
    * No na Audi.
    * Ale jakie ? Pomarańczowe ?
    * Nie. A3.
    * Który rok ?
    * 96.
    * A możesz mi foty na e-mail wysłać.
    * (minuta ciszy jak po katastrofie) Yyyyyyy, Na mejla nie mogę, ale mogę tym yyyyy....MMS-em...
    * No spoko to wyślij.
    * Ale ja ich nie mam.
    * To co mi chcesz słoik po gołąbkach wysłać ?
    * No nie mam zdjęć, bo nie wiedziałem czy pan się chce zamienić....

    Ja apeluję do rodziców chłopaka. Weźcie Państwo wprowadźcie mu do przewodu pokarmowego kilogram cukru na rozruch i pomieszajcie jakieś suplementy diety w betoniarce, bo on inaczej życia nie ogarnie...

    Dodano 2015-05-23 16:22
    Rodzice chłopaka jednak rad nie posłuchali. Przysłał zdjęcia, prawdopodobnie wykonane kiełbasą rzeszowską, budką dla ptaszków lub walizką na wiertarkę udarową. Konkretnie 3 sztuki. Tył, kawałek przodu oraz kierownicę. Oraz dopisek \"I posiada dodatkowo czujniki parkowania w tylnym zderzaku\". To piszę mu jaką sobie kwotę winszuje? To mi odpisał : Chciałbym się zamienić...
    Chłopie Ty goń do spółdzielni lekarskiej \" Może się uda\" i rób badania, bo poziom lecytyny jest raczej nieciekawy...

    Dodano 2015-05-23 17:48
    Następny orzeł chwycił zamiast za brony to za telefon. Naprawdę duży szacunek dla rodzicieli typa, bo nie każdy jest w stanie przyjąć na klatę słów położnej , że w tym wypadku to szału nie będzie i do \'Krzyżówki trzynastolatków\" raczej się nie załapie i to nawet będąc w wieku średnim. Chyba, że najwyżej do szatni. Takich już przerabiałem podczas aukcji przyczepy. Się pół wichury zrzuca na zasilenie za pięć zeta, a jeden, najbardziej naświetlony dzwoni. I oczywiście proponuje zamianę na rozrzutnik obornika. No przecież cymbał musiał mieć wynik w skali Apgar sporo na debecie...

    Dodano 2015-05-26 10:53
    Auto do obejrzenia w Zielonej Górze, hrabstwo lubuskie, ale dopiero w najbliższy weekend, bo mnie mój zakład pracy chronionej \" Daremny Trud\" rzuca na delegację i do piątku będę ubijał pluskwy laczkiem z PCV na zapyziałej kwaterze...

    Dodano 2015-05-27 21:50
    Zużycie paliwa. Nawet na tym polu ford potrafi zabłysnąć. Niekoniecznie pozytywnie, ale nie czepiajmy się szczegółów. Rekordowo wysokie zużycie wachy zanotowałem zimą. Atari na pulpicie ukazało wynik 18,1 l /100 km. To już taniej ogrzewać chałupę paląc w kominku dziełami Rembrandta. Zaś najbardziej niskie spalanie uzyskałem jadąc do klienta który chciał się pomieniać na Fiata Stilo. Wtedy kalkulator pokazał 3,9 l na stówę. Żeby wykręcić taki rezultat trzeba mieć zamiast stopy pędzel do golenia paszczy. Do zamiany jednak nie doszło, bo leszcz przybył na miejsce spotkania z taką prędkością, że wrony wciągało do filtra powietrza. Tym mnie nieco zniechęcił...

    Dodano 2015-05-28 08:39
    W związku z licznymi połączeniami telefonicznymi w których pada pytanie co ja palę i czy licytowany metalowy rydwan istnieje w rzeczywistości informuję, że nie jaram tytoniu z holenderską akcyzą, a ford jest jak najbardziej prawdziwy. Powiem więcej, ma wykonane aktualne badanie techniczne, które ma moc do maja roku pańskiego 2016, więc następną majówkę można jeszcze zaliczyć ze szwagrem. Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, gdy przerysujemy daewoo tico sąsiada obowiązuje prawie do końca listopada roku bieżącego, więc można szarżować po drogach wewnętrznych bez obaw...

    Dodano 2015-05-28 09:41
    Na wiadomości dostarczone przez wirtualnego listonosza odpowiem po powrocie z delegacji, bo obecnie wegetuję na takiej zapadlinie gdzie internet Plusa jest prędki jak żółw z anemią. Dwa programy w czarno-białym odbiorniku szału nie robią, ale w sumie to nie kłopot, bo nas stary powoli od snu odzwyczaja...

    • 40 7

    • Słabe. Dowcip jak z żenującej polskiej komedii.

      Nie umywa się do Golfa.

      • 0 2

  • "Śmieszne" niczym Jachimek... (2)

    • 14 6

    • (1)

      Możliwe że to on pisał. To w jego stylu, czyli głupkowate.

      • 1 3

      • Możliwe, że on to pisał. To w jego stylu, czyli fajne.

        • 1 2

  • Muj Golf 2 1.8.16v idzie lepiej (2)

    Ma czip,duzy,wydech,nowe czesci,przyciemniane,szyby,alusy duzy wydech

    • 2 6

    • z 10 lat temu na onecie interii i wp ten tekst był modny. (1)

      • 0 2

      • to kolejne pokolenie gimbusów...

        ...trzecie już..

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Serwis Haller to przedstawiciel marki:

 

Najczęściej czytane