• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedpremierowy pokaz elektrycznego BMW i5 w Gdańsku

mJ
17 sierpnia 2023, godz. 06:00 
Opinie (135)
Premiera BMW i5 Premiera BMW i5

To jedna z ciekawszych tegorocznych nowości na motoryzacyjnym rynku. W gdańskim salonie BMW Zdunek "po cichu" przedpremierowo zaprezentowano najnowszą generację serii 5, i to w elektrycznym wydaniu - model i5 (G60).



Czy podoba ci się nowe BMW i5?

BMW serii 5 to jeden z najpopularniejszych i najchętniej kupowanych modeli bawarskiego producenta. Właśnie debiutuje 8. generacja popularnej "piątki", a wraz z nią elektryczna odsłona. W gdańskim salonie BMW Zdunek przy ul. Miałki SzlakMapka w dość kameralnych okolicznościach, wyłącznie dla wybranych gości i tylko przez jeden dzień, przedpremierowo zaprezentowano elektryczny wariant serii 5. Zdaje się, że to właśnie "piątka" na prąd ma być twarzą nowej generacji.

  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
W konfiguratorze BMW dostępne są dwa warianty i5 - bazowe eDrive40 i bardziej drapieżne M60.

Pierwszy z nich oferuje moc 340 KM i 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego (6 s do "setki" i prędkość maksymalna na poziomie 193 km/h ), natomiast drugi odpowiednio - 601 KM i 795 Nm (0-100 km/h: 3,8 s, 230 km/h prędkość maksymalna). Słabszy wariant posiada napęd na tylną oś, a mocniejszy na wszystkie koła.


Premiera BMW i5 Premiera BMW i5
W obu odmianach i5 posiada baterie o pojemności 81,2 kWh, dzięki czemu jest w stanie pokonać na jednym ładowaniu 477-582 km (w słabszej wersji) i 455-516 km (w mocniejszym wariancie). To dane producenta, które należy traktować z delikatną rezerwą.

Zobacz i przejedź się najbardziej luksusowymi modelami BMW Zobacz i przejedź się najbardziej luksusowymi modelami BMW
Baterie mogą być ładowane z maksymalną mocą 205 kW (DC). Czas ładowania DC od 10 do 80 proc. to zaledwie 30 minut. Przy dłuższym ładowaniu nudę można zabić np. rozrywką za pośrednictwem platformy gaminowej AirConsole, która debiutuje w serii 5.



  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
  • Premiera BMW i5
Nowa "piątka" mierzy 5060 mm długości, 1900 mm szerokości (bez lusterek) i 1515 mm wysokości. Rozstaw osi równy jest 2995 mm. BMW i5 dysponuje bagażnikiem o pojemności 490 l. Auto waży 2205 kg.

Ceny bazowego BMW i5 startują od kwoty 345 tys. zł. Za bardziej sportowe M60 trzeba zapłacić co najmniej 500 tys. zł. Bardziej szczegółowe dane przekażemy po pierwszych jazdach testowych i5.



Premiera BMW i5 Premiera BMW i5
mJ

Miejsca

Opinie (135) ponad 10 zablokowanych

  • Dane producenta trzeba traktowac minus 40% bo to dane laboratoryjne!!Kto kupuje elektryki? Ludzie naiwni i bezrozumni (3)

    lub poprostu bogaci co chca sie pokazac bo robi sie mode na elektryki,ale ich stac na wywalanie pieniedzy. Naiwniaków i bezrozumnych juz nie.
    Ale promuja elektryki na potege bo to gigantyczne zyski dla przemytsłu motoryzacyjnego konieczna wymiana po 5 latach .W Poslce sredni wiek auta to 15 lat elektryk nawet połowy tego nie przezyje!

    • 10 2

    • Ja wymieniam elektryka co pół roku. (2)

      Bogatemu nie zabronisz, a biednemu nie wytłumaczysz.

      • 2 4

      • :-))))))))

        • 1 0

      • Ale głupoty wypisujesz co dziennie :)

        • 0 1

  • Piękne autko. (16)

    Będę zamawiał po nowym roku jak skończy się mi leasing na obecne.

    Nie ma odwrotu przed elektrykami i ostatnio to zrozumiałem.

    • 8 48

    • Ja się zapisałem na jazdę próbną na dniu otwartym i już wpłaciłem zadatek (2)

      nie ma sensu czekać

      • 1 3

      • Jadąc elektrykiem masz emocje mniejsze niż przy myciu zębów... (1)

        • 4 1

        • To musisz mieć cholernie ekscytujące to mycie zębów.

          • 1 0

    • A koszty utylizacji baterii osiągną jakieś 10 mld ojro (9)

      do 2030. Jednak nie musimy się tym martwić bo pokryją je "uczestnicy rynku" - zgadnijcie kto to taki?
      Będziecie więc dopłacać kapitalistom nie tylko do aut i ładowarek, ale także płacić za utylizację śmieci po nich.

      • 6 3

      • Kolega ma elektryka. 8 letniego. (2)

        Szykuje się wymiana baterii bo jak każda bateria ma pojemność już tylko 35% po 8 latach ładowania. Koszt jakieś 80 000 złotych... Pozdrawiam

        • 3 3

        • A mój kolega w dwuletnim elektryku wartym 200 tys. zł musiał wymienić baterię i kosztowało go to okrągły milion.

          Euro. Powaga, jak babcię kocham.

          • 0 0

        • Mam dziewięcioletniego elektryka, pojemność baterii 89%. Tesla model S z pierwszego roku produkcji, 320 tysięcy przebiegu. I większość S-ek ma po tych 8-9 latach około 10, maks 15% degradacji (polecam spojrzeć na ogłoszenia, szczególnie w Norwegii), więc ja nie wiem skąd Wy te 65% bierzecie. xDDD

          • 2 0

      • Jaka utylizacja gamoniu? (5)

        Baterie podlegają recyklingowi.

        • 2 4

        • (4)

          Gdzie mozna to zrobic ?I ile kosztuje i jaka jest cena nowych?

          • 0 2

          • Średnio do najmniejszych autek ok. 90 000 zeta (1)

            Plus opłata za utylizację starych. Razem jakieś 100 000. Po 10 latach

            • 1 2

            • Do Nissana Leafa nowy pakiet to 27500zł brutto, z czego połowę możesz odzyskać po zdaniu starego pakietu. Straszne koszty. Ile przez te 20 lat kosztów zrobi spaliniak? :)

              • 1 0

          • W Polsce powstało już kilka dużych zakładów zajmujących się recyklingiem baterii. (1)

            • 1 0

            • Tak i nawet jedna utylizowaly. Tyle mamy elektryków

              • 0 2

    • Ja już teraz zamawiam, bo czekałem na premierę. (1)

      • 5 3

      • Przod jakby ktoś siekiera projektował...

        Kiedyś opór powietrza był świętym.. Wskaźnikiem dla projektantów. Dziś gust Chińczyków decyduje

        • 2 2

    • Jest odwrót, tak jak wracamy do węgla

      Elektryk pali się ale gorzej niż węgiel...

      • 2 2

  • Tylko 193km/h? (15)

    Przy 340KM powinno być duuużo więcej.

    • 13 7

    • Moja babcia Betka 750i spoko 260 na A1... I na Ch mi elektryk? (2)

      • 1 4

      • Napisz jeszcze że twój Tarpan wyciąga setkę

        i nie potrzebujesz nic lepszego

        • 1 0

      • I tak ciebie nie stać

        • 3 1

    • (6)

      a po co?

      • 9 6

      • (5)

        A po co w ogóle bmw jak dacia też ma kierownicę i 4 koła?

        • 9 8

        • W PL możesz tylko 140 (2)

          Nie mów że masz w d. kodeks drogowy?

          • 7 1

          • Nie mam ale daleko mi do kodeksowego onanisty.

            Jak nikogo nie ma na drodze to i 2 stówy pociągnę. Prawo było pisane w pewnym kontekście. A tym kontekstem jest bezpieczeństwo w ruchu. Po to są ograniczenia. Jak jedziesz o 4 rano A1 to samochodów jest mało. Tak mało że co jakiś czas możesz ostrzej pocisnąć. Albo jak np. jeździsz często do Niemiec. Tam te ograniczenia mimo że też oczywiście są to są dużo luźniejsze. Niemcy da się przejechać ze średnią 150 km/h czyli max często dochodzi do 200. Powiesz że policjant nie będzie mnie pytał o kontekst i i tak wlepi mi mandat. Zgadzam się, tak będzie jeśli w ogóle się na mnie natknie o tej 4 rano. Ale co do zasady on ma egzekwować prawo a nie zastanawiać się nad jego zasadnością więc robię to na swoje ryzyko.

            • 1 0

          • nigdy nie jechałeś (łaś) szybciej?

            • 2 5

        • (1)

          I prędkość maksymalną mniejszą tylko o 18km/h

          • 5 2

          • no o tym mowa

            • 0 1

    • w dodatku, to już ma obowiązkowy system rozpoznawania znaków z uniemożliwieniem jazdy szybszej niż na znaku (3)

      i będzie się jeździć 20km/h autostradą, bo roboty drogowe, skończone miesiąc temu, ale czekają na odbiór

      • 2 7

      • Doinformuj się gamoniu (1)

        Autostrada przeznaczona jest tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które zdolne są do osiągnięcia co najmniej 40 km/h na równej, poziomej jezdni.

        • 1 1

        • słowo klucz to zdolne

          moja mała zabawka może jechać 260km/h, może więcej...jechałem raz w życiu w niemczech, nigdy tego raczej nie powtórzę, prawie na pewno nie w polsce, ale jest zdolna do osiągnięcia tej prędkosci...rozumiesz różnicę?

          • 1 1

      • 100%

        Kiedyś rozpoznawly znaki, dziś rozpoznają i blokują automatycznie prędkość...

        • 1 0

    • Bo jest ciezkie, bo jest na baterie. Ten zasieg to dla max 90kmh przy 20st C.

      • 5 2

  • Pytanie czy 200km zasięgu (100 zimą) wystarczy (4)

    Auta elektryczne są spoko, ale tylko jak ktoś mało jeździ i po mieście.
    Nowy latem może i ma spory zasięg, ale trzeba pamiętać że za kilka lat spadnie o połowę, zimą o dalszą połowę.
    Do tego jak nie chce się żeby elektryk się spalił, to lepiej nie ładować go powyżej 66-75% pojemności.
    No ale każdy może być fanem Elektryków

    • 3 2

    • (3)

      Mylisz się całkowicie. Zasięg kiedyś spadnie o 50%, ale niestety reszta samochodu tego po prostu nie doczeka. Samochody dziś się złomuje po około 20-25 latach zazwyczaj (polecam wizytę na Pancie - już powoli się pojawiają Passaty B6 czy inne auta powyżej 2005 roku), a w tym czasie zasięg jakościowego elektryka spadnie najwyżej o 15-20%. Moja dziewięcioletnia dziś Tesla (a przypominam, że to pełen wad pierwszy rok produkcji S-ki) ma zużycie ogniw 11% co wciąż oznacza fabryczny zasięg około 400km, bo akumulator jest faktycznie większy o około 15% niż się to komunikuje użytkownikowi. Jak go brałem od Norwega rok temu to miał 300 tysięcy przebiegu i 10% degradacji. Ładuję zawsze do 80%, tak jest najzdrowiej dla akumulatora. W zimie zasięg spada po mieście o około 60-80km, a w trasie auto jest ogrzewane systemem chłodzenia baterii czy silnika, nawet sam nie wiem, ale zasięg spada ledwie o 20-30km. Z tymi pożarami to już tak nieśmieszny żart że aż nie wiem jak to komentować, ani trochę się tego nie boję, liczby nie przemawiają za tym by przykładać do tego większe znaczenie. Przez rok nie zepsuł się ani razu, nie wymagał ani złotówki nakładów z wyjątkiem zakupu opon, bo miały już 5 lat. I tyle. Straaaaszna ta elektromobilność. Nie dla każdego, owszem, jak ktoś robi 80% ruchu w trasie to pewnie lepszą opcją będzie diesel, ale jak ktoś - tak jak ja - 99,9% przebiegów dziennych ma do 200km to bez problemu można to wchodzić. Ja swoim spokojnie przejeżdżam z Gdańska do klienta w Wejherowie, potem do Elbląga i do Gdańska bez ładowania. Ile razy w roku potrzebuję przejechać więcej? Dwa? Trzy?

      • 2 2

      • A gdzie potem trafią.... (2)

        Te akumukatory......

        • 0 2

        • do recyklingu

          separacja mechaniczna a potem chemiczna i masz gotowy surowiec

          • 0 0

        • Zakładam, że po przetworzeniu i wyprodukowaniu z nich nowych ogniw, chociażby w naszym gdańskim Northvolcie (który zamierza do 2030 roku minimum 50% surowców pozyskiwać tą drogą - póki co nie ma na rynku tyle zużytych pakietów) do nowego samochodu elektrycznego. :)

          • 2 0

  • Hmm (7)

    Jak widzę elektryki to już mi się odechciewa dalej czytać

    • 23 5

    • Elektryki to przyszłość (6)

      musisz się pogodzić

      • 3 5

      • (5)

        Tak ale nie te na baterie tylko te na wodor.

        • 1 3

        • Chyba jak sam sobie zbudujesz xD (3)

          • 0 1

          • (2)

            fakt - jeszcze trzeba sporo zarobić na niewolniczej pracy w kopalniach kadmu a i składowiska zuzytych baterii nie pękają w szwach...jakie to Eko

            • 1 2

            • (1)

              Nie ma czegoś takiego jak składowiska zużytych baterii, a na pewno nie jeżeli chodzi o litowo-polimerowe ogniwa używane w samochodach elektrycznych. Jak zauważyłeś/aś jest w nich naprawdę dużo cennych składników które się odzyskuje w ponad 90%, ot chociażby Northvolt pozyskuje materiały z recyklingu. Polecam się edukować. :)

              • 1 0

              • polecam zdjęcia skłądowisk baterii .np w Chinach...tak samo jak z segregacją plastiików- niby przetwarzają ale w indonezji na hałdach pełno opakowań po "Delmie"

                • 0 1

        • Wodór to żadna przyszłość, bo nawet jak proces konwersji prąd->wodór->prąd doprowadzimy do efektywności dwa razy większej niż teraz, to wciąż nie osiągnie on nawet połowy efektywności procesu prąd->ogniwo-> prąd, a i na te dwa razy się nie zapowiada. Przy dzisiejszej cenie wodoru (prawie 90zł/kg) jazda wychodzi 5x drożej niż dieslem, więc są miasta, które odstawiają nowiutkie autobusy wodorowe, bo nie ma ekonomicznego sensu ich używać. Ceny miały spadać, a rosną, co w sumie nie dziwi biorąc pod uwagę, że cała rafineria Orlenu w Czechowicach-Dziedzicach produkuje ledwie kilka kilogramów na godzinę i to w najefektywniejszym (za to najmniej ekologicznym) procesie, czyli z gazu ziemnego. xD

          • 1 0

  • Niby eco, ale co robić z bateriami, które będą do wymiany po jakimś czasie.

    W tym temacie cisza bo firmy produkujące elektryczne auta "załatwiły" sobie kasacje aut benzynowych do któregoś roku. Wciągnęły do tego procederu tzw. partie ekologiczne na całym świecie a skutki odczujemy za kilka lat. Nie wspomnę o niedoróbkach tych aut w sferze bezpieczeństwa. Wiele z nich się pali i to w taki sposób, że b. trudno jest ujarzmić ten ogień.

    • 0 1

  • z doswiadczenia wiem ze dane producenta to fikcja (4)

    zasieg prawie 600 km ale.....jazda bez klimy i ze srednia predkoscia około 90 km/h i to latem.
    Zima przy ogrzewaniu zasieg spada o 30% i to juz na starcie.Stanie zima w korku to dramat.Pod Berlinem stałem ,snieg sypie temp -10 ja w kurtce i martwie sie czy dojade do najblizszej ladowarki i czy bedzie wolne miejsce.Obok w autach ludzie w T shirtach siedz i otwieraja okna bo pala fajke:) Po co mi kłopoty za taka kase

    • 8 3

    • I potem obudziłem się. (3)

      Ty w życiu elektrykiem nie jechałeś, raz tylko widziałeś na mieście i dostałeś ślinotoku z wrażenia.

      • 1 2

      • przestań się ośmieszać ,nie masz zadnych argumentów. One sa dobre to krecenia sie po miescie i okolicy . (2)

        • 0 2

        • Powiedz to ludziom, którzy kupują Tesle sprzed 2017 roku żeby mieć darmowe superchargery i zjeździć nimi cały kontynent, albo regularnie robić trasy jak Gdańsk - Edynburg. Tak, są tacy ludzie i tak, mega im się to opłaca. ;)

          • 0 0

        • Tak a ostatnio przejechałem bez problemu 1500km

          Z Lauterbrunnen do Gdańsk

          • 0 0

  • Zasięg wynosi tyle i tyle km. To dane producenta, zatem trzeba je traktować z delikatną rezerwą (9)

    Czyli producent może sobie kłamać, ale nazywa się to "delikatną rezerwą". To nie delikatna rezerwa tylko zwykłe naciąganie.

    • 24 4

    • (3)

      w każdym elektryku głownie chodzi o trwałośc baterii bo to największy koszt auta ale max 5-6 lat i do wymiany bo rosnie ryzyko samozapłonu

      • 2 5

      • Ja mam już 10 lat baterie i nie ma problemu (2)

        Więc Janusz takie bajki to możesz szwagrowi przy flaszce opowiadać.

        • 3 2

        • I sprawność 45% nowych (1)

          • 0 2

          • 9 lat, 320 tysięcy, 89% pojemności początkowej w moim przypadku. Mam takiego farta czy Ty piszesz takie głupoty?

            • 1 0

    • Po 8 latach zasięg spada o 70 %... (3)

      Już mi żal tych co będą od sprzedawać

      • 2 3

      • (2)

        Kupiłem używaną Teslę, właśnie ośmioletnią. Degradacja baterii wynosi 10%, czyli wciąż ma zasięg fabryczny, bo ma pakiet z rezerwą (ok 75kWh zamiast 65kWh). 320 tysięcy przebiegu, kupiony w Norwegii, używany cały rok. I możesz sobie sprawdzić, bo w ośmioletnich Teslach normą jest degradacja ogniw na poziomie 8-12%. I to samochód sprzed ośmiu lat, z bateriami o dużo gorszych parametrach niż obecne. PS. Pan, od którego kupiłem Teslę kupił po prostu nowszy model (X) i jak twierdzi, do spalinówki by nie wrócił. :)

        • 2 0

        • a ktoś wrócił do spalinówki? (1)

          przesiadka na prąd to droga w jedną stronę

          • 0 0

          • Znam kilka osób mających elektryki (logiczne - piłkarze znają piłkarzy) i wszyscy mówią, że powrotu do spaliniaka nie widzą. Gdybym codziennie robił 500km to bym miał srogi problem czy ładować się w trasie czy wrócić do diesla, ale przy moich maksymalnie 200 kilometrach dziennie to tylko elektryk. Przy zakupie używanego nawet bez dopłat jest to wyraźna oszczędność.

            • 1 0

    • To po prostu jakiś cykl testowy.
      Podobny któremu producentówi mojego auta wyszło że pali 8l/100km, podczas gdy mój rekord oszczędności to około 10, a średnio 12

      • 0 0

  • Kto to potem odkupi.....używane (1)

    Hybrydę to ja jeszcze zrozumiem , weźmie każdy kierowca taxi i jeszcze zagazuje a bmw elektryczne kto weźmie ?
    Gdzie to naprawiać tylko aso drogo 800 zł 1 roboczogodzina
    Bezsensu

    • 0 1

    • Tylko po co to naprawiać? Mam dziewięcioletnią Teslę od ponad roku, import z Norwegii, to się w ogóle nie psuje - a ponoć Tesla to takie g*wno, więc z BMW będzie pewnie tylko lepiej. Bo co ma się psuć? Elektronika jest znacznie bardziej niezawodna od mechaniki. W moim egzemplarzu były wymienione tylko łożyska z przodu i komplet wahaczy, nawet tarcze są wciąż oryginalne i w dobrym stanie. :)

      • 0 0

  • Słabe zasięgi (1)

    Przede wszystkim zima. A prąd drogi. Wychodzi drożej niż jazda spalinowym

    • 2 1

    • Iloma elektrykami jeździłeś? Bo ja póki co jednym - Tesla Model S 2014 - i wychodzi mi znacznie taniej, niż jakikolwiek spalinowy podobnej klasy. W zasadzie kupiłem go tylko dlatego, że coś musiałem kupić, a jazda elektrykiem jest o tyle tańsza, że oszczędności na paliwie prawie w całości pokrywają ratę za ten pojazd (używany). :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Ogólnopolski Zlot Mercedesów Rumia 2024

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

Jakie oznaczenie na stacjach benzynowych ma paliwo przeznaczone do silników diesla?

 

Najczęściej czytane