• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Savoir-vivre na zlotach samochodowych. Czego nie robić?

mJ
27 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (25)
Można oglądać auta bez dotykania. Można oglądać auta bez dotykania.

Sezon na zloty motoryzacyjne w Trójmieście rozpoczął się jakiś czas temu. W najbliższych letnich miesiącach będzie ich coraz więcej. Niestety, wciąż wiele osób nie do końca wie, jak na takich imprezach powinno się zachowywać. Podpowiadamy, czego nie robić na zlotach.



Czy wystawiając swoje auto na zlocie pozwolił(a)byś na dotykanie karoserii i wsiadanie do środka?

Palce na karoserii



Fundamentalna zasada brzmi: nie dotykaj cudzego auta. Pamiętajmy, że w zlocie uczestniczmy w roli widza, dlatego też powinniśmy szanować własności innych osób, które za darmo wystawiają się na tego typu wydarzeniach.

Problem w tym, że wiele osób nic sobie z tego nie robi i koniecznie musi zostawić na karoserii wypieszczonego auta swoje odciski palców. Warto przy tym dodać, że większość np. zabytkowych pojazdów została poddana drogiej renowacji lakieru. O zarysowanie powłoki nietrudno.

Na zlotach wystawione auta powinno się traktować... jak eksponaty. Podobnie, jak w muzeum. Tam też obowiązuje zakaz dotykania.

27 maja zlot 27 maja zlot "maluchów" na 50-lecie Fiata 126p
Oczywiście są właściciele samochodów, którym to nie przeszkadza i kompletnie nie zwracają na to uwagi. Mało tego, często zapraszają do zwiedzania wnętrza auta. Należy jednak z góry założyć, że właścicielom wymuskanych egzemplarzy po prostu się to nie podoba, i sobie tego nie życzą.

Kiedyś podczas zlotu byłem świadkiem, jak mały chłopiec "jeździł" swoim resorakiem po karoserii prawdziwego auta. Rodzice nie reagowali. I o ile takie zachowanie wśród małych dzieci można jakoś wytłumaczyć - to w przypadku dorosłych dotykanie nieswojego auta jest już niezrozumiałe. Uważam też, że rodzice na tego typu zlotach powinni bardziej pilnować swoje pociechy - mówi Krzysztof, właściciel samochodu klasycznego.


Można oglądać auta bez dotykania. Można oglądać auta bez dotykania.

Zrobię fotkę na masce i wstawię na fejsa



Niestety, często na obmacywaniu aut się nie kończy. Niektórzy wpadają na jeszcze lepszy pomysł - zrobienia sobie zdjęcia np. opierając się o maskę (choć pewnie bardziej "szalone" zdjęcie wyszłoby, gdyby można było na niej usiąść).

Szanujmy własność innych i pamiętajmy, że dla właścicieli ich klasyki mają potężną wartość.

Wielokrotnie odganiałem odwiedzających z maski mojego auta, którzy postanowili sobie zrobić zdjęcie. Kompletnie tego nie rozumiem, przecież można zrobić pamiątkową fotkę nie opierając się o samochód, prawda? Metalowe elementy przy tylnych kieszeniach spodni mogą zrobić sporo krzywdy powłoce - dodaje Marek, który często wystawia swoje auto na zlotach.

Nie śmieć



Kolejną bolączką, tym razem organizatorów zlotów - jest śmiecenie. Bywa, że po zakończeniu wydarzenia użyczony organizatorom plac jest zaśmiecony. To absolutne podstawowy dobrego wychowania - nie wyrzucaj śmieci gdzie popadnie. Nawet jeśli na zlocie liczba śmietników jest niewystarczająca, to przecież można sobie ze śmieciem jakoś poradzić, niekoniecznie wyrzucając go przed siebie. Jesteśmy dorosłymi ludźmi.

Kup sobie klasyka. Nie brakuje ich w naszych ogłoszeniach Kup sobie klasyka. Nie brakuje ich w naszych ogłoszeniach
mJ

Opinie (25) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Znowu to samo (3)

    Savoir vivre? Nie chcesz, żeby ktoś dotykał auta, to go otocz taśmami. Albo nie przyjeżdżaj.
    Ludzie nie mają zasad i wstydu. Bombelki łapami zmasakrują każdy lakier, umażą szyby i maskę lodami, wsiądą na maskę dla sweetfoci, którą zrobi równie rozgarnięty jak kupa liści ojciec.
    Napracujesz się, wyprowadzisz lakier na 100% do stanu wystawowego, chromy za tysiące złotych, a wieśniaki zarac co to zmasakrują. No bo stoi, to pomacamy

    • 9 20

    • No i po to ten artykuł.

      Może chociaż do jednego z tych oszołomów dotrze

      • 9 1

    • (1)

      trochę nie kumam tej wypowiedzi :) zaprzeczasz sobie

      • 6 0

      • Nie zrozumiałeś sarkazmu...

        • 2 1

  • Szpilek.CzeŠć. (3)

    Kiedyś byłem na takim złocie w Poznaniu na Malcie.Było beznadziejnie.

    • 1 16

    • (2)

      To nie problem zlotu. To ty jesteś problemem.

      • 4 0

      • Szpilek (1)

        Jeżeli jestem problemem ,to czemu odpisujesz?hehe

        • 0 3

        • Bo głupiemu trzeba tłumaczyć !

          • 1 0

  • (2)

    Nie rozumiem to po co ludzie robią takie zloty?Przecież wiadomo że widz,chciałby dotknąć,usiąść i zrobić zdjęcie.Jak się obawiają uszkodzeń,ubezpieczyć albo trzymać tylko w garażu. Ja śmigam na zloty motocyklowe,widzowie mogą dotknąć i często dzieci siadają ma mojej hajabuzie.Często też przejażdżka.

    • 2 12

    • Opinia wyróżniona

      Byłam na kilku zlotach samochodowych i jakoś nie chciała dotykać samochodów czy siadać w środku. Zdjęcia można przecież robić, ale samych aut, a nie i**otyczne selfiki, opierając się na aucie.

      • 17 0

    • sven, ty masz tylko rower, a nie jakąś tam hajabuzę

      • 2 0

  • Ale unas też powinny być takie modelki (3)

    Na zlotach jak w USA. Bikini ale tylko w postaci milimetrowego paska. I wszystkie powinny prezentować samochody..;)

    • 7 7

    • Pomyliłeś branże

      • 2 0

    • Nie było a nie będzie z tego nic w tym kraju

      • 0 1

    • Zacznij organizować zloty i wtedy możesz takie panny prezentować.

      • 1 0

  • I Czikendo na pierwszym foto

    • 1 1

  • Samochód to nie jest jakas nietykalna rzecz (5)

    Jak ktoś stawia cis w przestrzeni publicznej to musi się liczyć z tym ze ktoś dotknie. Jakoś nie słyszałem żeby ktoś miał problem z tym ze ktoś dotknął jego nieruchomosci

    • 4 30

    • Poglądy klasycznego wieśniaka... co mi tam będą zabraniać używać cudzych rzeczy... zresztą co tam będziesz sobie żałować, możesz sobie pojeździć cudzym autem przecież stało na publicznym parkingu...

      • 11 0

    • Niech zgadnę - jesteś z Wejherowa i chodzisz w gumofilcach?

      • 6 1

    • Kustosz

      tak samo podchdzisz do "rzeczy" wystawionych w muzeum?
      To też przestrzeń publiczna... No chyba, że nigdy nie byłes w muzeum...

      • 3 0

    • za malućki jesteś, żeby to

      zrozumieć

      • 3 0

    • dokładnie tak, nie ma co tak podchodzić, a jak komuś żal dotykania jego samochodu to znak że sobie kupił auto na które go nie stać i tyle.

      Na zlotach warto posadzić swojego bąbelka na dachu i zrobić fajna focię, że trochę butkami pokopie po szybach to przecież nic złego, a uśmiech bombelka wszystko wynagrodzi.

      • 6 0

  • (1)

    Nie twoje - nie dotykaj. Czy naprawdę ludziom tak trudno to zrozumieć?

    • 6 1

    • polactvvo nie potrafi uszanować cudzej własnosci

      powod prosty - za niskie kary

      • 1 0

  • mi kiedyś do samolotu gościu pakował dzieciaka jak na chwilę odszedłem

    generalnie nie miałbym nic przeciwko o ile byłoby to za moją zgodą i o ile byłoby to w Pruszczu w aeroklubie. Tymczasem było to w Lisich kątach pod Grudziądzem. Wystarczy że mały kopnąłby i ułamał któryś z włączników pod kokpitem i miałbym dzień w plecy zanim przyjedzie uprawniony mechanik i naprawi szkodę.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile autobusów elektrycznych dotarło do Gdańska w 2022 roku?

 

Najczęściej czytane