- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (295 opinii)
- 2 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (104 opinie)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (199 opinii)
- 4 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (112 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (175 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
Skoda Kodiaq odwiedziła gdański salon
Skoda Kodiaq przez dwa weekendowe dni gościła w salonie Skoda Plichta na Szadółkach. Samochód w Trójmieście sprzedaje się świetnie, mimo iż po raz pierwszy można go było przez chwilę zobaczyć na własne oczy. W salonach oficjalnie pojawi się najprawdopodobniej za trzy miesiące.
Skoda to marka o mocnej i ugruntowanej pozycji na naszym rynku. W rankingach sprzedaży Skody od lat okupują czołowe miejsca, na rynku wtórnym samochody z Mlada Boleslav też nie czekają długo na kolejnych właścicieli.
Pierwszy duży suv Skody, Kodiaq też może być spokojny o rynkowe powodzenie. Jak mówią sami sprzedawcy, samochód bardzo dobrze sprzedaje się "w ciemno". Spora grupa oglądających Kodiaqa w czasie weekendowego "postoju" auta w salonie przyszła zobaczyć, jak na żywo wygląda pojazd, który zakupiła.
Czytaj także: Skoda Kodiaq - szykuje się hit sprzedażowy
Czy Kodiaq robi dobre wrażenie? Na żywo wygląda bardzo zgrabnie. Mimo sporych rozmiarów - 4,7 metra długości i 2,79 m rozstawu osi nie sprawia wrażenia sarkofagu na kółkach. A na tę przypadłość cierpi spora grupa suvów o tych rozmiarach.
Bardzo dobre wrażenie robią materiały w kabinie. Siedzenia w prezentowanym egzemplarzu pokryto prawdziwą skórą, a nie ekologiczną. Plastiki też są dobrej jakości, wydają się nawet przyjemniejsze w dotyku niż te we flagowej limuzynie - Superbie. Nikt nie będzie narzekał też na ilość miejsca. Z przodu jest go bardzo dużo, z tyłu po maksymalnym odsunięciu do tyłu foteli miejsca na stopy, na kolana i nad głową nie zabraknie nawet dla pasażerów o wzroście 1,90 cm.
Ceny? Zaczynają się od 89 900 złotych. Tyle kosztuje Kodiaq z podstawowym silnikiem benzynowym 1.4 TSI o mocy 125 KM i w bazowej wersji wyposażenia Active. Kolejne wersje wyposażenia to Ambition oraz Style. W gamie silników znalazły się jeszcze benzynowy 1.4 o mocy 150 KM, 2.0 TSI o mocy 180 KM oraz diesel, 2.0 TDI o mocy 150 lub 190 KM. Oprócz bazowej wersji 1.4 125 KM wszystkie pozostałe można nabywać zarówno z pełnoprawnym napędem 4x4, jak i z automatyczną skrzynią DSG.
Wersje, które mogą liczyć u nas na sporą popularność to 2.0 TSI/180 KM DSG 4x4 - 129 350 złotych w wersji Ambition oraz 138 700 złotych w wersji Style. Najmocniejszy diesel - 2.0 TDI/190 KM DSG 4x4 to odpowiednio 140 350 złotych i 149 700 złotych.
Konkurentami Kodiaqa będą na naszym rynku nie tylko np. koreańskie suvy o podobnych wymiarach - Kia Sorento czy Hyundai Santa Fe. Skoda znajdzie się w zasięgu zainteresowania także tych kierowców, którzy myśleli np. o zakupie Mitsubishi Outlandera (od 95 990 zł za dwulitrowy silnik benzynowy o mocy 150 KM) lub Nissana X-Trail (od 99 400 zł -1.6 Benzyna 163 KM). Mniejsze, a zarazem droższe od Kodiaqa są Toyota RAV4 i Honda CR-V.
Klienci, którzy chcieliby obecnie zapoznać się z samochodem lub odbyć jazdę próbą, muszą uzbroić się w cierpliwość.
- W salonie Kodiaq dostępny będzie najprawdopodobniej w drugiej połowie pierwszego kwartału 2017 roku - informuje Katarzyna Węsierska odpowiedzialna za marketing w Skoda Plichta.
Miejsca
Opinie (56) 2 zablokowane
-
2016-12-05 18:54
wyglad to nie wszystko (1)
trzeba byc czubem, zeby kupic auto za ponad 100tys i nawet nie sprobowac wczesniej jak to jezdzi...
- 8 1
-
2016-12-06 09:26
a jak ma jeździć? Przecież to trochę większy Tiguan
- 1 0
-
2016-12-05 13:30
(2)
Lubię dział moto gdyż jest to miejsce gdzie od właścicieli 20 letnich aut można się dowiedzieć wszystkiego na temat nowych samochodów.
- 47 10
-
2016-12-06 09:23
poprawka, od 20 letnich właścicieli 20 letnich aut, którzy prawko mają od roku :)
- 5 0
-
2016-12-05 14:19
Dokładnie.
- 6 4
-
2016-12-05 13:20
TDI/TSI (2)
nic to ludziom nie mówi ale najważniejsze że najtańsza wersja już za 89 tys... oczywiście nie do kupienia bo takiej nie ma... ale za to jest w katalogu...
samochód typowy pod leasing - czyli 3 lata a potem niech się martwi kolejny frajer
może w katalogu do ceny samochodu dopiszą cenę nowej turbiny i cenę generalnego remontu silnika???- 26 6
-
2016-12-06 09:23
tiaa bo VW po wypuszczeniu paru bubli nie zamierzało tego naprawić
i dalej w myśl spiskowej teorii dziejów sprzedają barachło. Przecież od wpadek minęło już kilka lat, a nad udoskonalaniem pracują cały czas. Z resztą znajomi kupili Octavię kilka lat temu, też z silnikiem TSI, i zdaje się trzasnęła im ostatnio druga stówka bez awarii
- 1 0
-
2016-12-06 08:29
Już nie przesadzaj. Auta jeszcze nie ma na ulicach, a ty już o silniku się wypowiadasz i jego trwałości..
Jak rozumiem twierdzisz tak na podstawie wcześniejszych doświadczeń z autami grupy VW. Daj pojeździć trochę Skodzie, przez pierwsze 2-3 lata i wtedy możesz coś napisać o silniku, aucie i jego bolączkach.
- 3 1
-
2016-12-05 13:16
Czy Ci co przyszli zobaczyć na żywo (4)
jak wygląda ich samochód nie mieli na plecach karteczek z napisem: Idiota!
Kupować auto w ciemno, nie mając możliwości przejechania się nim, przymiarki do foteli i pozycji za kierownicą, sprawdzenia jakości itp?
Pokolenie iphonów czy jak?
Osobiście mi się podoba ale wydać ponad stówę bez przymiarki, w ciemno? Chory człowiek jakiś, no chyba że była promocja i do pierwszych 20 sztuk dodawali gumofilce i kapelusz słomkowy, to wtedy rozumiem!- 37 7
-
2016-12-06 08:24
Przy Kodiaqu akurat prawdopodobieństwo rozczarowania jest małe. Przecież to grupa VW, jak jeździłeś Tiguanem, to mniej więcej
wiesz czego się spodziewać. A nawet jeśli się auto nie spodoba z jakiegoś powodu, to popularność i reklama tego auta spowoduje, że sprzedaż go w kilka dni. Przez następne 3-4 lata będzie hitem na rynku aut nowych, a potem używanych.
- 2 4
-
2016-12-05 14:11
(1)
To nie lata 90' - nikt nie próbuje ci wcisnąć bubla, którego trzeba oglądać z lupą. Każde auto obecnie ma tyle możliwości zmiany pozycji za kierownicą, że nie będąc karłem ani małpoludem bez problemu sobie dopasujesz. Również kupiłem auto nawet do nie go nie wsiadając i jakoś nie mam problemu.
- 3 14
-
2016-12-05 16:15
Ja tak chciałem kupić ceeda w kombi - akurat mieli fajnie wyposażonego biznes lajna z wodotryskami za 75 tys zł - zachwycony wsiadam a tam beton - nie fotel i do tego na jeździe próbnej nie trzymał na zakrętach nic a nic... o reszcie nie wspominam. Ale sam fotel to masakrator był - dużo lepsze fotele były w tańszych modelach. A w tych biznes lajnach (siedziałem w dwóch ) dramat.
- 7 1
-
2016-12-05 13:43
Jak się komuś spieszy, żeby np. wziąć leasing czy wydatkować środki, żeby nie płacić podatku i zdążyć do końca roku a autami będą jeździć jego korposzczury to po co ma oglądać?
- 17 2
-
2016-12-05 20:04
Konkurencja dla Daci Sandero i Taty Xeon
- 7 3
-
2016-12-05 17:56
Wygląd ok, ale niczym się nie wyróżnia.
Nazwa paskudna.- 6 1
-
2016-12-05 13:42
do ceny diesli trzeba doliczyć min 2,5 tys (4)
bo tyle kosztuje wywalenie filtrów, zmiana oprogramowania i emulator adblue
i po takim zabiegu - dzida !!!
w PL nikt tego nie sprawdza- 9 11
-
2016-12-05 13:47
Co lejesz tyle oleju ?!!! To jest patelnia a nie TSI (2)
- 11 2
-
2016-12-05 16:41
Tekst z 2010 roku
Kiedy pierwsi użytkownicy zaczeli spalać olej w stosunku 1do 1 z benzyną. .....dwusuwy przy tym ekologicznym wynalazku to pikuś.
- 3 0
-
2016-12-05 16:17
dobre :D
- 1 0
-
2016-12-05 14:20
O matko co za kretyn
- 3 3
-
2016-12-05 15:28
ile marud na tym forum, (1)
to jakaś ściana płaczu?
Jak dla mnie, to pierwsza w historii Skoda warta uwagi, jakbym szukał nowego auta.- 7 5
-
2016-12-05 15:41
Nowy superb też jest okej :)
- 6 2
-
2016-12-05 14:31
aha
- 2 0
-
2016-12-05 13:32
no to blysneli
janusze motoryzacji...bo napewno znafcy
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.