• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stereotypy, czyli tak cię widzą, jak się wozisz

BaWo, Mart
10 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Czy Mini Cooperami na pewno jeździ tylko bananowa młodzież, która dostaje je od swoich obrzydliwie bogatych rodziców na 18 urodziny? A może czasami w Mini można spotkać też stateczną panią, która ceni to, że nie ma problemów z parkowaniem w mieście? Czy Mini Cooperami na pewno jeździ tylko bananowa młodzież, która dostaje je od swoich obrzydliwie bogatych rodziców na 18 urodziny? A może czasami w Mini można spotkać też stateczną panią, która ceni to, że nie ma problemów z parkowaniem w mieście?

Platynowa blondynka z długimi pazurkami w białym BMW próbuje wcisnąć się w wąskie miejsce parkingowe jak najbliżej Monciaka. Jadący za nią czarnym kabrioletem krótko ścięty facet w sportowej marynarce i czarnych okularach próbuje jej pomóc. Na próżno. Po kilkunastu próbach okazuje się, że w lukę zmieści się tylko maluch.



Tuż obok szturmuje krawężnik maksymalnie obniżone Corrado. Zza ciemnych szyb wyłania się łysa głowa nisko skanalizowanego grubaska. Kropkę nad i w tym zamieszaniu stawia wysoki właściciel wielkiego, czarnego pickupa, który zablokował wyjazd, nie mogąc złożyć się w uliczce. Zablokowała go stara skoda której właściciel nie bacząc na nic prze do przodu, raźno używając przy tym klaksonu.

Stereotyp - panienka z dyskoteki, dwaj trole, sopocki "wiecznie młody" i zapyziały działkowiec. Nic bardziej mylnego. W białej "beemce" siedzi bowiem pani mecenas. Właściciele cabrioleta i Corrado to urzędnicy, a pickupem jeździ szanowany, niezwykle skuteczny biznesmen. Podobnie jak w skodzie. Tyle że ten ostatni zamiast aut, woli kupować antyki.

Niestety na stereotypy, także te dotyczące motoryzacji mocnych nie ma. W pewnych kwestiach, dotyczących zwłaszcza tego, kto czym jeździ, utarły się pewne wzorce i prawdopodobnie jeszcze przez długi czas nic ich nie zmieni, nie wypleni, nie wyprze ze świadomości.

Oto kilka najbardziej typowych:

Daewoo Tico / Daewoo Lanos / Skoda Felicia / Fabia, Fiat Uno - ulubione pojazdy działkowców i emerytowanych podoficerów Ludowego Wojska Polskiego. Sentymentem owe konstrukcje darzą także inżynierowie w wieku przedemerytalnym i ludzie o typie osobowościowym Rysia z Klanu. Kierowcy korzystający z uroków motoryzacji w tych pojazdach nazywani są także "kapelusznikami" z racji umiłowania do podróży w nakryciu głowy. Zimą nie zdejmują w samochodach puchowych kurtek lub płaszczy. Jeśli do lewoskrętu pozostało o. 5 km, dumny posiadacz daewoo z pewnością już wtedy zajmie lewy pas ruchu i niezwykle skupiony na czekającym go wkrótce manewrze poruszać będzie się z szybkością ok. 40 km/h.

BMW 3, seria E36 - jeżeli chodzi o polski rynek, menadżerowie z bawarskiego koncernu byliby najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, gdyby to auto... zniknęło z powierzchni ziemi. Na polskiej ziemi "trójka" to ukochany pojazd chłopców stojących nieco niżej w "miejskiej" hierarchii i chłopców z mniejszych miejscowości, tudzież obszarów wiejskich, którzy próbują być jeszcze bardziej "szybcy i wściekli".

Volkswagen Golf III i IV - osobowościowo nieco zbliżony do BMW. Jeśli czarny i obniżony to wiadomo, że nie jedzie nim na wykład doktor filologii klasycznej. Ale w segmencie Volkswagena następuje ostatnio pewne przesunięcie. Pilni obserwatorzy dróg twierdzą, że Golf III robi się ostatnio mniej modny wśród młodzieży w strojach sportowych. Auto, zwłaszcza w wersji kombi, zaczynają kochać wszelakie ekipy remontowe.

Nissan Almera/Toyota Corolla - wystarczy przejść się po parkingu Politechniki Gdańskiej, by zobaczyć kto tym jeździ. Modelowe pojazdy dla ludzi w kraciastych koszulach i dżinsach noszonych na wysokości pach. Pojazdy "made in Japan" to spełnione marzenia każdego informatyka na dorobku. Wiadomo, niezawodne, trwałe, a przy tym szczęśliwie niewyróżniające się z tłumu pojazdów. Przy okazji równie atrakcyjne, jak ich właściciele opowiadający o serwerach DNS i podkręcaniu "procków".

Mercedes S klasa/ BMW serii 7 (zwłaszcza starszych roczników) - tu żartów nie ma. Wiadomo, że samochody te mają raczej potężne silniki i udźwignięcie czterech łysych panów o wadze 150 kg każdy nie stanowi dla nich problemu. Nawet jeśli powiększymy masę pasażerów o dodatkowe kilkadziesiąt kilogramów biżuterii. Taki pojazd dogoni każdego, kto się narazi, a kierowca nierzadko wysiądzie i jeszcze da po głowie. Co ciekawe w tych autach rzadko można spotkać osobnika sztuk jeden. Miłośnicy segmentu premium spod znaku tych marek nieczęsto podróżują samotnie. Widać jazda w kupie sprzyja wymianie myśli i poglądów.

A teraz pora na wyznanie: tak, w naszej próbie klasyfikacji pięciu stereotypowych użytkowników dróg, byliśmy złośliwi, tendencyjni, niesprawiedliwi i stronniczy.

Bo przecież ze stojącego na światłach BMW 3 coraz częściej można usłyszeć dyskretnie szemrzącego Vivaldiego. Luksusowe S - klasy i BMW serii 7 to coraz częściej pojazdy służbowe biznesmenów, księży a także rządu. A Almerami i Corollami, i to wcale nie białymi, coraz częściej śmigają na pełnym gazie przez czerwone światło młodzi pracownicy korporacji. Chociaż... to też stereotyp.
BaWo, Mart

Opinie (55) 3 zablokowane

  • brawo dla autora artykułu (2)

    Nieźle się uśmiałem, gratuluję ironicznego podejścia, miła odmiana jak na newsy internetowe...

    • 0 0

    • dobre!

      popieram. Coś miłeog na wieczór

      • 0 0

    • NAJLEPSZY ARTYKUL JAKI BYL

      NA TROJMIESCIE !!!! POZDROWIENIA DLA AUTORA !!!

      • 0 0

  • Dobre ale cos braknie hondy
    No coś ciekawego można poczytać

    • 0 0

  • (1)

    a passat, złodziej na dorobku, gdzie?

    • 0 0

    • Passat - i nie ma się do czego przyczepić :)

      • 0 0

  • Kierowca Lanka (Daewoo Lanos) (3)

    Oj jaki tam samochód działkowców?
    Mam 24 lata i śmigam nim. Autko bezawaryjne! Bardzo sobie je cenie. I wcale nie hamuje 5 km od zakrętu :P

    Naprawdę dobre dynamiczne autko :) Ostatnio połknął cwaniaczka w Golfie III :D

    • 0 0

    • piona !

      • 0 0

    • taaa napewno. Ty chyba nie widziales bezawaryjnego auta... (1)

      w TVN turbo wlasciciel cinquecento tez zachwala swoje auto,l ze bezawaryjne ze nic sie nie psuje a przejechal juz ponad 200 kkm.... jedyne co musial w nim zrobic to wymiana uszczelki pod glowica i sprzegla...

      • 0 0

      • A masz coś do Cinquecento?
        Super wozik!

        • 0 0

  • czyli honda kazdy jezdzi inaczej i trudno dorobic stereotyp?
    albo tak przemykaja ze nikt nie zdarzy zrozumiec co sie wlasnie stalo:)

    • 0 0

  • DOBRE .... ALE......

    Stereotypy biorą się z niewiedzy, domysłow.....
    a to co autor podsuwa to często własnie rzeczywistość.

    Więc nie jestem pewien czy to takie stereotypy. Owszem nie wszyscy sa tacy o jakich czytamy, ale te wyjątki potwoerdzają tą regułę :D

    • 0 0

  • BMW E36

    No teoretycznie sie zgadza żeby nie to ze sam takim jezdze bo bardzo wytrzymałe i trwałe auto a pracuje jako... programista

    • 0 0

  • cos w tym jest... (2)

    rzeczywiscie podejscie do tematu dosc ironiczne, ale ze stereotypami jest jak z legenda - zawsze znajdzie sie ziarenko prawdy. ja sie woze swoje cztery litery 16 letnim polo. stac mnie na lepszy, tylko po co?? samochodzik maly, latwo sie wcisnac w ciasne miejsce na parkingu, malo pali, przyspieszenia moze to i nie ma zbyt porywajacego (choc jak sie dobrze go zredukuje to wezmie niejeden nowszy model), ale jest bardzo twardy i wytrzymuje jazde z predkoscia 150 km/h przy srednim spalaniu 5 l/100km. a drogi jakie mamy kazdy widzi, wiec co?? podskoczy ktos?? watpie...

    • 0 0

    • hehehe (1)

      jak twoje stare polo poleci 150km/h i spali w tym momencie 5l/100km to będziesz papieżem jeszcze w tym roku....

      • 0 0

      • dokładnie. kolega przesadził o 50km/h lub o 5l :)

        Jak ja przy 100km/h mam 5,5l/100km fabią

        • 0 0

  • PRAWDA! brawo! (2)

    artykuł mimo że napisany z przymrużeniem oka, to doskonale oddaje rzeczywistość!

    • 1 0

    • (1)

      a czym ty jezdzisz?
      tramwajem ?

      • 0 0

      • bez sensu ...

        • 0 0

  • (6)

    Nie napisaliście, że golfy (zwłaszcza w wieku powyżej 10 lat) stały się od niedawna b. modne w powiecie kościerskim i kartuskim - aż w National Geographic o tym napisali, w artykule o Kaszubach. :)
    Fenomenu Tico nie jestem w stanie objąć umysłem - to auto zmieści jednego dziadka, cztery babcie, dwie skrzynki śliwek i pęk chryzantem JEDNOCZEŚNIE ;)
    Właśnie chwilowo jeżdżę fabią którą być może lada dzień kupię i jednym z czynników które mnie przed kupnem powstrzymują jest emerycki image tej marki.
    Co do corolli czy almery - powstrzymuje mnie głównie cena, bo to bardzo porządne auta są .

    • 0 0

    • (5)

      oby zawsze było cię stać na fabię

      • 0 0

      • (4)

        To nie jest nowa fabia, tylko pięcioletnia, więc żadna rewelacja - nie kosztuje wielkich pieniędzy. No i pomimo dużej ilości miejsca w środku i sporego bagażnika (kombi) strasznie razi mnie brzydota jej wnętrza - normalnie wygląda jak w poldku. Ewidentnie emeryckie klimaty...

        • 0 0

        • (3)

          okej, okej, 5 letnie auto w Polsce to rewelka, kupić to jedno a korzystać to drugie ...

          • 0 0

          • (2)

            Korzystanie w zasadzie nie będzie droższe niż korzystanie z mojego starego samochodu, a komfort jednak trochę większy. Oprócz emeryckiego wystroju wnętrza są jeszcze inne argumenty przeciw kupowaniu tej fabii, ale są też argumenty za - i dlatego się zastanawiam. A samochody użytkuję przeciętnie - poprzednim zrobiłam 60 tys w 4 lata, więc chyba wg średniej krajowej, nie należę do osób które samochód zostawiają pod blokiem i jeżdżą autobusem. Ale mniejsza z tym.
            Z samochodów ze stereotypowym wizerunkiem kojarzy mi się jeszcze poldek - wąsaci kolesie w sandałach i skarpetkach ;)

            • 0 0

            • "Z samochodów ze stereotypowym wizerunkiem kojarzy mi się jeszcze poldek - wąsaci kolesie w sandałach i skarpetkach ;)"

              Piekny opis kierowcy zarowno poldka, jak i tzw. borewicza vel kanta, czyli fiata 125 P :-)
              Co do skody fabii - moge tylko polecic. Autko dosc oszczedne i solidne, czesci nie tak drogie jak u "ryzowcow", a naprawy nie tak skomplikowane i czasochlonne jak u francuzow.

              • 0 0

            • Nie bierz Skody

              Paskudna w środku i kojarzy się z flotowymi kolesiami co chrupki dla psa sprzedaja. Bierz honde Civic, a będzie ci słuzyć przez lata bez żadnego ale.

              • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Patrol to terenówka marki:

 

Najczęściej czytane