- 1 Kredkami w kierowców przy przejściu (102 opinie)
- 2 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (30 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (317 opinii)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (282 opinie)
- 5 Spore zainteresowanie Pomorskimi Targami Autokosmetyki (30 opinii)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
Stereotypy, czyli tak cię widzą, jak się wozisz
Platynowa blondynka z długimi pazurkami w białym BMW próbuje wcisnąć się w wąskie miejsce parkingowe jak najbliżej Monciaka. Jadący za nią czarnym kabrioletem krótko ścięty facet w sportowej marynarce i czarnych okularach próbuje jej pomóc. Na próżno. Po kilkunastu próbach okazuje się, że w lukę zmieści się tylko maluch.
Tuż obok szturmuje krawężnik maksymalnie obniżone Corrado. Zza ciemnych szyb wyłania się łysa głowa nisko skanalizowanego grubaska. Kropkę nad i w tym zamieszaniu stawia wysoki właściciel wielkiego, czarnego pickupa, który zablokował wyjazd, nie mogąc złożyć się w uliczce. Zablokowała go stara skoda której właściciel nie bacząc na nic prze do przodu, raźno używając przy tym klaksonu.
Stereotyp - panienka z dyskoteki, dwaj trole, sopocki "wiecznie młody" i zapyziały działkowiec. Nic bardziej mylnego. W białej "beemce" siedzi bowiem pani mecenas. Właściciele cabrioleta i Corrado to urzędnicy, a pickupem jeździ szanowany, niezwykle skuteczny biznesmen. Podobnie jak w skodzie. Tyle że ten ostatni zamiast aut, woli kupować antyki.
Niestety na stereotypy, także te dotyczące motoryzacji mocnych nie ma. W pewnych kwestiach, dotyczących zwłaszcza tego, kto czym jeździ, utarły się pewne wzorce i prawdopodobnie jeszcze przez długi czas nic ich nie zmieni, nie wypleni, nie wyprze ze świadomości.
Oto kilka najbardziej typowych:
Daewoo Tico / Daewoo Lanos / Skoda Felicia / Fabia, Fiat Uno - ulubione pojazdy działkowców i emerytowanych podoficerów Ludowego Wojska Polskiego. Sentymentem owe konstrukcje darzą także inżynierowie w wieku przedemerytalnym i ludzie o typie osobowościowym Rysia z Klanu. Kierowcy korzystający z uroków motoryzacji w tych pojazdach nazywani są także "kapelusznikami" z racji umiłowania do podróży w nakryciu głowy. Zimą nie zdejmują w samochodach puchowych kurtek lub płaszczy. Jeśli do lewoskrętu pozostało o. 5 km, dumny posiadacz daewoo z pewnością już wtedy zajmie lewy pas ruchu i niezwykle skupiony na czekającym go wkrótce manewrze poruszać będzie się z szybkością ok. 40 km/h.
BMW 3, seria E36 - jeżeli chodzi o polski rynek, menadżerowie z bawarskiego koncernu byliby najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, gdyby to auto... zniknęło z powierzchni ziemi. Na polskiej ziemi "trójka" to ukochany pojazd chłopców stojących nieco niżej w "miejskiej" hierarchii i chłopców z mniejszych miejscowości, tudzież obszarów wiejskich, którzy próbują być jeszcze bardziej "szybcy i wściekli".
Volkswagen Golf III i IV - osobowościowo nieco zbliżony do BMW. Jeśli czarny i obniżony to wiadomo, że nie jedzie nim na wykład doktor filologii klasycznej. Ale w segmencie Volkswagena następuje ostatnio pewne przesunięcie. Pilni obserwatorzy dróg twierdzą, że Golf III robi się ostatnio mniej modny wśród młodzieży w strojach sportowych. Auto, zwłaszcza w wersji kombi, zaczynają kochać wszelakie ekipy remontowe.
Nissan Almera/Toyota Corolla - wystarczy przejść się po parkingu Politechniki Gdańskiej, by zobaczyć kto tym jeździ. Modelowe pojazdy dla ludzi w kraciastych koszulach i dżinsach noszonych na wysokości pach. Pojazdy "made in Japan" to spełnione marzenia każdego informatyka na dorobku. Wiadomo, niezawodne, trwałe, a przy tym szczęśliwie niewyróżniające się z tłumu pojazdów. Przy okazji równie atrakcyjne, jak ich właściciele opowiadający o serwerach DNS i podkręcaniu "procków".
Mercedes S klasa/ BMW serii 7 (zwłaszcza starszych roczników) - tu żartów nie ma. Wiadomo, że samochody te mają raczej potężne silniki i udźwignięcie czterech łysych panów o wadze 150 kg każdy nie stanowi dla nich problemu. Nawet jeśli powiększymy masę pasażerów o dodatkowe kilkadziesiąt kilogramów biżuterii. Taki pojazd dogoni każdego, kto się narazi, a kierowca nierzadko wysiądzie i jeszcze da po głowie. Co ciekawe w tych autach rzadko można spotkać osobnika sztuk jeden. Miłośnicy segmentu premium spod znaku tych marek nieczęsto podróżują samotnie. Widać jazda w kupie sprzyja wymianie myśli i poglądów.
A teraz pora na wyznanie: tak, w naszej próbie klasyfikacji pięciu stereotypowych użytkowników dróg, byliśmy złośliwi, tendencyjni, niesprawiedliwi i stronniczy.
Bo przecież ze stojącego na światłach BMW 3 coraz częściej można usłyszeć dyskretnie szemrzącego Vivaldiego. Luksusowe S - klasy i BMW serii 7 to coraz częściej pojazdy służbowe biznesmenów, księży a także rządu. A Almerami i Corollami, i to wcale nie białymi, coraz częściej śmigają na pełnym gazie przez czerwone światło młodzi pracownicy korporacji. Chociaż... to też stereotyp.
Opinie (55) 3 zablokowane
-
2008-08-10 19:12
brawo dla autora artykułu (2)
Nieźle się uśmiałem, gratuluję ironicznego podejścia, miła odmiana jak na newsy internetowe...
- 0 0
-
2008-08-11 22:20
dobre!
popieram. Coś miłeog na wieczór
- 0 0
-
2008-08-12 18:40
NAJLEPSZY ARTYKUL JAKI BYL
NA TROJMIESCIE !!!! POZDROWIENIA DLA AUTORA !!!
- 0 0
-
2008-08-10 20:06
Dobre ale cos braknie hondy
No coś ciekawego można poczytać- 0 0
-
2008-08-10 21:37
(1)
a passat, złodziej na dorobku, gdzie?
- 0 0
-
2008-08-13 09:03
Passat - i nie ma się do czego przyczepić :)
- 0 0
-
2008-08-10 21:37
Kierowca Lanka (Daewoo Lanos) (3)
Oj jaki tam samochód działkowców?
Mam 24 lata i śmigam nim. Autko bezawaryjne! Bardzo sobie je cenie. I wcale nie hamuje 5 km od zakrętu :P
Naprawdę dobre dynamiczne autko :) Ostatnio połknął cwaniaczka w Golfie III :D- 0 0
-
2008-08-10 21:40
piona !
- 0 0
-
2008-08-11 10:12
taaa napewno. Ty chyba nie widziales bezawaryjnego auta... (1)
w TVN turbo wlasciciel cinquecento tez zachwala swoje auto,l ze bezawaryjne ze nic sie nie psuje a przejechal juz ponad 200 kkm.... jedyne co musial w nim zrobic to wymiana uszczelki pod glowica i sprzegla...
- 0 0
-
2008-08-11 14:42
A masz coś do Cinquecento?
Super wozik!- 0 0
-
2008-08-10 22:19
czyli honda kazdy jezdzi inaczej i trudno dorobic stereotyp?
albo tak przemykaja ze nikt nie zdarzy zrozumiec co sie wlasnie stalo:)- 0 0
-
2008-08-10 22:51
DOBRE .... ALE......
Stereotypy biorą się z niewiedzy, domysłow.....
a to co autor podsuwa to często własnie rzeczywistość.
Więc nie jestem pewien czy to takie stereotypy. Owszem nie wszyscy sa tacy o jakich czytamy, ale te wyjątki potwoerdzają tą regułę :D- 0 0
-
2008-08-10 22:54
BMW E36
No teoretycznie sie zgadza żeby nie to ze sam takim jezdze bo bardzo wytrzymałe i trwałe auto a pracuje jako... programista
- 0 0
-
2008-08-10 22:57
cos w tym jest... (2)
rzeczywiscie podejscie do tematu dosc ironiczne, ale ze stereotypami jest jak z legenda - zawsze znajdzie sie ziarenko prawdy. ja sie woze swoje cztery litery 16 letnim polo. stac mnie na lepszy, tylko po co?? samochodzik maly, latwo sie wcisnac w ciasne miejsce na parkingu, malo pali, przyspieszenia moze to i nie ma zbyt porywajacego (choc jak sie dobrze go zredukuje to wezmie niejeden nowszy model), ale jest bardzo twardy i wytrzymuje jazde z predkoscia 150 km/h przy srednim spalaniu 5 l/100km. a drogi jakie mamy kazdy widzi, wiec co?? podskoczy ktos?? watpie...
- 0 0
-
2008-08-11 15:42
hehehe (1)
jak twoje stare polo poleci 150km/h i spali w tym momencie 5l/100km to będziesz papieżem jeszcze w tym roku....
- 0 0
-
2008-08-12 17:38
dokładnie. kolega przesadził o 50km/h lub o 5l :)
Jak ja przy 100km/h mam 5,5l/100km fabią- 0 0
-
2008-08-11 00:46
PRAWDA! brawo! (2)
artykuł mimo że napisany z przymrużeniem oka, to doskonale oddaje rzeczywistość!
- 1 0
-
2008-08-11 09:33
(1)
a czym ty jezdzisz?
tramwajem ?- 0 0
-
2008-08-12 18:55
bez sensu ...
- 0 0
-
2008-08-11 08:48
(6)
Nie napisaliście, że golfy (zwłaszcza w wieku powyżej 10 lat) stały się od niedawna b. modne w powiecie kościerskim i kartuskim - aż w National Geographic o tym napisali, w artykule o Kaszubach. :)
Fenomenu Tico nie jestem w stanie objąć umysłem - to auto zmieści jednego dziadka, cztery babcie, dwie skrzynki śliwek i pęk chryzantem JEDNOCZEŚNIE ;)
Właśnie chwilowo jeżdżę fabią którą być może lada dzień kupię i jednym z czynników które mnie przed kupnem powstrzymują jest emerycki image tej marki.
Co do corolli czy almery - powstrzymuje mnie głównie cena, bo to bardzo porządne auta są .- 0 0
-
2008-08-11 09:35
(5)
oby zawsze było cię stać na fabię
- 0 0
-
2008-08-11 09:51
(4)
To nie jest nowa fabia, tylko pięcioletnia, więc żadna rewelacja - nie kosztuje wielkich pieniędzy. No i pomimo dużej ilości miejsca w środku i sporego bagażnika (kombi) strasznie razi mnie brzydota jej wnętrza - normalnie wygląda jak w poldku. Ewidentnie emeryckie klimaty...
- 0 0
-
2008-08-11 10:03
(3)
okej, okej, 5 letnie auto w Polsce to rewelka, kupić to jedno a korzystać to drugie ...
- 0 0
-
2008-08-11 10:19
(2)
Korzystanie w zasadzie nie będzie droższe niż korzystanie z mojego starego samochodu, a komfort jednak trochę większy. Oprócz emeryckiego wystroju wnętrza są jeszcze inne argumenty przeciw kupowaniu tej fabii, ale są też argumenty za - i dlatego się zastanawiam. A samochody użytkuję przeciętnie - poprzednim zrobiłam 60 tys w 4 lata, więc chyba wg średniej krajowej, nie należę do osób które samochód zostawiają pod blokiem i jeżdżą autobusem. Ale mniejsza z tym.
Z samochodów ze stereotypowym wizerunkiem kojarzy mi się jeszcze poldek - wąsaci kolesie w sandałach i skarpetkach ;)- 0 0
-
2008-08-11 15:44
"Z samochodów ze stereotypowym wizerunkiem kojarzy mi się jeszcze poldek - wąsaci kolesie w sandałach i skarpetkach ;)"
Piekny opis kierowcy zarowno poldka, jak i tzw. borewicza vel kanta, czyli fiata 125 P :-)
Co do skody fabii - moge tylko polecic. Autko dosc oszczedne i solidne, czesci nie tak drogie jak u "ryzowcow", a naprawy nie tak skomplikowane i czasochlonne jak u francuzow.- 0 0
-
2008-08-12 12:22
Nie bierz Skody
Paskudna w środku i kojarzy się z flotowymi kolesiami co chrupki dla psa sprzedaja. Bierz honde Civic, a będzie ci słuzyć przez lata bez żadnego ale.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.