- 1 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (129 opinii)
- 2 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (82 opinie)
- 3 15-latek autem na minuty uciekał policji (117 opinii)
- 4 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (86 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (38 opinii)
- 6 16-latek miał 1,5 promila i jechał rowerem... obwodnicą (38 opinii)
Stereotypy, czyli tak cię widzą, jak się wozisz
Platynowa blondynka z długimi pazurkami w białym BMW próbuje wcisnąć się w wąskie miejsce parkingowe jak najbliżej Monciaka. Jadący za nią czarnym kabrioletem krótko ścięty facet w sportowej marynarce i czarnych okularach próbuje jej pomóc. Na próżno. Po kilkunastu próbach okazuje się, że w lukę zmieści się tylko maluch.
Tuż obok szturmuje krawężnik maksymalnie obniżone Corrado. Zza ciemnych szyb wyłania się łysa głowa nisko skanalizowanego grubaska. Kropkę nad i w tym zamieszaniu stawia wysoki właściciel wielkiego, czarnego pickupa, który zablokował wyjazd, nie mogąc złożyć się w uliczce. Zablokowała go stara skoda której właściciel nie bacząc na nic prze do przodu, raźno używając przy tym klaksonu.
Stereotyp - panienka z dyskoteki, dwaj trole, sopocki "wiecznie młody" i zapyziały działkowiec. Nic bardziej mylnego. W białej "beemce" siedzi bowiem pani mecenas. Właściciele cabrioleta i Corrado to urzędnicy, a pickupem jeździ szanowany, niezwykle skuteczny biznesmen. Podobnie jak w skodzie. Tyle że ten ostatni zamiast aut, woli kupować antyki.
Niestety na stereotypy, także te dotyczące motoryzacji mocnych nie ma. W pewnych kwestiach, dotyczących zwłaszcza tego, kto czym jeździ, utarły się pewne wzorce i prawdopodobnie jeszcze przez długi czas nic ich nie zmieni, nie wypleni, nie wyprze ze świadomości.
Oto kilka najbardziej typowych:
Daewoo Tico / Daewoo Lanos / Skoda Felicia / Fabia, Fiat Uno - ulubione pojazdy działkowców i emerytowanych podoficerów Ludowego Wojska Polskiego. Sentymentem owe konstrukcje darzą także inżynierowie w wieku przedemerytalnym i ludzie o typie osobowościowym Rysia z Klanu. Kierowcy korzystający z uroków motoryzacji w tych pojazdach nazywani są także "kapelusznikami" z racji umiłowania do podróży w nakryciu głowy. Zimą nie zdejmują w samochodach puchowych kurtek lub płaszczy. Jeśli do lewoskrętu pozostało o. 5 km, dumny posiadacz daewoo z pewnością już wtedy zajmie lewy pas ruchu i niezwykle skupiony na czekającym go wkrótce manewrze poruszać będzie się z szybkością ok. 40 km/h.
BMW 3, seria E36 - jeżeli chodzi o polski rynek, menadżerowie z bawarskiego koncernu byliby najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, gdyby to auto... zniknęło z powierzchni ziemi. Na polskiej ziemi "trójka" to ukochany pojazd chłopców stojących nieco niżej w "miejskiej" hierarchii i chłopców z mniejszych miejscowości, tudzież obszarów wiejskich, którzy próbują być jeszcze bardziej "szybcy i wściekli".
Volkswagen Golf III i IV - osobowościowo nieco zbliżony do BMW. Jeśli czarny i obniżony to wiadomo, że nie jedzie nim na wykład doktor filologii klasycznej. Ale w segmencie Volkswagena następuje ostatnio pewne przesunięcie. Pilni obserwatorzy dróg twierdzą, że Golf III robi się ostatnio mniej modny wśród młodzieży w strojach sportowych. Auto, zwłaszcza w wersji kombi, zaczynają kochać wszelakie ekipy remontowe.
Nissan Almera/Toyota Corolla - wystarczy przejść się po parkingu Politechniki Gdańskiej, by zobaczyć kto tym jeździ. Modelowe pojazdy dla ludzi w kraciastych koszulach i dżinsach noszonych na wysokości pach. Pojazdy "made in Japan" to spełnione marzenia każdego informatyka na dorobku. Wiadomo, niezawodne, trwałe, a przy tym szczęśliwie niewyróżniające się z tłumu pojazdów. Przy okazji równie atrakcyjne, jak ich właściciele opowiadający o serwerach DNS i podkręcaniu "procków".
Mercedes S klasa/ BMW serii 7 (zwłaszcza starszych roczników) - tu żartów nie ma. Wiadomo, że samochody te mają raczej potężne silniki i udźwignięcie czterech łysych panów o wadze 150 kg każdy nie stanowi dla nich problemu. Nawet jeśli powiększymy masę pasażerów o dodatkowe kilkadziesiąt kilogramów biżuterii. Taki pojazd dogoni każdego, kto się narazi, a kierowca nierzadko wysiądzie i jeszcze da po głowie. Co ciekawe w tych autach rzadko można spotkać osobnika sztuk jeden. Miłośnicy segmentu premium spod znaku tych marek nieczęsto podróżują samotnie. Widać jazda w kupie sprzyja wymianie myśli i poglądów.
A teraz pora na wyznanie: tak, w naszej próbie klasyfikacji pięciu stereotypowych użytkowników dróg, byliśmy złośliwi, tendencyjni, niesprawiedliwi i stronniczy.
Bo przecież ze stojącego na światłach BMW 3 coraz częściej można usłyszeć dyskretnie szemrzącego Vivaldiego. Luksusowe S - klasy i BMW serii 7 to coraz częściej pojazdy służbowe biznesmenów, księży a także rządu. A Almerami i Corollami, i to wcale nie białymi, coraz częściej śmigają na pełnym gazie przez czerwone światło młodzi pracownicy korporacji. Chociaż... to też stereotyp.
Opinie (55) 3 zablokowane
-
2010-09-05 13:28
BMW Seria 3 i Vivaldi
No ludzie bez jaj - w dresie to ja tylko śpię i to jak jest bardzo zimno i leżę pod pierzyna w poważnej gorączce, ale Vivaldi? Osobiście jeździłem już e36 i e39, teraz się przymierzam do e46, ale nigdy nie słuchałem Vivaldiego. Tylko Czajkowski i Schuman. Strauss raczej rzadko, ale też się czasem pojawi. Mówię poważnie. A poza tym Maleńczuk i Czesław ;) A pracuję jako technolog produkcji (przemysł metalowy)
- 0 0
-
2008-08-15 13:20
mam Pajero 2004 r., 3.5L V8 (wersja 7-os)
Chętnie posłucham Waszych mądrości.
- 0 0
-
2008-08-15 11:39
;)
propsy za artykuł...godnie pojechane hehe:)
- 0 0
-
2008-08-13 14:41
@Łukasz kierowca z bombowca
Bomba teksty :) daj link :)
- 0 0
-
2008-08-10 21:37
(1)
a passat, złodziej na dorobku, gdzie?
- 0 0
-
2008-08-13 09:03
Passat - i nie ma się do czego przyczepić :)
- 0 0
-
2008-08-12 23:08
golf
najbardziej dresiarskie auto to calibra..
- 0 0
-
2008-08-12 22:31
obraza !!!
mam nissana almere i nie jestem informatykiem z ciągotkami do podkręcania procków... ten artykuł jest tendencyjny !!! jego autor, chyba myśli , że jest królem drogi , a temn tekst wynika z tego ,że każda z "grup" opsana w tym pseudp-tekście przeszkodziła jaśnie panu w jego jakże spokojnej i egoistycznej jeździe przez miasto
- 0 0
-
2008-08-11 00:46
PRAWDA! brawo! (2)
artykuł mimo że napisany z przymrużeniem oka, to doskonale oddaje rzeczywistość!
- 1 0
-
2008-08-11 09:33
(1)
a czym ty jezdzisz?
tramwajem ?- 0 0
-
2008-08-12 18:55
bez sensu ...
- 0 0
-
2008-08-12 18:41
BOMBA ARTYKUL, MISTRZOSTWO!
POZDRO DLA AUTORA!
- 0 0
-
2008-08-10 19:12
brawo dla autora artykułu (2)
Nieźle się uśmiałem, gratuluję ironicznego podejścia, miła odmiana jak na newsy internetowe...
- 0 0
-
2008-08-12 18:40
NAJLEPSZY ARTYKUL JAKI BYL
NA TROJMIESCIE !!!! POZDROWIENIA DLA AUTORA !!!
- 0 0
-
2008-08-11 22:20
dobre!
popieram. Coś miłeog na wieczór
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.