2006-02-19 11:20
to nie ja przechrzcilem Andersena.
Dziwi mnie, ze mieszkajac tyle lat w Szwecji nie wiesz, ze zostal on ochrzczony jako Hans Christian (polskim odpowiednikiem jest oczywiscie Jan, ale nie Kloss tylko Kos)
Mozna by tak jeszcze dlugo, ale chyba nie ma to wiekszego sensu.Pozwole sobie tylko wkleic jeszcze jeden "kwiatek" z Twojej wypowiedzi.
..."A przeciez wtedy szosa jest sucha a nie sliska, wiec moze przestancie zwalac wypadki na stan drog"...
Uwazam, ze na stan techniczny drogi, sklada sie wiele czynnikow:
Stan nawiezchni, wyboje, koleiny, dziury, niebezpieczne zakrety, brak pobocza czy niebezpieczne skrzyzowania. Jezeli tak na to spojzec, to pozostawia on w Polsce wiele do zyczenia i sa czesto jedna z przyczyn wypadkow, bez wzgledu na pogode.
Pozostaje dalej wiernym milosnikiem Twojej pieknej polszczyzny, w ktorej az sie roi od synonimow, porownan i przenosni, nie sa one niestety w stanie zmienic sensu Twojej wypowiedzi.
2006-02-19 11:58
wypadki jak i przypadki chodzoM po ludziach
co do stanu szos w Polszczy
kierowca ma OBOWIĄZEK dostosować prędkość pojazdu stosownie do warunków panujących na drodze
przyczyną większości wypadków jest brawura (młody wiek) i gorzała
jest jeszcze typ tzw kierowcy w kapeluszu i brylach jak denka od butelek, ledwo widocznego znad kierownicy, ale tu akurat narodowość nie jest istotna, bo to jest stan bardziej mentalny...
2006-02-19 13:20
Cóż Polska z perspektywy Szwecji widać wygląda jak mały zapyziały kraik.
Nasz miłośnik Sopotu nieco przpomina mi Polaka, którego grał Pazura w filmie Szczęśliwego Nowego Jorku.
I pamiętna wypowiadana przez niego sentencja: Masz to w Polsce...?
2006-02-19 13:23
jedynka z nauk koscielnych-Twoja ocena-nie pij wiecej i odstaw jointy. Twoja wiedza moze i jest spora ale nadal piszesz uszczypliwie i sie po prostu wymadrzasz.
Pisarz bajek dzieciecych w tym kontekscie malo wazny i przywolany przez Ciebie jako uszczypliwosc nazywa sie Jan Hans Chrystian Andresen nie rozumiem dlaczego uzywasz blednie (choc za encyklopedia drugiego imienia).Tak po za tym to wszyscy zdrowi?
Dziwi mnie ze poswiecasz tyle czasu mojej osobie.Ja wiem ze ja nie jestem tuzinkowy, ale z drugiej strony tyle tu pieknych kobiet Moby Dick, baja, czarna zmija a Ty "przyssales" sie do mnie.
Widziales pewnie z daleka jakis samochod i zdaje Ci sie ze juz umiesz jezdzic.A ja rocznie przejezdzam 30 000 km i tak juz od bez mala 20 lat.Tak sie zastanwiam co mozesz wiedziec o sliskiej i suchej drodze jak powolujesz sie na stan drog tylko.A podkresle specjalnie dla Ciebie ze w Polsce drogi sa zle ale sa bardzo zadko glowna przyczyna wypadku.
Gdyby polski kierowca jechal na 75% swoich mozliwosci mielibysmy znacznie mniej wypadkow.I co wazne mniej by bylo tych smiertelnych i tych w ktorych powstaje masa kalek i inwalidow z powodu bardzo ciezkich urazow.
Ja nie wiem czy Ty sobie zdajesz sprawe ze powyzej pewnych predkosci to i pasy i poduszki juz nie pomagaja, bo caly silnik wpychany jest do srodka kabiny(przy zderzeniu na przyklad z drzewem).
Drzewa sa tez duzym zagrozeniem dla pojazdow, stojac zbyt blisko waskich i czesto kretych drog.Pojazd rozpedzony wpadajac na takie drzewo nie ma zadnych szans, na to zeby nie uszkodzila sie znacznie lub calkowicie ta czesc kabiny ktora chroni kierowce.Podkreslam ten fakt, bo to juz jest po zgnieceniu tzw stref specjalnie przeznczonych do zgniatania w razie wypadku.
Ty oczywiscie jak koszalek opalek wyrwij sobie jak to nazywasz kwiatuszki mojej wymowy.Mialo by to sens gdybys przyznal ze cala wypowiedz jest spojna i ma sens.
Ty niezlomnie wyrywajac fragmentarczynie moja wypowiedz icytujac ja w wersji zubozonej pozbawiasz ja calkowicie sensu.A dodajac swoj zupelnie iracjonalnie tlumaczony sens wypowiedzi chesz z mojej jak ja to czesto podkreslam "przerysowanej" wypowiedzi stworzyc paszkwil.
Moze to dowodzi ze umeisz pisac, ale nic po za tym.
2006-02-19 13:38
Nie jestem wasz ani niczyj inny, nawet nie bylem Ewci.
Ciesze sie ze awansowalem juz do porownywania mnie z wybitnym Czarkiem Pazura, ktorego uwzam za swietnego aktora komediowego.
Ja niestety nie posiadam az takiego poczucia humoru w momencie kiedy jestem krytykowany i to calkiem bezzasadnie, ale za to pernamentnie(jak naped na cztery kola).
Zeby zakonczyc temat:watek pijanych kierowcow wyczerpal sie calkowicie i nie widze najmniejszego powodu kontynuowania z Toba tej dosc udziwnionej przez Ciebie polemiki.
Moze wez poznaj jakas pania albo zaloz rodzine jak sie tak bardzo czujesz samotny.Tylko pamietaj o jednym ze ta rodzina moze nie zniesc Twojego charakteru-dosc upiardliwego
Jak to mowia szwedzi jestes "jobbigt".
Mysle ze Twoja wizyta u jakiegos terapeuty nie zaszkodzila by Ci wcale.
Dam Ci rade; staraj sie w ludziach znajdowac piekne cechy-bo to co widzisz w innych jest niczym innym jak odbiciem lustrzany mTwoich wlasnych wad, ktore drazniac Cie przypominaja ze masz jakies niezalatwione problemy natury psychicznej.
2006-02-19 14:51
tzw sylwetka psychologiczna osoby dobra jest, ale w gabinecie psychoanalityka
tam na podstawie przebytych w dzieciństwie chorób, nałogów tatusia, wypadków mamusi oraz przygód erotycznych siostry mozna cos komuś sugerować:)
i jeszcze jedna uwaga
PO jointach nie ma się HOPLANAROZUMIE
ba
powiem więcej:)
niejednemu dobry joint POszerzył horyzonty.....
w piaskownicy brak argumentów zastepuje sie słowem-wytrychem JESTEŚGUPI
osoby dorosłe posuwają się do bardziej wyrafinowanych metod jak chocby porada żeby nie jarać, nie pić, a najlepiej nie mieć własnego zdania
stado baranów też tak ma:)
2006-02-19 16:57
http://www.siedlce.org/index.php?module=subjects&func=printpage&pageid=2&scope=page
Moze ci pijani tego nie widzieli...
2006-02-19 17:38
Wstrząsające. Tylko co ma do tego Kaczyński to nie wiem. Podobne efekty przynosi "roztropność" kierowców tirów walących na trzeciego, jeżdżących na łysych oponach, szpanerów w tuningowanych domowym sumptem golfach. Wymieniać można długo.
Ale zdjęcia...uff. Powinnie je dawać każdemu durniowi za kierownicą zamiast obrazków ze św. Krzysztofem.
2006-02-19 18:00
co napisał Tuptek z Eire. To ma sens. W naszym pięknym kraju i w naszym wspaniałym narodzie jednym z bardziej znanych, ale i stosowanych w praktyce jest "bo przepisy są po to, by je omijać". I tak sobie omijamy, omijamy...bo tylko "frajer" w mniemaniu przeciętniaka-Polaka ich nie omija.
Złapali cię na przekroczeniu prędkości lub drogowym "wystepku"...nie prościej dać w łapę policjantowi i mieć święty spokój (taniej, a i w "papiery" nie idzie). A policjant też syn tego narodu: zarabia niewiele, dlaczego ma nie wziąć. Błędne koło. No, ale chyba od czegoś trzeba zacząć: może jednak od tego, by policjant nie brał, a to już rola dla kaczek, co to "prawo i sprawiedliwość" mają na sztandarach.
A dla nas, szaraków...cóż, 200 lat edukacji w celu wbicia do łbów, że "prawo jest po to, by było przestrzegane". Chyba jednak nie Lepper tego nas nauczy....A podejrzewam, że i "kaczyści" też nie, skoro do naprawy zła dobierają sobie ludzi typu Kryże, Bartnik i.t.p.
2006-02-19 18:10
Nie będzie na drogach pijanych kierowców, kiedy za jazdę pod wpływem alkoholu, zabierane będzie prawo jazdy i auto - jako przepadek mienia, a to natychmiast zlicytowane, zaś pozyskane środki przekazane na cele dobroczynne.
Za skutek gwarantuję.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jakie zwierzę widnieje w herbie Peugeota?
Filmy