• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tokio Motor Show - sny na czterech kółkach

Marcin Tymiński
7 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 15:27 (7 listopada 2007)
Nissan GT-R - maksimum sportowych emocji za 60 tysięcy dolarów Nissan GT-R - maksimum sportowych emocji za 60 tysięcy dolarów
Mitsubishi Lancer Evo X - w Europie dopiero od połowy przyszłego roku Mitsubishi Lancer Evo X - w Europie dopiero od połowy przyszłego roku
Honda Puyo - bezpieczna nie tylko dla kierowców, ale i pieszych Honda Puyo - bezpieczna nie tylko dla kierowców, ale i pieszych
Lexus LF-Xh - japońska wizja SUVa XXI wieku Lexus LF-Xh - japońska wizja SUVa XXI wieku
Nissan GTR - dalekowschodni bat na Porsche i Ferrari Nissan GTR - dalekowschodni bat na Porsche i Ferrari
241 wystawców z 11 krajów, ponad 500 pojazdów, 71 premier światowych i 97 japońskich.

Tokio Motor Show (27 października - 11 listopada) to jedno z najważniejszych wydarzeń w światowej motoryzacji. Pokaz możliwości technicznych producentów samochodów i niczym nie ograniczonej fantazji motoryzacyjnych stylistów. To co w czasie Tokio Motor Show wydaje się czasem czystą fantastyką, za kilka lat może przybrać realne kształty.

Mimo iż z wieloma zdawałoby się futurystycznymi samochodami doskonale się już oswoiliśmy, niektóre wizje projektantów wciąż potrafią zaskakiwać. Tak jest chociażby z koncepcyjną Hondą Puyo. Ten miejski samochodzik przyszłości zbudowano z miękkich i elastycznych komponentów, które w razie kolizji z pieszym mają zminimalizować ryzyko obrażeń. W zderzeniu z Puyo pieszy ma się poczuć jakby odbił się od wielkiej żelowej piłki. Może wstać, otrzepać się i... iść dalej.

Gdyby Puyo w tym kształcie weszła do seryjnej produkcji, cała branża lakierniczo-blacharska mogłaby poczuć się zagrożona. Miękko, wygodnie i elastycznie we wnętrzu Puyo ma się czuć także kierowca. Pytanie tylko czy nie powinien się zacząć od nowa uczyć jeździć? Samochodzik zamiast kierownicy posiada bowiem joystick. Niewielkiego koncepta zasilać mają dwa ogniwa paliwowe.

Na Tokio Motor Show doskonale widać kierunki rozwoju w jakim zmierzają producenci samochodów. Dotyczy to również jednostek napędowych. Toyota i Lexus konsekwentnie stawiają na pojazdy z napędem hybrydowym. Rozwiniętą koncepcję hybrydy Toyota zaprezentowała na przykładzie koncepcyjnego modelu 1/X. FFV (Flexible Fuel Vehicle) to nowa technologia napędu według Toyoty. 1/X może być napędzany benzyną i etanolem zmieszanymi w dowolnych proporcjach. Dodatkowo autko posiada napęd hybrydowy. Silnik elektryczny może być zasilany także z zewnętrznych źródeł.

Zaawansowana hybryda pracuje także pod maską koncepcyjnego SUVa Lexusa LF-Xh. Pojazd mimo potężnego silnika V6 wspomaganego drugim elektrycznym jest jeszcze cichszy, jeszcze bardziej dynamiczny i przyjazny dla środowiska. Goście Tokio Motor Show mogli podziwiać zarówno futurystyczne wnętrze LFa, jak i to co zawsze było znakiem rozpoznawczym Lexusa czyli designerskie nadwozie.

Oficjalną premierę Lexusa LF-Xh zapowiedziano na 2009 rok. Ile nowatorskich rozwiązań zastosowanych w koncepcyjnym modelu znajdzie się w produkcji seryjnej? Znając Lexusa można spodziewać się, że inni producenci aut będą musieli mocno się wysilić by dorównać japońskiemu producentowi. Lexus już nie raz udowodnił, że produkuje najbardziej zaawansowane napędy hybrydowe.

Japończykom możemy pozazdrościć, bo na ich ulicach już jeździ najnowsze Mitsubishi Lancer Evo X. Osiągi silnika jak zwykle wzbudzają respekt - 295 KM i 422 Nm momentu obrotowego. Niestety Europa musi jeszcze poczekać. Evo X dostępny będzie u nas dopiero w połowie przyszłego roku.

Jeszcze dłużej przyjdzie czekać nam na nowego Nissana GT-R. To auto stało się prawdziwą sensacją tokijskiego show. Pod maską tego supersportowego auta pracuje 3,8 litrovy silnik V6 z podwójnym turboładowaniem. Osiąga moc 480 KM mechanicznych. Przyspieszenie do setki zajmuje mu zaledwie 3,5 sekundy, a dynamiką i elastycznością bije ponoć na głowę Porsche i Ferrari. Póki co przekonać się o tym będą mogli tylko Japończycy. Pod koniec listopada samochód ma się pojawić w wybranych, ekskluzywnych salonach sprzedaży Kraju Kwitnącej Wiśni. Cena? Bagatela 65 tysięcy dolarów.

Opinie (10)

  • HONDA POWER

    • 0 0

  • bat...

    Nissana gtr batem dla porsche i ferrari ... ha ha ha
    co za fantasta...
    bat tak tylko dla hondy , mazdy i innych wynalazków.

    • 0 0

  • MITSU WYMIATA

    Subaru nowe może się schować

    • 0 0

  • Nissan GT-R

    Świetny wózek, z ogromnymi możliwościami podrasowania. Chyba zacznę grać w totka...

    • 0 0

  • skal

    aba znajdz porsche ktore ma 3,5 sek do stówy hehehe

    • 0 0

  • troche z tym przegieli ze Nissan to konkurencja dla Porsche i Ferrari LOL

    • 0 0

  • do wpisu powyżej

    Nie chodziło o markę jako taką, a o konkretny model! A ten GT-R spokojnie może konkurować z Prosiakami czy Ferrarynami.
    Btw. mi się podoba!
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • może madrala co śmieje sie z nissana

    Najpierw przeczytaj tekst a nie tylko oglądaj fotki, zobacz na osiągi a pózniej sie wypowiadaj .

    • 0 0

  • Honda Puyo - paskudztwo

    Co z tego, że bezpieczny jak wygląda potwornie.
    Bez sensu zupełnie. ktoś dobrze poćpał jak go projektował

    • 0 0

  • G-TR i wszystko jasne, :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Jedyny w Trójmieście salon Infiniti znajduje się w:

 

Najczęściej czytane