• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ulice zamieniają się w rwące potoki: jechać czy nie jechać?

Michał Jelionek
2 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Lista elementów narażonych na defekt po zalaniu auta jest bardzo długa, a to, w jakim stopniu samochód zostanie uszkodzony zależy od wielu czynników.
Lista elementów narażonych na defekt po zalaniu auta jest bardzo długa, a to, w jakim stopniu samochód zostanie uszkodzony zależy od wielu czynników.

Podczas środowej nawałnicy wiele gdańskich ulic zamieniło się w rwące potoki. W niektórych miejscach woda sięgała po pas. Zalane ulice raczej nie zrobiły większego wrażenia na kierowcach, którzy powolnym tempem kontynuowali wodną jazdę. W tym artykule radzimy, jak zachować się w takich sytuacjach.



Jadąc autem natrafiasz na zalaną ulicę. Co robisz?

Więcej filmów ze skutkami środowej ulewy

Intensywne ulewy, które w ciągu kilkunastu minut zamieniają ulice w rzeki, a do tego siejące spustoszenie gwałtowne wichury i gradobicia - to niestety coraz częstszy obrazek, który obserwujemy w Trójmieście, głównie w Gdańsku. Co gorsze, nie zapowiada się, aby coś w tym temacie się poprawiło.

W zasadzie za każdym razem po podtopieniu ulic kilkunastu, a może kilkudziesięciu właścicieli aut ma spory problem w postaci zalanego samochodu. Co zrobić, żeby uniknąć zbędnego wydatku na naprawę auta?

W wodzie tylko ślimacze tempo



Jeśli już zdecydujecie się jechać rwącym potokiem, przede wszystkim róbcie to stosunkowo wolno i ostrożnie.

- Jeżeli woda na ulicy sięga do połowy koła - można pomału jechać. Jeśli jest powyżej tego poziomu, należy się zatrzymać w bezpiecznym miejscu i przeczekać ulewę. Dalsza jazda grozi uszkodzeniem samochodu. Zalecana prędkość to około 20-30 km/h. Starajmy się jechać bliżej osi jezdni. W ten sposób zminimalizujemy ryzyko wjechania w którąś z ukrytych dziur - tłumaczy Maciej Marszał, mistrz serwisu Volvo Drywa w Gdyni.
- Poziom wody można stwierdzić obserwując pojazdy jadące z naprzeciwka, dokąd sięga woda w odniesieniu do koła pojazdu. Jeśli woda zakrywa oponę w dolnej części oznacza to poziom około 10 cm - wyjaśnia Tomasz Gawłas, szef serwisu BMG Goworowski Mercedes-Benz.
- Po rozlewisku najlepiej poruszać się na pierwszym biegu ze stałą, niską prędkością i większymi obrotami. Należy za wszelką cenę unikać zalania układu wydechowego, które może spowodować zadławienie silnika, a w konsekwencji jego zgaśnięcie. Powolna jazda za bardzo nie wzbudza nurtu wody, który z kolei może doprowadzić do zalania komory silnika - dodaje Aleksander Brzeziński, dyrektor operacyjny Grupy JD Kulej.

Ulewa w Gdańsku. Filmy czytelników w jednym klipie


Auto stanęło - nie próbuj odpalać silnika



Co zrobić, gdy auto nagle się zatrzyma? W żadnym przypadku nie próbujmy ponownie uruchamiać silnika w zalanym samochodzie. Grozi to kapitalnym remontem i dużymi wydatkami.

- To niestety podstawowy błąd, który popełnia sporo kierowców. Niewykluczone, że samochód stanął, bo uszkodzona została "tylko" elektronika. Próby uruchomienia silnika mogą skutkować zatarciem jednostki, a w konsekwencji o wiele wyższymi kosztami naprawy. W większości przypadków, gdy silnik zaciągnie wodę, to nadaje się do wymiany - zdradza Marszał.
Jeśli nie jesteście pewni, czy uruchomienie silnika jest bezpieczne - wstrzymajcie się i odholujcie pojazd do warsztatu samochodowego.

- Zaciągnięcie wody przez silnik kończy się najczęściej bardzo poważną awarią silnika. Woda w odróżnieniu do powietrza nie jest ściśliwa, tłok w trakcie suwu sprężania uderza w taflę wody i dochodzi do skrzywienia korbowodu. Przy dużym uderzeniu może nawet dojść do uszkodzenia bloku silnika - dodaje Gawłas.
Ważne, aby po unieruchomieniu auta odłączyć akumulator, który mógł doprowadzić do zwarcia instalacji elektrycznej. Lista elementów narażonych na defekt po zalaniu auta jest bardzo długa, a to, w jakim stopniu samochód zostanie uszkodzony zależy od wielu czynników. Bardzo duże znaczenie ma to, jak długo auto stało w wodzie i czy miało przez ten czas uruchomiony silnik. Ważne jest również to, czy zalany został leciwy pojazd o prostej konstrukcji, czy nowsze auto od kół po dach nafaszerowane elektroniką.

- Jeżeli auto stało zanurzone całkowicie w wodzie przez klika godzin, to szanse na jego uratowanie są znikome. Układy elektroniczne, kalkulatory sterujące silnikiem, instalacja elektryczna, no i przede wszystkim silnik - to elementy najbardziej narażone na uszkodzenia. Woda do silnika najczęściej dostaje się przez filtr powietrza, który znajduje się w przedniej części auta. Na usterkę narażona jest także skrzynia biegów - dodaje Brzeziński.
Nierzadko poziom wody jest tak wysoki, że ta przedostaje się do kabiny auta. Jedynie szybka "reanimacja" w postaci suszenia i prania wnętrza pozwoli na odratowanie tapicerki. Niestety, bywa tak, że trzeba wymienić tapicerkę na nową.

Czytaj także: Jak rozpoznać auto po powodzi?

Naprawa może się nie opłacać



I tak źle, i tak niedobrze. Spustoszenie w starszych autach może być tak duże i na tyle kosztowne, że zwyczajnie nie będzie opłacać się ich naprawiać. A z kolei w nowszych, zdecydowanie bardziej zaawansowanych technologicznie samochodach może to być po prostu niemożliwe.

- W nowych autach - w zależności od zakresu uszkodzeń - naprawa pojazdu może sięgać nawet kilkudziesięciu tys. zł. Wiąże się to np. z kosztami rozbiórki pojazdu praktycznie do gołej blachy, wymiany kalkulatorów sterujących silnikiem, remontu skrzyni biegów czy silnika. Niektóre sterowniki silnika kosztują około 4-6 tys. zł. Remont silnika - w zależności od stopnia uszkodzeń - to koszt nawet 10-20 tys. zł. Do tego dochodzi robocizna, czyli demontaż całego wnętrza pojazdu, aby dostać się do instalacji elektrycznej oraz osuszanie jego wnętrza - zakończył Aleksander Brzezinski.
Czytaj także: Auto uszkodzone po wichurze, powodzi czy gradobiciu. Jak walczyć o odszkodowanie?

Miejsca

Opinie (93)

  • Range Roverek

    RR ma głębokość brodzenia 90cm i to po wyjechaniu z fabryki, bez dodatkowych chrap, a plebs niech sobie zamacza do połowy kola

    • 0 0

  • Jeep (9)

    Miałem kiedyś jeepa zalało go kiedyś do progów .odpalił silnik o poszedł dalej! Polecam tą markę dla gdańszczan z dolnego miasta i oruni.

    • 30 4

    • Civic VI gen o dziwo przeżywa zaciągnięcie wody :)

      • 0 0

    • do progów to żaden wynik (3)

      jakby go zalało do relingów to wtedy jest co zachwalać

      • 31 0

      • dokladnie widzialem typa co nurkowal do viatry w sadzawce i depdal bo mial snorkel (2)

        • 4 1

        • (1)

          A powietrze do dolotu mu podawal Janusz z butli. I wtedy sie obudziles.

          • 4 7

          • s

            wiesz co to snorkel?

            • 7 0

    • (1)

      Dolne Miasto ma akurat dobrą kanalizację burzową, więc te Jeepy to raczej dla mieszkańców okolic Kartuskiej

      • 5 1

      • no to wychodzi ze dla budynia w urzedzie

        • 2 0

    • tylko Toyota Hilux (1)

      w Top Gear utopili Hiluxa w morzu, a po wyjęciu odpalili na plaży

      • 8 1

      • Warto dodać, że pozwolili, aby przypływ go zalał.

        Czyli woda plus piasek, plankton, wszelki osad, wiele godzin.

        Topienie wszelkich prawdziwych (i starszych) terenówek to nie problem, ponieważ z zasady konstruowane były z myślą o eksploatacji m.in w takich warunkach, tam gdzie jest to konieczność. Off road jako zabawa dopiero później się pojawił.

        • 9 0

  • Moim Suvem w leasingu na firme sponsora wjechalem ostatnio na plaze i sie nic nie stało. (4)

    Mój Brajanek chciał się pobawic w piasku. Jestem dobrym kierowcą i pokonam każde warunki na drodze, ukończyłam roczny kurs obsługi skrzyni automatycznej. Omijałam kałuże i jechałam chodnikiem. Ludzie są zawistni że sie komuś powodzi i krzyczeli jak ich przepychałam jechałam chodnikiem, ach ci Janusze...

    • 55 26

    • Gdzie takie szkolenia ?

      Ja na swoim 14 miesięcznym kursie obsługi skrzyni automatycznej na który uczęszczam już 11 miesięcy jeszcze nie miałem wykładu w uruchamianiu biegu wstecznego więc jak sądze miałaś jakiś przyspieszone szkolenie. Powiedz gdzie taki można robić bo żonę bym wysłał a nie tylko manual i manual.

      • 2 1

    • Czego można uczyć się przez rok z automatem? Zdolna.

      • 1 2

    • to był sarkazm hehe

      • 6 1

    • A jeśli nie jesteś zatrudniona w firmie sponsora a jeździsz samochodem firmowym i spowodujesz cokolwiek albo ktos ci cos zrobi to ja nie wiem jak ubezpieczalnia do tego podejdzie.twój sponsor mógl za gotówkę kupic ci auto,no ale odliczenia,vat itp.przyoszczędził

      • 5 8

  • na zdjęciu bmw które utknęło przy UM

    może jakiś wywiad z kierowcą, kiedy się zorientował, że coś jest nie tak
    i film z ewakuacji z pojazdu

    • 1 0

  • ) (3)

    Wincyj betonu.A jechac tak,ale tylko amfibia mili moi.

    • 51 11

    • (1)

      mniej betonu i asfaltu

      wszystkie drogi piaskowe - wchłaniają wodę

      mili moi - mniej betonu

      • 4 1

      • taaa...

        polecam się przejechać taką drogą w deszcz, dziura przy dziurze i w każdej kałuża. A z biegiem czasu ilość piasku pochowanego w zakamarkach karoserii spowoduje, że rdza zje twojego lanosa w jeden rok...

        • 0 3

    • Służbowe auto pokona wszystko

      Nie ma wody i krawężnika, którego nie pokona służbówka

      • 9 1

  • kalkulator silnika (1)

    co to takiego?

    • 14 0

    • Sterownik silnika, jeszcze można nazwać kaseta silnika. Określenie poprawne :)

      • 1 0

  • hehe

    dlatego jeżdżę amfibią, na wypadek gdyby morze zalało miasto, proste ;)

    • 0 0

  • Dlatego warto mieć chociaż SUV

    Dużo wyższe zawieszenie, duże koła.
    Do tego w serwisie 4x4 można zamówić przeniesienie wyżej filtra powietrza i można śmigać.

    A kierowcy osobówek stoją ;)

    • 0 2

  • wystarczy wiedzieć jak wysoko mamy filtr powietrza w silniku (3)

    a jak mamy snorkel to możemy się po pachy zanurzyć

    • 5 3

    • (1)

      No prawie, teraz dużo aut ma komputery silnika (tzw. kalkulatory ;)) poniżej reflektorów, tak więc wszystko powyżej 20-30cm może się smutno zakończyć

      • 3 0

      • Z tymi autami to przesadziłeś ;)

        Głównie francuzy,, fordy, starsze ople, pseudo volvo

        Fakt, tam sterowniki są bardzo nisko :)

        • 0 0

    • dokladnie

      ale wiekszosc "miczuf kierownicy" nie wiedza co to filtr powietrza ;)
      wiec wiesz...o czym z nimi rozmawiac - grunt, ze jeden z drugim komentarz pitolnie ze swoja zlota mysla...

      • 4 0

  • Gdy woda może sięgnąć łożyskowania kół (mniej niż połowa koła) nie należy kontynuować jazdy.

    Nie licząc starych aut gdzie łożyska kół i przeguby można było wyjąć wyczyścić i nasmarować właściwym i powszechnie dostępnym smarem dla większości samochodów zalanie wodą z drobnym piaskiem znacząco skróci czas eksploatacji tych elementów. Już samo zatopienie rozgrzanych tarcz po dynamicznej jeździe może doprowadzić do ich odkształcenia. Tyle że tarcze to stosunkowo tanie elementy i łatwo je wymienić. Nie należy też zapominać, że podłoga samochodu w najniższych punktach nie jest szczelna a posiada w skrajnych przypadkach otwory odpływowe. Szlam który raz dostanie się w profile zamknięte zamknięte sam już z nich się nie wydostanie a skutecznie będzie chłonął wodę i naruszał wewnętrzne zabezpieczenia antykorozyjne. Dlatego nie warto jechać dalej gdy woda sięga prześwitu chyba że nie liczy się z kosztami. Część samochodów posiada różne czujniki zderzeń bocznych przy podłodze, lub napinacze na wysokości progu. Starsza część grupy VAG i Audi miewa sterowniki pod dywanikami. Zalanie nieznacznie ponad tunel środkowy to już wymiana potencjometru pedału gazu, sterownika poduszek, w części aut uszkodzenie sterowników komfortu uszkodzenie poduszek chroniących nogi (np.: Lexusy, New Beetle itd.). Nie licząc boczków najtańszych aut większość tapicerki po zalaniu zanieczyszczoną wodą ulega trwałemu uszkodzeniu. Nie należy zapominać, że współczesne siedzisko nawet auta segmentu A może być zaparzone w: matę grzewczą z termistorem, matę zajętości miejsca, mniej więcej od segmentu C elektryczny mechanizm masażu, silniki i sterowniki nastawcze oparcia, po nagłośnienie i wentylację w autach luksusowych. Stęchlizna to największy wróg tkanin skór i pianek. Zapach auta popowodziowego można jedynie regularnie maskować.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC (1 opinia)

(1 opinia)
30 zł
zawody / wyścigi

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaki bilet należy kupić, aby poruszać się komunikacją miejską po całym Trójmieście?

 

Najczęściej czytane