• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W sobotę Polonezy przejadą przez Gdańsk

mJ
21 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Pomorska reprezentacja pod bramą FSO w Warszawie. Pomorska reprezentacja pod bramą FSO w Warszawie.

22 kwietnia 2002 roku zawieszono produkcję FSO Poloneza. Trójmiejscy pasjonaci rodzimej motoryzacji... uczczą to wydarzenie uroczystym przejazdem śladami pomorskiej produkcji elementów polonezowego wyposażenia. Kawalkada Polonezów (ale i innych, dobrze znanych Polakom modeli) wystartuje w sobotę, 23 kwietnia, o godz. 11 z OliwyMapka.



Czy kiedykolwiek posiadałe(a)ś Poloneza?

Dwie dekady temu zakończyła się trwająca 24 lata produkcja Poloneza. Auto powstawało w warszawskiej Fabryce Samochodów Osobowych. Przez te wszystkie lata wyprodukowano łącznie 1 61 807 egzemplarzy modelu w różnych wersjach nadwozia. Aktualnie w naszym kraju zarejestrowanych jest ponad 30 tys. Polonezów.

Zjednoczeni Graciarze Pomorza wraz z innymi motoryzacyjnymi grupami z Trójmiasta postanowili symbolicznie uczcić to wydarzenie, a zarazem przypomnieć nieco kultowego Poloneza.

- Działalność grupy ZGP zainaugurowaliśmy w rocznicę rozpoczęcia produkcji Poloneza. Nasz pierwszy rok uczcimy 20. rocznicą jej zawieszenia - wyjaśnia Jowita Kessler, organizatorka.
Kawalkada Polonezów i innych modeli rodzimej produkcji (ale nie tylko) wystartuje w sobotę, 23 kwietnia, spod siedziby Federal-Mogul Bimet przy al. Grunwaldzkiej 481Mapka. Przypomnijmy, że to w tym miejscu powstają m.in. panewki korbowodowe do Polonezów.

Czytaj także:

Z kamerą w Federal-Mogul Bimet. Jak się robi łożyska



W przejeździe zobaczymy nie tylko Polonezy. W przejeździe zobaczymy nie tylko Polonezy.
Niestety, kolumna Polonezów nie zawita do samego centrum Gdańska, ale będzie można ją spotkać w innej części miasta.

- Trasa przejazdu wiedzie ul. KołobrzeskąMapka w kierunku tunelu pod Martwą Wisłą. Przejedziemy m.in. ul. Dąbrowszczaków, ul. Czarny Dwór i al. Płażyńskiego. Następnie tunelem i trasą Sucharskiego przedostaniemy się na ul. ElbląskąMapka i dalej będziemy kierować się starą trasą nr 7 do zjazdu "Dworek". W Dworku wjedziemy już na "ekspresówkę", którą dotrzemy do Elbląga, a docelowo pod tamtejsze zakłady armatury samochodowej. Start i meta przejazdu to zakłady produkujące elementy stosowane w Polonezach - dodaje.
Nie wiadomo, ile dokładnie aut weźmie udział w przejeździe, ale można spodziewać się nawet kilkudziesięciu pojazdów.

Poza Polonezami zobaczymy małe i duże Fiaty, Zastavy 1100p, a także inne wytwory rodzimego przemysłu motoryzacyjnego i dawnych demoludów oraz zachodnie produkcje sprzed 1989 roku.

Czytaj także:

Trójmiejskie Fiaty i Polonezy odwiedziły Zakopane

mJ

Wydarzenia

20 lat od zawieszenia produkcji Poloneza na Żeraniu + I rocznica ZGP

zlot, rajd / wędrówka

Miejsca

Zobacz także

Opinie (106) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (3)

    Auto prawdziwego mężczyzny:) Obowiązkowy zestaw dla każdego szwagra:)

    Pozdrawiam,
    Erazmus!

    • 10 7

    • Takiego jak ty. (1)

      Ahahahaha.

      • 2 4

      • Wole rower niz taki szmelc jak poldzer,duzy fiat itp

        • 2 5

    • Proponuję tu wszystkim skończyć z samokatowaniem i w końcu zacząć żyć ;)

      • 2 0

  • Pamiętam jak śmialiśmy się z wuja. (6)

    Który pod koniec lat 90 kupił nowego Atu Plusa. Wszyscy mu doradzali by kupił za te pieniadze więcej niż przyzwoitego używanego Niemca lub Japończyka, ale wiedział lepiej.

    Po 3 latach samochód nadawał się na złom/części. W dwu letnim wozie przeciekał dach.

    Rozumiem kupowanie tego za PRL-u bo nic innego nie było, ale w latach 90 to byla głupota.

    • 23 12

    • (4)

      Twój wujek był poprostu patriotą i dobrym człowiekiem. Ty idziesz po VAG-a i płacisz putinowi za zabijanie dzieci kupują c niemiecki złom.

      • 9 8

      • Siostro (1)

        leki przestają działać.
        Pacjent majaczy i ma urojenia.

        • 6 7

        • I co masz dziś z vaga? wojnę przed granicą, geniuś.

          • 4 2

      • (1)

        Kupowanie lokalnego gruzu na kołach to patriotyzm. Bardzo śmieszne.

        • 6 6

        • Rosja stoi na lokalnym gruzie i ma niemcy w kieszeni. ale wpierw trzeba odseparować się od nawijających ekspertów od spraw zagramanicznych.

          • 5 1

    • To był taki śmiech przez zazdrość . Dach przeciekał powiadasz po 2 latach , a to nie twoja pieluszka przeciekała ? 2 latka to by się zgadzało , dzieci się jeszcze moczą

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    miałem (5)

    kupionego w Polmozbycie Poloneza CARO ,przez okres gwarancji wymieniono w nim chyba wszystko co się dało wymienić i poznałem wszystkich ówczesnych mechaników tamże pracujących.

    • 20 5

    • Polonez stawal się zdatny do użytku, dopiero wtedy, gdy wszystko się w nim wymieniło

      Ale nawet wtedy, było leoiej go utopić i kupić coś niemieckiego 10 lat starszego

      • 3 4

    • Chyba trochę przesadziłeś...

      • 3 0

    • Ojciec kupił nowiutkie Caro, chyba w 93'. "Prosto z fabryki", nóweczka. I już miał rdzę na drzwiach... (1)

      Tę porażkę samochodową najlepiej skwitował Clarkson - "horror, horror, horror" XD

      • 5 5

      • Niech klakson pochwali się angielską motoryzacją. Angielskie marki albo zniknęły z rynku albo przejęli je chińczycy na przemian z hindusami. Wielka mi motoryzacja made in england.

        • 2 0

    • Trafili frajera i w polmozbycie wcisneli jakiegos bubla

      • 2 1

  • Motopatologia (4)

    Która nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego... Nienawidzę tego badziewia. Miałem jeden i o jeden za dużo.

    • 18 35

    • (3)

      Dwie lewe ręce do roboty?

      • 7 5

      • (2)

        Nie po to kupuję auto, żeby w nim non stop grzebać, bo nasza cudowna polska fabryka wyprodukowała g*wno z g*wna, które się sypie zanim jeszcze zjechało z linii produkcyjnej.

        • 4 11

        • (1)

          trzeba było sobie kupić mesia który korodował na potęgę albo wieśwagena na pompowtryskach. ewentualnie francuza z wiecznie niedomagającą elektryką.

          • 8 6

          • I wszystkie

            te, które wymieniłeś są sto razy lepsze od każdego poloneza... Te guano z fabryki wyjeżdżało skorodowane, albo popsute. Spasowanie materiałów? Kontrola jakości? W FSO nigdy o takich dziwach nie słyszeli.

            • 4 9

  • te szroty powinny zniknąć z dróg raz na zawsze

    • 13 39

  • Opinia wyróżniona

    Loteria (1)

    Generalnie, kupowało się nowe auto i czekało na kłopoty, 1 na 1000 egzemplarzy był w miarę nieawaryjny, ale przez pierwszy rok...

    • 10 12

    • Miałem 2 Polonezy. Łącznie 370 tys. km. Żadnej poważnej awarii.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Szkoda .. (7)

    Miał wiele wad. Był bardzo niedopracowany. Kto się nauczył nim jeździć praktycznie potrafił jeździć praktycznie wszystkim.brak ABS. Brak wspomagania korbotronik. Szkoda tylko że nikt nie chciał go modernizować i ulepszać. I tak straciliśmy ostatni polski samochód i z polskiej produkcji...

    • 18 18

    • (2)

      nie był polski - tak naprawdę był to głęboki lifting Fiata 125p (zaprojektowany zresztą przez Włochów), który z kolei był licencyjnym Fiatem 1300/1500 w nadwoziu Fiata 125.

      Tak naprawdę Polonez był włoskim samochodem - odrzuconym przez nich projektem.

      • 14 5

      • A o tym nie wiedziałem.

        Po prostu liczyłem na efekt domina.czyli że jak produkujemy jeden samochód to wkrótce powstaną następne rodzimego projektu. Syrena Sport niestety projekt zniszczony. FSM Beskid zrobili tylko sześć.ale od razu Francuzi zrobili Renault Twingo prawie bliźniaczo podobne. Samochodzik Wars. Kraj się bogaci gdy sprzedaje swoje samochody. Tylko nas zablokowali i wykastrowali motoryzacyjne.

        • 4 7

      • Nigdzie indziej poza Polską nie był produkowany tak więc był Polski. No moze poza Egiptem na naszej licencji i byla kopia w Chinach.

        • 5 4

    • Co za (3)

      bzdury wypisujesz, widziałeś auto na obrazku i tyle.Pierwszy miałam w `79 i był nie do zdarcia, jezdziłam nim do `98, a mąż chyba w `81 też sobie kupił.Samochody były wspaniałe, nic się nie psuły, jedynie alternator czasem wysiadał.Ech,łezka w oku się kręci.

      • 2 5

      • weź leki, bo widzę że ci się pogorszyło! Polonez bezawaryjny! Hahahahahahahaha :))))))))))))))))))))) (2)

        • 3 1

        • Bezawaryjny, bezpieczny i pojemny (1)

          Jak się dba tak się ma (i to dotyczy wszystkich aut), miałem dwa Polonezy. Raz jeden stanął 1kkm po wymianie paska rozrządu. Jak dla mnie to wina paska, dla Ciebie Poloneza ale ok. A tak to żaden nie zawiódł w trasie, na gazie koszty spalania były akceptowalne a ceny przeglądów i cyklicznych wymian wręcz śmiesznie małe. ... Szkoda, że klimy nie było, no i jednak wiek zaczął robić swoje, chociaż jeden wciąż jeździ. No ale takie czasy, o polskiej motoryzacji wypowiadają się urodzeni po zakończeniu produkcji. Bo przecież mogliśmy iść do salonu i kupić inne auto, prawda? Po co żeśmy te gnioty kupowali :D

          • 0 1

          • Bezpieczny?

            Tam żadnych stref zgniotu nie było, a w niektórych egzemplarzach pękały pasy przy zderzeniu...
            Ludzie to kupowali, bo po prostu nie było ich stać na żaden inny nowy samochód, tylko na poloneza...

            • 1 1

  • (2)

    Polonez do lat 90 jeszcze miał prawo bytu. Później to było juz upiekszanie trupa. Bryła jak i technologia zatrzymała się ćwierć wieku wstecz. Beznadziejne samochody ale dla większości szczyt marzeń bo nie było nic innego.

    • 19 7

    • (1)

      I się zdziwisz bo w latach 90 FSO biła rekordy produkcji i zarazem sprzedazy poloneza. A że rządzili nią nieudacznicy pokroju styropianu i nie potrafili nic nowego zaprojektować przy ogromnych zyskach to inna sprawa.

      • 3 3

      • Jakich ogromnych zyskach?

        Skąd wy te bajki bierzecie?
        FSO ledwie zipiało i szukało oszczędności gdzie się dało, głównie przez przerost zatrudnienia i odrealnione wymagania związków.

        • 4 0

  • w ankiecie - nie i całe szczęście? jak ktoś biedny to raczej sobie nie kupił

    a to szczęście to tylko jako wytłumaczenie... całe szczęście, że teraz produkuje się u nas samochody luksusowe i to naszej myśli technologicznej :) kiedy niby biednie a jednak samowystarczalnie a teraz... żal pisać

    • 6 8

  • Jeździłem poldkiem Caro z końca produkcji przez jakiś rok, straszne g**no nawet jak na tamte czasy.

    • 16 18

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Midibus widoczny na zdjęciu przejeżdża przez:

 

Najczęściej czytane