• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z tych krajów najczęściej ściągamy auta

mJ
21 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Nic się nie zmieniło. Dla polskiego kierowcy Niemcy to wciąż najpopularniejszy kierunek importu używanych aut. Nic się nie zmieniło. Dla polskiego kierowcy Niemcy to wciąż najpopularniejszy kierunek importu używanych aut.

"Panie, Niemiec płakał jak sprzedawał" - to zabawne powiedzenie wciąż jest bardzo aktualne. Nie zmienił się trend ani kierunek, z którego używane samochody trafiają do naszego kraju. Polacy wciąż hurtem przejmują samochody po naszych zachodnich sąsiadach. Niemcy ze zdecydowaną przewagą przewodzą w zestawieniu krajów, z których importujemy najwięcej aut. Skąd jeszcze polski kierowca chętnie sprowadza pojazdy?



Czy sprowadziłe(a)ś kiedykolwiek auto z innego kraju niż Niemcy?

Polska to zagłębie importowanych samochodów. Nic w tym temacie nie zmienia się od lat i zapewne długo nie zmieni. Skąd najczęściej Polak sprowadza używane auto?

Skorzystaliśmy z danych przekazanych przez ekspertów z firmy carVertical, którzy przeprowadzili analizę głównych kierunków importu używanych samochodów do Polski. Zestawienie bazuje na dziesiątkach tysięcy raportów historii pojazdów, które powstały w ostatnich dwóch latach. Zleceniodawcami byli Polacy kupujący auta używane. W każdym takim raporcie można znaleźć dane o miejscu poprzedniej rejestracji samochodu przed jego przyjazdem do Polski. I tak właśnie powstało to zestawienie.

Niemcy i długo, długo nic



Ranking TOP 5 najbardziej popularnych kierunków, z których Polacy sprowadzają auta. Ranking TOP 5 najbardziej popularnych kierunków, z których Polacy sprowadzają auta.
Niemcy to zdecydowanie najpopularniejszy kierunek obierany przez osoby sprowadzające samochody, czy to do użytku własnego, czy też na dalszy handel. Ponad połowa zamówionych w carVertical raportów dotyczyła samochodów uprzednio zarejestrowanych u naszych zachodnich sąsiadów. Niestety, większość tych aut miało za sobą mniejsze lub większe "przygody". Mało tego, przypomnijmy, że w lipcu Niemcy borykali się z powodziami. Zalane i podtopione samochody sprzedawane były w bardzo atrakcyjnych cenach. Ponoć sporo takich pojazdów trafiło do naszego kraju. Oczywiście sprowadzenie auta z Niemiec nie zawsze wiąże się z kombinowaną historią, bo wciąż to rynek pełen zadbanych i pewnych samochodów.

Drugie miejsce w zestawieniu zajmują Stany Zjednoczone (18 proc.). Mimo że kurs dolara nie jest najniższy i wynosi 3,95 zł, to USA pozostaje bardzo popularnym kierunkiem. Rynek amerykański kojarzy nam się przede wszystkim z dużymi silnikami, za którymi europejscy kierowcy już trochę tęsknią. Poza tym z USA można ściągnąć naprawdę interesujące, klasyczne "perełki".

Czytaj także:

Ile kosztuje import aut ze Stanów Zjednoczonych?



Nie jest tajemnicą, że w zasadzie każdy sprowadzony samochód ze Stanów Zjednoczonych doświadczył "przygody" drogowej. Import aut zza wielkiej wody jest również zdecydowanie bardziej skomplikowany niż sprowadzenie pojazdu z europejskiego kraju. Trzeba przebrnąć przez stertę dokumentów, zorganizować transport morski, doliczyć dodatkowe koszty (m.in. cło i akcyza), poczekać na przypłynięcie kontenera kilka miesięcy, a na końcu jeszcze dostosować pojazd do europejskich wymogów. Dziś firm specjalizujących się w pośrednictwie importu aut z USA jest multum, dlatego ten kierunek jest dziś dostępny jak nigdy.

Na najniższym stopniu podium uplasowała się Belgia. Według ekspertów z carVertical nieco ponad 8 proc. sprowadzanych aut pochodzi właśnie z kraju Beneluksu. Na kolejnych miejscach znajdują się: Francja, Holandia, Dania, Włochy, Szwecja, Czechy, Szwajcaria, Austria, Kanada, Hiszpania, Wielka Brytania i Japonia.

Czytaj także:

Niebawem kupowanie nowych aut tylko przez internet?



Pełne zestawienie. Pełne zestawienie.
mJ

Opinie (77) 2 zablokowane

  • USA na drugim miejscu? Jakoś nie zauważyłem tak dużej ilości amerykańskich wersji aut na naszych drogach. (1)

    • 2 0

    • Nie widać Bo teraz z usa przywozi sie

      BMW, Mercedesa czy Mazde...

      • 0 0

  • Nie dla niieckiego szmelcu

    Kupuje nowe japońskie lub amerykańskie. Nie znoszę smrodu po piwie i czosnku

    • 4 2

  • Pojechalem sam poszukalem

    Za 47 tys zl kupiłem auto od pierwszego właściciela z serwisem do końca 5 letnie auto. W Polsce to samo auto kosztuje min 62 tys zl webasto aktywny tempomat panorama autonomiczne parkowanie full led 2x alu 17" hak holowniczy 184 koniki w euro 6+ z przebiegiem pewnym. Sprawdzone stacja dekra niemcy polski mechanik i polski serwis vw bez powodziowe dla malkontentów. Czy się opłaca? Ja twierdze że tak.

    • 3 9

  • Myślałem, że w Trójmieście tylko nowe z salonu

    Słoik z Mazur

    • 3 0

  • Niemiec płakał jak sprzedawał

    Ze szczęścia , bo się pozbył gniota z przebiegiem 800 tys

    • 2 1

  • Rozmawiałem jakiś czas temu (1)

    Z właścicielem komisu samochodowego i powiedział że dla siebie prywatnie kupuje od zawsze tylko nowe auta z salonu. Jakieś pytania?

    • 7 0

    • Żadnych

      Też kupuję auta tylko z salonu i jestem zadowolony. Obecnie corolla 2.0, spoko wóz. Używane mnie nie przekonują

      • 1 0

  • Cytat

    "Oczywiście sprowadzenie auta z Niemiec nie zawsze wiąże się z kombinowaną historią, bo wciąż to rynek pełen zadbanych i pewnych samochodów." Tylko zadbany i pewny samochód tam jest droższy od tego zadbanego u nas, jeśli mówimy o samochodach używanych i sprawnych (bez kolizji czy wypadku) to takie samochody u nas są (o ile są dostępne) tańsze niż u zachodnich sąsiadów.

    • 11 3

  • Widać takie po mocnych dzwonach w których

    koła nie jadą w jednej linii

    • 0 0

  • te niemce pozatapiane ?

    • 2 0

  • Z Niemiec to nie było nawet przed powodziami wcale tak łatwo o coś, co nie było już w Niemczech

    kręcone. Odkąd Turcy w zasadzie przejęli "place" to właśnie sporo aut ma kręcony przebieg już u nich. Są jeszcze w Niemczech miejsca, gdzie można z placu spokojnie pewne auto wziąć, które nie jest kręcone i ma pewny przebieg bez większych przygód, ale takich jest coraz mniej.

    USA - to wiadomo. Wszystko może poza klasykami w stanie zazwyczaj do renowacji jest po przygodach, czasem lekkich, gdzie po prostu u nich to zostało uznane za szkodę całkowitą, albo nie opłacało się z racji cen naprawiać, ale częściej naprawdę ciężkich. Ostatnio np. wisi u nas na Otomoto czy tam OLX Tesla. Oczywiście piękna i bezwypadkowa. Tyle że jeśli się dokopać po zdjęciach z USA to widać, że w rzeczywistości po mocnym dachowaniu, a uwaga - powypadkowe Tesle nie dostają aktualizacji oprogramowania!

    Belgia - nie jest źle, ale sztrucle po ciężkich dzwonach i naprawianiu szpachlą też można trafić.

    Akurat dosyć często sprowadzam auta, tyle że nie zawodowo, żebym miał komis czy handlował na Otomoto tylko dla siebie i znajomych. Jak ktoś się odezwie, że chce kupić sobie auto i czy bym nie mógł czegoś doradzić albo pomóc z ściągnięciem to nie ma problemu, poszukam w internetach, załatwię lawetę od znajomego i jedziemy. Wolnego brać nie muszę, bo mam własną działalność, także tym łatwiej.

    A obecnie moje ulubione kierunki to Czechy, Szwajcaria, Szwecja, Dania nieco mniej Austria, bo tam już jak w Niemczech zaczyna się robić. A w tych pozostałych naprawdę łatwo znaleźć auto w fajnym stanie, bezwypadkowe czy też po tylko lekkich kolizjach plus w Szwajcarii, Szwecji czy Danii naprawdę fajne klasyki można kupić i to w świetnym stanie. Ostatnio kumplowi ściągnąłem na przykład piękne Volvo 740 z 1987 roku w sedanie z Danii, a z bardziej współczesnych aut koleżance mojej partnerki ściągnąłem z Czech Fiata 500 w limitowanej edycji "by Diesel" z 2009, która się różni trochę detalami nadwozia, alufelgami specjalnie do tego modelu i kilkoma wersjami kolorystycznymi lakieru tylko w niej występującymi.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego koncernu należy marka Infiniti?

 

Najczęściej czytane