- 1 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (311 opinii)
- 3 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (125 opinii)
- 4 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (30 opinii)
- 5 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (322 opinie)
- 6 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (14 opinii)
ZTM darował wysokie kary GAiT-owi
Zarząd Transportu Miejskiego najpierw nałożył, a następnie odstąpił od egzekucji kary dla Gdańskich Autobusów i Tramwajów za kwietniowe i majowe niewykonania kursów. W sumie miejski przewoźnik zaoszczędził ponad 450 tys. zł. - Powodem niewykonanych kursów były obiektywne trudności z zapewnieniem przez GAiT pełnej obsady kierowców. Spółka dokłada teraz wszelkich starań, by to zmienić, dlatego liczymy, że te środki przeznaczy np. na skuteczną rekrutację nowych pracowników - tłumaczy ZTM.
Problem nasilił się wiosną. Najgorszy pod tym względem był kwiecień. Tylko za ten miesiąc ZTM nałożył na GAiT karę w wysokości 306 tys. zł. W maju niewykonanych kursów było o połowę mniej niż miesiąc wcześniej, ale wciąż bardzo dużo - kary wyniosły 156 tys. zł. GAiT płacić ich jednak nie musi.
- ZTM zdecydował nie nakładać kary na operatora z uwagi na to, że powodem niewykonania wozokilometrów, co jednoznacznie wykazała spółka GAiT, były trudności z zapewnieniem pełnej obsady kierowców - podkreśla Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM. - Należy uznać to za przyczynę leżącą poza operatorem, bo sytuacja, w której karzemy operatora za problem mający zasięg krajowy, z którym również borykają się operatorzy i organizatorzy komunikacji miejskiej w innych miastach, w naszej ocenie byłaby niedopuszczalna. Kary naliczane są wyłącznie z przyczyn leżących po stronie operatora. Spółka GAiT zapewnia nas, że od kilku miesięcy czyni wszelkie starania, by pozyskać kierowców i ponosi związane z tym nakłady finansowe. Warto podkreślić, że problem odejść kierowców z pracy nasilił się w momencie wprowadzenia w Polsce przepisów dotyczących obniżenia wieku emerytalnego.
W ubiegłym tygodniu o stan komunikacji miejskiej w Gdańsku prezesa Lisickiego pytał Kacper Płażyński
Pierwszy i ostatni raz
Według ZTM, a więc organizatora komunikacji, miejski przewoźnik nie ma wpływu na braki kadrowe w spółce i od wielu tygodni robi wszystko co w jego mocy, by zapełnić wakaty. W tym celu szuka pracowników w innych gminach, m.in. w Kartuzach czy Kościerzynie, a także za granicą. Spółka nawiązała w ostatnim czasie ścisłą współpracę z biurami pośrednictwa pracy i szuka nowych pracowników m.in. w Gruzji i na Ukrainie.
- Wychodzimy z założenia, że te pieniądze GAiT może przeznaczyć np. na akcję promocyjną i informacyjną, by zwiększyć szansę na skuteczniejszą rekrutację nowych pracowników. Taka sytuacja zdarza się po raz pierwszy. Staramy się rozumieć pewne ograniczenia na rynku pracy i elastycznie na nie reagować. Liczymy, że to pierwszy i ostatni raz, gdy musimy reagować w taki sposób.
Zobacz także: Taksówką zamiast autobusem? Możliwe rekompensaty dla pasażerów
Co z karami dla innego przewoźnika - firmy BP Tour, z którą ZTM także ma umowę, która przewiduje naliczanie kar za nierealizowanie kursów?
- Zapisy umowy przewozowej z BP Tour są podobne do umowy z GAiT, ale zawarcie obu umów nastąpiło w dwóch różnych trybach. Z BP Tour odbyło się to na zasadzie przetargu, a więc tu nie ma możliwości aneksowania istotnych warunków. Umowa z GAiT - jako podmiotem wewnętrznym - została zawarta w trybie powierzenia, zgodnie z zapisami unijnymi, co oznacza, że dopuszcza się jej aneksowanie - doprecyzowuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM w Gdańsku.
Przyjadą kierowcy z Białorusi
Jak te środki planuje spożytkować GAiT? Już teraz firma organizuje i finansuje szkolenia kierowców. Tylko na jedną osobę to koszt około 6,5 tys. zł. Warunkiem jest przepracowanie dwóch lat w GAiT po zdobyciu uprawnień. Od 2017 r. przeszkolono kilkudziesięciu kierowców i jak zapewnia spółka - większość z nich otrzymała uprawnienia i pracuje w GAiT.
- Obecnie zajęliśmy niemal wszystkie firmy szkoleniowe, uprawnienia zdobywa teraz około 30 kierowców. Współpracujemy z Gdańskim Urzędem Pracy oraz agencją pracy sprowadzającą pracowników z zagranicy. Niebawem ma u nas zawitać grupa kierowców z Białorusi. Po krótkim szkoleniu i poznaniu miasta zasiądą za kierownicami naszych autobusów - mówi Alicja Mongird, rzecznik GAiT. - Planujemy też szersze działania, pozwalające dotrzeć do kierowców ze stażem, ale spoza aglomeracji trójmiejskiej. Na ten moment nie chcielibyśmy zdradzać szczegółów. Jest to temat ważny dla nas od wielu miesięcy i ogromnie doceniamy fakt, iż ZTM okazuje zrozumienie dla sytuacji. Jak podkreślaliśmy, z brakiem kierowców, szczególnie po obniżeniu wieku emerytalnego, mierzy się cała Polska.
Opinie (271) 10 zablokowanych
-
2018-08-09 07:03
Tak dokładają (1)
starań, że redukują kursy na niektórych liniach autobusowych, np.: 162, 262!!!
- 20 0
-
2018-08-09 08:54
Proponuję jeden w z drugim spróbować przejechać się w godzinach szczytu tymi zredukowanymi liniami...w upale bez klimy z obsadą 2x większą, a nie daj Boże tak jak kilka dni temu gdy dodatkowo przez awarię dwa autobusy wypadły...bo nie wyrabiają na jaśkowej....
- 8 0
-
2018-08-09 07:04
Urva urvie łba nie urwie
- 25 0
-
2018-08-09 07:06
I granatem...
ryja od koryta nie oderwiesz. czas na wieeelkie zmiany.
- 31 0
-
2018-08-09 07:08
Śmieszne czy tragiczne?
Po pierwsze nie obniżenie tylko przywrócenie wieku emerytalnego. Po drugie: odkąd to fatalne warunki pracy i płacy skutkujące zwalnianiem się pracowników są neezawinione przez pracodawcę? Po trzecie: zawieranie różnych umów skutkujących możliwością anulowania kary za to samo przewinienie jednemu kontrahentowi a drugiemu nie to jawna korupcja! Ale to przecież Gdańsk, gdzie prezydent walczy o demokrację i wolne sądy. Tfu, niedobrze się robi!
- 37 5
-
2018-08-09 07:16
Darował...
ze swoich ? Port Service z guanem z Ukrainy z lat 90-tych. Im tez obniżono kary. Oj będzie się działo. A wielka działka w Nowym Porcie przy Wolności przed przedszkolem z wieczystym użytkowaniem a może i z własnością od budynia w prezencie...
- 28 0
-
2018-08-09 07:17
Szok
To skandal ze kierowcy nie chcą pracować za 1800 netto .
Jak ktoś dobrze płaci nie ma problemów.
A jak daje kiepskie pensje sam sobie winien.
Czyli kara powinna być !
To wina pracodawcy ze nie dając godnej pensji nie ściąga kierowców !- 39 0
-
2018-08-09 07:18
rozgonic to towarzystwo ztm od czego oni są
- 24 0
-
2018-08-09 07:19
takie informacje to wstyd (1)
to tak jak ja bym wyjął z lewej kieszeni i włożył do prawej. Czym te dwie spółki się różnią, obie są na naszym garnuszku i jakby ZTM nie było po prostu było by taniej. Ciekawe kto nałoży kary na ZTM które nie dba o logikę tras uwagi pasażerów są linie wożące powietrze a mała korekta trasy dałaby komunikację dużej liczbie zainteresowanych np. 195 czy ostatnio 918. Ale do tego trzeba myślenia a nie czekania na "pierwszego" i premie
- 23 1
-
2018-08-09 10:42
ale dzięki temu że są dwie takie firmy to jest dwa razy więcej prezesów, dyrektorów, kierowników...
powinni powołać trzecią firmę do koordynacji pomiędzy tymi dwoma i czwartą do nadzoru nad nimi- 4 0
-
2018-08-09 07:22
Skandal!
- 15 0
-
2018-08-09 07:23
ZTm boi sie ,ze dowalajac im kare dolozy sie do szybszego upadku firmy.
I slusznie ..przyjdzie czas ,ze za dzialanie na szkode spolki zpstana pociagnieci do odppwiedzialnosci konkretne osoby w zarzadzie i nie tylko...Niestety jak wyglada z wypowiedzi pana L znaja sie z ppprzednich uklado2 kolezenskich...z pana mama....Wiec szybko to nie nastapi ale jesli Lisicki nie urayuje firmy i dalej bedzie ja doprowadzal do bankructwa to jeszcze a swojego zycia bedzie mial proces.
- 21 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.