Wraz z początkiem nowego roku w życie weszły przepisy, które mogą stać się prawdziwym utrapieniem dla kierowców cierpiących na obturacyjny bezdech senny, którego objawami są m.in. chrapanie i problemy ze snem. Brzmi jak absurdalny żart, ale co to oznacza w praktyce?
nie wiem, nie mam zdania
11%
Przedstawiciele Komisji Europejskiej stwierdzili, że kierowcy z bezdechem sennym powodują wypadki samochodowe siedem razy częściej od osób, które nie cierpią na tę przypadłość. Powody są proste - problem z koncentracją i zasypianie za kierownicą. Nowe regulacje mają zmienić lekceważące podejście do tej dolegliwości przy uzyskiwaniu uprawnień.
Według statystyk Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc - co trzecią kobietę i co drugiego mężczyznę po 40. roku życia dotyka ten problem.
Nowe przepisy dotyczą przede wszystkim osób ubiegających się o prawo jazdy oraz kierowców zawodowych. Jak to wygląda w praktyce? Każdy kandydat na kierowcę podczas badań lekarskich wypełnia ankietę, w której pojawiło się nowe pytanie dotyczące chorowania na tzw.
obturacyjny bezdech senny.
Jeśli kursant podczas wizyty lekarskiej zatai dolegliwości związane z bezdechem, a lekarz wykryje chorobę - nie zostanie dopuszczony do egzaminu na prawo jazdy. Chorzy z potwierdzoną przypadłością mogą bez przeszkód uzyskać uprawnienia do prowadzenia pojazdów, ale zobowiązani są do corocznych badań u specjalisty (dotychczas takie badania wykonywało się co trzy lata).
- Im więcej takich zdarzeń i dłuższe okresy bezdechów, tym dla pacjenta gorzej. Doprowadzają one bowiem do niedotlenienia mózgu i obciążają układ krążenia. Otyłość lub nadwaga, upośledzenie oddychania przez nos (skrzywienie przegrody nosa, polipy nosa, przerost małżowin nosa, przerost migdałka gardłowego), a także przerost migdałków podniebiennych też mogą powodować chrapanie i pojawienie się bezdechów podczas snu - wylicza dr Dmitry Tretiakow z Poradni Leczenia Chrapania i Bezdechów sennych w Centrum Zdrowia Lifemedica w Gdańsku. - Im wcześniej zostanie podjęte leczenie chrapania i bezdechów sennych, tym lepsze są wyniki - dodaje.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy