- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (65 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (256 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (358 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Gdańska bitwa o numerki
Rejestracja samochodu to dla gdańszczan prawdziwa przeprawa. Nawet wprowadzone ułatwienie, polegające na umawianiu się drogą mailową lub telefoniczną - nie zdaje egzaminu. W przeciwieństwie do Gdyni czy Sopotu, kolejki nadal przybierają tu absurdalny rozmiar.
Bitwa rozpoczyna się na końcu
W Gdańsku zarejestrowanych jest ok. 280 tys. samochodów. Rejestracji można dokonać w dwóch punktach: przy ul. Milskiego na Chełmie i Partyzantów we Wrzeszczu.
Według oficjalnych danych w pierwszym punkcie przy 11 okienkach dziennie wydawanych jest do 180 dowodów rejestracyjnych, w drugim przy 8 stanowiskach do 120 dowodów dziennie. Mimo to, kolejki od świtu stały się już tradycją.
- Czekam od 5.20, a mam dopiero 17 numerek- mówi Jarosław Kuncewicz z Gdańska, dokonujący zmiany legalizacji pojazdu.
Od której w takim razie czekają klienci z pierwszymi numerkami?
- Pojawiają się już nawet o drugiej w nocy - mówi jeden z pracowników ochrony, po czym ścisza głos. - Ale wie pani co, najlepiej przyjść w sobotę. Otwieramy punktualnie o godz. 8, ale jak pani przyjdzie o 7, to na pewno coś się znajdzie. Można też zadzwonić, ale pod warunkiem, że ma pani czas. To trwa nawet dwa tygodnie.
- Dwa tygodnie? - śmieje się Marek Kowalski przerejestrowujący pojazd. - To jakieś stare dane. Ja czekałem równy miesiąc.
- Tu się odbywa prawdziwa bitwa o numerki - tłumaczy drugi ochroniarz. - Na początku kolejki jest pełna kultura, spokój i cisza. Niebezpiecznie robi się, gdy numerki się kończą. Kilkukrotnie musiałem poprosić panów, by "załatwili" swoje sprawy na zewnątrz.
Absurdalność całej sytuacji postanowili wykorzystać co sprytniejsi mieszkańcy okolicy.
- Wystarczy pójść na dworzec, znaleźć jakiegoś żulka, podać nazwisko, a on już wszystko załatwi. Usługa jest tak powszechna, że kilku chlorków ma już nawet swój nieoficjalny rejon i nikogo z zewnątrz nie dopuszczają do interesu -zdradza ochroniarz. - Cena? Zależy od tego, który chce mieć pani numerek. Czasem to 50 zł.
Interes wywietrzyły również prywatne firmy, których ogłoszenia można znaleźć na szyldach reklamowych oklejających pobliskie budynki.
U sąsiada spokój
- Dlaczego w Gdyni w Sopocie nie ma takich kolejek - pyta Jarosław Kuncewicz. - Znajomi załatwiają sprawy bez przepychania się, wstawania o świcie, z pełną kulturą.
W Gdyni, gdzie zarejestrowanych jest 155 tys. pojazdów, przy 10 okienkach obsługiwanych jest ok. 500 petentów dziennie.
- Obowiązują u nas wyłącznie numerki, nie można rejestrować się telefonicznie, i chyba dzięki temu jest porządek - mówi Piotr Pukszta, kierownik referatu praw jazdy i rejestracji pojazdów Urzędu Miasta Gdyni. - Dodatkowo ruch mocno odciążyło otwarcie magistratu w soboty.
W Sopocie zarejestrowanych jest prawie 40 tys. pojazdów. Przy trzech okienkach obsługiwanych jest ok. 20 petentów dziennie.
- Umawiamy klientów na konkretne godziny, więc na sali panuje spokój i cisza - mówi Grażyna Nowak, naczelnik referatu komunikacji sopockiego urzędu. - Jeszcze pięć lat temu mieliśmy numerki, ale to był horror. Dochodziło do awantur, handlu numerkami, pojawiali się stacze, a petenci ustawiali się pod urzędem już o trzeciej rano.
Odsiecz z Ameryki
Ludzie są niecierpliwi, a w Gdańsku coraz częściej, by zarejestrować pojazd muszą wziąć dzień wolny od pracy. Czy to się zmieni?
- Mamy w planach otwarcie kolejnych ośmiu okienek w punkcie przy ul. Partyzantów. Pierwsze powstaną jeszcze w tym roku - zapowiada Karol Polejowski z biura prasowego gdańskiego magistratu. - Jest to konieczne tym bardziej, że według informacji Urzędu Celnego zaleje nas niedługo fala samochodów sprowadzanych zza Atlantyku.
W warszawskim magistracie problem rozwiązano wprowadzając w czerwcu system kodów kreskowych. Umożliwiają one m.in. szybką identyfikację osoby przyjmującej sprawę, zmniejszają liczbę operacji wykonywanych w urzędzie, eliminują wydruki papierowe i usprawniają archiwizację.
Dzięki temu szybkość załatwiania interesantów poprawiła się o 10-15 proc. Jak słusznie podkreślła Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, to mieszkańcy są pracodawcami urzędników.
W Gdańsku rejestracji można dokonać w ZOM nr 1 przy ul. Partyzantów 74 (pon.- pt. 8-18, sob. 8-16) lub w ZOM nr 2 przy ul. Milskiego 1 (pon.-pt. 8-17). Można również wcześniej się zarejestrować pod nr: 058/323-71-63 i 058/323-71-65.
W Sopocie rejestracji dokonuje się w Urzędzie Miasta przy ul. Kościuszki 25/27 na pierwszym piętrze w pokojach 53-56 (pon.10-18, wt.-pt. 8-15).
W Gdyni petentów obsługuje Referat Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów UMG przy Al. Marsz. Piłsudskiego 52/54, półpiętro, pok. 59 (pon-pt. 7-18, sob. 8-14).
Opinie (110) ponad 10 zablokowanych
-
2007-07-22 08:39
To nie numerki są winne, tylko zbyt duża liczba chętnych w stosunku do możliwości/chęci urzędników
I jeśli z jakichś względów nie można zmobilizować urzędników do wydajniejszej pracy, to trzeba zwiększyć liczbę stanowisk obsługi. Tyle.
A żadne durne pomysły, typu odebranie możliwości umówienia się przez sieć/telefon i załatwienia sprawy w cywilizowany sposób problemu nie rozwiążą, bo i tak liczba spraw do rozpatrzenia się nie zmieni. Co więcej, tego typu rezerwacja miejsc powinna być rozszerzona, żeby wyeliminować konieczność stania po numerek pod urzędem.
Kto tym w ogóle zarządza? Jak można pozwolić na marnowanie czasu/pieniędzy tylu obywatelom własnego miasta?- 0 0
-
2007-07-22 09:15
Po co te następne auta???
NIe ma juz miejsca na te nowo sprowadzane auta, wystarczy spojrzec na zapchane po brzegi komisy. Po co to komu? Widzę że jeszcze dłuugo kolejki po numerek bedą...
- 0 0
-
2007-07-22 09:50
W ogole zrezygnowac z rejestracji jako takich
Jak rozwiązać gdański problem z rejestracją pojazdów?
wzorem Warszawy wprowadzić kody kreskowe
otworzyć kolejny punkt obsługi mieszkańców
wyeliminować mailową i telefoniczną drogę umawiania petentów
Niech samoch bedzie przypisyany wylacznie do prowadzacego pojazd- 0 0
-
2007-07-22 09:55
lub to co masz
Uwielbiajcie głeboką komune .
Na tej prostej zasadzie, że lubi sie to co ma.
Hej wiecej radości w komunie to więcej radości w nas wszystkich w tym zyjacych. :)
Albo nie ;) he he- 0 0
-
2007-07-22 10:35
Jedyne wyjście to faktycznie
wywalić osobę, która tym cyrkiem zarządza, i zatrudnić taką, która będzie umiała popędzić swoich podwładnych tak, żeby potrafili pracować choć w połowie tak dobrze, jak urzędnicy gdyńscy.
To już trwa ze dwa lata.- 0 0
-
2007-07-22 10:38
Adamowicz
Wszystko co złe to wg Was Adamowicz ? To po kiego wafla co wybory to na niego glosujecie ??
Barany w owczym pędzie- 0 0
-
2007-07-22 10:44
samozadowolenie urzedasów
1.5 roku temu rejestrowałem auto w tym burdelu, juz wtedy napisałem zazalenie, ale urzedasy maja sie dobrze. A kierownik tego urzedu to prosto z marsa wziety. TO NADAJE SIE DO FILMU BAREI. ABSURDALNE rozwiazania w gdansku. KOMUNA MA SIE SUPER
- 0 0
-
2007-07-22 12:29
horror
jak rejestrowalem swoj samochod to w kolejce stalem juz od 3 rano, a co najciekawsze bylem 10. Gdy doszlo do otwarcia drzwi "raju" :p to sie slyszalo: ta pani tu stala itp :/ takze na 10 osob 5 wchodzilo na lewo;/ to tez powoduje wielki chaos. Ogolnie spedzilem 9 godz na samej rejestracji bo o 12 dopiero wyszedlem z blachami, potem oczywiscie jeszcze oc itd... kolejne 3 godz;/ bez dnia wolnego nic sie nie uda zalatwic.
- 0 0
-
2007-07-22 13:09
Kafka Franz "Proces"
Jakoś nas to nie śmieszy, prawda? W naszych czasach takie "kafkowskie" sytuacje zbyt często zdarzają się naprawdę - słyszymy o nich od znajomych, pokazują je w telewizji. Karmi się nimi połowa produkcji spod znaku science fiction, political fiction oraz Urzędy Skarbowe. Całkiem jak w tym dowcipnym powiedzonku przypisywanym stalinowskiemu prokuratorowi: "Człowiek jest, paragraf się znajdzie". I stąd aktualność tekstów Kafki z "Procesem" na czele - bo od niego to się zaczęło.
- 0 0
-
2007-07-22 14:08
rejestracja
ja przyszedłem o 2 w nocy by zajac kolejke i byłem pierwszy tak to jest gozej niz zakomuny
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.