• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy możemy używać świateł do jazdy dziennej?

Michał Jelionek
1 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Korzystanie ze świateł do jazdy dziennej w niekorzystnych warunkach atmosferycznych może zakończyć się dla kierowcy mandatem karnym. Korzystanie ze świateł do jazdy dziennej w niekorzystnych warunkach atmosferycznych może zakończyć się dla kierowcy mandatem karnym.

Wielu trójmiejskich kierowców nie do końca wie, kiedy można korzystać ze świateł do jazdy dziennej. Nazwa nieszczęsnych świateł może wprowadzać w błąd, bo w teorii dopuszcza się korzystanie z takiego oświetlenia przez cały dzień, ale jedynie w dobrych warunkach atmosferycznych. Czyli jakich?



Czy korzystasz ze świateł do jazdy dziennej?

W świetle polskiego prawa kierowca od świtu do zmierzchu - zamiast świateł mijania - może alternatywnie używać świateł do jazdy dziennej, ale wyłącznie w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.

I rzeczywiście, wielu kierowców zamiennie korzysta ze świateł do jazdy dziennej. Problem w tym, że zapominają o włączeniu świateł mijania, kiedy pogoda się pogarsza, zaczyna padać deszcz, grad, śnieg, pojawia się mgła, robi się ciemno czy w momencie wjeżdżania do tunelu. A to już duży błąd i niestety codzienność na trójmiejskich drogach.

- To błąd, ale również wykroczenie, za które policjant może nałożyć mandat karny w wysokości 200 zł i 2 punktów karnych. Art. 30 kodeksu drogowego wskazuje, że kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami. W czasie jazdy przy ograniczonej widoczności, kierowca ma obowiązek włączyć zamiast lub obok świateł mijania, światła przeciwmgielne. Ważne zastrzeżenie: tylne światła przeciwmgielne można włączyć tylko w sytuacji, gdy widoczność spada poniżej 50 m. Zawsze, gdy widoczność się poprawia, tylne światła przeciwmgielne powinno się wyłączyć - tłumaczy kom. Magdalena Michalewska z KMP w Gdańsku.
Ten kierowca postanowił zmodyfikować oświetlenie swojego auta, montując pod reflektorami taśmy ledowe. Gdańscy policjanci byli zmuszeni zatrzymać dowód rejestracyjny samochodu. Ponadto kierowca za wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Ten kierowca postanowił zmodyfikować oświetlenie swojego auta, montując pod reflektorami taśmy ledowe. Gdańscy policjanci byli zmuszeni zatrzymać dowód rejestracyjny samochodu. Ponadto kierowca za wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Po co w takim razie w ogóle korzystać ze świateł do jazdy dziennej? Odpowiedź jest oczywista. Światła do jazdy dziennej to oszczędność. Zamiast około 120 watów, które pobierają dwie żarówki halogenowe, światła do jazdy dziennej zużywają zaledwie 30-40 watów (LED-owe jedynie 10 W). To również przekłada się na mniejsze zużycie paliwa. Nie zapominajmy, że częste używanie świateł do jazdy dziennej wydłuża żywotność żarówek światła mijania, z których korzystamy zdecydowanie rzadziej.

W dzisiejszych czasach w zasadzie wszystkie nowe samochody są wyposażane w światła do jazdy dziennej (nowe modele, które uzyskały homologację po 1 stycznia 2011 roku). Starsze auta takiego oświetlenia nie posiadają. Nie stanowi to jednak problemu, bo takie światła za niewielkie pieniądze można nabyć i samodzielnie zamontować.

Pamiętajmy jednak, że tanie, niskiej jakości światła do jazdy dziennej są tak naprawdę do niczego i narażają kierowcę na utratę dowodu rejestracyjnego. Poza tym, takie oświetlenie nawet przy dobrych warunkach jest bardzo słabo widoczne. W internecie roi się od chińskich podróbek, które można nabyć już za kilkanaście złotych. Jeśli jednak decydujemy się na zakup świateł do jazdy dziennej, zainwestujmy kilkaset złotych w porządne oświetlenie renomowanych producentów. Istotne, aby wybrany przez nas zestaw posiadał na obudowie lub szkle symbol homologacji "E" oraz oznaczenie "RL" lub "DRL".

- Za poruszanie się samochodem doposażonym w światła do jazdy dziennej bez odpowiedniej homologacji grozi zatrzymanie przez funkcjonariuszy policji dowodu rejestracyjnego pojazdu, a także mandat karny w wysokości od 20 do 500 zł - dodaje.
Nowe modele aut mają fabrycznie instalowane światła do jazdy dziennej. W starszych modelach można takie światła zamontować samodzielnie. Nowe modele aut mają fabrycznie instalowane światła do jazdy dziennej. W starszych modelach można takie światła zamontować samodzielnie.
Światła do jazdy dziennej muszą posiadać moduł automatycznego włączania i wyłączania. Dzięki takiemu systemowi światła automatycznie zapalą się po uruchomieniu silnika i zgasną po włączeniu świateł mijania, drogowych lub przeciwmgielnych.

Po naszych drogach jeździ sporo aut, które mają włączone zarówno światła mijania, jak i światła do jazdy dziennej. To kolejny błąd.

- Jazda na włączonych światłach mijania i dziennych równocześnie jest niezgodna z przepisami. Za korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami policjant może nałożyć mandat karny w wysokości 200 zł i 3 punkty karne. Może się zdarzyć również tak, że światła do jazdy dziennej włączają się razem ze światłami mijania - taki samochód nie spełnia wymogów technicznych w zakresie bezpiecznego oświetlenia. W takiej sytuacji policjant zatrzyma dowód rejestracyjny pojazdu i za nieprawidłowy stan techniczny pojazdu może nałożyć mandat od 20 do 500 zł - zakończyła kom. Michalewska.

Miejsca

Opinie (172) 1 zablokowana

  • Lampki led najlepsze

    na choinkę - tam najlepiej się prezentują :)

    • 8 0

  • Plaga to jazda ze źle ustawionymi światłami i oślepianie innych! (1)

    • 19 0

    • Masakra!!! Opel Insignia kombi, te to walą po oczach!!
      Do tego terenówki z nowymi lampami led, nie wiem jak inni ale mnie to razi niemiłosiernie, mimo, że mam lusterko podniesione.

      • 3 0

  • Przecież tych ledów w średnim słońcu (4)

    to już zupełnie nie widać!

    • 6 2

    • (3)

      Jak nie widzisz samochodu bez swiatel to jak chcesz dostrzec pieszego albo rowerzyste?! Strach sie bac. Oddaj czem predzej prawo jazdy, bo siejesz smierc na drodze!

      • 3 4

      • Jak nie widzisz że twoje auto nie ma widocznych świateł to też oddaj prawo jazdy i jeszcze dowód rejestracyjny.

        • 3 1

      • Znaffco (1)

        większość kierowców jest przyzwyczajona do tego że inne auta mają włączone widzialne światła a nie imitacje świateł po zmierzchu lub co gorsze, w nocy. Łatwo pomylić się w takich warunkach. Czasami nawet w dzień może wydawać się że takie auto nie porusza się (jest zaparkowane lub zjeżdża z pobocza, itp.).

        • 1 0

        • Debilu jeden oprocz samochodow sa jeszcze rowerzysci i piesi!!!

          • 0 1

  • Do redaktora

    Panie redaktorze można by się trochę bardziej postarać w ramach rzetelności dziennikarskiej. Ilustracja Renault Megane III jako przykład jazdy na światłach do jazdy dziennej i mijania jest w 100% nietrafiona. Jest to instalacja fabryczna i w prezentowanym przykładzie światła LED są przygaszone i pełnią rolę świateł pozycyjnych. Informacja o tym jest dostępna u Producenta jak również na wielu formach internetowych.

    Życzę więcej uwagi i dociekliwości w swoich artykułach.

    PS. Ciekawy pomysł na lokowanie produktów firmowy samochód T-mobile jako fotografia do artykułu.

    Pozdrawiam

    • 13 4

  • Czy na przedstawionym 1 zdjęciu (2)

    panują korzystne czy niekorzystne warunki atmosferyczne? Na dodatek to auto jest czarne i zlewa się z asfaltem.

    • 1 3

    • Widoczność jakby średnia..

      • 2 0

    • "korzystne" czy "niekorzystne"

      bez znaczenia - przepis mówi o "zmniejszonej przejrzystości powietrza" może to być opad atmosferyczny, mgła, zadymienie, smog itp.

      • 3 0

  • ja:) (2)

    Dziś rano mgła że nic na 10 metrów nie widać a gość popyla na dziennych,zgroza i brak myślenia

    • 13 0

    • i to niejeden tak popyla

      jechałem rano (ok 8mej) obwodnicą od Cisowej do Matarni, a po ok godzinie wracałem i naliczyłem chyba z 50 takich asów

      • 2 0

    • jakie 10 metrów? Skoro słupki drogowe są rozmieszczone co 100 m, a dziś rano na obwodnicy widać było 3 kolejne z rzędu i więcej, to widoczność wynosiła co najmniej 200 metrów. Za to asów jadących na przeciwmgielnych bez liku, i to było największe zagrożenie, bo bardzo oślepiali. I niestety wyprzedzać trzeba ich było na potęgę bo jechać się za nimi nie dało. Pozdrowienia

      • 1 0

  • (1)

    Przynajmniej połowa aut na ulicach ma niesprawne oświetlenie tablicy rejestracyjnej. Spora grupa kierowców nigdy nie kontroluje działania oświetlenia i potrafią jeździć np bez jednej pozycji z tyłu przez lata ("bo skąd mam wiedzieć, że nie świeci". Reflektory też często ustawione jeden w ziemię a drugi z urwanymi zaczepami więc świeci jak popadnie.

    • 10 0

    • a ilu ma niesprawne światła

      • 0 0

  • (2)

    Do tego, nakazałbym aby z dziennymi światłami paliły się światła tylne.
    Wielu kierowców używa dzienne światła, zapominając, że ich tył jest słabo widoczny podczas złych warunków pogodowych!!!
    Widziałem samochód, który podczas mgły miał tylko ledowe badziewie włączone.
    Ludzie, zacznijcie myśleć, to nie jest trudne!!!

    • 13 3

    • gdyby (1)

      używali dziennych zgodnie z przepisami,nie miałbyś tego problemu. niepotrzebne jest oświetlenie tyłu przy dobrej przejrzystości powietrza od świtu do zmierzchu

      • 4 0

      • No właśnie, gdyby...

        • 1 1

  • i tutaj właśnie jest pole do popisu dla "drogówki" (1)

    zamiast czaić się w krzakach i łapać lekko przekraczających prędkość, powinni stawać obojętnie gdzie (ale oczywiście w miejscach dozwolonych) i wyłapywać i karać Januszy i Dżesiki jeżdżących na dziennych niezależnie od warunków. A codziennie widuję takich setki. Mam fabrycznie zainstalowane DRL, ale przy zmianie warunków pogodowych włączam światła mijania. Zapłaciłby taki jeden z drugim mandacik, to nauczyłby się używania tych świateł. Budżet byłby podreperowany w istotny sposób.

    • 7 0

    • łapka w górę szczególnie za "Dżesiki"

      • 0 0

  • Większym problemem jest to,

    że część kierowców nie ma świateł do jazdy dziennej, ale wydaje im się, że można je zastąpić światłami pozycyjnymi, albo lampkami LED za 5 PLN, których nie widać już z 10 metrów, a po tygodniu się przepalają.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Toyota Mirai to auto zasilane:

 

Najczęściej czytane