• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lexus IS 200t: samuraj z nowym sercem

Michał Jelionek
1 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Sympatycy Lexusa znają ten model doskonale. W tym roku oferta IS-a 200t została wzbogacona o nowy, turbodoładowany silnik. Sympatycy Lexusa znają ten model doskonale. W tym roku oferta IS-a 200t została wzbogacona o nowy, turbodoładowany silnik.

Jest zgrabny, zadziorny, a do tego piekielnie szybki. Nasz bohater nazywa się IS 200t i jest niezwykle ważnym modelem w hierarchii japońskiego Lexusa. W tym roku dobrze znany sedan zyskał nowe serce. Sprawdziliśmy, jak tyka.



Czy podoba ci się Lexus IS 200t?

Bez dwóch zdań dobiegający końca rok 2015 jest ważnym okresem w historii Lexusa. W pierwszym kwartale zadebiutował najnowszy NX 200t, a niedawno do salonów wjechał RX 200t. W międzyczasie Japończycy zaprezentowali testowanego przez nas IS-a 200t. Co łączy te wszystkie modele? Obok przyrostka "200t" wspólnym mianownikiem jest zupełnie nowy, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 2 litrów i mocy 245 KM. Jednostka trafiła pod maskę wszystkich trzech wspomnianych aut.

Gigantyczny grill w kształcie klepsydry, LED-owe światła do jazdy dziennej przypominające ostre groty strzał i charakterystyczne "l-ki" w kloszach lamp tylnych - to znaki rozpoznawcze współczesnego kodu stylistycznego Lexusa. Te wszystkie elementy zastosowano w IS 200t. Samuraj kusi sportową bryłą z interesującymi przetłoczeniami, dość oryginalną kreską reflektorów czy przestylizowanym zderzakiem. Trzeba przyznać, że projektanci tego auta spisali się na piątkę. Tak udana stylistyka pozwala na zawsze zapomnieć o nudzie, która w przeszłości wręcz biła od Lexusów.

  • Grot strzały albo przewrócona literka "L" - interpretacje LED-owych świateł IS-a są różne. Nie mniej jednak bardzo ciekawie komponują się ze sportową sylwetką auta.
Archaiczne radio nie pasuje do wnętrza Lexusa. Archaiczne radio nie pasuje do wnętrza Lexusa.
Po usadowieniu się na fotelu kierowcy początkowy entuzjazm, którym zachłysnąłem się przy podziwianiu sylwetki auta jakby lekko opadł. Pierwszym problemem jest dość ograniczona przestrzeń dla roślejszych kierowców. Osoba z długimi nogami będzie odczuwała "za kółkiem" spory dyskomfort, ale może to kwestia przyzwyczajenia.

Drugi szkopuł leży w designie. Spoglądam na konsolę środkową i zaczynam zastanawiać się, czy przypadkiem nie pomyliłem Lexusa z autem klasy średniej z rocznika 2002. Przestarzały panel, "plastikowe" radio i analogowy zegar wyglądają po prostu źle. To motoryzacyjne faux pas, które nie przystoi takiej marce. Zegary, wyświetlacz centralny, wielofunkcyjna kierownica czy fotele wyglądają o niebo lepiej. Do większości materiałów, z jakich został wykonany kokpit również nie można się przyczepić.

Czytaj także: Jaguar XE - brytyjski kocur klasy średniej

Należy jednak oddać japońskim konstruktorom, że bardzo efektywnie wygłuszyli kabinę IS-a. Zaglądam do drugiego rzędu, w którym przestrzeni na nogi jest wystarczająco. Pisząc o przestronności, dodajmy, że do dyspozycji użytkowników IS-a oddano 480 litrów przestrzeni bagażowej (z silnikiem hybrydowym bagażnik jest mniejszy, liczy 323 litry). Sedan Lexusa dostępny jest w aż sześciu wariantach wyposażenia (Elite, Elegance, F Impression, Comfort, F Sport i Prestige). W przypadku dwóch najbogatszych wersji istnieje możliwość doposażenia IS-a w 15-głośnikowy system audio Mark Levinson Premium (dla F-Sport dopłata 7 500 zł).

  • Nad wnętrzem IS-a trzeba jeszcze popracować.
Zaglądamy pod maskę Lexusa IS 200t, bo to zdecydowanie najważniejszy punkt programu. Testowany przez nas egzemplarz został wyposażony we wspomnianą już - debiutującą w tym roku w ofercie japońskiego producenta - 2-litrową, turbodoładowaną jednostkę benzynową generującą moc 245 KM. Stworzenie tego motoru to poniekąd efekt coraz popularniejszego "downsizingu". Trzeba jednak przyznać, że silnik wypełnił pewną lukę w ofercie IS-a. Nowa konstrukcja po raz pierwszy została zamontowana w dużo większym modelu NX 200t i spisywała się doskonale. Zatem jednostka ukryta pod maską bardziej aerodynamicznego i lżejszego IS-a to gwarant przyjemnych doznań.

Nowy silnik Lexusa został wyposażony w układ wtryskowy D-4ST, który pozwala błyskawicznie wskoczyć na wysoki moment obrotowy (maksymalny moment obrotowy wynosi 350 Nm i jest dostępny już od 1650 Rpm). 2-litrowy "benzyniak" to połączenie chłodzonej cieczą głowicy cylindrów, integralnego kolektora wylotowego i turbosprężarki typu twin-scroll. Ponadto konstruktorzy zastosowali w nowym motorze układ zmiennych faz rozrządu VVT-iW, który pozwala przełączyć jednostkę z pracy w obiegu Otto w obieg Atkinsona. Takie zestawienie efektywnie wpływa na bardzo dobre osiągi i, jak zapewnia producent, również na spalanie. Z tym drugim nie do końca się zgodzę, bo spalanie w cyklu mieszanym, przy dość ciężkiej stopie, wyniosło około 12 litrów benzyny na 100 km.

Czytaj także: Passat B8 - popisowy model VW robi furorę

Rzeczywiście, jazda tym sportowym samurajem, w którym moment obrotowy przekazywany jest jedynie na tylną oś daje potężną frajdę. Motor bardzo elastycznie współpracuje z 8-stopniową automatyczną skrzynią biegów Sport Direct Shift (SDS), która pierwotnie została opracowana dla wyczynowego modelu RC-F. Kierowca ma do wyboru trzy tryby jazdy: eco, normal i sport. Przy najbardziej agresywnej opcji skrzynia bardzo trafnie wybiera moment zmiany biegu i stosunkowo długo trzyma wysokie obroty. Sztywne zestrojenie powoduje, że Lexus dosłownie klei się do drogi w zakrętach. Dodajmy, że IS "setkę" osiąga w 7 sekund, a jego maksymalna prędkość wynosi 230 km/h.

Innymi ciekawymi pozycjami w palecie silnikowej IS-a są: benzynowe, wolnossące V6 o pojemności 2.5 litrów i mocy 207 KM oraz hybryda (2.5-litrowa benzyna + silnik elektryczny) o mocy 223 KM.

Lexus IS 200t oprócz swojej pięknej sylwetki kusi potężnymi rabatami. Lexus IS 200t oprócz swojej pięknej sylwetki kusi potężnymi rabatami.
Lexus IS 200t to dobra propozycja zarówno dla rodziny, jak i osób, które stawiają ponad komfort doznania z jazdy. Ponadto IS wydaje się ciekawą alternatywą dla pospolitych Audi A4, Mercedesa Klasy C czy BMW serii 3. I, co istotne, w aktualnej ofercie wyprzedażowej japońskiego sedana znajdziemy rabaty sięgające blisko 24 tys. zł. Ceny auta rozpoczynają się od 139 700 zł. Jednak jeśli zależy nam na bogatym wyposażeniu, to musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 180 tys. zł.

PLUSY
- ciekawa stylistyka nadwozia
- nowy, 2-litrowy silnik Lexusa
- aktualny cennik ze sporymi upustami
- wygłuszenie kabiny

MINUSY
- przestarzały wygląd konsoli środkowej i radia
- niezbyt dużo przestrzeni za kierownicą
- stosunkowo wysokie spalanie
Samochód do testów udostępniony przez Lexus Trójmiasto

Miejsca

Opinie (53) 3 zablokowane

  • ten samuraj

    to jakis wykastrowany ..

    Prawdziwych samurajow juz nie ma - toyota supra, mitsubishi GT3000, honda nsx, a nie jakis leksukik dla frajera w gajerze

    • 4 8

  • Jak ja "kocham" te dziubki w lampach!

    Fuj!

    • 2 2

  • kilka artykułów temu

    jakas Vitara byla tez samurajem ... panie redaktorze moze troche se pan odpusci te patetyczne porownania

    • 3 3

  • glowica cylindrow chlodzona ciecza

    2-litrowy "benzyniak" to połączenie chłodzonej cieczą głowicy cylindrów...

    Bardzo ciekawe rozwiazanie konstrukcyjne, dobrze ze zostalo to wspomniane w artykule. Niemniej jednak dodalbym jeszcze informacje o tym, ze silnik jest smarowany olejem. :)

    • 12 0

  • Silnik (2)

    W Subaru maja silnik boxera o tej samej pojemnosci i doladowany - osiagi w zasadzie takie same , do setki w 7,2 , moment 350 Nm , no ale naped na 4:)

    • 3 0

    • (1)

      Ale pękają tam bloki.

      • 2 0

      • masz jakies dane na ten temat??nigdzie sie z taka informacja nie spotkalem

        • 0 2

  • Fajnie jak ktoś usiłuje drugiemu wmówić, że coś jest ładne albo brzydkie. To kwestia gustu panie ekspert, a o gustach się nie dyskutuje

    • 2 2

  • (1)

    I owszem, o gustach się nie dyskutuje ale opinię wyrazić można przecież.
    A moja opinia jest taka ze Lexusy mi w ogóle nie leżą, coś w wyglądzie tych aut jest takie nijakie. Niby ma to być wyższa półka a jakoś tego nie widać. Poza ceną oczywiście. ;)

    • 3 2

    • masz rację. Swoją opinię wyrazić można. I wtedy trzeba dodać, "moim zdaniem "

      • 1 0

  • Fajne auto, ale szczerze mówiąc na zdjęciach wygląda dużo lepiej niż w rzeczywistości. Dobry fotograf musiał robić zdjęcia, bo uchwycił najlepsze cechy samochodu. Kolor tez ładny w kolorze czerwonego wina... Ciekawe czy ten samochód tez jest jak wino - im starszy tym lepszy :)

    • 5 0

  • Osiągi jak Superb 2.0 220 koni. Cena też identyczna jak najbogatsza wersja Superba. Wybieram Superba.

    • 0 10

  • I pomyśles ze połowa ceny tego samchodu to tylko POdatki (akcyza i vat)

    A POlska to jedyny kraj UE ktory ma takie cos jak akcyza na samochody.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakiej dzielnicy Gdańska miała miejsce katastrofa autobusu w 1994 roku?

 

Najczęściej czytane