• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowość: aktywne progi zwalniające

Maciej Naskręt
6 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Próg zwalniający wyposażony w oszczędne diody typu LED. Próg zwalniający wyposażony w oszczędne diody typu LED.

Progi zwalniające wyposażone w diody LED i własne źródło zasilania - na taki pomysł wpadli Chińczycy. Czy rozwiązanie zdałoby egzamin na trójmiejskich drogach?



Diody LED zamontowane w progu zwalniającym nie będą potrzebowały zewnętrznego zasilania. Energię zapewni im specjalny przetwornik i bateria. Diody LED zamontowane w progu zwalniającym nie będą potrzebowały zewnętrznego zasilania. Energię zapewni im specjalny przetwornik i bateria.
Wielu kierowców pewnie na własnej skórze odczuło efekt szybkiej jazdy po progu zwalniającym. Kończyło się to zazwyczaj hukiem amortyzatorów, próbujących stłumić ogromną energię po wjechaniu na próg, albo, co gorsza, oberwanym zderzakiem. Najechania z dużą prędkością wynikają głównie ze zwykłego gapiostwa lub niewidocznego oznakowania progu, a nie z miłości do szybkiej jazdy. Czy można wiec im zapobiec?

Okazuje się, że tak. Wizjonerzy z Chin: Zhang Yakun, He Siqian i Zhu Ningning wymyślili bardziej przyjaznego kierowcom tzw. leżącego policjanta.

Ich prototyp stawia o wiele mniejsze siły oporu niż znane nam z trójmiejskich dróg statyczne progi zwalniające, które często są niewyprofilowane. Podczas pokonywania innowacyjnej drogowej przeszkody, gumowe elementy konstrukcyjne osadzone na zawiasach dostosowują się do kształtu koła. Takie rozwiązanie minimalizuje tworzenie się naprężeń działających negatywnie na układ jezdny samochodu.

Próg zwalniający wykonany przez Chińczyków wyposażony jest w diody LED. Nie wymagają one jednak zasilania z sieci zewnętrznej. Konstruktorzy zadbali o zasilanie wewnętrzne. Wprowadzili przetworniki energii mechanicznej na elektryczną oraz baterie lub kondensatory, które wspólnie sprawiają, że diody mają zapewnioną energię niemal zawsze. Stąd samochody przejeżdżające po progu zwalniającym wyzwalają mimochodem energię elektryczną.

Ile takie urządzenie miałoby kosztować? Konstruktorzy o tym nie wspominają. Stwierdzają jednak, że ich drogowa nowinka jest kolejnym krokiem po silnikach hybrydowych, która umożliwi odzyskiwanie energii, wytracanej podczas podróży samochodem.

Czy podświetlanie progu zwalniającego ustrzeże kierowców przed szybkim najechaniem na niego?

Czy tego rodzaju urządzenie drogowe zdałyby egzamin na trójmiejskich ulicach? - Z pewnością. Postrzeganie progów byłoby o wiele lepsze. Nie byłoby też wymówek, ze ktoś nie widział przeszkody i uszkodził na niej samochód - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu z gdańskiego ZDiZ.

Co na to kierowcy? Większość nie chce słyszeć o usprawnieniu. Żadają usunięcia wszystkich progów z trójmiejskich ulic bez znaczenia na to czy są podświetlane, czy też nie. Jednak są głosy popierające pomysł Chińczyków.

- Na początku pewnie tzw. leżący policjant wzbudzałoby strach z racji dodatkowego oświetlenia diodami. Jednak po krótkim czasie rozwiązanie przyjęłoby się. Niestety, z uwagi na mechanizmy wewnątrz progu należałoby je serwisować, a to generowałoby dodatkowe koszty dla zarządcy drogi - przekonuje pan Józef Ignatowicz kierowca z Sopotu.

Próg zwalniający z diodami LED to prototyp, więc na jego pojawienie się na drogach trzeba poczekać. Rozwiązanie drogowe musi przejść jeszcze szereg testów. Nie ma tez firmy, która gotowa jest kupić patent od chińskich wynalazców.

Opinie (72) 1 zablokowana

  • (6)

    Wszystko fajnie pięknie dopóki się ten chiński bajer nie popsuje.

    • 73 9

    • a wystarczy w progu zrobić otwieraną ściankę a w niej bateryjka (3)

      i diody mają zasilanie prostsze i tańsze niż z energii kół. Jedynie raz na pół roku (diody ciągną mało prądu) trzeba by wymienić baterię i już (mogła by o to dbać np administracja osiedla na którym stoi próg).

      • 4 4

      • To też niepotrzebna komplikacja (1)

        Najtrwalszym rozwiązaniem byłoby postawienie słupa z baterią słoneczną, akumulatorem i czujnikiem zmierzchu. Diody niewiele ciągną, więc i akumulator nie musi być specjalnie duży. Podobne rozwiązanie już funkcjonuje z podświetlanymi znakami drogowymi. Chinole mają dobry pomysł, ale przekombinowali technicznie.

        • 4 0

        • Tu też się nie zgodzę:
          1 dioda niewiele ciągnie, ale na długości progu i z obu stron robi się ich kilkadziesiąt. Po drugie ten aktywny próg w produkcji jest dużo tańszy niż próg+maszt+baterie słoneczne ze sterownikiem + zabezpieczenie aby tego "ekolodzy" nie ukradli ;) nie wspominając już o kosztach montażu całego ustrojstwa czy konserwacji (np po gradobiciu) ;)

          • 1 0

      • A mróz i wilgoć wykończą bateryjkę jedną mroźną noc...
        Inna sprawa to ekonomia: wymiana bateryjek kosztuje kilkanaście razy więcej niż same bateryjki, no chyba, że się zgłosisz i będziesz to robił charytatywnie ;)

        Cep też jest tańszy i prostszy od młocarni a jednak cepa już nikt nie używa ;)

        • 1 0

    • Na pewno będzie się mniej psuł niż amerykańskie promy kosmiczne :)
      Jednak znając polskie realia przetargowe wygra najtańsza oferta, a chińczyk potrafi wiele produktów zrobić najtaniej na świecie, co z reguły nie oznacza dobrze czy nawet dostatecznie. Znam trochę chiny, i takie badziewo jakie my tu kupujemy to oni robią tylko na export a powód jest prosty: bo my to ich badziewo kupujemy i chcemy jeszcze więcej i jeszcze taniej.
      Skoro my kupujemy to oni wyporodukują dla nas każdą ilość ;)

      • 0 0

    • Ja bym tak znowu chinskiej technologii nie wysmiewal. Wiekszosc otaczajacych nas sprzetow ma juz korzenie chinskie bądz chinskie podzespoly, a z awaryjnoscia nie jest znowu tak zle. Sprzety maja sie psuc po jakims czasie bo jest to wynik ekonomicznego rachunku producenta - aby czesciej wymieniac wszelkie sprzety, a nie niedopracowania technologii.

      Podobne rozwiazanie zostalo juz wymyslone w przypadku plyt chodnikowych odzyskujacych energie z nacisku pieszych - rozwiazanie bardzo proste i skuteczne.

      Troche wiecej wiary.

      Pozdrawiam

      • 1 0

  • Ktoś na tym mocno zarobi , w tej chorej modzie na wyspy , i progi zwalniające. (4)

    • 55 12

    • Nie! (3)

      zgadzam sie w 100 procentach na moim osiedlu sa progi zwalniajace i nawet jak sie jedzie 10 km/h to samochod dostaje w p.....e.Co roku mozna wymieniac tuleje i amortozatory...

      • 11 2

      • (1)

        Są i takie progi, u mnie nie ma i niejeden jedzie po drodze gdzie chodzą piesi i dzieci 60-80km/h

        • 3 2

        • No to ciekawe jak np karetka przejedzie przez prog. I zalozmy ze akurat beda robili choremu jakis zastrzyk albo cos...

          • 7 1

      • Na osiedlu młodych jest taki jeden szczególnie okrutny próg(koło bud blaszanych), nawet jak jadę 3km/h to i tak przytrę środkowym tłumikiem mając więcej niż jedną osobę na pokładzie(seryjny escort, żadnego obniżanego zawieszenia...), za to jak się jedzie w okolicach 30 km/h to samochód nie zdąży polecieć w dół i nic nie przyciera, ale do tego TRZEBA przekroczyć dozwoloną prędkość, bo jak się jedzie wolniej(15-20) to uderzenie w próg okrutne. Nie wiem co za idiota tam go postawił.

        • 8 0

  • (6)

    Niech sie wezmom a latanie dziur w jezdnil

    • 67 15

    • A ty się (1)

      weź za książki od polskiego i naucz się pisać

      • 14 4

      • jo

        jo jo wezmom !

        • 3 0

    • :D (3)

      chyba weznom :D

      • 7 0

      • w jezdnil:D

        • 2 0

      • a może jednak wezną ?

        • 5 0

      • ;)

        nie, wezmom... wezmom i zrobiom bo jak jeżdżom to niszczom...

        • 3 0

  • (2)

    Dobry pomysł. Teraz tylko szybko zerżnąć i opatentować.

    • 21 2

    • (1)

      ciebie

      • 0 1

      • chcialabys

        • 2 0

  • Ty chyba nie rozumiesz artykułu (5)

    Samochód przemieszczając się wyzwala energię mechaniczną, która podczas normalnej jazdy jest zwyczajnie tracona. Samochód przejeżdżając przez próg ładuje akumulatorek zasilający diody- ENERGIA JEST ZA DARMO. W jaki sposób wymieniana bateria jest tańszym rozwiązaniem niż wykorzystanie energii kół pozostaje dla mnie tajemnicą :D

    • 13 9

    • tłumacz idiotom a skończysz na tym samym poziomie co oni (1)

      • 5 0

      • nie ma nic za darmo

        gdyby samochód nie musiał hamować i potem przyspieszać, dużo mniej energii by się zmarnowało niż tu się pozyskuje. Ale nie ma to jak wciskać kit lemingom, prawda?

        • 7 2

    • Nie ma sensu z nimi dyskutować,

      bo sprowadzą cię to swojego poziomu i przegrasz brakiem doświadczenia.

      • 2 0

    • (1)

      Jest tańsza w taki sposób, że LEDy żrą śmiesznie małe ilości prądu, zasilanie ich z baterii jest bardzo tanie i proste-a takie systemy odzyskujące prąd z ruchu samochodów będą kosztować chore pieniądze, i wyda się dużo więcej niż potem zaoszczędzi.

      • 3 0

      • serwis tego systemu

        to będą choruśkie pieniążki a co dopiero jakaś poważna naprawa.

        • 2 0

  • świetny pomysł (1)

    lecz pytanie nachodzi czy chińskie znaczy trwałe?ale co by nie pisał to świetny pomysł

    • 13 4

    • Chińczycy potrafią wyprodukować niezawodne produkty (patrz elektronika, czy części maszyn) ale nie za 10 USD jak byś oczekiwał ;)
      Dobry jakościowo towar musi kosztować.
      Patrz nasze autostrady: jak mówią "fachowcy budowlańcy-drogowcy" za 15-20% większą kwotę można wybudować od razu po 3 pasy i z o 50% trwalszą nawierzchnią betonową, ale nikomu z urzędników to się nie opłaca, więc na budowie zaoszczędzimy kilkanaście procent, by później kilkadziesiąt razy więcej wydawać na rozbudowy, remonty etc.
      Ale jak chcemy tanio to mamy tanio, w końcu wchodząc do salonu mercedesa nie kręcisz nosem, że obok w salonie Opla mają 2 razy tańsze samochody ;)

      • 0 0

  • a nie wystarczą zwykłe tanie odblaski? (2)

    Po co pakować mechanikę, którą trzeba serwisować? Nie wystarczą zwykłe odblaski, które w nocy oświetlą próg odbijając światło reflektorów?

    • 45 4

    • Tak samo jak diody będą niewidoczne...

      o ile w klimacie suchym zdałoby to egzamin, o tyle w naszym zaraz byłyby pokryte błotem/piachem czy innym syfem i stawałyby się niewidoczne... jedyną sensowną opcja wydaje się oświetlenie na szczycie progu ale pojawia się problem wyrzymałości materiału podświetlanego na tarcie i nacisk kół samochodów - jak wiadomo im większa odporność tym większy koszt produkcji...
      Prościej byłoby zainstalować słupki oświetlające próg z boku zasilane z sieci lub nawet energią słoneczną (dioda jest na tyle energooszczędna że ogniwo słoneczne 10x10cm + akumulatorek pozwoli jej działać przez cała noc... ) :)

      • 0 1

    • A pomyślałeś co będzie jak pijany ojciec 4 dzieci wraz z żoną będzie wracał z długiego weekendu i zapomni włączyć świateł??
      Weźmiesz na siebie odpowiedzialność za śmierć niewinnych pasażerów?
      Czy Ty wiesz co potrafi taki próg jak go nie zauważysz i przy 160km/h najedziesz na niego??
      ;)

      • 0 2

  • Progi są zdecydowanie za niskie. (10)

    Powinny mieć tak z 30cm wysokości, co by nasi twardogłowi mistrzowie
    szos i wysoko szkolone mamuśki po wjechaniu w takie coś z prędkością 80 km/h, chociaż przez chwilę pamiętali o tym urządzeniu gdy tymi pustymi baniami uderzają w sufit - a szczególnie przed szkołami.

    • 37 32

    • 30cm wysokosci (3)

      z takiej skoczni niejedno autko wyskoczy i poleci wprost w uczniow wychodzacych ze szkoly.

      burak jestes :)

      • 8 9

      • chuck jest żywym dowodem na to, że progi są za niskie (1)

        progi przyjęcia do szkoły specjalnej...

        • 8 2

        • Mamy rozumieć że plan zajęć w tej szkole podali tobie już do wiadomości.

          Ciekawe czy na lekcji też jesteś tak aktywny - chłopcze rostropcze.

          • 1 0

      • Jak zwolni

        to nie wyskoczy, głąbie

        • 1 0

    • glupi jestes i tyle. jaja mam niskie auto sportowe, to nawet jadac 3km/h, 1 na polsprzegle, to przy tak wysokim progu, auto mi (1)

      sie zawiesi....

      • 7 7

      • mózg też się zawiesi

        • 4 4

    • Prześwit typowego samochodu osobowego to ok 10 cm. Wyższy próg spowoduje tylko uszkodzenie progów i podłogi pojazdu w jego środkowej części niezależnie od prędkości. Progi powinny mieć wysokość 5-8 cm i to wszystko, tylko żeby były widoczne a nie kamuflowane.

      • 6 0

    • No proszę, wystarczy wpisać fikcyjny wymiar 30 cm (1)

      i od razu odezwa spostrzegawczych fachowców, z precyzyjnie wymierzonym prześwitem 8-10 cm. Mamy też obniżoną wyścigówkę co sama zwalnia przed progiem - trzeba to opatentować!
      A jakoś po tych realnych progach przed szkołami dalej większość fruwa jak
      by tym nic nie leżało. Przecież dbamy o bezpieczeństwo i jeszcze bardziej o własne auta.

      • 5 2

      • Głupiś

        Dratewka

        • 1 1

    • Nie ma sensu z nimi dyskutować,

      bo sprowadzą cię to swojego poziomu i przegrasz brakiem doświadczenia.

      A tak nawiasem popieram 100% co piszesz.

      • 1 0

  • ciekawe, kto to będzie czyscił (1)

    z błota, piachu i soli po zimie - to raz.
    Dwa - próg zwalniający który można pokonać lekko, łatwo i przyjemnie ;) może taniej zastąpić namalowanym pasem. Efekt zwalniający będzie ten sam, czyli żaden.

    • 22 4

    • Ale to są progi dla cywilizowanych krajów

      a nie na polne dukty ;)

      Drogi mamy brudne i zabłocone, a że mogą być czystsze patrz Niemcy, oni jakoś potrafią.

      • 1 0

  • darmo (2)

    Dużo progów zapewni energię do oświetlenia dróg ekspresowych,i miejskich.

    • 17 3

    • Taaa

      Tylko żeby tusku tego nie usłyszał przypadkiem, bo będziemy jeździli jak po tarce

      • 3 0

    • Wszystkie drogi z górki!

      To dopiero byłaby oszczędność!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Tivoli to model z oferty którego producenta?

 

Najczęściej czytane