• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy Range Rover. Aluminiowy arystokrata

Marcin Tymiński
21 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Nowy Range Rover. Przede wszystkim musiał trafić w gusta konserwatywnej, brytyjskiej klienteli. Nowy Range Rover. Przede wszystkim musiał trafić w gusta konserwatywnej, brytyjskiej klienteli.

Gdy projektowano pierwszą generację tego samochodu, sam producent powątpiewał w sukces projektu. Niesłusznie. Range Rover stał się ikoną. Pierwszego Range'a wystawiono nawet w Luwrze. Jesienią najnowsza wersja brytyjskiego arystokraty pojawi się na naszym rynku.



Ten samochód to kwintesencja prawdziwego prestiżu i luksusu. Jeśli zajrzelibyśmy do garażu wiejskiej posiadłości angielskiego lorda, to prawie na pewno znaleźlibyśmy tam właśnie Range Rovera.

To Range'em po swoich włościach porusza się Elżbieta II, królowa dawnego imperium. Także w Range'u szyku po Londynie zadawała księżna Diana. Lepszej, darmowej reklamy każda firma mogłaby pozazdrościć.

Prace nad narodzinami arystokraty zaczęły się w 1966 roku, chociaż o samochodzie tego typu myślano już w latach 40. ubiegłego wieku. Pierwszego Range Rovera całkowicie stworzyli inżynierowie. Formę samochodu dostosowano do funkcji jaką miał spełniać. Paradoksalnie kanciastego Range Rovera uznano za ikonę stylu, a samochód zdobył sobie wierną klientelę. Posiadacze błękitnej krwi nie chcieli słyszeć o innym pojeździe.

Druga i trzecia generacja samochodu też musiała wyglądać dość konserwatywnie. Przy projektowaniu obecnej, czwartej, właśnie debiutującej na rynku, twórcy samochodu musieli więc być ostrożni. I znaleźć złoty środek między rewolucją, a ewolucją poprzednika.

Czy najnowszy Brytyjczyk zachował swój klasyczny charakter polegający na połączeniu luksusu, imponujących osiągów i sporych możliwości terenowych?

  • Range Rover
  • Range Rover
  • Range Rover
  • Range Rover
  • Range Rover
  • Range Rover
  • Range Rover
  • Range Rover
  • Range Rover


Pierwsze opinie po prezentacji auta wskazują, że wszystkie testy Range zdał wzorowo. Dzięki zastosowaniu w całej strukturze karoserii i platformie aluminium, samochód jest w zależności od wersji, lżejszy nawet o 420 kg od poprzednika.

W aucie powiększono rozstaw osi. Pasażerowie tylnych siedzeń mają o 12 cm więcej miejsca na nogi. Lepsze jest wygłuszenie kabiny, m.in dzięki specjalnej warstwie na szybach, tak by podróżujący lepiej mogli delektować się dźwiękiem zestawu audio firmy Meridian. Lista wyposażenia i dodatków podnoszących jakość podróżowania do najwyższego poziomu jest tak długa, że można by o niej napisać osobny tekst.

Podobnie jak o pneumatycznym zawieszeniu samochodu. Konstruktorzy twierdzą, że przewyższa wszystko co do tej pory oferowała brytyjska marka. Przeprojektowano też system "Terrain Response" dopasowujący ustawienia auta do warunków jazdy.

Silniki? Range Rover nie schodzi poniżej sześciu cylindrów, zarówno w przypadku diesla jak silników benzynowych. Pod jego maską znajdzie się także jednostka V8. Pojemności silników to trzy lub pięć litrów. Pięciolitrowe V8 z mechaniczną sprężarką ma rozpędzić Range Rovera do setki w zaledwie 5,3 sekundy.

Polską premierę samochodu zaplanowano na początek października. - W naszym salonie nowy Range Rover powinien pojawić się na przełomie listopada i grudnia - mówi Magdalena MichalakJLR Gdańsk, przedstawiciela marki w Trójmieście.

Ile trzeba będzie w Polsce zapłacić za to auto? Ceny będą wahać się nieco od ponad 100 tys. do około 150 tysięcy... euro, czyli nawet ponad 600 tys. zł.

Miejsca

Opinie (17) 5 zablokowanych

  • ładnie się prezentuje :-) (2)

    • 14 1

    • Przecie to je amelinium!

      Tego nie pomalujesz!

      • 13 0

    • Ale nie mogli się oprzeć przed zastosowaniem tych okropnych stylistycznie dzióbków w kloszach lamp. Moda na te dzióbki i wszelkiego rodzaju kanty w karoseriach króluje w ostatnich latach tak, jakby obowiązywał jakiś powszechny konkurs na największą brzydotę w motoryzacji.

      • 2 2

  • Phi ! Tylko DODGE RAM !! (1)

    • 5 24

    • Gosciu

      Czy naprawde jestes juz tak tempy ze nie widzisz ze wklejanie tego samego tekstu przy kazdym temacie motoryzacyjnym juz nikogo nie smieszy?

      • 3 5

  • Jeśli założę że zarabiam trzy razy tyle co teraz (przyrównam nasze pensje do zachodnich) to takie autko kosztowałoby realnie od 140 do 200 tys. złotych.
    Marzenie...

    • 2 4

  • W USA

    Otwiera liste najbardziej awaryjnych terenowek,do tego naprawa tego badziewia jest koszmarnie droga.

    • 6 9

  • Nawet Jeremy Clarkson (2)

    Największy piewca brytyjskiej motoryzacji, w Motoświecie, przyznał, że tak jak kiedyś Land/Range Rover był absolutnym liderem w segmencie samochodów terenowych to teraz król jest tylko jeden. Toyota Land Cruiser. Oczywiście dotyczy to miejsc gdzie terenówki są najbardziej potrzebne czyli np. w Australii czy Afryce a nie u nas, pod kościołem czy remizą. Po prostu awaryjność LR i RR jest PORAŻAJĄCO wysoka, czym dyskwalifikuje ten sprzęt do pracy poza utartymi szlakami. Zresztą co tu dużo pisać - wykonanie przyzwoitego siemmeringa to dla tej firmy mission impossible i nie ma siły, każdy bedzie ciekł i to raczej prędzej niż pózniej. A ten RR z artykułu - cóz kolejna propozycja dla yapiszonów, którzy nigdy nie zjadą z asfaltu ale przynajmniej mogą, w swoim mniemaniu, leczyć kompleks małego ptaszka

    • 25 2

    • :) (1)

      jeździj dalej golfem i oglądaj Clarksona na siedmiocalowym wyświetlaczu w swoim aucie...

      BMW, AUDI, PORSCHE może mieć każdy, ale Range Rovera tylko nieliczni... jeżeli ktoś uważa, że BMW, Mercedes i Porsche są mniej awaryjne to są w błędzie...

      • 4 11

      • widzisz mój podpis?

        zaczynasz coś kojarzyć?? czy ot tak palnąłeś jakieś bzdury o golfie?

        • 6 3

  • Pierwsze Land Rowery powstawały.... (2)

    na bazie Jeepa, który po wojnie wysyłał Brytyjczykom słynne willisy... no ale trzeba przyznać, że angole dobrze to wykorzystali... defender to legenda...

    • 5 1

    • Legenda... (1)

      Mamy takie powiedzonka w branży:
      Land Rover - legenda....warsztatów
      Land Cruiser - legenda kierowców

      If you want to go to the jungle, go in the Land Rover
      If you want to go to the jungle, and get back home again, go in the Land Cruiser

      Jak chcesz zobaczyc jak wygląda dziś, prawdziwa legenda, zajrzyj na stronę Toyota Gibraltar

      • 3 0

      • Ferrari też nie zajmuje pierwszego miejsca w rankingach niezawodności, a jednak coś w sobie ma, że jest otoczone kultem. Z RR jest podobnie, mimo iż często się moczy :)

        • 1 0

  • Kaufne se takiego.

    • 10 2

  • Suzuki Jimny (1)

    wiadomo ze nie ta polka ale fajnie jezdzi w terenie i nie duzo kosztuje do tego jak na ta klase aut jest ekonomiczny.

    • 3 3

    • Jimnym jezdze w teren a mercedesem do biedronki.

      • 0 0

  • No nie wiem

    Pod kościłem bedzie wygladał jak złoto, na polu golfowym też - sąsiedzi zbieleją. Tylko jego zawodność będzie na tyle dokuczliwa, że częsciej będzie trzeba na lawecie jeździć lub jakims biednym freelanderem serwisowym;-))
    No i aluminiowe zawieszenie, aż prosi się o rozwalenie nie na jakim Ofroaadnym Miegadrive;e a na zwykłej drodzę do pracy...:-)))
    Podsumowując - kupujemy, stawiamy, zęby widzeli wszyscy i to wystarczy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Patrol to terenówka marki:

 

Najczęściej czytane