- 1 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (230 opinii)
- 2 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (205 opinii)
- 3 Mapa pożarów aut w Trójmieście (132 opinie)
- 4 Nowe, elektryczne Volvo EX90 w Trójmieście (79 opinii)
- 5 Podsumowanie majówki na drogach (62 opinie)
- 6 Po majówce podwyżki na stacjach paliw? (60 opinii)
Opel Astra IV - popularne auto flotowe, do rodziny Astr niedługo dołączy ciekawe i obszerne kombi
Skromność popłaca. Ta zasada ma na pewno zastosowanie w przypadku Astry IV - samochodu, który poza wymiarami, w zasadzie niczym nie różni się od większej Insigni. A jest sporo tańszy.
Historia Astry to tak naprawdę zaklęta w nadwozia opowieść o najnowszej historii Opla. Astra I to samochód będący swego czasu symbolem skoku jakościowego i nowej filozofii projektowania aut, której bliżej było do VW, niż do Fiata. Astra II i III to czas korporacyjnego samozadowolenia i mniej lub bardziej udanych prób walki z VW Golfem. Walka ta przybrała w przypadku modelu III karykaturalne rozmiary. Bo tylko Volkswagen potrafi zrobić rynkowy hit z tego, co jest zwyczajnie brzydkie. Firmie z Russelsheim to nie wyszło.
I wreszcie Astra IV. Samochód, który powstawał w niezwykle trudnym okresie, w którym możliwe było nawet zniknięcie Opla ze światowego rynku motoryzacyjnego. Często jakoś tak bywa, że w tych kryzysowych sytuacjach, producenci potrafią stworzyć samochody wyjątkowe, które z czasem przechodzą do historii. Gdyby Opel padł, Astra IV byłaby z pewnością takim samochodem. Dlaczego?
Bo zespołowi konstrukcyjnemu udało się stworzyć samochód prawie perfekcyjny. Zacznijmy od tego, co najbardziej subiektywne, czyli stylizacji samochodu i jego wnętrza. Jedno i drugie mogłoby spokojnie znaleźć się w samochodach segmentu premium. Agresywna linia przywodzi na myśl bardziej Alfę Romeo, niż kwadratową, nieporadną Astrę III. Materiały, spasowanie i elementy wyposażenia nie różnią się niczym od tych, które mamy okazję oglądać w Audi, czy BMW.
Stylistom udało się w tym nawet przedobrzyć. Mnogość lampek i wyświetlaczy potrafi bowiem srogo zmęczyć w nocy oczy kierowcy. Największą przesadą jest chyba czerwony pas LED, podkreślający gniazdo lewarka skrzyni przekładniowej.
Według inżynierów Opla, Astra IV to obecnie największy samochód w segmencie. Przekłada się to głównie na ilość miejsca na nogi pasażerów tylnego rzędu. Bagażnik, o pojemności 370 litrów, wydaje się być wystarczający. Lecz nie odbiega specjalnie od standardów w klasie. Podobnie jest z przodu, gdzie podróżujemy wygodnie. Ale wrażenie przestrzeni niweluje modna, "samolotowa" deska rozdzielcza. Co ważne - z dużą ilością schowków.
Siadamy za świetnie leżącą w dłoni kierownicą i uruchamiamy klasyczny dla Opla, 1,7-litrowy silnik wysokoprężny. W przypadku opisywanego modelu ma on moc 110 KM. Mogłoby się wydawać, że jak na prawie 4,5 metrowe auto, nie jest to wiele. Jednak zastosowanie 6-biegowej przekładni manualnej sprawia, że Astra, nawet z czterema osobami na pokładzie, bez problemu radzi sobie tak podczas jazdy z dużymi prędkościami po autostradzie, jak i w ruchu miejskim. Nie jest jednak sprinterem. Przyspieszenie do setki zajmuje jej 12,6 s.
Na koniec kilka słów o elektronice. Wszyscy przyzwyczailiśmy się już do wszechobecnych poduszek powietrznych, systemów kontroli trakcji elektrycznych szyb, lusterek i klimatyzacji. Testowana Astra miała jednak coś "ponadto", czyli system aktywnego doświetlania zakrętów i automatyczne włączanie się długich świateł podczas jazdy ciemną drogą. To prawdziwa rewelacja! Tylko co na to kierowcy aut, jadących z przeciwka?
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2011-01-20 10:01
Ocenią go nabywcy a ja nie widze tego auta wsród hitów sprzedaży
niezmiennie od lat wsród aut nowych
volkswagen
toyota
fiat- 3 5
-
2011-01-20 10:53
bardzo fajne auto.. (2)
..Uważam to za świetne auto, jedyna WADA - cena trochę za wysoka dla przeciętnego "kowalskiego"....
Amatorom nastoletnich "szrotów" i tak nie przekonam... :)- 9 2
-
2011-01-20 12:21
Masz rację. Dlatego chyba lepiej wybrać chevy cruze. Ta sama konstrukcja, jeszcze bardziej ekstrawagancka stylistyka a pieniądze zdecydowanie mniejsze.
- 1 2
-
2011-01-20 17:08
Wysoka cena Opla
Moze to i nie jest zle auto ale jednak tak zwany Low end czyli nizsza polka tym bardziej dziwi ta cena jakby z kosmosu.
- 0 0
-
2011-01-20 14:18
jezdzilem oplem
Mialem wątpliwość jezdzić przez kilkanascie dni oplem Astrą III kombi .....bardziej plastikowego i beznadziejnego samochodu nigdy w rekach nie mialem ... rocznik 2010 a chodzil jakby mial 15 lat ....komfort i wyposazenie pozostawiam bez komentarza ...
- 2 3
-
2011-01-20 14:43
Błagam was
nie kupujcie 3-bryłowych małych samochodów imitujących duże limuzyny, bo wyglądają po prostu okropnie, a w dodatku są mało praktyczne
- 2 2
-
2011-01-20 16:17
MOŻE COŚ NA TEMAT PANOWIE FACHOWCY OD FORUM? (1)
Może by się ktoś z prawdziwych użytkowników na temat samochodu w końcu wypowiedział bo moją octavię stojącą więcej w serwisie niż jeżdżącą (mechanicy jak zwykle nie potrafią sobie poradzić z naprawą) chciałbym wymienić właśnie na nową astrę i nie interesują mnie opinie kogoś kto samochodu na oczy nie widział, ale coś tam tylko o nim słyszał w autobusie albo "powąchał jak pachnie tapicerka w Astrze II z 99 roku" czy inne podobne bzdurne pseudoopinie....
- 3 1
-
2011-01-20 17:32
dobra rada
Przesiadz sie na autobus i poczytaj sobie, co jest lepsze: Solaris czy Mercedes
- 0 1
-
2011-01-20 18:18
ASTRA IV
kupiłam astrę IV i jestem w niej zakochana. 3 miesiące wybierałam samochód, byłam u wszystkich dealerów i wieloma markami miałam okazje w tym czasie przebyć jazdę próbną. Astra mnie zachwyciła.. i zachwyca nadal.
- 12 0
-
2011-01-20 19:28
Rowniez, jak moja poprzedniczka kupilam astre IV i to z silnikiem TURBO 180 KM-jest boska, smiga jak rakieta:) i podobnie jestem w niej zakochana, a jezdze nia juz prawie rok. Jest bardzo wygodna-kubelkowe siedzenia-oczywiscie to zalezy od wersji. Ma sliczny design w srodku i z zewnatrz. Wcale tych swiatelek w srodku nie jest za duzo-przeciwnie dodaje jej to sportowego charakteru. Kierownica przewygodna w trzymaniu i prowadzeniu. Troszke mala z tylu, ale to zalezy jakie kto ma potrzeby. Silnik jest cichutki. Porownujac ja do poprzedniego modelu-w srodku-to niebo a ziemia. Dla kobiety, ktora jezdzi po miescie jest idealna. Wiem, ze porownujac ja do golfa VI-WYGRALA. Marka Opel stanela na wysokosci zadania, model Insignia i nowa Astra to juz nie ten opel co kiedys byl...tylko zaznaczam, wszystko zalezy od wersji i wyposarzenia-jak w kazdej marce. Polecam z czystym sumieniem-nie oceniajcie, nie majac pojecia na temat tego samochodu.
- 4 0
-
2011-01-20 20:20
Użytkuję Opla wiele lat - polecam
Czego nie często mogą zrobic np użytkownicy popularnych VW.
A w kręgu znajomych znajduję się np Astra 1.4 z 1998r - nie do zajechania, klocki, filtry i tak rok za rokiem.
Obawiam się, że obecne wynalazki motoryzacyjne bez względu na znaczek na masce nigdy takich wyników nie osiągną. Producenci przeskakują na zyski w częściach :(((- 1 0
-
2011-01-20 22:58
skromny...ale ładny;)
- 1 1
-
2011-01-20 23:05
opelek
zaczynalem na kadecie C-kombi,3 drzwiowy malo ich bylo w kraju ale silniczek 1.2 na lancuszku potrafil nawet zakrecic tylnim napedem po asfalcie.potem ascona 1.6 jako juz jeden z ostatnich opli z napedem na tyl.Ostatnio rozwalilem vektre c 1.9 cdti 150 konikow-trzyletnia.no coz-jedni zmieniaja kobiety a drudzy samochody.takie zycie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.