• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Peugeot 308. Lwiątko da się lubić

Mart
24 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 16:54 (24 stycznia 2008)
 Peugeot 308. Sympatyczny Francuz o dynamicznym sercu  Peugeot 308. Sympatyczny Francuz o dynamicznym sercu
Czy projektując tył auta designerom nie zabrakło nieco inwencji? Czy projektując tył auta designerom nie zabrakło nieco inwencji?
Ilość przycisków we wnętrzu można by zredukować. Mogłyby być też nieco większe Ilość przycisków we wnętrzu można by zredukować. Mogłyby być też nieco większe
Z tego silnika Peugeot może być naprawdę dumny! Bardzo dobre 1.6 HDI o mocy 110 KM Z tego silnika Peugeot może być naprawdę dumny! Bardzo dobre 1.6 HDI o mocy 110 KM

Średniej wielkości francuskie auto nie od razu zostaje przyjacielem właściciela. Jesli jednak ten pójdzie na pewien kompromis, zaakceptuje wady i niedoskonałości "trzystaósemki", współpraca między autem i kierowcą ułoży się z korzyścią dla obu stron.



Wyglądowi auta nie można wiele zarzucić; agresywny przód upodabnia 308 do swego większego kuzyna - 407, ale z tyłu widać, że projektantom odrobinę zabrakło inwencji. Niektórym tylna szyba peugeota kojarzyła się z renault megane.

W środku siedzi się zupełnie wygodnie. Regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach i standardowa regulacja foteli pozwala na dobranie optymalnej pozycji dla kierowcy. Narzekać nie powinni ani wysocy, ani niżsi kierowcy. Mimo wszystko przednie fotele mogłyby być nieco dłuższe.

W samochodzie musimy niestety przyzwyczaić się do ograniczonej widocznośći. A to wszystko z powodu szerokich przednich i bocznych słupków. Widoczność do tyłu jest poprawna. Wszystkim, którzy nie czują się pewni własnych umiejętności w zakresie parkowania, a nie chcieliby porysować lwiątka, przyda się asystent parkowania dostępny jako opcja.

Można się zastanowić dlaczego konstruktorzy i projektanci z kraju nad Loarą uparli się, by wiele rzeczy robić po swojemu. Na szczęscie nie katują już kierowców klaksonem umieszczonym w dźwigni kierunkowskazów czy innymi nowatorskimi pomysłami, jednak ciągot do utrudniania życia nie udało się z nich wykorzenić.

Obsługa autka jest mało intuicyjna, a większość klawiszy jest po prostu zbyt mała. Zanim przyzwyczaimy się do ich obsługi, będziemy rozpraszać się w czasie jazdy. Szkoda też, że w umieszczonej pod kierownicą dźwigience sterowania radiem, nie ma tak podstawowej i przydatnej funkcji jak regulacja głośności.

Na osłodę należy podkreślić bardzo wysoką jakość wszystkich materiałów użytych do produkcji wnętrza. Idealnie spasowane, przyjemne w dotyku i wysokiej jakości.

Jest jednak coś, czym lwiątko wynagrodzi kierowcy wszystkie swoje mankamenty. Peugeocik wychodzi do nas dosłownie z sercem na dłoni. Nie ma co ukrywać: silnik 1.6 HDi o mocy 110 KM potrafi od razu kupić kierowcę. Do środka nie przedostają się żadne dieslowskie "klekoty". W czasie jazdy nawet z dużymi prędkościami we wnętrzu kabiny jest cicho. Nominalnie "do setki" auto rozpędza się w 12 sekund, co nie jest może oszałamiającym wyczynem, ale w rzeczywistości zupełnie się tego nie czuje. Samochód jest bardzo dynamiczny, a jego moc wystarcza by szybko i pewnie wyprzedzać na trasie.

Niezaprzeczalnym atutem peugeota 308 z tym silnikiem jest też zużycie paliwa. W mieście niewiele ponad 6 litrów, na trasie 4 małym "ogonkiem".

Czym jeszcze chce kupić nas ów Francuz, zanim my (ewentualnie) kupimy jego? Wielka pochwała należy mu się za właściwości jezdne. W każdych warunkach, przy rozsądnym prowadzeniu, auto zachowuje się neutralnie i nie zaskakuje kierowcy. Tu również wielki plus.

Peugeot 308 to samochód dla spokojnego i oszczędnego kierowcy. Nie zaimponuje się nim sąsiadowi, mało kto będzie chciał się z nim ścigać spod świateł, a koleżanki nie zajęczą z zachwytu, gdy podjedzie się nim pod lokal gastronomiczno-taneczny.

To po prostu samochód do codziennego użytku. Wystarczająco przestronny, wygodny i dynamiczny. Tylko tyle, czy aż tyle?

Dane techniczne:

Silnik:

Pojemność skokowa - 1560 cm3
Ilość cylindrów - 4 szt.
Moc maksymalna przy prędkości obrotowej:
- norma CEE 88 obr/min
- norma DIN 110 obr.min
Maksymalny moment obrotowy przy prędkości obrotowej:
- norma CEE 240 przy 1750 obr/min

Wymiary:

Długość całkowita 4276 mm
Szerokość całkowita 1815 mm
Wysokość całkowita 1498 mm
Rozstaw osi 2608 mm
Rozstaw kół przednich 1536 mm
Rozstaw kół tylnych 1531 mm

Mart

Opinie (45) 1 zablokowana

  • co do francuzów... (1)

    Kieruję to głównie do osoby która pisała coś tam o niespełnionych marzeniach o nowym peugeotcie. Mam 307 1,9 HDI - nojka z salonu był. Po pól roku skrzynia biegów do wyminy (!), problem z abs, z poduszką powietrzna... Już nawet nie będę się rozpisywał o takich małych mankamentach bo by troche to zajęło... Nie mówie które marki są złe, a które dobre. Może po prostu miałem pecha :) ale francuza już nie kupie.

    • 0 0

    • 1,9 HDI ? to takiej wersji nie było tylko 2.0 lub 1,6

      Więć to chyba jednak bujda, ta Twoja opinia...

      • 0 0

  • Kupiłem w 2004r Lagune NOWĄ i musiałem sprzedac w 2006r. wszystko zaczeło sie sypać i był problem nawet to sprzedać.

    Nigdy już nie kupie francuskich aut bo to jest PADLINA . Po sprzedaży tej laguny kupiłem Honde Civic 1.4 16V 90KM 1996 czyli starszą o 8 lat od laguny !!! I potwierdziły się opinie o solidności japonskiej marki. ZERO problemów z civic-kiem o przebiegu 270 000 km . wymieniłem tylko rozrząd oleje itp ale to normalne. W Lagunie lista była bardzo długa ale posiadałe jeszcze gwarancje ale wolałem ta Padlinę sprzedac teraz pewnie ktoś sie z nia męczy . Po roku absolutnie bez usterkowej exploatacji civic-ka kupiłem Mazdę - jak narazie wszystko super. Oczywiście jak ktoś kupi zajezdzonego japonca to tez może mniec problemy. Ale moja laguna była NOWA i sie sypała po roku po 20 000km. POLECAM: MAZDĘ , HONDĘ , AUDI , BMW , TOYOTĘ .

    • 0 1

  • lwiatko

    zalamuja mnie komentarze! ja daje 10! super jak dla mnie!!!

    • 1 0

  • 406 - 1,8

    Jeździłem 9- lat sedan nic dobrego nie mogę o nim powiedziec , bo nic przy nim nie robiłem co 10 tys. zmiana oleju przy 120 tys. zmiana paska rozrządu, klocki hamulcowe z przodu co 70 tys z tyłu szczeki bez problemów i przeglądów nie robił mi żaden znajomek za 50,00 zł. sprzedałem przy 160 tys. i kupiłem znowu Peugeota bo w nim nie wiem co to samochód.

    • 1 0

  • Może przemawiać za nim tylko design...

    Nie kupujcie peugeot - ów z pierwszych kilkunastu miesięcu produkcji danego modelu. Francuzi to nie japończycy wypuszczają na rynek niedopracowane rozwiązania które są usuwane dopiero w kolejnych miesiącach produkcji z powodu licznych reklamacji i awarii.
    Serwis wyjątkowo beznadziejny zwłaszcza i koszmarnie drogi, zamienniki niektórych części niedostępne przez kilka lat od wypuszczenia nowego modelu na rynek. Rozwiązania niektórych elementów konstrukcyjnych blokowe - tzn tam gdzie u innych producentów można wymienić mały detal, tu wymieniasz dodatkowo kilka połączonych elementów.

    • 0 0

  • 3 Peugeoty

    A ja jeździłem trzema Peugeotami, w tym dwa służbowe i dzięki Bogu i partii nigdy nic się nie działo, zwłaszcza w służbowych, bo wiadomo, że tam nie patrzy się na styl jazdy i inne rzeczy tylko pedał do dechy!! Prywatny też sprawował się bez zarzutu. Skąd głosy o awaryjności tych aut? Sądzę, że wszystko zależy od egzemplarza danego auta. Oprócz tego jeździłem VW, Audi i Chryslerem i każdy z nich miał swoje humory. Teraz testuję Nissana i zobaczymy po roku jaka dostanie notę. Pozdrawiam wszystkich użytkowników bezawaryjnych aut niezależnie z jakiego zakątka świata one pochodzą.

    • 0 0

  • "Znawca tematu" BREDZI

    Sprzedales 2-letnia Lagune i kupile8 8-letnia honde? Buahahahahaha!!! Mozesz to powiedziec glupszemu od siebie. Chyba ze twoja "nowa" Laguna była z importu po okazji, czyli ładnie zrobiona po totalnym wypadku. I wez sie wiecej nie wypowiadaj bo pokazujesz swoja glupote tylko.

    • 0 0

  • Znawcy tematu...

    Powiem tak ja mam swoją starą Hondę Civic z 1995 roku, przejchane 220 tyś i nic się nie dzieje, moja następna fura to też będzie Honda, ale nie narzekam na Peugeota tymardziej że często jeżdzę 307 mojej żony. Autko ma przejechane 50 tyś ma 4 lata i nic się z nim nie dzieje póki co, więc takie pier...enie pseudo ekspertów że francuskie się psuje to możecie dzieciom opowiadać.
    To że kupie Honde to tylko dlatego że są to super samochody, bezaawaryjne i te silniki eh, próżno szukać tego u Peugeota ale mimo to francuzy to dobre maszyny

    • 0 0

  • Laguna Grandtour rocznik 2001. przez 2 lata posypalo sie chyba wszystko co moglo, poszla za kredyt bo sie tym szmelcem jezdzic nei dalo. kupiona 2 miesiace wczesniej honda civic jezdzi do dzis i zero problemow. tak samo poltoraletni jazz. szczerze i od serca odradzam wszystkim francuzy

    • 0 1

  • Ja tam widze fotki Peugota robione w n.porcie - to raz;
    dwa: Uzytkowalem civica 3g vtec i potwierdzam niezawodność tego auta przyjemnosc jazdy i wogole - polecam zdecydowanie Honde (dlatego to auto cieszy sie duza popularnoscia),
    trzy: 307 hdi firmowego mam nojke odebrany niedawno z salonu, narazie do dupy chodzi skrzynia, ciezko, glosno, na zimnym silniku są wogóle problemy z wrzuceniem - pełen kibel jak na nowy samochod.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC (1 opinia)

(1 opinia)
30 zł
zawody / wyścigi

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Sprawdź się

Sprawdź się

Nissan Leaf to samochód z napędem:

 

Najczęściej czytane