- 1 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (230 opinii)
- 2 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (205 opinii)
- 3 Mapa pożarów aut w Trójmieście (132 opinie)
- 4 Nowe, elektryczne Volvo EX90 w Trójmieście (79 opinii)
- 5 Po majówce podwyżki na stacjach paliw? (60 opinii)
- 6 Podsumowanie majówki na drogach (62 opinie)
Urzędnicy "po cichu" zmienili zakres inwestycji z Budżetu Obywatelskiego
Od kilku tygodniu trwa remont ul. Siennej w Gdańsku - między Przeróbką a Stogami - z Budżetu Obywatelskiego na 2014 r. Problem w tym, że zakres tych prac - zleconych przez ZDiZ - nie pokrywa się z pomysłem mieszkańców, na który głosowali we wspomnianym budżecie. Urzędnicy twierdzą, że po zaleceniach projektantów musieli zmienić technologię robót na ul. Siennej.
Od połowy września na ul. Siennej w Gdańsku - na odcinku od Trasy Sucharskiego do ul. Kaczeńce - trwają roboty związane z poprawą stanu nawierzchni jezdni. W ramach inwestycji przewidziano rozebranie istniejących elementów dróg i naprawę nawierzchni, a także wykonanie chodników z płyt betonowych. W ramach dodatkowych prac przeprowadzona zostanie wymiana sieci wodociągowej wraz z przyłączami w ul. Siennej, a także demontaż i montaż nowych hydrantów oraz zasuw.
Całość pochłonie 1,12 mln zł. Co ważne, przedsięwzięcie jest finansowane z Budżetu Obywatelskiego (500 tys. zł), a pozostałą część dokłada Gdańska Infrastruktura Wodno-Kanalizacyjna - na prace przy wykonaniu infrastruktury wodociągowej.
Problem w tym, że mieszkańcy w Budżecie Obywatelskim głosowali na remont ul. Siennej aż do ul. Tamka , czyli o długości dwa razy większej niż obecne prace.
- Ktoś te projekty zgłaszane przez mieszkańców czytał i korygował, a potem dopuszczał je do głosowania przez mieszkańców. Ulica się nie wydłużyła, by nagle zwiększyły się koszty o 100 proc., by remontować tylko połowę z zaplanowanego odcinka. Nie trzeba było wysadzać skał, ani zagęszczać grząskiego gruntu pod naprawę nawierzchni drogi. Nie wzrosły również ceny materiałów budowlanych o 100 proc. w ciągu pół roku, by inwestycja skurczyła się do 50 proc. planowanej długości - mówi Ewa Adamowicz, czytelniczka portalu Trojmiasto.pl
Postanowiliśmy sprawdzić, jak doszło do powstania tak radykalnych rozbieżności między pomysłem mieszkańców a jego realizacją przez Zarząd Dróg i Zieleni.
Przypomnijmy jednak wcześniej, że to mieszkańcy składają swoje wnioski do Budżetu Obywatelskiego. Robią to według własnego uznania i nazywają je również według własnego pomysłu. W tym przypadku jedna z mieszkanek Gdańska złożyła wniosek, nazywając go: Remont ul. Siennej w Gdańsku (od Trasy Sucharskiego do ul. Tamka) z wykonaniem jednostronnie chodnika.
- Po zakwalifikowaniu projektu do realizacji przystąpiliśmy do opracowania dokumentacji projektowej. Projektant po przeprowadzeniu wszystkich koniecznych badań wykluczył stanowczo przyjętą na początku - na etapie kwalifikowania wniosków do głosowania Budżetu Obywatelskiego - technologię wykonania tego przedsięwzięcia, czyli: wykonanie nakładki bitumicznej z wykorzystaniem istniejącej nawierzchni jako podbudowy - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Projektant uznał za konieczną wymianę całej konstrukcji jezdni na określonych jej fragmentach. Pociągnęło to za sobą konieczność zmiany technologii prowadzenia prac - dodatkowego frezowania czy wbudowania dodatkowych warstw konstrukcyjnych. Zdaniem ZDiZ podniosło to znacznie pierwotnie zakładane koszty realizacji zadania.
Wykonano zatem taki zakres prac, na jaki pozwalała pula środków z Budżetu Obywatelskiego, przy uwzględnieniu zmian technologicznych wymaganych przez projektanta.
Brak jasnej informacji o zmianach w projekcie, nikłe szanse na dalszy remont
Mieszkańcy zarzucają teraz urzędnikom, że nie informowali precyzyjnie o zmianach w pierwotnym pomyśle i projekcie - remoncie ul. Siennej od Trasy Sucharskiego do ul. Kaczeńce.
- To spowodowało duże zamieszanie podczas drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego. Mimo tego, że podczas drugiej edycji zgłoszony został również projekt dotyczący remontu ulicy Siennej od ulicy Kaczeńce do Tamka - zapewne zgłosiła to osobą będąca wnioskodawcą pierwszego projektu, mająca kontakt z ZDiZ i wiedząca, że nastąpi tylko połowiczna realizacja zwycięskiego projektu - nie wiedzieli o tym pozostali mieszkańcy, którzy już raz na ten projekt głosowali. Pomysł nie zebrał dostatecznej liczby głosów - mówi Ewa Adamowicz.
Co na to ZDiZ? - Ponieważ dokumentacja - koszt jej wykonania wyniósł ok. 53 tys. zł - została jednak wykonana dla całego wnioskowanego zakresu - do ul. Tamka, jesteśmy w każdej chwili gotowi na kontynuację prac. Ponieważ druga część robót nie została wybrana w przyszłorocznej edycji BO, będziemy wnioskować o zabezpieczenie środków na realizację tego zadania w przyszłym roku - mówi Kaczmarek.
Miejsca
Opinie (188) 5 zablokowanych
-
2014-10-21 07:03
na Jasieniu miało być 300 m
chodnika a starczyło na dwa dni ekipy, która zrobiła aż 20 m.W dodatku w miejscu ,w którym i tak to niczego nie zmienia.
- 21 2
-
2014-10-21 07:04
Gdańsk Obywatelski. Szacunek dla mieszkańców.
To nie pusty slogan w nadchodzących wyborach.
- 13 7
-
2014-10-21 07:09
po co mam głosować na remont ulicy drugi raz z koro już raz głosowałam . uważam ,że to bardzo nie tak zmieniać to co było ustalone bez wiedzy mieszkańców. zapewne takich zmian po cichu jest znacznie więcej.
- 15 2
-
2014-10-21 07:11
(1)
Kogoś to w ogóle dziwi?
Ten cały budżet jest tak samo obywatelski jak ta żałosna Platforma. Warto byłoby wreszcie ściągnąć klapki z oczu zamiast pozwalać pluć sobie w twarz i dawać wciskać sobie ten pseudomkratyczny shit.- 34 2
-
2014-10-21 07:48
*pseudodemokratyczny
- 2 2
-
2014-10-21 07:16
Nie ma..
jak Pan na urzędzie.!
- 14 1
-
2014-10-21 07:28
i to wyraźnie POkazuje
gdzie platforma i Adamowicxz maja obywateli
- 29 2
-
2014-10-21 07:33
Kryzys zaufania (2)
Takie dzialania urzednikow powoduja ze mieszkancy przestaja ufac ,,administraxji,, tego miasta... Rozliczymy przy wyborach i kontrolach bo wladza w tym miescie jest dawana od jego mieszkancow... Urzednicze sciemy juz nie z nami, tego juz nie lykamy... Wzrasta swiadomosc ignorancji i arigancji urzedow...
- 22 1
-
2014-10-21 09:04
Zaufanie zaufaniem ale to NIK powinien skontrolować i wystawić cenzurkę UM i Radzie Miasta.
Najlepiej w trakcie wyborów samorządowych
- 4 0
-
2014-10-21 11:33
I tak wygra adamowicz, bo zbudowal slowackiego i PKM, tyle dobrego zrobil. Ludzir hsa glupi i slepi. Nie interesuje ich co sie dzieje w miescie tylko ida zaglosowac na nazwisko, ktore gdzies im sie o uszu obilo. . . i to nie tylko starsi ludzie, ale i mlodzi coraz glupsi.
- 5 0
-
2014-10-21 07:41
Nie dla po (2)
Precz z adamowicz em i jego zgraja kolegów z pazernymi rączkami
- 31 3
-
2014-10-21 07:46
Santariusz - gdzie basen bo zmoczę prześcieradło (1)
- 3 2
-
2014-10-21 22:31
Adamowicz - beee
Adamowicz to mega oszukinier!!!
- 0 0
-
2014-10-21 07:44
Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna Sp. z o.o.
to w 100% spółka miejska (więc wciąż jest to element zarządzania kasą miejską a nie jakiejś tam spółki jak to sugeruje artykuł).
to tak dla informacji dla "dziennikarza"- 25 1
-
2014-10-21 07:45
urzedas pond wszystko
A co na to lisek...chytrusek
- 19 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.