- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (55 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (203 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (45 opinii)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (255 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (357 opinii)
80 proc. czytelników negatywnie ocenia "odwrócenie" ruchu na ul. Piramowicza
Po zmianie organizacji ruchu na ul. Piramowicza w godzinach szczytu powstają ogromne korki.
Odwrócenie ruchu na ul. Piramowicza nie poprawiło bezpieczeństwa w okolicy, a zmiana utrudniła życie kierowcom. Takiego zdania jest 80 proc. naszych czytelników, którzy oddali głos w ankiecie przy okazji publikacji dotyczącej pomiaru ruchu w okolicy ul. Piramowicza i al. Hallera. Problemem są także olbrzymie korki, które - wraz z początkiem września - jeszcze mocniej dają się we znaki uczestnikom ruchu. Kierowcy oczekują, że miasto wycofa się z budzącej kontrowersje decyzji.
Miejscy urzędnicy wprowadzając zmiany, uzasadniali je względami bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Tymczasem zdaniem większości naszych czytelników reorganizacja ruchu, zamiast pomóc - zaszkodziła.
Już po niespełna miesiącu funkcjonowania nowych zasad na krzyżówce Piramowicza i Zwycięstwa aż 80 proc. głosujących w naszej ankiecie uznało, że w okolicy nie tylko nie jest bezpieczniej, ale na dodatek sama zmiana utrudniła życie kierowcom.
O skali zainteresowania tematem świadczy m.in. fakt, że we wspomnianej sondzie udział wzięło prawie 3 tys. osób, a pod publikacją pojawiło się ponad 750 komentarzy, w przytłaczającej większości krytykujących pomysł odwrócenia ruchu przy ul. Piramowicza.
Kierowcy: rozwiązanie jest nielogiczne
Do naszej redakcji regularnie wpływają także sygnały od niezadowolonych mieszkańców, których czas dojazdu do pracy znacznie się wydłużył i którzy zarzucają rozwiązaniom brak logiki.
- Obecna organizacja ruchu jest praktycznie bezużyteczna. Kierowca skręcający z al. Zwycięstwa w Piramowicza ma bowiem dwie opcje, a każda z nich jest pozbawiona sensu: może on zjechać do końca Piramowicza i wyjechać przy wiadukcie na Hallera, gdzie niełatwo jest się włączyć do ruchu w godzinach szczytu. Poza tym i tak kierowca wraca do punktu wyjścia, czyli na al. Zwycięstwa. Absurdem jest zakładanie, że ktokolwiek będzie wybierał tę trasę, aby udać się w kierunku Brzeźna czy przez węzeł Kliniczna do Nowego Portu - zauważa pan Emil.
Powrót do szkół i większe korki
Wspomniany problem stał się jeszcze bardziej palący wraz z 1 września i początkiem roku szkolnego, czyli w czasie kiedy w całym Trójmieście rośnie ruch samochodowy.
Na al. Hallera powstają obecnie olbrzymie korki, nawet do skrzyżowania z ul. Mickiewicza.
Swoboda przejazdu samochodów mniejszym priorytetem
Co na to miejscy urzędnicy? Tomasz Wawrzonek, dyrektor ds. zarządzania w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni, przyznaje, że jeżeli pojawi się rozwiązanie, które zapewni bezpieczeństwo na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza, przywrócenie "starej" organizacji ruchu może zostać wzięte pod uwagę. Na razie jednak ponowne "odwrócenie" kierunku jazdy samochodów nie wchodzi w grę - i to mimo olbrzymich korków w godzinach szczytu.
- Dla nas kluczową sprawą jest bezpieczeństwo. Odwrócenie ruchu na ul. Piramowicza było ostatecznością. Przypominam, że wcześniej podjęliśmy szereg działań, by ustabilizować sytuację na skrzyżowaniu przy ul. Piramowicza: powstał m.in. wyniesiony przejazd rowerowy, zbudowana została także wysepka oraz podjęto działania zmierzające do ograniczenia prędkości rowerzystów, poruszających się drogą rowerową - wylicza Tomasz Wawrzonek.
Urzędnik podkreśla, że podjęte działania nie wpłynęły na mniejszą liczbę wypadków, należało więc "zważyć" priorytety: swobodę przejazdu samochodów i bezpieczeństwo rowerzystów.
- W tej chwili odwrócenie ruchu ponownie przywróci sytuację zagrożenia bezpieczeństwa na przejeździe rowerowym wzdłuż al. Zwycięstwa - podkreśla Tomasz Wawrzonek.
Bez zdarzeń z udziałem pieszych, dwie kolizje rowerzystów
Czy faktycznie jednak na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza - przed odwróceniem kierunku ruchu - dochodziło do wielu groźnych wypadków? O statystyki poprosiliśmy gdańskich policjantów.
Jak poinformowała nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, od stycznia do sierpnia tego roku w tej okolicy nie doszło do żadnej kolizji czy wypadku z udziałem pieszych. Faktycznie, odnotowano dwie kolizje (w styczniu i czerwcu), przy których kierowca samochodu nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście.
W tym samym czasie w Gdańsku odnotowano w sumie 253 wypadków (285 osób rannych i 7 zabitych) oraz 4341 kolizji. Wśród najniebezpieczniejszych tras znalazły się m.in.:
- al. Grunwaldzka - 16 wypadków, 19 osób rannych, 360 kolizji,
- ul. Kartuska - 16 wypadków drogowych, 17 osób rannych, 158 kolizji.
Niewielkie pole manewru urzędników. Czas, by się wycofać?
Tymczasem pracownicy GZDiZ - by nieco rozładować korki w okolicy Hallera i Zwycięstwa - kalibrują sygnalizację świetlną na krzyżówce tych dwóch ulic. Chodzi o kilkusekundowe dłuższe zielone światło dla aut wyjeżdżających z al. Hallera
Manipulacja przy czasie wyświetlania świateł jest jednak delikatną sprawą: przedłużające się zielone światło może bowiem zakorkować al. Zwycięstwa.
Innych działań w okolicy kierowcy spodziewać się jednak nie powinni. Urzędnicy bowiem przyznają, że na razie nie mają większego pola manewru.
W obliczu tego otwarte pozostaje pytanie, czy negatywne aspekty dla płynności ruchu w jednym z najbardziej newralgicznych punktów Gdańska nie stanowią na tyle dużego utrudnienia, by osoby odpowiedzialne za organizację ruchu w mieście wysłuchały głosu większości mieszkańców i wycofały się z budzącej kontrowersje decyzji odwrócenia ruchu na ul. Piramowicza.
Opinie (874) ponad 50 zablokowanych
-
2020-09-16 19:38
Strasznie głupio teraz przyznać,że podjęło się błędną decyzję.
I choćby skały sr...ły to nie zmienią decyzji.
- 8 0
-
2020-09-16 19:40
nowa karuzela
Dzięki tej zamianie kierunkowości można sobie jeździć w kółko... Kolejna bezmyślność ,,urzędników".
- 6 0
-
2020-09-16 19:43
Umarł król niech żyje królowa Dulkiewiz.
- 5 0
-
2020-09-16 19:48
zmiana
powinni zostawić tak jak jest a na ulicy Stanisława Konarskiego odwrócić ruch i po problemie
- 2 1
-
2020-09-16 20:00
Potrzebny rozsadek
Ja tylko prosze zeby Pani Prezydent zrobila z porzadek ze swoimi pseudourzednikami i aby wrocil zdrowy rozsadek i wywazenie w podejmowaniu decyzji, auta stojace w korku dluzej , bardziej zanieczyszczaja. Niestety czasem nalezyzachowac stare rozwiazania , wbrew ogolnemu parciu i poparci dla rowerzystow i ekologii, bo poprostu znajdziemy sie w slepym zaulku i mamy zle decyzje. Zmieniajmy tam gdzie jest efekt lub mozliwosc, ale nie za wszelka cene. Tak sie nie da budowac. Nie jest grzechem wycofanie sie ze zlej decyzji!!!! Zrozumienie i przyznanie sie do bledu to jest cos, czego brak nie tylko Naszym urzednikom.
- 6 3
-
2020-09-16 20:23
Prominentny
A może w okolicy mieszka ktoś prominentny z miasta i to specjalnie dla niego aby mu się lepiej żyło. Może tu podobnie jak z przedłużeniem ul. Słowackiego od ETC czy tam galerii zaspa w stronę stadionu. Nie liczy się ogół tylko jednostka
- 6 2
-
2020-09-16 20:36
bardzo proste rozwiazanie
zeby zwiekszyc bezpieczenstwo wystarczy na al. Zwyciestwa postawic na drodze rowerowej znak STOP. Dlaczego rowerzysci maja pierwszenstwo przed wszystkimi
- 10 5
-
2020-09-16 20:38
bloki budują ludzi spraszają a ruch w miescie ograniczają przecież to doprowadzi do jakiejs rewolty a juz na pewno do zmiany władzy
- 4 1
-
2020-09-16 21:06
Gdańsk - drogi
Więcej zakazów, nie przemyślanych decyzji i stref płatnego parkowania (do łatania dziur budżetowych), cofamy się a nie rozwijamy! Takimi decyzjami nie zmuśicie ludzi do jazdy komunikacją miejską! Zacznijcie myśleć, a nie wykonywać rozkazy! Samochody były i będą, ludzie jeździli i będą jeździć - w 21 wieku ważny jest czas i niezależność! Ci co chcą niech jeżdżą GAIT-em! Wybór należy do nas (ludu) nie do Was, To wy jesteście dla Nas a nie my dla Was, więc szukajcie lepszych rozwiązań i zacznijcie konsultować to z mieszkańcami i uczestnikami ruchu. Jest wiele narzędzi w tym celu.
- 7 1
-
2020-09-16 21:10
Kierowca
Swego czasu dużo jeździłam rowerem. W tej chwili niestety samochodem. Z tego co wiem to nawet jadąc samochodem trzeba zachować zasadę ograniczonego zaufania. Tylko czemu Wy rowerzyści nie stosujecie tej zasady?!! to przecież wy w starciu z autem macie jednak mniejsze szanse. w okolicach przejść dla pieszych również królujecie. ogarnijcie się. jeździłam na kilkudniowe rajdy rowerowe, z dzieckiem na foteliku z Wrzeszcza na Stogi do pracy. I nikt nawet mnie nie drasnął przez te wszystkie lata. Nic dziwnego że macie tyłu wrogów. Przykro mi.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.