• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Apel do prezydent o zmianę ruchu na Piramowicza we Wrzeszczu

Rafał Borowski
23 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Ul. Piramowicza, widok z al. Zwycięstwa, przy zespole szkół Conradinum. Ul. Piramowicza, widok z al. Zwycięstwa, przy zespole szkół Conradinum.

Radna Gdańska wystosowała w imieniu okolicznych mieszkańców interpelację, w której postuluje przywrócenie "starej" organizacji ruchu na ul. PiramowiczaMapka we Wrzeszczu. - Nie można pozostać głuchym na tak liczną krytykę - argumentuje radna. Czy dokument wpłynie na zmianę decyzji urzędników, która od dawna wzbudza spore kontrowersje?



Należy przywrócić dawną organizację ruchu na Piramowicza?

Przypomnijmy: z końcem lipca ubiegłego roku władze Gdańska wprowadziły zmianę w organizacji ruchu przy ul. Piramowicza we Wrzeszczu. Od tego momentu kierowcy mogą jechać tą jednokierunkową ulicą w odwrotnym niż dotychczas kierunku, tj. od al. Zwycięstwa do al. Hallera.

Jaki był cel tej decyzji? Gdański Zarząd Dróg i Zieleni argumentował, że ma ona poprawić bezpieczeństwo rowerzystów, którzy przejeżdżali przez skrzyżowanie ul. Piramowicza i al. Zwycięstwa. I rzeczywiście, z ujawnionych przez nas statystyk urzędników wynikało, że to kierowcy byli sprawcami większości kolizji i wypadków we wskazanym miejscu.

Czytaj więcej: Piramowicza. Liczba wypadków i kolizji maleje od 2019 roku

Ruch na ul. Piramowicza został odwrócony z końcem lipca ubiegłego roku. Ruch na ul. Piramowicza został odwrócony z końcem lipca ubiegłego roku.

Czytelnicy za przywróceniem "starego" ruchu



Jak to często bywa, intencje może były słuszne, ale skutki okazały się - delikatnie mówiąc - kontrowersyjne. Wystarczyło prześledzić komentarze pod naszymi artykułami na ten temat, aby przekonać się, że przytłaczająca większość piszących nie pozostawiła suchej nitki na nowej organizacji ruchu.

Tak samo prezentowały się wyniki naszej ankiety, w której zapytaliśmy czytelników o ocenę decyzji urzędników. Aż 86 proc. głosujących - w ankiecie wzięło udział ponad 2,5 tys. osób - optowało za przywróceniem wcześniejszej organizacji ruchu, czyli w relacji od al. Hallera do al. Zwycięstwa.

Czytaj więcej: 80 proc. czytelników negatywnie ocenia "odwrócenie" ruchu na ul. Piramowicza

Reorganizacja ruchu była podyktowana bezpieczeństwem rowerzystów. Reorganizacja ruchu była podyktowana bezpieczeństwem rowerzystów.

Po Piramowicza można dzisiaj jeździć w kółko



Praktyka udowodniła, że oburzenie przeciwników reorganizacji ruchu nie było bezzasadne. Ul. Piramowicza stanowiła bajpas dla zawsze zakorkowanego w godzinach szczytu skrzyżowania al. Hallera i Zwycięstwa przy Operze Bałtyckiej.

Kierowcy jadący al. Hallera w kierunku Oliwy mogli wcześniej ominąć ul. Piramowicza wspomniane skrzyżowanie. Po likwidacji skrótu poranne i popołudniowe zatory na al. Hallera sięgają za wiadukt kolejowy.

To nie wszystko. Po wprowadzeniu zmian ul. Piramowicza została praktycznie wyłączona z ruchu. Trudno się temu dziwić, gdyż korzystanie z niej stało się bezużyteczne, bo polega w zasadzie na jeżdżeniu w kółko. Zgodnie z obecnym oznakowaniem w jednokierunkową ulicę można wjechać wyłącznie z al. Zwycięstwa. Następnie można skręcić w lewo w ul. Uphagena - z czego korzysta niewielu kierowców - albo jechać dalej i dojechać do al. Hallera, gdzie obowiązuje nakaz skrętu w prawo w kierunku... al. Zwycięstwa.

Radna Emilia Lodzińska. Radna Emilia Lodzińska.

Dwa tygodnie na odpowiedź prezydent Gdańska



Pomimo fali krytyki urzędnicy pozostali nieugięci. Wprowadzona ponad rok temu reorganizacja ruchu obowiązuje do dziś.

Pojawiła się jednak inicjatywa, która być może doprowadzi do przywrócenia stanu poprzedniego. Kilka dni temu na biurko prezydent Gdańska wpłynął apel, którego autorem jest jedna z radnych. Wystosowała go w imieniu mieszkańców domów położonych w okolicy ul. Piramowicza.

- Mieszkańcy okolicznych domów codziennie obserwują, co spowodowała ta zmiana. Według nich to, co się dzieje w rejonie Hallera - Opera - Zwycięstwa w godzinach porannych i popołudniowych, jest jakimś koszmarnym wynikiem totalnie nieprzemyślanej decyzji. Zakorkowanie w tym rejonie sięga granic absurdu. Zwracają też uwagę, że wprowadzona zmiana wyeliminowała ruch na ul. Piramowicza, gdyż mało kto wjeżdża z al. Zwycięstwa w ul. Piramowicza, by wjechać na Hallera i wrócić na Zwycięstwa. Tworzą się korki, auta blokują tramwaje, niektórzy jeżdżą "pod prąd", by ominąć cały stojący pas aut skręcających w prawo w Zwycięstwa, gdzie odcinek do lewoskrętu w al. Zwycięstwa stoi pusty - tylko nie ma jak się do niego dostać. Nie można pozostać głuchym na tak liczną krytykę ze strony mieszkańców - napisała Emilia Lodzińska z Koalicji Obywatelskiej.
Interpelacja radnej wpłynęła do biura podawczego Rady Miasta Gdańska w środę, 17 listopada. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym adresat pisma ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi. Gdy tylko zostanie ona opublikowana - i tym samym rozstrzygną się losy sporu wokół ul. Piramowicza - przygotujemy kolejny artykuł.

21:53 30 LISTOPADA 21

Zamknięta Piramowicza potęguje korki (22 opinie)

Zajmijcie się proszę zamknięta ulica Piramowicza i nie odpuszczajcie tematu... Zamknięcie tej ulicy spotęgowało korki na ul. Hallera do Grunwaldzkiej oraz o czym nie pisano wcześniej ul. Mickiewicza. To jest jakiś dramat... Ten który do takiej sytuacji doprowadził chyba naprawdę nie ma nic do roboty a jego pasją jest uprzykrzanie życia innym. Pozdrawiam i liczę na Was
Zajmijcie się proszę zamknięta ulica Piramowicza i nie odpuszczajcie tematu... Zamknięcie tej ulicy spotęgowało korki na ul. Hallera do Grunwaldzkiej oraz o czym nie pisano wcześniej ul. Mickiewicza. To jest jakiś dramat... Ten który do takiej sytuacji doprowadził chyba naprawdę nie ma nic do roboty a jego pasją jest uprzykrzanie życia innym. Pozdrawiam i liczę na Was Zobacz więcej

Opinie (628) ponad 50 zablokowanych

  • Statystyka mówi jasno - wypadków i kolizji na tej drodze już nie ma (8)

    ... nie ma bo nie ma tam ruchu.
    Więc można odtrąbić sukces miejski suuuukcesss
    Czyli leczenie bolącej ręki przez odcięcie ręki.
    Można było zastosować w tym miejscu wiele rozwiązań ale po co.....

    • 3 2

    • jak to nie ma tam ruchu? tam jest dość wysokie natężenie ruchu rowerów (2)

      Rower jest też pojazdem - tego można się dowiedzieć nie tylko na kursach prawa jazdy.

      • 0 1

      • Nie ma ruchu poważnych pojazdów, a nie dwóch kółek połączonych kilkoma rurkami (1)

        To już wózkom dziecięcym bliżej do poważnych pojazdów niż rowerom

        • 0 0

        • Poważny pojeździe stój w korku jak nie umiesz ogarnąć prostego przepisu

          • 0 0

    • A jakie inne rozwiązania można było zastosować? Naprawdę pytam. (2)

      Bo mi do głowy przychodzą tylko światła bez strzałki warunkowej. Bez świateł tam rowerzyści muszą mieć pierwszeństwo, inaczej się nie da tego legalnie rozwiązać. Szykan, zapór, progów i innych ostrzeżeń było tam całe mnóstwo, a kierowcy i tak powodowali wypadki.

      • 1 0

      • Przejście dla pieszych bez przejazdu rowerowego (1)

        Wtedy będą musieli zejść z rowerów i je przeprowadzić na tyle wolno, że wyjeżdżający kierowca zdąży zauważyć i wyhamować.

        • 0 0

        • Bo co bo parę śmieci nie umie pokonując przejazd rowerowy dostosować się do art 27 pord? Nie bądź śmieszny

          • 0 0

    • jeśli nie ma tam wypadków, to chyba sytuacja się poprawiła?

      wypadki nie muszą być nieuchronną konsekwencją zapewnienia możliwości jazdy czymkolwiek. Warto poznać pojęcie "wizji zero" lub nawet "vision beyond zero" (do wygooglania). Czy bywają przypadki poniesienia przez kierowcę samochodu ciężkich obrażeń przez rowerzystę wjeżdżającego w bok jego pojazdu? Warto zapobiegać sytuacjom odwrotnym.

      • 1 1

    • Jakie niby?

      • 1 1

  • Znak STOP (3)

    Postawić rowerzystom znak stop przed wjazdem na skrzyżowanie z Piramowicza, rowerzysta bedzie musiał się zatrzymać przed wjazdem, kierowca go zauważy i będzie bezpiecznie

    • 5 1

    • dlaczego na głównej drodze dla rowerów ma być stop? (2)

      rower to najbardziej wydajne narzędzie umożliwiające osiągnięcie energooszczędności. Każde zatrzymanie niweluje tę zaletę tego pojazdu.

      • 0 2

      • Każde zatrzymanie samochodu powoduje utratę znacznie większej ilości energii (1)

        a i tak każecie im stać w korkach

        • 0 1

        • Korki wynikają z nadmiaru samochodów a nie przepisów

          • 0 1

  • Kierowcy podziękujcie sobie nawzajem (43)

    Gdyby nie było niebezpiecznych sytuacji, powodowanych (jak autor artykułu wspomniał) głównie przez kierowców, organizacja ruchu pozostała by bez zmian; ale skoro na polskich kierowców działa tylko zakaz no to mamy sytuację jak teraz xd

    • 173 282

    • (20)

      Gdyby każdy uczestnik ruchu miał własną strefę poruszania się i nie kolidowałaby ona z innymi, to nie byłoby w ogóle takich zdarzeń. Ale to jest nierealne niestety, bo nie pozwala na to teren i infrastruktura.

      • 8 3

      • Dane empiryczne z krajów o intensywniejszym ruchu rowerowym niż u nas (13)

        kreślą dokładnie odwrotny obraz. Im większa separacja ruchu i złudne poczucie bezpieczeństwa wszystkich jego uczestników, tym większa wypadkowość.

        • 7 4

        • dokładnie, 47% przejazdów rowerem w Holandii odbywa się na jezdniach zwykłych ulic w tzw. ruchu mieszanym (4)

          Obecność rowerzystów na jezdni powoduje uspokojenie ruchu i przyczynia się do mitygowania zachowań kierowców chcących lekceważyć limity prędkości. Holandia ma najlepsze wskaźniki bezpieczeństwa ruchu drogowego na świecie, a dzieci mieszkające w tym kraju są najszczęśliwszymi dziećmi na świecie ponieważ rodzice wiedzą, że mogą one poruszać się samodzielnie na rowerach po dużo większym obszarze miast niż w innych krajach.

          • 2 1

          • Zapomniałeś dodać, że Holadnia ma też olbrzymie problemy mieszkaniowe, bo miasta oparte o rowery nie mogą rosnąć (3)

            bo będzie za daleko do pracy rowerem. Dlatego znalezienie mieszkania w Amsterdamie w cenie osiągalnej nawet dla wyższej klasy średniej to cud.

            • 1 3

            • Mieszkanie w Amsterdamie to głównie syowilnia, bo Niderlandczycy wolny czas spędzają w knajpach, a w domach tylko śpią.

              • 0 0

            • Ważnym elementem polityki przestrzennej i komunikacyjnej Holandii

              jest dbanie o dobre połączenia w trybie rower+ kolej. Rower na odległość do 7 km jest najszybszym sposobem docierania do pracy, na większe odległości dobre połączenia kolejowe i strzeżone, darmowe parkingi dla rowerów załatwiają sprawę. Do tego gospodarka przestrzenna zakładająca skupianie celów podróży (miejsc pracy i dokonywania zakupów) w pobliżu stacji kolejowych znakomicie zapewnia posuwanie się ścieżką zrównoważonego rozwoju.

              • 0 1

            • Zaiste, ciekawa teoria

              Holandia nie pozwala na rozlewanie się miast - np. wspierają rolników na dalekich przedmieściach, aby się nie opłacało sprzedawać ziemi na budowlankę. Co do efektu, to wskaźnik Price to Income wynosi tam 7,16 (im mniej, tym lepiej). Dla porównania, w Polsce 15,75.

              • 1 1

        • (5)

          No ale jak jedziesz rowerem po drodze na której nie ma nikogo oprócz Ciebie, to z kim miałbyś mieć wypadek?

          • 5 5

          • Z samochodem, na najbliższym skrzyżowaniu podczas jego skrętu (4)

            • 3 2

            • (2)

              A zatem nie będzie skrzyżowania - nie będzie wypadku.

              • 2 3

              • No tak, po co kierowcom i rowerzystom w sumie skrzyżowania

                i wyjazdy - walniemy jedną drogę od Wejherowa do Pruszcza bez żadnego ruchu poprzecznego i nawet się korkować nie będzie. ;)

                • 0 0

              • są jeszcze również wyjazdy z posesji..

                • 2 0

            • albo z innym rowerzystą na szykanie z barierkami i krawężnikami....pieskami, pieszymi,

              na jezdni tego nie ma. jedzie się prosto bez żadnych przeszkód

              • 3 0

        • To zależy od natężenia ruchu i prędkości pojazdów. (1)

          Dlatego w pierwszej kolejności uspokaja się ruch spowalniając samochody do prędkości rowerów.

          • 2 1

          • w pierwszej kolejności podejmuje się działania nie tylko na rzecz uspokojenia, ale także redukcji skali ruchu

            to właśnie zostało zrealizowane zmieniając organizację ruchu na ulicy Piramowicza, z dobrym skutkiem dla bezpieczeństwa ruchu.

            • 2 1

      • (5)

        jest realne. wystarczy nie tworzyć i**otycznych pasków różowych na chodnikach.
        należy budować prawdziwe drogi dla rowerów.

        • 6 2

        • (2)

          Po której barany i tak nie jeżdżą Daj NATO taki przykład ul Wyzwolenia ścieżka rowerowa przy ul oddalona w odległości metra a i tak dzbany na rowerkach jadą ulicą

          • 4 3

          • Wyzwolenia a dokąd tą ścieżką dojedziesz?

            • 2 1

          • bo bezpieczniej. nikt ci drogi nie zajedzie.

            • 1 2

        • (1)

          Wystarczy poprowadzić DDR przez parki i tereny zielone. Kto powiedział że DDR muszą iść tuż obok ulic?

          • 3 6

          • Ten kto nie chce rowerów na ulicy poza tym twoją gadke można strescic tak po co ulice w mieście

            • 2 1

    • Moim zdaniem za 90% niebezpiecznych sytuacji auto-samochód odpowiadają rowerzyści (14)

      Lista grzechów jest długa. bardzo długa. Niestety nie mają w większości pojęcia o przepisach ruchu ani OC. 6 razy licząc od 2000 roku miałem kolizję w mieście z udziałem roweru. Za każdym razem z winy rowerzysty. Dwa wtargnięcia na pasy, Jedno zjechanie z chodnika wprost przed maskę, jedno uderzenie w prawe drzwi, Jedno wjechanie centralnie pod kufer w trakcie wjeżdżania do własnej bramy garażowej i wreszcie hit - głupek, który tak się wkurzał, że musi jechać za samochodem, że jak tylko było trochę szerzej, usiłując niezdarnie kopnąć w moje lusterko po prostu się wyrąbał tak, że przejechałem mu po rowerze tylnym kołem. W 5 przypadkach frajer spłacał regres do naprawy z AC, z czego 3 razy po sprawie sądowej. Warto zwróć uwagę, że 4 przypadkach na 6, rowerzysta lądował w szpitalu, jeden mało nie wykitował, bo mu flaki wyszły na wierzch od kierownicy wbitej w brzuch. Czasem mam wrażenie, że uważają się za panów świata - ze słuchawkami w uszach i smartfonami w dłoni jadą, jakby byli w wyizolowanej przestrzeni, nieświadomi otaczającego świata.

      • 56 45

      • (2)

        Cofales i uderzył w ciebie rowerzysta od kiedy cofajac masz przed kimś pierwszeństwo wracaj na kurs prawa jazdy

        • 11 7

        • A gdzie jest napisane że cofał? (1)

          • 6 7

          • Tam gdzie było napisane

            • 0 0

      • 6 wypadków przez 20 lat... (3)

        Jeżdżąc codziennie rowerem po mieście mam tyle wymuszeń, bo kierowcy się nie rozglądają, ignorują przejazdy i przejścia, ignorują czerwone światło (zielona strzałka), ignorują pierwszeństwo przy skręcie w prawo.
        Kilka razy w miesiącu muszę ostro hamować, a co kilka miesięcy mam sytuację podbramkową, gdzie ledwo udaje się uniknąć kolizji.
        Wszystko z winy kierowców, którzy teoretycznie znają prawo (w końcu zdali egzamin) ale je totalnie ignorują.

        To że tutaj mogę jeszcze pisać, to tylko i wyłącznie zasługa, że za tych dzbanów myślę.

        I tu nie trzeba myślenia kto jest winny, tu jasno policyjne statystyki podają kto jest winny wypadkom. 60-70% to wina kierowców.

        • 33 18

        • Kilka razy w miesiącu musisz hamować? (1)

          Czy zdajesz sobie sprawę jak groteskowe są te Twoje problemy w zestawieniu z polska rzeczywistością drogowa? Polacy powinni jeździć furmankami, bo spotkanie d**ila za kierownica z d**ilem na rowerze jest pewniejsze niż słońce.

          • 9 8

          • bo ogólnie spotkanie w tym kraju przynajmniej jednego d**ila w ciągu pierwszej minuty od wyjścia z domu, jest pewniejsze niż słońce. Zaryzykowałbym nawet stwierdzeniem, że odsetek d**ili na rowerach jest zbliżony do odsetku d**ili za kierownicą i w przybliżeniu równy odsetkowi d**ili w całym społeczeństwie, który w skali kontynentu jest wyjątkowo wysoki, na tyle wysoki, że prawdopodobieństwo spotkania jednego można uznać za zdarzenie pewne. Myślę nawet, że gdybyś założył, że wszyscy których spotkasz są d**ilami to margines błędu, wynikający z takiego założenia, byłby niewielki.

            • 1 1

        • Jestem kierowcą samochodu ale jak przesiądę się na rower to mam dokładnie te same obserwacje.

          • 4 0

      • przypuszczalnie ściemniasz i nie piszesz prawdy

        psychologia zna mechanizm tzw. wiktymizacji ofiar. W ruchu drogowym i na tym portalu to występuje bardzo często. Powtarzam: cykliści narażają się na ryzyko jadąc po jezdni, kierowcy lekceważąc limity prędkości stwarzają zagrożenie dla innych użytkowników miasta.

        • 2 0

      • Meliska jest potrzebna od zaraz.

        • 2 0

      • Twoje zdanie to twoje zdanie

        a fakty są inne.

        • 2 0

      • Jeżdżąc długie lata i rowerem i samochodem nie miałem żadnej kolizji ani z autem ani z rowerem.

        Skoro Ty miałes ich tak wiele to pomyśl gdzie tu jest słaby punkt.

        • 4 1

      • wsiądź na rower to te 6 przypadków będziesz miał w jeden dzień

        co skrzyżowanie co wyjazd to jakiś wygłup kierowcy. nic nigdy nie widzą, a ci co nawet widzą to i tak zajeżdżają bo co będą rower przepuszczac

        • 18 7

      • Piękna powieść Panie poeto

        A już zwłaszcza z tą bramą garażową, bo jak Ci wjechał w Twojej fantazji pod kufer, to cofałeś i Twoja wina ;)

        • 13 6

      • i potem się obudziłeś

        niezły bajko pisarz z ciebie.

        • 12 10

    • (6)

      jeśli dla samochodów istnieje znak "ustąp pierwszeństwa" to na Piramowicza postawić taki znak dla rowerów i już będzie bezp[ecznie

      • 13 11

      • nie można bo trasa rowerowa jest tą samą drogą co jezdnia (4)

        kierofczyki myślcie trochę.

        • 14 7

        • Czyli mogę jeździć samochodem po trasie rowerowej? (3)

          • 5 10

          • możesz, ale w świetle prawa nie wolno ci tego robić

            w Polsce )również w Trójmieście) jazda samochodem po chodniku lub drodze dla rowerów jest uprawiana dość często. Zdarza się także często przypadek śmiertelnego potrącenia pieszych lub osób oczekujących na przystankach przez kierowców nie potrafiących opanować auta i nie mieszczących się na jezdni. Na ten temat można łatwo znaleźć informacje w internecie.

            • 1 1

          • droga składa się z chodnika pobocza jezdni i drogi rowerowe torowiska. to wszystko jest jedna i ta sama "droga"

            • 3 0

          • Nie, ale możesz się douczyć

            • 7 6

      • I jeszcze dla pieszych najlepiej też a dla dzików ustawić Stop!

        • 7 0

  • Stop (29)

    Niestety rowerzyści, są grupą użytkowników drug która jest bardzo narażona na wypadki na drodze. Prawdopodobnie większość kierowców jest nimi sfrustrowana, co powoduje frustrację w drugą stronę. Obie grupy mają swoje grzeszki drogowe większe czy mniejsze. W miejscach takich jakim był ten przejazd, czyli niebezpiecznych, rowerzyści mogli by mieć najnormalniejszy znak STOP, który może i będzie troszkę przeszkadzał, ale znacząco wpłynie na ich bezpieczeństwo. Szybko poruszający się rowerzysta często jest w zasadzie niewidoczny dla kierowcy auta, który najnormalniej na świecie może go nie widzieć wjeżdżając na przejazd.
    Ale postawienie takich znaków wymagałoby od włodarzy badania które przejazdy są niebezpieczne i weryfikację co się nada lepiej, czy wymuszenie zejścia z roweru i go przeprowadzenie czy wystarczy zatrzymanie się

    • 18 24

    • (19)

      Znakow stop nie stawia się na przejazdach rowerowych gdzie na podstawie przepisów rowerzysta ma pierwszeństwo nie pisz nic jak masz głupoty pisać

      • 12 7

      • (8)

        Oczywiście że się stawia. Na Małomiejskiej stoi. I jest to zgodne z przepisami - bo znaki takie można stawiać wszędzie, gdzie przecinają się kierunki ruchu, nie tylko na krzyżowaniach. Jak zwykle cyklonaziole dają popis swojego poszanowania zasad ruchu drogowego.

        • 4 6

        • tam się żadne kierunki nie przecinają!!! (6)

          bo nie ma tam drogi publicznej, a na przejeździe dla rowerzysty w myśl ustawy rowerzysta ma pierwszeństwo. Znaki tego zmienić nie mogą bo nie ma takiego znaku jak "przejazd dla rowerzysty bez pierwszeństwa dla rowerzysty"....

          Jest takie jedno rozwiązanie i gdzie jeszcze? Gdańsk wygłupił się taką organizacją. oznakowanie powinno być jednoznaczne. jak nie chcieli pierwszeństwa dla rowerzysty to po co robili tam przejazd dla rowerzysty. nonsens.

          • 2 1

          • Od kiedy znak Stop daje pierwszeństwo? (5)

            Ale skoro nie ma czegoś takiego jak "przejazd dla rowerzysty bez pierwszeństwa dla rowerzysty" to trzeba z powrotem tam zlikwidować przejazd dla rowerzysty.

            • 1 0

            • pierwszeństwo daje znak d6a (4)

              • 0 2

              • i odbiera je znak b20 (3)

                • 1 0

              • (2)

                Ale droga wzdłuż kanału Raduni nie jest drogą publiczną nie jest drogą rowerową czego jeszcze nie rozumiesz?

                • 0 2

              • I co z tego? Jako widzisz "Stop" to masz się zatrzymać, proste. (1)

                • 1 0

              • I to z tego że nie ma tam ruchu drogowego id. to i to

                • 0 1

        • Nie id..to nie stawia się ich.

          • 2 3

      • (9)

        Czy rowerzysta przejezdzając przez ulice ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności? Robi to? Zwalnia aby upewnić się czy przejazd jest bezpieczny? Moim zdaniem piłuje w pedały ile wlezie bo przecież ma pierwszeństwo.

        • 7 5

        • według przepisów nie ma takiego obowiązku!!!! (5)

          ustawa prawa o ruchu drogowym oraz rozporządzenia jasno określają kto i gdzie ma zachować szczególną ostrożność. rowerzysta zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów nie ma takiego obowiązku bo jedzie przecież po swoim. Ma bezwzględne pierwszeństwo!!! wbij sobie to do głowy to będzie ci łatwiej!

          • 4 4

          • "Jedzie po swoim"? Jak już to samochód jadąc po jezdni jedzie po swoim (4)

            "Przejazd", tak samo jak "przejście", pozwala tylko na przedostanie się z jednej strony ulicy na drugą.

            • 0 1

            • przejazd jest dla rowerzystów (2)

              jak by był dla samochodów to by się nazywał przejazd dla samochodów.

              to samochód na jezdni ma obowiązek uważać i przepuścić. jest jak wół napisane. w przepisach nie ma nic o obowiązkach rowerzysty w tym miejscu wiec tak jedzie po swoim

              • 0 1

              • Jezdnia vs przejazd rowerowy (1)

                Przejazd dla rowerów przecinający jezdnię jest dla rowerów tylko przejazdem, a dla samochodów aż środowiskiem naturalnym, po którym jedzie jak po swoim

                • 0 0

              • Przecież jedziesz droga podporządkowana id. To przecinasz drogę rowerowa id to gdzie pojazd jadący na wprost ma pierwszeństwo przejazdu

                • 0 0

            • Nie id..to na piramowicza to puszka przejezdza w poprzek glownej trasy rowerowej

              • 0 1

        • (1)

          Przecież rowerzysta jedzie powoli id. To 2 lub więcej razy wolniej od samochodu dlaczego id..to tzw kierowca widząc z 2m rowerzystę bezczelnie zajezdza mu drogę?

          • 5 6

          • bo ich interesuje tylko to co na jezdni. innych mają głęboko w d*

            • 5 2

        • Nie ma takiego obowiązku pojęcie szczególnej ostrożności jest zarezerwowane dla dosłownie kilku sytuacji na drodze to odróżnia normalna ostrożność podczas jazdy od szczególnej ostrożności kolejny as który nie ma bladego pojęcia o przepisach i się uzewnetrznia ze swoimi frustracjami

          • 6 5

    • (5)

      Obserwacja działania znaku Stop na Małomiejskiej pokazuje, że cyklonaziści nie przyjmują go do wiadomości. Skąd pomysł że przejęli by się znakiem tutaj?

      • 5 10

      • 99,99999% przejazdów dla rowerzystów nie ma stopu (4)

        rowerzyści mają bezwzględne pierwszeństwo i co?
        wsiądź na rower i spróbuj skorzystać ze swojego pierwszeństwa.
        Pierwszy wyjazd, pierwsze skrzyżowanie i jakiś dzban w samochodzie cię strąci. Tak jeżdżą kierofczyki właśnie, a ponoć są po kursach.

        • 16 6

        • (3)

          I to ci daje prawo ignorować znak Stop tam gdzie on stoi? Spoko - mi rowerzyści co chwila zajeżdżają drogę na jezdni gdy obok mają DDR, przejeżdżają na czerwonym po przejściu dla pieszych, z oświetleniem to może kiedyś się mijali - to ja w takim razie chyba mam prawo ich centralnie rozjeżdżać? Czy to jednak nie tak działa?

          • 3 11

          • ja tam nic nie ignoruje. pisze jak jest. zacznijcie od siebie (2)

            na jednego rowerzystę przypada 30 kierowców na czerwonym więc nie pisz że są pod tym względem jacyś wyjątkowi, o pieszych nie wspominając.

            na przejściach możesz rozjeżdżać ale na przejazdach dla rowerzysty masz ustępować pierwszeństwa jak stanowią przepisy.

            rowerzyści przy kierowcach to mały pikuś. taka prawda. raporty z wypadków drogowych policji nie kłamią.

            • 10 4

            • (1)

              A dlaczego rowerzyści od siebie nie zaczną? Jacyś nadludzie czy co?

              • 3 9

              • bo zabijają kierowcy, a nie rowerzyści! taka subtelna różnica.
                wspólnym mianownikiem 99,999% wypadków drogowych jest samochód.
                kierowca samochodu jest też sprawcą w 82% przypadkach!!
                czyli problem przede wszystkim jest w kierowcach, a nie rowerzystach!

                • 5 3

    • (1)

      Taa drug. Nie chce mi się czytać dalej.

      • 3 0

      • Typowy kierofczyk po 7 klasach podstawówki, która skończył w wieku 18 lat.

        • 3 3

    • Rowerzystów w stosunku do kierowców wychodzi około 6 -7% ,taka ilość nie upoważnia władz do blokowania ulic kierowcom !!!

      • 3 4

  • Nauczcie się jeździć (88)

    Nie ma dnia by ktoś nie wymusił i nie zajechał mi drogi gdy jadę rowerem wzdłuż Grunwaldzkiej. Kierowcy patrzą tylko w kierunku z któego jadą auta, na rowerzystów już nie patrzą.

    • 165 422

    • jak zaczniesz schodzić z roweru na przejściach dla pieszych ;) (7)

      • 30 20

      • Wzdłuż Grunwaldzkiej są przejazdy dla rowerów. Masz jeszcze coś "mądrego" do dodania? (6)

        • 24 18

        • I właśnie na tym polega problem. Zlikwidujmy te przejazdy a będzie i bezpieczniej, i bez korków. (5)

          • 2 1

          • (4)

            Przepchnij sobie samochod id..to przez skrzyżowanie

            • 1 2

            • Id..to (3)

              Kierowcy zatrzymują się jak widzą znak "Stop", i dzięki temu nie muszą przepychać samochodów. Jeśli rowerzyści nie potrafią zatrzymać się przy znaku "Stop" to przeprowadzanie roweru jest jedyną opcją żeby nakazać im zatrzymanie.

              • 1 1

              • Zacznijmy od podstaw dlaczego id. To chcesz zabrać rowerzystom pierwszeństwo tam gdzie mają je oni zapewnione?? na jakiej podstawie?

                • 0 1

              • Tak id. to zatrzymują się widać na każdym skrzyżowaniu z warunkowym skretem w prawo?

                • 0 1

              • Właśnie to skrzyżowanie pokazało, jak skutecznie się zatrzymują, gdy są do tego zobowiązani

                • 0 2

    • Rowerzyści jeżdżą bezmyślnie (2)

      Często widzę jak zasuwają swoją drogą i nawet nie spojrzą czy przypadkiem samochód z boku nie wyjeżdża. Rowerzysta taki sam uczestnik ruchu powinien zachować szczególną ostrożność przy przejazdach. O tym, że często powinien przejść przez pasy nie wspomnę!

      • 3 2

      • Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem (...)

        Proszę wskazać analogiczny przepis dla rowerzysty. Konkretnie - artykuł, ustęp.

        • 1 1

      • a wypadki zawsze powodują kierowcy

        jak to wytłumaczyć?

        • 1 2

    • A Ciebie nie dotyczą przepisy? (2)

      A Ty święta krowa jesteś? Rowerzystę obowiązują takie same przepisy jak kierowców więc o co masz pretensje? Że wjeżdżasz na full speedzie na pasy nie patrząc na nic dookoła?

      • 9 2

      • Rozróżniasz pasy od przejazdu rowerowego?

        Przejazd to kontynuacja DDR. Wjeżdżałeś z Piramowicza na Grunwaldzką zamaszyście bez patrzenia, co po niej jedzie? W końcu rowerzystów i kierowców obowiązują te same przepisy, dlaczego chcesz stosować się do nich tylko w stosunku do jednej grupy użytkowników dróg, a drugą ignorować?

        • 1 0

      • Ale id. To co ma rowerzysta do tego że wy w samochodziku nie potraficie zrobić prostej rzeczy jaką jest rozejrzeć się bo wjezdzasz deb..lu w miejsce gdzie nie masz pierwszeństwa

        • 1 6

    • (1)

      Proponuję jako następny krok zamienić al. Grunwaldzką w deptak, bo "kierowcy nie umieją jeździć i przekraczają tam pięćdziesiątkę"

      • 6 2

      • Jeśli ignorowanie strzałki warunkowego skrętu doprowadza do kolizji

        przy przebudowie strzałka jest demontowana. Jeśli nieustępujący pierwszeństwa wjeżdżając z podporządkowanej powodują wypadki ze skutkiem śmiertelnym, ruch jest odwracany (Piramowicza to modelowy przykład). Nadejdzie też moment, gdy wskutek nagminnego przekraczania prędkości na Grunwaldzkiej pasy ruchu zostaną zwężone, a ich liczba zostanie pomniejszona. Wtedy będziesz mógł wrócić pamięcią do swojego komentarza. Tylko to już trzeba będzie "dziękować" nie ZDiZ/władzom miasta, tylko piratom drogowym.

        • 0 1

    • (27)

      w twojej gestii jest uważać na auta , ludzi i wszystko co wokół a nie pedałować ile się da bo jadę ścieżką rowerową i jestem panem , jest miejsce niebezpieczne zwolnij dla własnego zdrowia ... ciekawe czy zatrzymujesz się i przepuszczasz pieszych ? zacznij zmiany od siebie

      • 75 45

      • Jedzie wdłuż Grunwaldzkiej i ma czuwać czy ktoś skręcający, obowiązany do ustąpienia, mu drogę zajeżdża? (26)

        Zacznij zmiany od ogarnięcia się i nie pisania głupot.

        • 44 45

        • (25)

          Tak, ma czuwać, bo jest uczestnikiem ruchu i przejeżdża przez skrzyżowanie, gdzie ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Ja wiem że cyklonaziści uważają że przepisy to coś, co przytrafia się innym, ale czas z tą obcisłobrunatną zarazą zrobić porządek.

          • 58 33

          • Czyli tylko rowerzyści mają zachować szczególną ostrożność na skrzyżowaniach? (6)

            Kierowcy samochodów nie muszą? Wyborny żart!

            • 22 34

            • (5)

              Wszyscy muszą - ale jedni jedyni rowerzyści drą japy że ich ten obowiązek nie dotyczy.

              • 36 14

              • Jak wszyscy muszą, to czemu kierowcy tego nie robią? (3)

                Bo jak wsiadasz do samochodu to nagle wolno ci wszystko:
                - stawać na środku przejazdu rowerowego,
                - stawać na srodku przejścia dla pieszych,
                - za wszelka cenę próbować włączać się do ruchu, mając w poważaniu wszystko co nie jest innym samochodem
                - zajmować większość albo całość szerokosci chodnika
                -parkować na trawnikach
                A ja w tym wszystkim mam jako jedyny zachować ostrożność, żeby panu i władcy przypadkiem nie zarysować skodziny, którą będzie spłacał pół życia.

                • 5 14

              • Opisywane przez Ciebie podejście do życia (bo o to chodzi ) (2)

                reprezentuje może z 5% kierowców (pewnie mniej) i jakieś 70% rowerzystów. Gdy jadę rowerem problemy i groźne sytuacje sprawiają prawie wyłącznie rowerzyścizwłaszcza ci w profesjonalnych strojach

                • 10 3

              • Jasne, to rowerzyści zajmują parkując te całe chodniki, notorycznie zasuwają 70+ na 50-ce i wjeżdżają na przejazdy bez

                otwórz oczy

                • 0 2

              • Bardzo ciekawe bo kolarze znają przepisy lepiej niż niedzielne zł..masy jeżdżące zygzakiem bez żadnych zasad i techniki jazdy

                • 3 13

              • Bo nie dotyczy ty cymbale

                • 1 7

          • taa, a czy ty chociaz zatrzymujesz sie przed skrzyzowaniem jak masz zielone? (4)

            pamietaj, ze 30 ton TIRa ma gdzies twoje zielone. Zeby potem nie bylo placzu

            • 28 17

            • (3)

              A żebyś wiedział. Kiedyś się zatrzymałem, bo widziałem na skrzyżowaniu przy Placu Zebrań Ludowych że mi bawara jadąca od lewej się nie zatrzyma - chociaż to ja miałem zielone. I nie zatrzymała się. I dzięki temu że wtedy stanąłem teraz z tobą piszę - bo jakby we mnie wjechała, to chyba by mnie zmiotką na szufelkę zbierali.

              • 27 9

              • No to teraz wyobraż sobie, że sytuację, którą miałaś raz dawno temu rowerzyści mają średnio raz w tygodniu. (1)

                • 2 0

              • Raczej raz na każdy wyjazd rowerem

                • 0 0

              • potwierdzam - to trefne miejsce

                łagodny luk, mała ilość ludzi na przejściu i kierofczyki zapominają, ze skręcili w poprzeczną

                • 5 11

          • (4)

            Id..to podstawy podstaw przejazd rowerowy nie jest skrzyżowaniem o czym ty chcesz dyskutować jak ty nie ogarniasz podstaw

            • 6 20

            • (3)

              Skoro mówimy o miejscu gdzie boczna ulica dochodzi do Grunwaldzkiej - to ewidentnie przejazd jest w obrębie skrzyżowania. Ale rozumiem że cyklonaziol zajęty wyzywaniem innych tego nie ogarnia - za to potem się dziwi ze pedauoaryjczyków nikt nie lubi.

              • 18 8

              • (2)

                Przejazd rowerowy nie jest skrzyżowaniem dzbanie

                • 4 8

              • Ty nawet nie rozumiesz tej tu rozmowy, wracaj do cyrku jeździć na monocyklu, malpko. (1)

                • 4 2

              • Co tu jest do zrozumienia przepisy jasno definiuja co to jest przejazd rowerowy co to jest szczególna ostrożność to banda kr..tynow ktora nie potrafi robić tego czego przepisy od nich wymagają szuka ciągle glupich wymowek

                • 2 1

          • Fajnie! (7)

            Rowerzysta ma zachować szczególną ostrożność, a kierowca samochodu może rozjeżdżać wszystkich z prawej, bo on patrzy tylko w lewo...

            • 18 20

            • (6)

              Czyli nie będziesz zachowywał szczególnej ostrożności tylko dlatego, że ktoś inny jeździ jak the bill? Ja w takiej sytuacji tym bardziej bym ją zachował. Niestety - zbyt wielu ludzi myśli pierwszeństwem, a zbyt niewielu rozumem. Ale podobno u św. Piotra jest miejsca dla takich, co na jezdni mieli rację.

              • 16 11

              • (4)

                Przecież to na kierowcę czubie ustawa nakłada obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przy przejazdach kolejowych rowerowych i przejściach dla pieszych. Szczegolna ostrożność nie jest na przejeździe rowerowym wymagana od rowerzysty skończ pierw kurs teorii prawa jazdy

                • 12 22

              • (3)

                Sąd zauważył, że kierująca samochodem przyznała, że do ostatniego momentu nie widziała rowerzysty, zaś biegły ocenił, że powinna była go dostrzec najpóźniej 2 sekundy przed kolizją co oznacza, że nie obserwowała sytuacji po swojej prawej stronie.
                Nie można jednak twierdzić, iż rowerzysta jako niechroniony uczestnik ruchu jest uprzywilejowany wobec samochodów sam fakt, że obwiniony jechał rowerem po DDR, nie zwalnia go z obowiązku obserwowania drogi, stosowania zasady ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu (art. 4 pord). Rowerzysta dojeżdżał do przejazdu dla rowerów bardzo szybko i nie dochował wymaganych reguł ostrożności (nie zatrzymał roweru, chociaż widział, że samochód nie zamierza się zatrzymać przed przejazdem), nie można mówić, iżby nie był współodpowiedzialny za wypadek.

                • 19 10

              • I adwokat w tym momencie prosi o zacytowanie zasady ograniczonego zaufania

                sprawa zamknięta

                • 5 0

              • Kierująca nie widząc nie powinna była jechać i tyle. W omawianym miejscu niestety jechanie i niewidzenie było nagminne.

                • 2 3

              • Sąd nie stanowi prawa

                • 2 3

              • To już problem nagminnie jeżdżących jak the bille został naprawiony

                pozostały tylko lamenty nad konsekwencjami ich czynów

                • 1 2

    • ale ty jesteś biedny i pokrzywdzony ? (21)

      a może to tu wymuszasz ? czy rowerzyści są z góry "rozgrzeszeni" i moga robic co chca na drogach ?

      • 71 42

      • jak może rowerzysta na przejeździe dla rowerzysty wymusić? ty masz prawko z czipsów czy jak? (11)

        • 24 29

        • (4)

          normalnie - przejeżdżając na swoim czerwonym. Albo co dużo bardziej częste nie da się go dojrzeć bo lampki zapomniał włączyć.

          • 18 3

          • (3)

            Jak się gapi w telefon to nie widać nawet w słoneczny dzień z metra biedaku

            • 5 5

            • (2)

              Niestety, ale brak oświetlenia to jeden z głównych grzechów rowerzystów. Naprawdę szkoda tych 30 zł na lampę?

              • 8 2

              • Nie znam mocniejszej lampy niz slonce a i jeszcze jedno za 30 to sobie możesz kupić slabiutki szajs ktory ci nie zapewnia oświetlenia drogi

                • 1 0

              • Oczywiście wiesz, że ta "lampa" obowiązująca jest po zmroku?

                Bo ja raczej ciągle słyszę jęki, że lampy rowerowe są za mocne lub że mrugają

                • 2 4

        • (4)

          To ze jest przejazd to nie znaczy że masz zamykać oczy!!!

          • 28 15

          • (2)

            Aaa... Czyli jak jedziesz autem przez skrzyżowanie i ktoś Ci wyjedzie z podporządkowanej, to też Ci powiem, że to Twoja wina.

            • 11 7

            • Gdy ktoś wyjedzie mi z podporządkowanej to mam obowiązek hamować i unikać za wszelka cene. (1)

              • 1 1

              • No i na 5 zatrzymasz się jadąc 60 ?

                • 1 0

          • Dlatego widząc rowerzyste blisko przejazdu wjezdzacie mu przed nos?

            • 8 3

        • Np. przejeżdżając na czerwonym świetle.

          • 6 1

      • Skąd przekonanie, że on robi co chce? (4)

        • 27 28

        • Po charakterze pisma (3)

          Ze szklanej kuli

          • 26 18

          • Masz zadatki na polityka partii rządzącej. Dorabiasz dowody do z góry ustalonej tezy obrażającej innego człowieka. (2)

            • 14 24

            • Ty nie masz żadnych zadatków. Głupie argumenty głupiego człowieka.

              • 0 0

            • tu chodzi o racje kierofczyka szanującego tylko zachodnie przepisy

              • 0 15

      • Akurat na skrzyżowaniu Al. Zwycięstwa z Piramowicza to kierowcy popełniali niemal zawsze błąd:

        spoglądali w stronę Hallera, ignorując to, że przed maskę może im wjechać rower od Wrzeszcza

        • 7 3

      • rowery nie zabijają luzi po pijaku

        • 3 9

      • Zasadniczo tak, bo rowerzysta nikomu niczego nie zrobi a kierowca bardzo łatwo może kogoś zamordować.

        Tak samo jak rzucanie piłką ma inne restrykcje jak strzelanie z broni maszynowej.

        • 16 13

      • Są przepisy id..to czy ich nie ma? Po co sa te ścieżki rowerowe jeżeli jazda nimi jest bardziej niebezpieczna niż po ulicy?

        • 18 7

    • (2)

      Rowerzyści jeżdżą jak święte ky. Trzeba jeździć troche wolniej i rozważniej czego również wymaga się od kierowców. Przydałyby się kontrole prędkości rowerzystów bo co niektórzy myślą ze są na wyścigach. Rowerzyści bardzo roszczeniowa grupa.

      • 10 6

      • (1)

        Czy rowerzyści jeżdżą tak szybko jak auta dzbanozo?

        • 5 7

        • W sumie powinny

          Obie te grupy obowiązuje dokładnie to samo ograniczenie prędkości. Tylko jego łamanie na rowerze jest co do zasady niewykonalne. Nie przeszkadza to łamiącym ograniczenie kierowcom marudzić, że to rowerzyści jeżdżą szybko

          • 1 3

    • (2)

      Nie ma dnia bym nie widział rowerzystów przejeżdżających przez przejście dla pieszych zamiast z zejść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę jezdni, nawet nie spojrzą w lewo i prawo tylko jadą przed siebie. Co gorsza uczone są tego małe dzieci, kto ponosi odpowiedzialność za bezmyślność rowerzystów ???

      • 8 3

      • Nie ma dnia, żebym nie widział kierowców przekraczających dozwoloną prędkość. Co gorsza uczą się tego małe dzieci jadące jako pasażer i widzące co się dzieje. Kto ponosi odpowiedzialność za bezmyślność kierowców???

        • 3 3

      • Zobacz sobie ile samochodów poprawnie skręca warunkowo w prawo

        • 9 3

    • (1)

      to niech rowerzyści patrzą na auta będzie bezpiecznie

      • 4 3

      • Nie wjeżdżaj komuś jak nie masz pierwszeństwa

        • 4 2

    • rowerzyści to połowa problemu, zobaczcie co robią na hulajnogach elektrycznych (1)

      zap... ją ok. 40km/h

      • 6 2

      • Jojo hulajnog jadących tak szybko jest bardzo mało

        • 3 4

    • Podobna sytuacja wobec rowerzystów z perspektywy pieszego (1)

      Tylko, że problem nie dotyczy "Grunwaldzkiej", a całego kraju. Rowerzyści zasuwają sobie chodnikiem i mają gdzieś pieszych, którzy teraz dzięki rowerom nie ma bezpiecznej przestrzeni tak jak kiedyś. Swoją drogą to jeszcze nie widziałem rowerzysty, aby stanął przed pasami wymalowanymi na ścieżce rowerowej.

      • 11 6

      • Ja się zatrzymuję. Ale to jest niebezpieczne, gdy jedze za mną

        rowerzysta w obcisłych gaciach. Zawsze słyszę pisk opon i przekleństwa. d**il jest zdziwiony, że pieszy ma pierwszeństwo.

        • 12 1

    • kup sobie stacjonarny i nie becz (2)

      • 88 53

      • i nastacjonarnym jechać do szkoły?
        czy ty masz już z mózgu gulasz?

        • 18 17

      • Brawo Jasiu. Musisz brylować w swojej wiejskiej szkole.

        • 51 28

    • (1)

      A może rowerzyści zaczęli by patrzeć też na innych uczestników ruchu drogowego a nie jadą bezmyślnie!! Przecierz wy tak jeździcie że sami na siebie na waszej drodze rowerowej wpadacie!! Wystarczy się trochę rozglądnąć!!!!!!

      • 17 8

      • Może id. To prowadząc samochód skup się na jeździe id..to a nie na grzebaniu w telefonie czy komputerze pokładowym

        • 6 13

    • Widać się na ciebie zawzięli!!! Jedz inną drogą!!!!!!

      • 10 1

    • (1)

      Zmień sposób jazdy jak codziennie wpadasz komuś w auto. Lub zainwestuj w lampkę.

      • 14 9

      • Nie stawiaj swojego grata id..to na przejeździe rowerowym proste

        • 10 14

    • (1)

      Może coś z tobą jest nie tak? Ja jeśli chcę to też mogę prowokować na każdym przejeździe przez ulicę albo skrzyżowaniu. Tylko po co. Są dni że jestem kierowcą, a są takie że jestem rowerzystą. Szanujcie się ludzie i nie skaczcie sobie do gardeł. Twoja wcale nie musi być najtwojsza ani moja najmojsza.

      • 18 2

      • Tak szanuj nie wpit..laj się na przejazd Kiedy widac że nie wjedziesz w ulicę z pierwszeństwem stój i czekaj przed swiatlami

        • 10 6

  • (2)

    Mam jeszcze lepszą propozycję. Zamknąć dla ruchu samochodowego wszystkie ulice w mieście. Taki rozwiązanie pozwoli do zera zredukować wypadki drogowe!

    • 11 3

    • Ach, aż się rozmażyłem :) (1)

      • 0 0

      • Szczególnie jak będziesz swoje paczki odbierać od kuriera przed Gdańskiem i na plecach tachac, albo zakupy. Jak zamknąć to dla wszystkich również dostawy, i komunikację miejską.

        • 0 0

  • Tym miastem rządzą ludzie bez pomyślunku, bez inteliencji (5)

    nastawieni na jedno: kombinacje, chapanie kasy, okazji. Tak było, jest i jeśli nic z tym nie zrobicie - tak dalej będzie. Oczywiście nie mam na myśli głosowania na kandydata PiSu!

    • 95 24

    • od niej nie można zbyt dużo wymagać, wystarczy posłuchac jej

      • 0 0

    • tylko na Brauna z konfederacji hahaha (3)

      • 4 4

      • (2)

        to jest problem. w tym kraju nie ma na kogo głosować

        • 2 2

        • To fakt który powtarzam od lat. Powinno się rozgonić t całe towarzystwo wzajemnej adoracji.

          • 0 1

        • Więc całe wybory nie mają sensu. Tak naprawdę nie potrzebujemy rządu.

          • 1 1

  • (2)

    Nic prostszego jak zamontować spowalniacze na ścieżce rowerowej i jezdni tuż przed ścieżką.

    • 3 2

    • nic to nie da bo dzbany będą blokować trasę rowerową (1)

      • 1 1

      • Lepiej trasę rowerową niż Hallera

        • 0 0

  • najgłupsze rozwiązanie drogowe jakie powstało (4)

    w ostatnim czasie w Gdańsku. Rano 90% samochodów jadąc do Wrzeszcza musi jechać przez "Operę" . Samochodów stojących do skrętu do Wrzeszcza można liczyć w dziesiątkach.

    • 4 2

    • Moga jechać przez Miszewskiego lub Kościuszki (3)

      • 1 1

      • wszytsko zakorkowane (2)

        • 1 0

        • zakorkowane w wyniku nadmiaru samochodów (1)

          i nadal występującej niespójności infrastruktury dla pieszych i rowerzystów w mieście. Wyzwaniem jest także skłonność do korzystania z samochodu nawet na małe odległości.

          • 0 1

          • zakorowane w wyniku gł*pich działań podyktowanych przez aktywistów w ciasnych gaciach

            • 1 0

  • To już jest nudne. (10)

    • 27 46

    • (8)

      Prawda, jak długo można apelować o to samo i cały czas być olewanym?

      • 6 9

      • To zaapeluj w taki sposób, aby zapewnić bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu (6)

        Apel "zróbcie tak jak było" nie przejdzie.

        • 3 2

        • Apeluję o przywrócenie poprzedniej organizacji ruchu i postawienie znaków "Stop" dla rowerów (5)

          Dzięki temu korki będą znacznie mniejsze i będzie bezpieczniej. Jeśli to nie wystarczy to trzeba dodać jeszcze progi zwalniające dla rowerów.

          • 1 2

          • Ten znak będzie obowiązywał też wszystkich kierowców na wszystkich pasach Zwycięstwa, mistrzu (2)

            • 0 1

            • wystarczy dodać "Dotyczy rowerów", miszczu (1)

              • 0 1

              • Nie można - ale to już trzeba znać 2 rozporządzenia, a Ty nie znasz nawet ustawy

                • 0 0

          • dlaczego cierpieć mają zachowania komunikacyjne, które nie stwarzają zagrożenia? (1)

            rozwijanie czerwonego dywanu przed kierowcami nie ma sensu, ponieważ to oni sami stwarzają najwięcej utrudnień dla innych kierowców samochodów.

            • 1 1

            • Skoro w tym miejscu było dużo wypadków to pierwszeństwo dla rowerów przy małej widoczności dla samochodów stwarzało zagrożenie, a łatwiej zatrzymać i ruszyć rowerem niż samochodem.

              • 0 1

      • Apel bezzasadny

        Oddalam. Następny proszę

        • 6 6

    • dokładnie, kolejny artykul o "osiedlowej" uliczce, która powinna służyć jedynie mieszkancom okolicznych kamienic do dojazdu, a swego czasu stała się uzupełnieniem głównej arterii miasta. Zapomnijcie o niej. Tam było zwyczajnie niebezpiecznie i tyle, wcale nie trzeba było pędzić rowerem, nie pomagały progi, znaki, szykany, kierowcy tam po prostu nie patrzyli w prawo więc nawet tocząc się byli w stanie potrącic, lub wyjechać wsprost pod rowerzystę, który mógł miec wrazenie ze samochód prawidłowo ustępuje pierszenstwa.

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się impreza, organizowana na Pomorzu, która promuje zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym?

 

Najczęściej czytane