2006-09-15 08:19
jest takie prawo znane finansistom: "pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy". Sprawdziłem w sieci, jest to prawo Greshama-Kopernika. Ale ponieważ odnosi się to do innych dziedzin również więc tym blaszaczkom na kółkach wróżę w Polsce karierę i gratuluję Chińczykom biznesu.
To prawo zapewne też ma zastosowanie do Polskiej polityki
:)
2006-09-15 08:26
jeżdżącego złomu z zachodu i śmiesznych samochodzików ze wschodu.
Jazda po polskich drogach - sport extremalny.
2006-09-15 08:28
Dareck, my też jesteśmy w UE - zapomniałeś?
Poza tym chińskie samochody już jeżdżą po krajach UE.
2006-09-15 08:45
Dobre... Faktycznie, trafna uwaga:) To przez te kontrole dokumentow na granicy PL-GER:)
Poza tym zasugerowalem sie slowami pana pelnomocnika: "Wszystkie sprowadzane przez nas samochody mają chińską homologację (...) Niestety, nie jest ona honorowana w UE". - Czyli, jesli dobrze rozumiem, mozna nimi jezdzic jedynie w Polsce na podstawie art. 68 PoRD? Czy tez skoro w Polsce, to w reszcie UE tez?
Zreszta, po co te rozwazania - daleka wyprawa chinskim autem to i tak zabawa dla eksremistow; )
2006-09-15 09:09
Mówcie co chcecie, ale przyszłość, szczególnie tam motoryzacyjna, należeć będzie do Chinczyków. Mają potężny potencjał. Czyż nie przypomina to wam Japonii z początku lat 70tych? Pamiętacie jakie auta oni wtedy zaczynali produkować i z jaką rezerwą Europa do nich podchodziła? No a jak to wygląda teraz? Chyba nie muszę wyjaśniać. To samo będzie z Chinczykami. Początkowo rozkręcą się na takich państwach, jak Polska, Czechy, Rumunia czy Węgry wprowadzając tanie i dość niezawodne autka, stopniowo rozszerzając asortyment o bardziej ambitne projekty i wchodząc na bogatsze rynki. Myślicie, że Polacy nie łyknąn tych autek? Wszystko zależy od kampanii reklamowej. A jak było z Hyundaiem, Kia czy Daewoo? Słyszał ktoś o tych markach jeszcze 10-12lat temu?? A mimo wszystko te marki w tej chwili zabierają spora część rynkowego tortu. A Chinczykom wróżę sporo większy sukces niż ich koreańskim sąsiadom.
2006-09-15 09:38
Powiem (piszę) krótko: jaka cena taki towar.
2006-09-15 09:39
tak jak i inne rzeczy - od komputerów po buty (typu Nike, nie szmaty)
niedługo przeprosicie się z Chinami... :))
2006-09-15 09:53
a pamiętasz, jak naśmiewano się z japońskich aut? A teraz każdy leci kupować tojotkę, bo to jedne z najmniej zawodnych aut.
W Anglii w lipcu widziałam tikusia na polskich rejestracjach. Znaczy, dojechał; )
2006-09-15 10:00
Te pseudofachowe i dyletanckie rojenia na temat rzekomo niskiej jakości chińskich towarów wystukujecie na chińskich klawiaturach i klikacie myszami rodem z Chin = pocąc niepotrzebnie bzdetami chińskie procesory w Waszych chińskich obudowach Asus, Acer, Siemens-Fujitsu etc.
Zaręczam Wam wyższą jakość gotowo importowanych chińskich s-dów od jakości tych znanych marek - montowanych mozolnie w Polsce i w okolicach z części niejednokrotnie przywożonych z daleka statkami.
Naciąłem się na taki "porządny" wyrób i nie jestem odosobnionym poszkodowanym.
W GB natomiast jeździłem rok Czerwonym Sztandarem bezawaryjnie i w miarę szybko = cały czas na kołach czterech.
W domu natomiast katuję od trzech lat codziennie wciągacz kurzu marki Błękitne Niebo, który mnie jeszcze i wciąż lubi za to.
Wschodowi Słońca zatem trwałego niezachodu i TU.
GRĄDŹL
2006-09-15 10:17
oj CZ-tko. tico też miał problemy z homologacją. przy wypadku kierownica tak uciskała przepone, że człowiek się dusił. nie powinnaś także dażyć matiza takim zaufaniem. to są puszki na kołach i daleko im do europejskich standartów.
w chinach produkuje się także podróbki toyoty land crusier. kosztuje 4x taniej. blachy są grubości folii aluminiowej, a klocki hamulcowe wykonane są z DREWNA!!! zresztą rama też!!!
wystarczy, że mocniej przygazuje na światłach a tym pokrakom z chin blachy poodpadają:)))
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Ile ustawowo czasu na przerejestrowanie zakupionego auta ma nowy właściciel?
Filmy