- 1 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (311 opinii)
- 3 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (125 opinii)
- 4 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (30 opinii)
- 5 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (322 opinie)
- 6 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (14 opinii)
Blokada na koło - bat na źle parkujących
Kierowcy parkujący swoje samochody w niedozwolonych miejscach muszą liczyć się z konsekwencjami. Z reguły niesforne parkowanie kończy się wlepieniem mandatu, ale bywa, że na koło samochodu zakładana jest żółta blokada.
Co istotne, blokada może zostać założona jedynie, gdy pojazd nie utrudnia ruchu i nie zagraża bezpieczeństwu (art. 130a pkt 8 prawa o ruchu drogowym). W naszym kraju prawo do zakładania blokad na koła mają policjanci i strażnicy miejscy.
Urządzenie blokujące zakładane jest na przednie koło od strony kierowcy, a za wycieraczkę wkładana jest kartka z adresem i numerem kontaktowym, pod który należy zadzwonić w celu usunięcia blokady. Po zgłoszeniu na miejscu pojawi się patrol, który zdejmie blokadę. W przypadku braku możliwości kontaktu telefonicznego - należy zgłosić się osobiście pod adres pozostawiony na kartce.
Blokada nie stanowi dodatkowej sankcji. Nie oznacza zatem, że mandat za nieprawidłowe parkowanie po założeniu urządzenia blokującego będzie wyższy. W zależności od wykroczenia na kierowcę nakładany jest mandat karny w wysokości od 100 do 500 zł. W niektórych przypadkach założenie blokady może zakończyć się jedynie pouczeniem. Oczywiście kierowca ma prawo do odmowy przyjęcia mandatu. Wówczas blokada zostanie zdemontowana, a sprawa trafi do sądu.
- Warto dodać, że blokada musi zostać zdjęta przed zakończeniem służby patroli Straży Miejskiej. Na przykład późnym wieczorem. Zdjęcie blokady przez strażników bez rozliczenia sprawcy popełnionego wykroczenia, oznacza wszczęcie postępowania wyjaśniającego - wyjaśnia Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy SM w Gdańsku.
Nasuwa się pytanie: jaki jest zatem cel stosowania blokad? Unieruchomienie pojazdu - to oczywiste, ale co dalej? Utrudnienie życia kierowcy? Przecież strażnicy tak czy owak muszą przyjechać na miejsce i zdemontować urządzenie, a sprawa najczęściej kończy się tak, jakby tej blokady w ogóle nie było.
- Samowolne usunięcie blokady oczywiście jest technicznie możliwe, ale grozi uszkodzeniem pojazdu. Należy jednak pamiętać, że kierowca, który to zrobi i tak nie uniknie konsekwencji wynikających ze złamania przepisów. Strażnik w momencie założenia blokady sporządza odpowiednią dokumentację. Jeśli wykroczenie nie zostanie rozliczone na miejscu, przy okazji zdjęcia blokady, wszczęte zostanie postępowanie wyjaśniające. Dla kierowcy oznacza to m.in. konieczność stawienia się w siedzibie Straży Miejskiej, gdzie interwencja zostanie zakończona w sposób przewidziany prawem: nałożeniem mandatu, udzieleniem pouczenia lub skierowaniem sprawy do sądu - dodaje.
Osoby, które zdecydują się we własnym zakresie pozbyć blokady z koła - poza odpowiedzialnością za popełnione wykroczenie poniosą dodatkowe koszty wynikające z uszkodzenia blokady. To dodatkowy wydatek rzędu kilkuset złotych. W przypadku kradzieży takiego urządzenia, dodatkowo powiadamiana jest policja.
- Liczba blokad zabieranych przez zmotoryzowany patrol drogowy może się zmieniać. Na stanie Straży Miejskiej w Gdańsku jest 110 blokad. Do ich przewozu przystosowanych jest 12 spośród 27 posiadanych radiowozów. Nie oznacza to jednak, że każde z tych aut wozi codziennie blokady. Każdego dnia do podejmowania interwencji z użyciem urządzeń do blokowania kół przygotowanych jest około 30 proc. wszystkich patroli. W zależności od modelu pojazdu do jednego radiowozu można zabrać od 12 do 30 blokad - zakończył Siółkowski.
Na koniec warto wspomnieć o trzech wyjątkach, w których strażnicy miejscy zamiast nałożenia blokady na koło są obligatoryjnie zmuszeni do odholowania auta na koszt właściciela:
- jeśli pojazd stoi w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu
- gdy pojazd bez odpowiedniej karty parkingowej zajmuje miejsce przeznaczone dla osoby niepełnosprawnej
- jeśli auto pozostawiono za znakiem wskazującym, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela (tabliczka T-24)
Miejsca
Opinie (182) 5 zablokowanych
-
2019-01-04 08:44
A dlaczemu?
- 1 0
-
2019-01-04 09:17
(1)
w Sopocie nigdy nie widziałam, chyba maja z 1 blokadę na stanie, a chodniki wiecznie zawalone, zima-lato, pod hotelem Sopot, caly chodnik zastawiony, impreza była, wiec piesi WON na sciezke rowerowa, u nas gość hotelowy to swieta krowa
- 3 1
-
2019-01-04 14:40
kulawe zezwolenie
Ktoś zezwolił by postawić hotel bez odpowiedniej liczby miejsc parkingowych. Wiem, że samochody tarasujące chodnik są uciążliwe dla pieszych, ale z drugiej strony, jeśli gość przyjeżdża z daleka do hotelu, to gdzie ma zaparkować? Przy następnych wyborach władz miejskich warto upomnieć się u kandydatów o wizje rozwiązania problemu inną niż szykany na kierowcach. Sama kiedyś nie raz doświadczysz podobnego problemu.
- 1 1
-
2019-01-04 09:24
Ładny samochód a tak brzydka felga
- 2 0
-
2019-01-04 09:24
Precz z nagonką na kierowców i szykanami dla mieszkańców miast (3)
Uważam, że nie należy parkować w niedozwolonych miejscach, jednak problem z tym, że miejsc dozwolonych ubywa. Likwiduje się je z premedytacją, aby zwiększyć przychody urzędów miejskich. Żyjemy w miejscu atrakcyjnym turystycznie, więc bedzie się nas wyganiać, żeby pozyskiwać tereny pod deweloperów. Ci którzy teraz przyklaskują tej nagonce na kierowców, za chwilę sami tego pożałują i staną się ofiarami tego łakomego systemu. Tylko czekać na obowiazkowe rejestracje dla rowerów i ubezpieczenia OC dla wszystkich (także pieszych), mandaty za brak kasku i oświetlenia, jazdę poza ścieżkami dla rowerów, brak odblasku na rękawie - jak brak naszywki z Gwiazdą Dawida w gettcie. Sami zobaczycie.
- 5 9
-
2019-01-04 11:30
Stać się na auto to wykup parking lub garaż (2)
- 1 2
-
2019-01-04 14:30
stać cię na komentarz
Zapłać za komputer, prąd i miejsce które zajmujesz prawiąc komuś morały.
- 1 1
-
2019-01-05 14:52
Sam bym z chęcią korzystał z komunikacji miejskiej ale ona nie działa, jest nieopłacalna i za bardzo ryzykowna.
- 0 0
-
2019-01-04 09:49
Zamiast blokad proponuję wywozić samochody na lawecie na parking karny, ok. 50 km od miasta, bez dojazdu autobusem / koleją
- 7 2
-
2019-01-04 10:17
Jeśli nie utrudnia ruchu i nie zagraża bezpieczeństwu , to po co zakładać blokadę
Małpia złośliwość i bandytyzm magistratu
- 5 2
-
2019-01-04 10:20
parkować nie mozna to po co ta blokada
a z blokadą można ato polska właśnie gdzie tu logika
- 2 0
-
2019-01-04 10:44
Brawo SM, potrzebujecie wiecej lawet, nie blokad
patrzac na tych typowych wolakow z filmu, ktorzy zlapani na goracym uczynku, jescze potrfia grozic i klamac.
SM powinna mniej sie patyczkowac, blokada jest za malo uciazliwa, powinno sie placic jeszcze za czas jej nalozenia- 3 1
-
2019-01-04 11:28
Wynająć prywatne lawety im więcej tym lepiej
Dać im 80% zarobku i miasto będzie czyste.
Odholowywac na parking 30km za miastem.
Niech się wreszcie bydło nauczy parkować.
Kara powinna rosnąć wraz z ilością odholowan tego samego pojazdu, żeby ukrócić recydywę.- 6 0
-
2019-01-04 11:29
bat na kierowców
albo świetny sposób na bezpłatne parkowanie...
Trzeba tylko "skołować" własny egzemplarz blokady... ;)- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.