- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (146 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (95 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (377 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (172 opinie)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (169 opinii)
- 6 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (46 opinii)
Drogowy awanturnik wymachiwał policyjną legitymacją?
Miał wymusić pierwszeństwo na drodze, zaczął się awanturować, a na koniec wymachiwał rzekomo policyjną legitymacją. Wydarzenia rozegrały się na skrzyżowaniu ulic Obrońców Wybrzeża i Kaczyńskiego. Sprawą zajmują się teraz kryminalni.
Z jej relacji wynikało, że wydarzenia rozegrały się w poniedziałek ok. godz. 21 na skrzyżowaniu ulic na Przymorzu. Wszystko zaczęło się od tego, że pewien kierowca, opuszczając miejsce postojowe, wjechał tyłem na pas ruchu i zablokował drogę.
- Albo nie uznał za stosowne upewnić się, czy może wykonać manewr, albo po prostu uważał, że pierwszeństwo mu się po prostu należy. Manewr wykonał niespodziewanie i wymusił nagłe i gwałtowne hamowanie. Nasz samochód prowadził mój mąż. Zatrąbił na kierowcę, który mógł spowodować wypadek - relacjonuje pani Anna.
Dodaje, że gdy światła zmieniły się na czerwone, a oba auta się zatrzymały, agresywny kierowca wysiadł z auta na skrzyżowaniu, podszedł do samochodu naszej czytelniczki i zaczął krzyczeć. Miał również przy tym się zataczać.
Uwaga niebezpiecznych kierowca! (20 opinii)
Opis zdarzenia: dziś, godz 21:00, Gdańsk Przymorze, skrzyżowanie Obrońców Wybrzerza i Dąbrowszczaków (obecnie Kaczyńskiego). Kierowca opuszczając miejsce postojowe, wjechał tyłem na pas ruchu, tamując ruch.
Albo nie uznał za stosowne upewnić się czy może wykonać manewr, albo po prostu uważa, że pierwszeństwo mu się po prostu należy. Manewr wykonal niespodziewanie i wymusił nagłe i gwałtowne hamowanie. Nasz samochód prowadził mój mąż. Obtrąbił bałwana, który mógł spowodować wypadek. Światła zmieniły się na czerwone, oba auta się zatrzymały, a ten gamoń przed nami okazał się być agresorem - wysiadl z auta (na skrzyżowaniu!) podszedł do nas (zataczając się) i zaczą krzyczeć. Mąż też wysiadł, a tamten poleciał do auta i wyciągnął ... legitymację policyjną. Rzucił tekstem "i co teraz powiesz, chce usłyszeć słowo i będzie po sprawie". Na co mój mąż "Nr legitymacji poproszę i czy wykonuje pan czynności służbowe?" Gościu struchlał, podwinął ogon i z bełkotliwą pyskówką wrócił do auta...
Zdarzenie zgłosiliśmy na 112: niebezpieczny kierowca, z podejrzeniem, że prowadził pod wpływem (chwiejny krok, bełkotliwa mowa, szkliste oczy, oddech sugerujący spożycie) i mamy nadzieję, że służby skontrolowały czy dalej stanowi zagrożenie na drodze, czy nie powinny interweniować.
Trzeba uważać, ludzie coraz cześciej są agresywni na drodze i wysiadają z auta, żeby "wytłumaczyć swoje racje" temu drugiemu kierowcy. Ale żeby podawać się za funkcjonariusza??? No bo przecież żaden policjant nie szastał by swoją legitymacją w tak błahej sprawie, gdy sam popełnił błąd. To by było żałosne. Zobacz więcej
Opis zdarzenia: dziś, godz 21:00, Gdańsk Przymorze, skrzyżowanie Obrońców Wybrzerza i Dąbrowszczaków (obecnie Kaczyńskiego). Kierowca opuszczając miejsce postojowe, wjechał tyłem na pas ruchu, tamując ruch.
Albo nie uznał za stosowne upewnić się czy może wykonać manewr, albo po prostu uważa, że pierwszeństwo mu się po prostu należy. Manewr wykonal niespodziewanie i wymusił nagłe i gwałtowne hamowanie. Nasz samochód prowadził mój mąż. Obtrąbił bałwana, który mógł spowodować wypadek. Światła zmieniły się na czerwone, oba auta się zatrzymały, a ten gamoń przed nami okazał się być agresorem - wysiadl z auta (na skrzyżowaniu!) podszedł do nas (zataczając się) i zaczą krzyczeć. Mąż też wysiadł, a tamten poleciał do auta i wyciągnął ... legitymację policyjną. Rzucił tekstem "i co teraz powiesz, chce usłyszeć słowo i będzie po sprawie". Na co mój mąż "Nr legitymacji poproszę i czy wykonuje pan czynności służbowe?" Gościu struchlał, podwinął ogon i z bełkotliwą pyskówką wrócił do auta...
Zdarzenie zgłosiliśmy na 112: niebezpieczny kierowca, z podejrzeniem, że prowadził pod wpływem (chwiejny krok, bełkotliwa mowa, szkliste oczy, oddech sugerujący spożycie) i mamy nadzieję, że służby skontrolowały czy dalej stanowi zagrożenie na drodze, czy nie powinny interweniować.
Trzeba uważać, ludzie coraz cześciej są agresywni na drodze i wysiadają z auta, żeby "wytłumaczyć swoje racje" temu drugiemu kierowcy. Ale żeby podawać się za funkcjonariusza??? No bo przecież żaden policjant nie szastał by swoją legitymacją w tak błahej sprawie, gdy sam popełnił błąd. To by było żałosne. Zobacz więcej
- Mąż też wysiadł, a tamten poleciał do auta i wyciągnął... legitymację policyjną. Rzucił tekstem "i co teraz powiesz, chce usłyszeć słowo i będzie po sprawie" - opowiada pani Anna.
Wówczas mąż kobiety poprosił o numer legitymacji. Wtedy agresywny kierowca wrócił do swojego auta.
- Zdarzenie zgłosiliśmy na 112: niebezpieczny kierowca, z podejrzeniem, że prowadził pod wpływem (chwiejny krok, bełkotliwa mowa, szkliste oczy, oddech sugerujący spożycie) i mamy nadzieję, że służby skontrolowały, czy dalej stanowi zagrożenie na drodze, czy nie powinny interweniować - podkreśla nasza rozmówczyni.
Sprawą zajmują się gdańscy policjanci
Policjanci potwierdzają, że zgłoszenie przyjęto.
- 20 czerwca po godz. 21 oficer dyżurny odebrał zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ulic Obrońców Wybrzeża i Kaczyńskiego kierujący samochodem marki Kia Sportage zajechał zgłaszającemu drogę, awanturował się i prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. Według zgłaszającego miał też wymachiwać legitymacją policyjną, a następnie odjechał w kierunku tunelu pod Martwa Wisłą - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Osoba zgłaszająca podała kolor samochodu oraz numery tablic rejestracyjnych. Na miejsce pojechał patrol ruchu drogowego, aby sprawdzić te informacje.
- Policjanci podczas przeszukania terenu i pomimo podjętych działań nie znaleźli samochodu, o którym wspominał zgłaszający. W związku z tym zdarzeniem sporządzono dokumentację i podjęto czynności wyjaśniające w tej sprawie - kończy policjantka.
Opinie (155) ponad 10 zablokowanych
-
2022-06-21 11:13
Co to za problem (1)
Znaleźć osobę po numerze rejestracyjnym?
Tym bardziej dla policji!!!
Tylko trzeba chcieć!!!- 31 6
-
2022-06-21 11:17
Tak?
I co mu udowodnisz oprócz tego że stał obok samochodu?
- 2 2
-
2022-06-21 11:14
Opinia wyróżniona
Wariat? (4)
Mam nadzieję, że puszysty kierowca zostań szybko zlokalizowany i zostanie to ogłoszone na Waszym portalu. Zero tolerancji dla buractwa na drodze.
- 180 5
-
2022-06-21 11:33
bankowo puszysty polak (2)
- 10 6
-
2022-06-21 12:36
xD (1)
zwykły polish potato zakolak wielki slowianin
- 9 3
-
2022-06-21 12:38
mówi każdy luzik po tygodniu na budowie w ajchu
- 2 0
-
2022-06-21 13:26
Oj tam od razu puszysty
Takie tam zapasy na zime
- 2 0
-
2022-06-21 11:15
Realia
Jeśli miał jakiś związek z policją ten awanturnik to nie dziwię się dlaczego go "nie znaleźli". Sprawę wyjaśnią między sobą, a jeśli jest kimś wyżej to w zasadzie już po temacie jest.
- 30 0
-
2022-06-21 11:16
Na wysiadajacych jest szybkie lekarstwo
Konfrontacja ze zderzakiem lub maską.
- 7 0
-
2022-06-21 11:21
Opinia wyróżniona
po pokazaniu rzekomej (31)
legitymacji trzeba było mu wyjąć kluczyk ze stacyjki i spytać - no i co teraz powiesz ?? i zadzwonić po patrol
- 233 13
-
2022-06-21 11:23
(17)
W aucie ze zdjecia jest start stop, powodzenia w wyjmowaniu xd
- 47 6
-
2022-06-21 11:35
To się dzwoni na policję i jedzie za takim gostkiem. Chyba proste ? (9)
- 12 22
-
2022-06-21 11:43
(3)
Śledzi się jak James Bond
- 21 4
-
2022-06-21 12:33
to się nazywa stalking, też karalne (1)
od tego są służby dżejmsie za dychę
- 6 27
-
2022-06-21 13:30
Tak, opowiadaj bajki. Jazda za kims to stalking, co za dzban.
- 15 3
-
2022-06-21 20:57
W Polsce śledzi
Dżejms Bąd
- 2 0
-
2022-06-21 12:14
Nie proste. (1)
Raz jechałam za pijanym wg mojej opinii. Mimo powiadomienia policji i informowania gdzie jestem, za kim jadę itd, po pół godzinie odpuściłam. Policja miała gdzieś.
- 32 2
-
2022-06-21 13:49
Nie miała gdzies
Tylko w pomorskim brakuje fuszy i to dużo zwłaszcza na pierwszej linii.
- 5 2
-
2022-06-21 12:34
(1)
na pościgi jedź do swojej wsi, tu nam nie urządzaj
- 5 15
-
2022-06-21 16:02
Ty nieuku, do szkoły !
- 0 1
-
2022-06-21 13:48
8zł litr....
bogacz
- 2 0
-
2022-06-21 12:09
W takim przypadku (2)
przebijamy opony w dwóch przednich kołach. I jedyne co wyjmujemy to dobry scyzoz ze szpikulcem.
- 6 17
-
2022-06-21 12:34
i siedzimy do 5 lat za uszkodzenie mienia
- 18 3
-
2022-06-21 13:53
puk, puk, jest tam kto ?
bohaterowie za "dychę" , "kloc" wydzieliłby ci "z liścia " i co byś zrobił z zasmarkanym nosem ?
- 4 0
-
2022-06-21 12:20
(1)
Start stop wyłącza silnik automatycznie na światłach, masz na myśli keyless czyli bez kluczyków. Wątpię aby kia miała, domyślnie na pewno nie
- 5 8
-
2022-06-21 12:47
ma
- 7 0
-
2022-06-21 12:47
mogł wyjać rozrusznik :) (1)
- 19 0
-
2022-06-21 13:55
albo spętać go siecią jak to ma w zwyczaju Spiderman
- 5 0
-
2022-06-21 11:49
Człowiek w takiej sytuacji bije się z myślami, czy to prawdziwy policjant? (2)
Bo jeśli tak, to po takiej akcji istnieje ryzyko że cię zawiną na komendę i poślizgniesz się dziesięciokrotnie na schodach
- 27 13
-
2022-06-21 12:05
istnieje też ryzyko, ze potem ten policjant się poślizgnie, skoro masz jego fotkę (1)
- 2 6
-
2022-06-21 12:37
bez znaczenia, za atak na funkcjonariusza grozi wiele
- 6 2
-
2022-06-21 12:11
(1)
teraz samochody nie mają stacyjek w dużej większości tylko system start-stop, więc możesz wyjąć kluczyki co najwyżej z kieszeni
- 4 7
-
2022-06-21 12:43
Mylisz ogórka z pewną częścią ciała
Start-stop to system automatycznego gaszenia i zapalania silnika na światłach. Kluczyk nic do tego nie ma.
To co masz na myśli to kluczyk zbliżeniowy (keyless system).- 11 0
-
2022-06-21 12:32
trzeba było przede wszystkim dokonać obywatelskiego zatrzymania !
- 2 2
-
2022-06-21 13:50
może mąż zgłaszającej był "słabszej" postury ? i kto wtedy "miałby rację " ?
- 2 1
-
2022-06-21 14:02
Kia ma ekran lcd wewnątrz auta więc jest to wersja wyposażenia "L"
więc może tam być wersja bezkluczykowa
- 0 1
-
2022-06-21 14:09
Z policja nie wygracie . (1)
Oni mogą wszystko . Co z tego z zajmnie sie tym czymś , kryminalna . I tak o tym nie usłyszycie. A ten burak dalej będzie w policji pracowal .
- 7 2
-
2022-06-21 22:00
Buraki ...
To na polu marcheweczko
- 1 0
-
2022-06-21 14:13
Moze i bylo mu trzeba, ale nie wyjal.
- 0 0
-
2022-06-21 15:19
Ja dla takich pajacy noszę gaz. Posmarkał by trochę i daleko nie odjedzie zanim prawdziwa policja przyjedzie. I tyle po co się bić denerwować z jakimś łachem. PS lepiej nie wysiadać tylko otworzyć szybę i walnąć mu po ryjku. Sam podejdzie kasztan. Pozdro
- 0 0
-
2022-06-21 16:41
Psy swojego znajdą jak wytrzeźwień to normalne
Po rejestracji już powinni być u niego w. Domu
- 4 1
-
2022-06-21 11:22
chyba jest ...
Widać mordę awanturnika i jego charakterystyczny gruby brzuch, auto i numery, a kulsony go nie znalazły... gdyby to była starsza pani albo nauczyciel lub sędzia oj przyleciał by helikopter... i dorwali by gnoja
- 15 2
-
2022-06-21 11:26
Z tym bebzonem nie miał innych argumentów
Wnętrzności rozepchane od taniego żarcia i piwska.
- 2 1
-
2022-06-21 11:27
Typowy facet za kierownicą jak każdy. Prowadzić nie potrafi, łamie przepisy, awanturuje się.
- 5 2
-
2022-06-21 11:30
Na Górnym Śląsku szukajcie
- 1 0
-
2022-06-21 11:31
swojaki
kruk krukowi oka nie wykole i tyle w temacie
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.