• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański inżynier: koniec z benzyną

Bawo,Mart,Ps
8 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Samochód na prąd może mieć prawie każdy. Na przeróbki jednak na razie decydują się entuzjaści.



Przyszłość należy do samochodów elektrycznych, przewiduje inżynier z Gdańska. By stać się posiadaczem takiego samochodu nie trzeba wydawać fortuny. Elektryczne serce może zabić także pod maską daewoo lanosa czy skody felicii.



Zbigniew Kopeć ponad szesnaście lat buduje elektryczne samochody. Zbigniew Kopeć ponad szesnaście lat buduje elektryczne samochody.
Na naszych drogach dobrze sprawdza się elektryczny daewoo nexia. Na naszych drogach dobrze sprawdza się elektryczny daewoo nexia.
Wielkie koncerny motoryzacyjne coraz odważniej promują samochody elektryczne. W swojej ofercie mają je już Chevrolet, Nissan, Mitsubishi, Peugeot czy Opel.

Konwersją samochodów ze spalinowych na elektryczne zajmują się także np. lokalne firmy z branży motoryzacyjnej, np. w Wejherowie powstają elektryczne fiaty panda.

Przeciętnego miłośnika elektrycznych samochodów przerażać mogą jednak ich ceny. Nowego "elektryka" nie kupimy za mniej niż 100 000 zł. To bariera, które sprawia, że auta na prąd jeszcze długo nie zawojują naszych ulic.

Okazuje się jednak, że posiadanie elektrycznego auta nie musi wiązać się z aż tak wysokimi kosztami. Alternatywą dla wielkich korporacji może być niewielki warsztat samochodowy na gdańskiej Oruni, skąd od 1996 roku wyjeżdżają elektryczne samochody.

- Szesnaście lat jeżdżę pojazdami elektrycznymi, które przerabiam ze aut spalinowych i najprawdopodobniej jestem pierwszą osobą w Polsce, której w 2000 roku udało się zarejestrować samochód osobowy jako elektryczny - opowiada Zbigniew Kopeć, inżynier, entuzjasta i pionier w konstruowaniu elektrycznych wehikułów.

Przygodę z pojazdami elektrycznymi inżynier Kopeć rozpoczął od przeróbek toyoty corolli, tawrii, renault 5, fiata 126p, toyoty tercel automatic czy buicka regal.

Zbigniew Kopeć zapewnia, że nowe, elektryczne życie jest stanie tchnąć w każdy samochód. Koszt przeróbki poczciwych daewoo, skód, fiatów wynosi przeciętnie kilkanaście tysięcy złotych. Zdaniem inżyniera jazda potem będzie nas kosztować zaledwie kilka groszy za każdy kilometr.

- Jazda własnoręcznie przerobionym "spaliniakiem" na auto o napędzie elektrycznym lub rowerem elektrycznym daje mi autentyczną radość i ogromną satysfakcję. Cały czas robię nowe eksperymenty, przerabiam i modyfikuję moje "elektryki". Pojazdy elektryczne to niesamowicie ciekawy i pasjonujący temat - cieszy się konstruktor.
Bawo,Mart,Ps

Opinie (70) 4 zablokowane

  • Wszystko fajnie tylko dwa "ale" tak na szybko (11)

    1. Gdy bedzie wiecej aut elektrycznych to Polska energetyka nie wyrobi z produkcja pradu i jedna el. atomowa nie pomoze.
    2. Jak bedzie przybywac takich aut szybko to zaraz beda wprowadzone specjalne taryfy/podatki na ladowanie takich aut i koszt jazdy pewnie zblizy sie do kosztu innych paliw (takie plany juz sa w Wielkiej Brytani). Nasi politycy juz o to zadbaja...

    Jak to mowi stare przyslowie. Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz :) Ale zycze powodzenia i gratuluje pasji :)

    • 55 6

    • Rafineria zużywa 2 kWh prądu

      na wytworzenie jednego litra benzyny, a na tej energii elektryczny samochód jedzie aż 20km i to bez smrodzenia i bez trucia ludzi na ulicy i w mieszkaniach.

      • 0 0

    • a na ch.. te elektrownie. Niech uwolnia polska energetyke i niech ludzie sobie na garażu postawią wiatraki albo nawet na

      • 0 0

    • na ile km wystarcza akumulatory? (3)

      tak brzmi pytanie fundamentalne. Chodzi oczywiście o ilość ładowań/kilometrów. Akumualator to jak odpad atomowy, ile kosztuje utylizacja tej radioaktywej chemii.

      • 4 3

      • Z zużyte akumulatora odzyskuje się wszystko. Najgroźniejszy jest ołów. Z zakładu utylizacji (2)

        wywozi się prześliczne, błyszczące sztaby ołowiu. Tak czyste i piękne jak trujące. Ołów można spożytkować na nieskończenie wiele akumulatorów. By pełnić swoją rolę, musi po prostu być w środku.

        • 1 1

        • ach, zakładasz, że to będą akumulatory ołowiowe (1)

          ale które i co zrobisz z elektrolitem, kwasem siarkowym w którym jest rozpuszczony kadm i stront? Mniejsza o to, ile kilometrów pojadę zanim się zestarzeją akumulatory. Taki akumulatorz przeżyje 500cykli ładowań czyli 500 dni (zakładamy, że zainstalowano taką pojemność aby starczyła na dobę). Czyli po 1.5 roku wymiana całego zasilania, powiedzmy 5 akumulatorów = 1500, czyli 1k rocznie. No, może być. Ale jeśli to jest 10 akumulatorów to mamy 2k rocznie. Tyle kosztuje benzyna rocznie do mojego auta. Czyli ja za kilometr płacę tyle samo to po co wydawać 15k na przeróbkę skoro kosztuje tyle samo?

          • 5 3

          • tytuł powinien brzmieć "Gdański" inżynier

            na zasadzie dowcipu, żartu, kreatury absurdu i antylogiki czyli synonimu "gdańskości".

            • 0 3

    • Dodatkowo co z utylizacją akumulatorów?
      z ekologią, ekologiczne aut nic wspólnego nie mają, to moda i lobby a nie sensowna polityka ekologiczna.
      Sam transport aku z Azji, kontenerowcami, powoduje większe zanieczyszczenie niż wszystkie auta razem wzięte rocznie... Nie mówiąc też o pochodzeniu energii...

      • 2 2

    • "1. Gdy bedzie wiecej aut elektrycznych to Polska energetyka nie wyrobi
      z produkcja pradu i jedna el. atomowa nie pomoze."
      Uważaj, bo się zieloni zbulwersują.. ;)

      • 1 2

    • (1)

      odnośnie 1. Pobór energii przy ładowaniu auta odpowiada poborze energii przy ładowaniu akumulatora i jest stosunkowo niewielki. Sytuacja gdyby nagle zaczęto masowo eksploatować auta elektryczne mogła by podnieść nieco pobór energii ale daleko przesadzona jest teza, że energetyka by nie wyrobiła - tym bardziej, że pewnie większość ładowała by auta w tzw. dolinie nocnej, co dla energetyki byłoby wręcz korzystne.

      odnośnie 2. Jak wprowadzić podatek na ładowanie auta z gniazdka elektrycznego? Trzeba by generalnie podnieść cenę za energię elektryczną bo nikt nie może sprawdzić czy sobie ładujesz komórkę czy samochód.

      A tak w ogóle to masowe przerzucenie się na samochody elektryczne nie nastąpi w najbliższym czasie z zupełnie innych powodów niż napisałes

      • 4 2

      • 1. Mysle, ze tylko jakas czesc bedzie ladowac tylko w nocy. Reszta nie bedzie na to zwracac uwagi. Wiec gdyby takie auta byly stosowane na masowa skale siec musialaby wyrobic. W sumie energetyka to nie moj temat, tylko ciagle pisza wszedzie, ze groza nam blackouty itp.
        2. Juz cos wymysla ;)

        • 6 2

    • 1. "wystarczy" ładować je w nocy, wtedy gdy nie ma szczytu energetycznego (zaleta akumulatorów)

      • 2 1

  • wszystko już jest

    Wystarczy silnik elektryczny i generator wolnej energii SEG Searla i mamy to czego szukamy..hehehehe

    • 0 0

  • Około 3,-zł za 100km

    sama frajda na EV.

    • 0 0

  • Nie pierwszy i nie ostatni stwierdził, że czysto elektryczny samochód może być lepszy w eksploatacji. (3)

    Rachunek za prąd wyjdzie co prawda hoho, ale i tak taniej niż dawny plus tankowanie. O takich samochodach słyszałem miliony razy. I tyle samo razy zawiodłem się oczekując ich wejścia w życie. Wbrew temu czym nas straszą od 100 lat, wszystko wskazuje na to, że ropa nie skończy się prędko. I nie wiadomo kiedy. Datę tę przesuwa się co 30 lat, o następne 30 lat. Metody wykrywania i wydobycia są coraz lepsze. Aż się prosi wysnuć teorię spiskową, że baronowie naftowi dbają, by taki fajny samochód nigdy nie znalazł się w salonie. Chyba, że prąd do niego powstawałby wyłącznie ze spalania ropy. Naprawdę, nie wierzę, że sama z siebie technika tak stanęła w miejscu. Od wielu lat nie ma żadnych nowych wynalazków. Wszystko co powstaje, to tak naprawdę ulepszenia dawnych. Grunt, żeby na paliwa płynne. Ktoś o to dba...

    decydent.pl/archiwum/wydanie_128/roponosne-lobby-blokuje_1276.html

    • 20 2

    • Wynalazek

      Zdziwił byś się, jakie cuda techniki już istnieją. Tylko koncerny naftowe ni puszczą,,

      • 0 1

    • matematyk a danych nie uwzględnia

      oj ,dzwiny matematyk, jeśli taki sam kierowca to strach się bać.
      Acha, najmniej kosztuje podróż kosiarką. Możemy policzyć, chcesz?

      • 1 3

    • Samochód elektryczny estra super.

      Fajnie reklamuje Pan .Gratulacje Panie Zbyszku. Pozdrawiam Antoni G.

      • 2 1

  • Ja już zapomniałem o benzyne... (5)

    ... jeżdżę rowerem.
    Nie tracę czasu i nerwów w korkach i szukając miejsca parkingowego.
    Nie choruję, bo moja odporność dzięki codziennemu wysiłkowi mocno wzrosła, więc oszczędzam kupę kasy i na lekarzy i na paliwo. A moją benzyną są słodycze ;)
    Polecam!

    • 23 5

    • ROWERZYSTA

      Poczekaj, jak Cię jakieś auto "ciulnie" to będziesz miał. Ja też wolałem rower od auta bo to tanie, zdrowe idt. do puki nie zostałem potrącony. I straciłem zdrowie i pieniądze, które poszły na leczenie..

      • 0 0

    • Za to tracisz zdrowie seksualne, masz lichą pojemność, nie utrzyma pionu bez twojej pomocy,

      nie ma klimy i wystawia cię na pożarcie żywiołom. Tak, jesteś hardkorem. Ale jeśli nie zabije cię morowe powietrze, to czerniak. Jeśli twoja żona tak samo często jeździ tym mocno niedopracowanym pojazdem, gwarantuje że zawsze udaje... Wiesz co... Doprowadzić ją może tylko profesor, który ma po osiem Nobli we wszystkich kategoriach.

      Nie znam lekarza, który zachwalałby słodycze.

      • 1 2

    • (2)

      No patrz pan a ja jeżdżę samochodem i mimo posiadania prywatnej opieki medycznej to korzystam z niej tylko przy przeprowadzaniu badań okresowych do pracy, bo od dziecka nie choruję. Miejsca parkingowe? Pod blokiem masz halę garażową z własnym miejscem a w domku garaż. W pracy? Tak samo - hala garażowa. Korki? Zależy od trasy, ale do pracy jadę 15 minut, więc sobie wyobraź jak "gigantyczne" muszą to być korki. A ciekawe jak wyglądamy kiedy jedziemy swoimi pojazdami w deszcz albo zimą :D A rower jest ok - jak chcę pojeździć po nadmorskim bulwarze szosówką albo góralem po lesie.

      • 7 9

      • Ta, problem korków i braku miejsc garażowych ciebie nie dotyczy, wszytko jest zarąbiste, to tylko z łaski swojej nie drzyj potem ryja, że domagasz się budowy i łatania dróg, tańszego OC i benzyny bez akcyzy.

        • 3 1

      • ...i pewnie jesteś brzydki, gruby i za 15 lat umrzesz na zawał :)

        • 5 3

  • tylko jaki zasięg takiego auta? (7)

    Proszę podać mi jaki będzie jego zasię zima przy temp -10 stopni i np przy -25 stopni.I czy takie auto może postać np 2 dni pod chmurka zima i czy ruszymy i ile przejedziemy? czy dam rade z Gdańska do Gdyni i wrócić przy temp -20 stopni z włączonymi światłami ogrzewaniem i radiem.....szczerze watpie

    • 26 6

    • To nie kupuj

      Proste?

      • 1 0

    • Czesław, nie męcz, tylko bierz rower.

      Czy Słońce, czy deszcz, nie ma silnika.

      • 1 1

    • (4)

      nie da rady dlatego np takie elektryczne auta nie sprzedaja sie w Finlandii czy Norwegii nie wspomne juz ile ich jest zarejestrowanych na Alasce. To dobre do Włoch i Grecji a jeszce lepiej w USA na południu gdzie nie ma gór

      • 7 3

      • Nie prawda. (3)

        Po samym Oslo jeżdżą setki jeśli nie już tysiące aut elektrycznych. Właściciele takich samochodów mają liczne zniżki lub są zupełnie zwolnieni z opłat np parkingowych. Takich aut stale przybywa i będzie przybywać. Jeżdzą także zimą wiec chyba jednak można z nich korzystac nawet przy tęgich mrozach.

        • 3 6

        • nie, nie można, nie ma na planecie takiej technologii, przynajmniej jeszcze

          więc nie gdybaj

          • 4 1

        • Fizyki nie oszukasz

          • 5 1

        • Oczywiście, do kiosku po gazety mozna podjechać

          • 6 3

  • A próbowaliście kiedyś

    np. pracować w terenie, korzystając tylko z akumulatorów? Np. do oświetlenia sensownej mocy, zasilania jakiś narzędzi? Spróbujcie raz i drugi a gwarantuję, że za trzecim razem zaczniecie rozmyślać nad... generatorem spalinowym. ;)

    W przypadku samochodu występuje pełna analogia.

    • 1 3

  • OC (4)

    a ile płaci się OC za sam. elektryczny ?? bo pojemność przecież zero :)

    • 19 0

    • (1)

      tu niestety widać głupotę polskiego systemu ubezpieczeń OC: za to samo auto z silnikiem 1,8l 105KM zapłacimy więcej niż za auto z silnikiem np. 1,4 140KM. powinno się płacić od mocy, albo jeszcze lepiej od stosunku moc/masa i nie było by problemu, a tak z EV powinno się płacić jak za najniższy próg.

      • 5 0

      • polski system ubezpieczeń oc?

        A cóż to takiego? Towarzystwa mogą sobie różnicować składkę od czego chcą, są i takie które składki różnicują od zawodu, liczby dzieci.

        • 2 0

    • OC

      W kilkunastu towarzystwach samochód z silnikiem elektrycznym klasyfikowany jest jako pojazd o pojemności do 900cm3 czyli najniższa stawka, w jednym jako 900 do 1100cm3, także ubezpieczenie w miarę tanie.
      Co do stosunku cm3 i mocy: coraz więcej taryf oprócz pojemności silnika bierze pod uwagę również jego moc oraz dopuszczalną masę całkowitą.

      • 1 1

    • chyba że płaci się od pojemności akumulatora a tą przecież można wyrazić w Faradach lub w Ah

      • 0 2

  • aircar.com - uwalony projekt przez koncerny petrochemiczne (1)

    samochód a la matiz.. zasięg 200 KM , ładujesz z butli sprężonego powietrza w 3 minuty lub w garażu przez 6-8 godzin z gniazdka elektrycznego (pompa zamontowana w pojeżdzie)
    W wersji z silnikiem spalinowym (chybryda) zasięg nie ograniczony....

    banalnie prosty silnik pneumatyczny nie potrzebujacy rozrządu, oleju silnikowego (wystarczy na kilaset tys km bo temperatura silnika brdzo niska)

    Plus to zero kopotów zima ( jak w "elektrykach")
    I nie potrzeba wymieniać aku co 4-5 lat...
    Zbyt proste to było aby stało się piękne

    Wpisz : negroponte + aircar na Youtube... kilka prezentacji

    • 2 3

    • w mrozy też maleje zasięg, objętość powietrza maleje wraz z temperaturą

      • 1 1

  • A może lepiej na sprężynę

    jak krecik

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Firma Abarth nadaje sportowy charakter której marce aut?

 

Najczęściej czytane