- 1 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (33 opinie)
- 2 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (34 opinie)
- 3 Od soboty spore utrudnienia na A1 (84 opinie)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (266 opinii)
- 5 Apel policji do kierowców aut i motocykli (87 opinii)
- 6 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (74 opinie)
Głośny motocykl: bezpieczny czy uciążliwy?
Wielu mieszkańców Trójmiasta na co dzień styka się z rykiem motocykli. Zdarzają się motocykliści, którzy argumentują, że głośny motocykl to bezpieczny motocykl, bo... nie sposób go przegapić. Policja ma urządzenia do walki z tego typu zjawiskiem, ale przyznaje, że badanie hałasu jest praktycznie niewykonalne w mieście.
Przejazd maszyny pod naszymi oknami może wystraszyć nie tylko nas - ludzi, ale także zwierzęta żyjące w naszych domach. Warto nadmienić, że hałas od 85 do 120 dB może uszkodzić słuch, powoduje m.in. zaburzenia układu krążenia.
Policja: trudno zbadać poziom hałasu
Policja w Trójmieście dysponuje sonometrami - przyrządami służącymi do pomiaru poziomu głośności dźwięku na podstawie pomiaru poziomu ciśnienia akustycznego. W Gdańsku i Gdyni jest po jednym tego typu urządzeniu. Sopocka policja takiego urządzenia nie ma, ale od czasu do czasu wypożycza go od kolegów z drogówki w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Czytaj także: Jak rozpocząć przygodę z motocyklem?
Ktoś może powie, że to kropla w morzu potrzeb, a sonometry powinny być w każdym radiowozie. Sęk w tym, że choć cena tych urządzeń nie jest wysoka - kosztują od 500 do 2 tys. zł - to badanie sonometrem jest trudne do przeprowadzenia.
- Warunki pomiaru tym urządzeniem są obostrzone i ze względów technicznych dokonanie tego jest bardzo trudne. Aby wykonać pomiar rzetelnie, do czujnika urządzenia nie mogą docierać inne sygnały z zewnątrz, co w warunkach miejskich i przy tak dużym ruchu komunikacyjnym jest niemożliwe - tłumaczy kom. Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Wygląda więc na to, że sonometry powinny być wykorzystywana wyłącznie w laboratoriach, a nie na ruchliwych ulicach. Jaki w tym sens?
Co grozi właścicielom zbyt głośnych motocykli
Policjant na podstawie art. 132 ustawy prawo o ruchu drogowym zatrzymuje dowód rejestracyjny pojazdu w razie stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd zagraża porządkowi ruchu i narusza wymagania ochrony środowiska (w tym emituje nadmierny poziom hałasu).
- Zdarzyło się, że policjanci ruchu drogowego na podstawie tego przepisu zatrzymywali dowody rejestracyjne, w tym kierującym motocyklem, z uwagi na uzasadnione przypuszczenie przekroczenia dopuszczalnego poziomu hałasu przez dany pojazd - mówi Michalewska.
Ponadto kierujący pojazdem może zostać ukarany mandatem w wysokości 300 zł z tytułu używania pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem.
Po co w ogóle hałasować motocyklem?
Sami motocykliści przyznają, że zjawisko używania na naszych drogach zbyt głośnych motocykli jest marginalne.
- Montaż głośnych tłumików, czy też tłumików bez wypełnienia, a nawet ich całkowity demontaż to po prostu chęć zaistnienia na ulicy lub zyskania nieco mocy. Na szczęście coraz więcej kierujących motocyklami odchodzi od takich rozwiązań i pozostaje przy seryjnych tłumikach - mówi Szymon Lasek z Trójmiejskiego Stowarzyszenia Motocyklowego.
- Jest też grupa kierowców, którzy głośny motocykl tłumaczą tym, że słuchać ich, gdy się zbliżają, przez co poprawia się bezpieczeństwo na drodze, trudno wskazać, czy tak faktycznie jest - dodaje Lasek.
Póki co, można raczej jednak dostać zawału serca.
Opinie (175) 3 zablokowane
-
2016-07-08 14:11
Powinno się do takich strzelać bez ostrzeżenia.
Mojego motocykla praktycznie nie słychać a "klang" czyjegoś czopka nijak mnie nie obchodzi.- 5 2
-
2016-07-08 13:42
Wam to już wszystko przeszkadza ... uciszcie w końcu dzwony największej mafii świata ...
- 6 6
-
2016-07-08 11:59
Największą bzdurą jest pomiar przy 3000 obrotów (1)
Pomiar hałasu wykonuje się przy stojącym motocyklu gdzie minimalnie odkręcona manetka ustawia stałe obroty na 3000 obrotów.
W takich warunkach motocykl może i normy spełnia, natomiast przy pełnym obciązeniu faktyczna głośność jest nawet dwudziestokrotnie wyższa!
I to to jest problemem.- 8 2
-
2016-07-08 13:38
Człowieku, dosłownie ciut przed odciną jaka jest głośność! Tak się powinno mierzyć!!!
A samoloty to latają na silnikach elektrycznych co? Ehhh, motocykli się czepiają a pod nosem lotnisko z takimi trupami, że jak startują to szyby w chacie się trzęsą.
- 1 2
-
2016-07-08 10:14
patologia (1)
Najgorsze są chopery. Jaka to przyjemność jechać takim pierdzielem, zdarza się jeszcze z pasażerką . Wydech rozwiercony, albo bez wkładu. Kryzys wieku średniego???
- 17 11
-
2016-07-08 12:57
patologia
mam czopera jestem w średnim wieku nie mam rozwierconych lub tuningowych wydechów jak jadę rano do pracy to jak najciszej żeby nie budzić nikogo a ty chłopie nie wrzucaj wszystkich do jednego worka przynajmniej mamy jakiś zainteresowanie nie siedzimy i nie pierdzimy w fotel przed telewizorem
- 7 0
-
2016-07-08 12:50
hałas (1)
Zapraszam na policję na pomiary prędkości i hałasu do Oliwy na Grunwaldzką od Kołobrzeskiej do Pomorskiej w godzinach 22.00-02.00 Tylko proszę zabrać dużo druczków.
- 6 2
-
2016-07-08 12:56
hałas
Zapraszasz policję na mierzenie hałasu:)
- 2 1
-
2016-07-08 09:26
gg (1)
Zeby jezdzic na motorku trza mózg miec poza tym.
- 41 12
-
2016-07-08 12:18
haha boli was kiedy my możemy sobie latać w trasy wy paskudne zawistne ludziki musicie gnić w 4 ścianach i z zazdrości patrzeć na ludzi z pasją - dla was dzisiaj w nocy odkręce manetkę do końca buhahaha
- 3 13
-
2016-07-08 12:13
im głośniejszy motocykl
tym mniejszy ...
...
...
...
...
...
...
...
...
..
rozum- 9 1
-
2016-07-08 11:48
Wrrrrr
Cieszę się, że ktoś o tym napisał..Od tych motorów boli mnie głowa, w zimę jest ok, ale jak ma przyjść lato, to zaczynam się martwić.. Nie podoba mi się to, bo są tacy co nie muszą zwracać na siebie uwagi i przejadą cicho, ale Ci drudzy ... Wprowadziłam się do domu na Morskiej i zadne samochody nie przeszkadzaja i nie dokuczają, tylko te motory nawet przy zamkniętych oknach - tv nie slychac, to jest dla mnie niedopuszczalne, niech po swojej wsi pojezdza zdala od ludzi i zwierzyny. Łeb pęka
- 11 3
-
2016-07-08 11:41
Najgorsze są pierdzące skutery!!!
- 4 5
-
2016-07-08 10:47
Zakaz na Świętojańskiej
Mało kto zauważa, a nikt tego nie pilnuje, że w Gdyni na ul. Świętojańskiej obowiązuje zakaz wjazdu motocykli!
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.