- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (91 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (84 opinie)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (169 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Kolejna motoryzacyjna premiera. Tym razem elektrycznego BMW iX
W czwartkowy wieczór w salonie BMW Zdunek w Gdyni zaprezentowano zupełnie nowego przedstawiciela bawarskiego producenta - w pełni elektrycznego SUV-a. To model iX, czyli luksusowy i przestronny "elektryk" o dość dyskusyjnej stylistyce.
Trzeba przyznać, że końcówka października rozpieściła miłośników motoryzacji z Trójmiasta, bo obfitowała w kilka niezwykle ciekawych premier samochodów. Po elektrycznym Mercedesie EQS i zmodyfikowanej odsłonie Porsche Macan przyszła pora na BMW iX.
Wydarzenie, na które zaprosił dealer BMW Zdunek, odbyło się w gdyńskim salonie przy ul. Druskiennickiej 1A. W zamkniętym pokazie uczestniczyło kilkadziesiąt osób, a gościem specjalnym imprezy był dyrektor generalny BMW Group Polska - Christian Haririan. Na tak ważnym wydarzeniu nie mogło zabraknąć oczywiście właściciela Grupy Zdunek - Tadeusza Zdunka.
Punktem kulminacyjnym czwartkowego wieczoru było oczywiście odsłonięcie i prezentacja głównego bohatera - elektrycznego BMW, nie brakowało jednak dodatkowych... nowoczesnych atrakcji. Popis swoich umiejętności na elektrycznych skrzypcach dała Agnieszka Flis (Agnes Violin), natomiast o podniebienia gości zadbała firma thefood.pl, która specjalizuje się w kuchni molekularnej.
BMW iX swoją wielkością zbliżony jest do modelu X5. Mierzy 4953 mm długości, 1967 mm szerokości i 1695 mm wysokości. Rozstaw osi tego ważącego blisko 2,5 tony auta wynosi 3000 mm.
Flagowy "elektryk" BMW oferowany jest w dwóch wersjach: xDrive40 i xDrive50. Oba warianty różnią się mocami silników, zasięgiem i oczywiście ceną. Bazowy model oferuje moc 326 KM i 630 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszenie do "setki" trwa 6,1 s, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Oczywiście w obu wersjach moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła.
Według producenta iX xDrive40 na pełnej baterii jest w stanie przejechać do 425 km (pojemność baterii wynosi 71 kWh). Przy użyciu ładowarki o mocy 11 kW "zatankowanie" do pełna potrwa 7,5 h, natomiast korzystając z szybkiej ładowarki CCS - w zaledwie 35 minut.
Cennik xDrive40 otwiera kwota 357 900 zł.
Z kolei topowy wariant xDrive50 dysponuje silnikiem generującym moc 523 KM, a także 765 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 4,6 s (prędkość maksymalna również wynosi 200 km/h).
Mocniejszy wariant został wyposażony w większą baterię o pojemności 105,2 kWh. Dzięki tak dużej pojemności auto na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać do 630 km. Ładowarka ze złączem typu CCS jest w stanie naładować baterię od 0 do 80 proc. w niespełna 40 minut. Korzystając ze złącza typu 2 (moc 11 kW), uzupełnienie baterii zajmie 11 godzin.
Cennik xDrive50 startuje od kwoty 455 700 zł.
Czytaj także:
Nowe BMW M3 i M4 w trójmiejskich salonach
Co ciekawe, podobnie jak w przypadku pierwszego samochodu elektrycznego w gamie BMW, czyli modelu i3, także w iX położono mocny nacisk na wykorzystanie surowców wtórnych, materiałów naturalnych i tych pochodzących z recyklingu. Co również przełożyło się na obniżenie i tak już dużej masy pojazdu.
Przy budowie i kompozycji kabiny wykorzystano m.in. wtórne aluminium, tworzywa sztuczne z recyklingu, drewno z certyfikatem FSC, skórę garbowaną ekstraktem z liści oliwnych czy wykładzinę podłogową i dywaniki z odzyskanych... sieci rybackich.
Czytaj także:
Widowiskowa premiera Porsche Macana
Potężny SUV ma dyskusyjną urodę podkreśloną gigantycznym grillem i spłaszczonymi laserowymi reflektorami. Patrząc na to auto z tyłu, uwagę zwraca dość atletyczna budowa z muskularnymi nadkolami.
To również kolejny model na rynku, który ma wysuwane klamki. Natomiast ciekawostką jest.. znaczek BMW na masce, który jest tak naprawdę klapką do wlewu na płyn do spryskiwaczy. I to w zasadzie jedyny element komory silnika, do której dostęp ma kierowca.
Więcej szczegółów na temat tego modelu przekażemy po pierwszych jazdach testowych.
Czytaj także:
Elektryczny luksus. Mercedes EQS zadebiutował w Trójmieście
Miejsca
Zobacz także
Opinie (165) ponad 10 zablokowanych
-
2021-10-30 12:34
Grill, z przodu, wygląda, jakby miał JaJa !!!!
- 2 1
-
2021-10-30 12:40
coraz bardziej futurystyczne auta są produkowane.
- 0 1
-
2021-10-30 12:45
Ten zasięg to oczywiście w lecie przy 50km/h? A jak przyjdą mrozy to przejedziesz 200km i 2 godziny postoju na ładowanie? (1)
Oczywiście jeżeli przy jednej z 5 dostępnych w Gdańsku ładowarek nie parkuje akurat Janusz z Kartuz 30-letnim passatem w TDI. Z elektrykiem jeszcze poczekam.
- 8 0
-
2021-11-10 17:00
Jak umiesz czytać to 35 minut nie 2 godziny.
A szybkich ładowarek masz już w Gdańsku trochę więcej niż 5.
- 0 0
-
2021-10-30 12:58
ale ma tyłencję mniam mniam
- 1 1
-
2021-10-30 13:01
Raczej nie wybrałbym tego auta (1)
Jak widać prostota i minimalizm to symbol nowoczesności. Jak dla mnie wnętrze zbyt nudne. Czułbym się w nim jak na sali operacyjnej, czyli wszystko sterylne i nieprzytulne, a kierownica jak w bolidzie. Cały samochód napakowany kablami i elektryką, co będzie bardzo kosztowne i problematyczne jak jeden kabel się zużyje. Najbardziej bawi mnie umiejscowienie przedniej tablicy rejestracyjnej chyba projektanci o niej zapomnieli.
Co jak co ale wszystko zaczyna być uzależnione od prądu. Załóżmy, że za 15 lat będzie 40% samochodów elektrycznych jeździło po Trójmieście. Co wtedy jak w trzech dzielnicach padnie prąd? Czas ładowania jest dość długi, a na noc raczej większość będzie ładowała samochody.- 5 0
-
2021-11-10 17:02
A co będzie jak we wszystkich dzielnicach przyjdzie mróz i połowa rzęchów nie odpali?
- 0 0
-
2021-10-30 13:22
(1)
Ja bym chciał na nowo wyprodukowane Volvo 850 2.5
- 4 0
-
2021-10-30 19:37
Mój ulubiony silnik - miałem w S-Maxie.
- 1 0
-
2021-10-30 13:41
BMW - samochód dresiaży. (1)
- 6 2
-
2021-10-30 22:58
Dresiaż - słowo pochodzące z francuskiego ( od dressage)
- 0 1
-
2021-10-30 13:54
Taki skromny i nieprzesadzony mobilny tapczan
- 4 0
-
2021-10-30 14:18
Jak kazdy produkt znajdzie kupców (2)
Ja chciałbym 1,6 do 2.0 benzynka, nówka bez turbinek. Ale czy takie są?
- 1 1
-
2021-10-30 19:36
Jakaś maździna się znajdzie.
- 0 1
-
2021-11-01 13:02
honda civic z 2006 z vteciem. reszta juz jest z katem, dpefem i wszystkimi innymi scierwami ktore jak sie zepsuja to kpsztuja 800zl za czujnik temperatury spalin bez ktorego dpf sie nie wypala i przez to zapycha. - wyciecie dpfa 600zl. Taki wasz obraz klimaciarze.
- 1 0
-
2021-10-30 16:11
(4)
a ja mam Cadillaca z silnikiem 3,6 V6 i mam d*pie europejską partię zielonych :D
- 6 2
-
2021-10-30 18:58
Good choice
- 1 1
-
2021-10-30 19:32
Tak jedxiesz po zielonych, a jednak silnik downsizingowy kupiłeś. (2)
- 2 1
-
2021-10-30 20:51
(1)
to klasyczna wolnossąca v6 o pojemności 3,6 litra 304 KM :)
downsizingowy silnik?- 1 2
-
2021-10-31 08:14
Normalny silnik w amerykańskich samochodach zaczyna się o 4 litrów...
5.7, 6.2, 6.4 to nie jest downsizing.
Poza tym -. żartuję sobie trochę.- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.